Trójniak jabłczak
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
I stało się nastawione około 30-32l. Startowe Blg 35. Klasyczny trójniak. Sok z sokowirówki, siarkowany na etapie pozyskiwania, żeby się nie utleniał (i faktycznie nie ciemniał). Drożdże aktywne Fermivin, pożywki. Soku wyszło około 17% i trochę smak jabłka mi się wycofał (przy 23% nastaw był przyjemnie jabłkowy). Najwyżej dodam jeszcze 1l soku (do +/- 20%) jak fermentacja znacząco zwolni w celu uwypuklenia jabłka. Teraz już tylko czekać.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
Jak chcesz zachować możliwie dużo aromatu jabłka w miodzie, to daj drożdżom 3-5 dni popracować w temperaturze powyżej 20*C, a później przenieś miodek do 17-18*C. Popracują dłużej, ale smak i zapach jabłka będzie mniej zniekształcony przez fermentację.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
No, Panowie powiem tak. Miód już/jeszcze delikatnie pyka. Przeprowadzono testy i pomiary. Blg na dziś ok 12. I powiem tak. Zajebisty !!! Szczerze? zapowiada się świetnie. Czeka jeszcze ze 2-3 tygodnie i będzie zlewanko. Oj zapowiada się świetnie. Na moje oko smaczniejszy niż wiśniowy.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
Jabłko z miodem dobrze współgra, dlatego miód będzie pyszny. Ze zlewaniem nie zwlekaj za bardzo, bo jabłczak łatwo przechodzi drożdżami i ciężko oddaje ten zapach. U mnie dojrzewa już zabutelkowany po wyklarowaniu czwórniak jabłczak domiodzony do półsłodkiego/słodkiego.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
Dziś zlano - zlewarowano miodek. Pomiarów nie robiono. Jednak od ostatnich testów, nastąpiły zmiany w smaku. Wydaje się bardziej "miodowy i mocny", mniej jabłkowy. Za jakiś czas obstawiam, smak jabłka zaniknie. Niemniej wygląda na to, że będzie inny jak "Panieński".
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
Trochę mnie zasmuciłeś stwierdzeniem, że jabłkowość spada . Będę musiał spróbować swojego jabłczaka czy dalej czuć w nim jabłka czy już może jest to tylko dodatek w tle.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
Może, źle ująłem. Nie tyle zanika co miód się zaczyna wybijać (nadal pyszny). Piłem "jabcoka" od Jarosa i był podobny. Jabłko jest jakieś takie, "nijakie" w miodzie. Ale co dziwne, bardzo smaczne. Mnie też trochę martwi tendencja do "cofania się". Ale podobno jabłka tak mają, że z czasem "tracą". Mam nadzieję, że nawet jak po roku nie będzie czuć jabłka, "magia" smaku pozostanie.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
Ja soku dodałem 25-30% i liczę, że jakakolwiek nuta jabłka pozostanie w dowolnej postaci - czy to w tle, czy na pierwszym planie. Wino jabłkowe dwuletnie lekkie wiem jak smakuje (właśnie tak trochę nijako), ale miodu jabłkowego nie piłem i liczę, że mnie nie zawiedzie. Nawet jak będzie to "magia" smaku i będzie się różnił od czystego miodu, to będzie to jakaś forma sukcesu.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
Testuję miody/zlewki (jabłko) na bieżąco i nieustająco (na ile pozwala objętość). I jestem lekko zaskoczony. Skubany zmienia się z tygodnia na tydzień. Jakiś bardzo niestabilny smakowo miodzik. Zlewy (utlenione) czuć już jak minimum roczny lub więcej miód. Nadal dobry, acz zaczyna być czuć (więcej na węch jak na smak), "starociem". Nadal smaczny, acz kwasowość zaczyna chyba "siadać".
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
A ja próbowałem swojego ostatnio. Był domiadzany do 4-5BLG, takowy pozostał i nie ruszył od nowa. W smaku jabłko ukryło się w tle i nie czuć go bezpośrednio, ale wiadomo że to właśnie ono. Niestety dodatek soku pomarańczowego z miodem i alkoholem dał dodatkowy, orzechowy posmak (przerabiałem to w nalewkach cytrusowych z miodem ), ale nie jest on nieprzyjemny, chociaż trochę może dziwić przy spożyciu. Generalnie miód jest pyszny, nie za mocny i w sam raz miodowy. Jeszcze 2-3 miesiące mu brakuje do uleżenia się, ale wtedy jabłka już pewnie w ogóle nie będzie czuć, ale pozostawi charakterystyczne nuty smakowe.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 13:23
- Podziękował: 3 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
Najlepiej po ubiciu drożdży - czy to pirosiarczynem, stoperem fermentacji (sorbinian + pirosiarczyn) lub po krótkiej pasteryzacji. Inaczej drożdże przerobią miód i nic z tego nie będzie. Ilość miodu musisz sam trafić, zależy to tylko od tego czy wolisz miody półwytrawne/półsłodkie/słodkie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 15 wrz 2013, 13:23
- Podziękował: 3 razy
Re: Trójniak jabłczak
Moje drożdże zjadły już prawie cały cukier. Jak na weekend wrócę do domu to pewnie już mało co będzie chodził, więc dodałbym piro i miodu. Tylko ile odczekać po dodaniu piro, żeby dodać miód. I jak to zrobić? Rozcieńczyć miód z wodą czy sam miód dodawać do balonu? Obecnie poziom BLG wynosi 2 i wino jest wytrawne, a chciałbym żeby bardziej półsłodkie było.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Trójniak jabłczak
Pierwsza rzecz - nie oceniaj miodu zaraz po fermentacji. Jeżeli jest poprawnie zrobiony, to jak się ułoży i dojrzeje to całkowicie zmieni smak, zawsze na plus. Miód jak już to rozpuszczasz w części nastawu (możesz lekko podgrzewać podczas rozpuszczania) i dodajesz do całości (po ostudzeniu). Na początek celuj w 4-6BLG po domiodzeniu. Ale ile odczekać po dodaniu piro tego nie wiem, bo nie stosuję tego zabiegu - albo szybko pasteryzuję (czwórniak), albo robię nastawy tak, by nie dofermentowały do końca (trójniaki).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
Zlany drugi raz dwa tygodnie temu (bo nie klarował). Dziś "podejrzany" i drugie zlewanie pomogło. Klaruje już całkiem względnie. Test smaku mnie bardzo cieszy. Zatrzymało się zanikanie jabłka i mam wrażenie, że jest z grubsza na poprzednim poziomie. Co mnie bardzo cieszy.
