Jestem kompletnym nowicjuszem, jeśli chodzi o destylację. Jedyna moja styczność z tematem to degustacja
. Kilku moich znajomych ma still-poty z jakichś szybkowarów z allegro i na tym robią bimberek. Też chciałem spróbować i zainteresowałem się tematem. Całe szczęście, bo dowiedziałem się o destylacji metodą refluksu. Alleluja Ostatnie kilaka tygodni siedzę więc na tym forum, czytam i oglądam projekty szanownych kolegów oraz efekty ich działania.
Rozmyślam nad własną aparaturą z głowicą typu Aarbatek. Niestety nie mam możliwości wykonać tego samemu, więc będę chciał komuś zlecić wykonanie sprzętu dla mnie. Nie wiem czy zmieszczę się w budżecie 2500 zł
- Keg 50l z grzałką 2x200W regulatorem i termometrem który mierzy temperaturę wsadu a nie oparów (regulowane
- kolumna z rury 60 mm dzielona na 2 części, 20 cm wypełnienia miedzianego reszta sprężynki, 2 termometry jeden 40 cm od kega, drugi na wysokości OVM jakieś 40 cm pod głowicą
- OVM z chłodnicą liebiga
- wizjer zasypany w całości
- Głowica Aarbatek z termometrem
Przypuszczam że nie wystarczy mi pieniędzy żeby mieć do tego elektrozawór e-ARC.
Czy można to dorobić później? Czy jest to duże ułatwienie? Wolałbym nauczyć się psocić bez pomocy takiej elektroniki ale lepiej mieć niż nie mieć. Jeśli nie będzie się tego dało łatwo dorobić to może poczekam i dozbieram pieniądze.
Czy jeszcze na coś zwrócić uwagę? Nie chciałbym wywalić pieniędzy w błoto a później znowu przerabiać sprzętu.
Bardzo proszę o wasze spostrzeżenia