http://latawce.phorum.pl
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
Wątek o jabłczaku, to tu wrzucę małą recenzję. Kolega gr000by zdecydował się poddać trunki "krytyce" to i krytykę otrzymał (w końcu nie jesteśmy tu dla przyjemności). Uprzedzam uczciwie, że moja opinia może być krzywdzącą. Do tej pory miody których próbowałem z ŁKW były "wysokich lotów", to i oczekiwania co do miodu mam wysokie. Na koniec żeby nie było rozumiem i orientuję się, że to młode miody i powinny "wydobrzeć".
To tak: klarowny, delikatne kłaczki osadu na dnie butelki. Otwieramy korek i hm ..., słaby aromat miodu, w tle mała "mysza"? Goryczka, smak jabłka słaby i coś jeszcze znajomy zapach (myśl, jakaś przyprawa). Pisał o smakach orzechowych w wątku i po zastanowieniu coś w tym stylu faktycznie jest. Konsultacja z wytwórcą w celu przekazania wrażeń i bingo, jabłka to sok z kartonów plus goździki, cynamon. Drugi kieliszek: lepiej znacznie lepiej czyli mały "oddech" pomógł, zniknęło wrażenie "myszy". Zapach miodu i jabłka nadal znikomy, gorycz obecna, kwasowość/słodycz oki. Smak, lepiej niż za pierwszym razem. Wnioski: miód nie powala, przyczyn porażki upatruję w składnikach, sok z kartonu, goździki (mogły dać gorycz, jak i sok mielony/tłoczony z pestkami, bo nie obstawiam żeby pozbyli się gniazd nasiennych). Pozostaje poczekać na opinię Wald'a.
To tak: klarowny, delikatne kłaczki osadu na dnie butelki. Otwieramy korek i hm ..., słaby aromat miodu, w tle mała "mysza"? Goryczka, smak jabłka słaby i coś jeszcze znajomy zapach (myśl, jakaś przyprawa). Pisał o smakach orzechowych w wątku i po zastanowieniu coś w tym stylu faktycznie jest. Konsultacja z wytwórcą w celu przekazania wrażeń i bingo, jabłka to sok z kartonów plus goździki, cynamon. Drugi kieliszek: lepiej znacznie lepiej czyli mały "oddech" pomógł, zniknęło wrażenie "myszy". Zapach miodu i jabłka nadal znikomy, gorycz obecna, kwasowość/słodycz oki. Smak, lepiej niż za pierwszym razem. Wnioski: miód nie powala, przyczyn porażki upatruję w składnikach, sok z kartonu, goździki (mogły dać gorycz, jak i sok mielony/tłoczony z pestkami, bo nie obstawiam żeby pozbyli się gniazd nasiennych). Pozostaje poczekać na opinię Wald'a.
http://latawce.phorum.pl
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
- Kontakt:
Re: Trójniak jabłczak
W końcu względnie klarowny. Jabłuszko ładnie wtopiło się w miód. Trochę mocny, będzie musiał jeszcze się układać. Deko delikatnej goryczy gdzieś w tle, takiej "ogryzkowej", mimo pozbawienia jabłek gniazd nasiennych. Ale generalnie miód świetny. Na każdym etapie testów paszczowych dobry i nie inaczej tym razem. Pije się go z dużą przyjemnością.
http://latawce.phorum.pl
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Trójniak jabłczak
Nie jest jednak źle, bo po wietrzeniu tzw. mysi posmak znika. Stał w kieliszku około godziny. Miód wyraźnie owocowy, ale mało kto zgadnie, że to jabłko. Ogólnie kolejny dobry miód do popijania w zimowe wieczorki.
To fakt, sztender nie uniknął tego. Pewnie rodzaj użytych drożdży też zrobił co swoje.gr000by pisze:jabłczak łatwo przechodzi drożdżami i ciężko oddaje ten zapach.
Nie jest jednak źle, bo po wietrzeniu tzw. mysi posmak znika. Stał w kieliszku około godziny. Miód wyraźnie owocowy, ale mało kto zgadnie, że to jabłko. Ogólnie kolejny dobry miód do popijania w zimowe wieczorki.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!