wino z jeżyn

Jabłka, wiśnie, czereśnie, porzeczki czerwone i czarne, gruszki, śliwki, truskawki ...

Autor tematu
jorgu
5
Posty: 9
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 15:48

Post autor: jorgu »

witajcie, prosiłbym o pomoc :) nazbierałem 12l jeżyn, zrobiłem na miazge i dałem do gąsiora. do tego w 5l wody rozpuściłem 3kg cukru i moje pytanie; czy poczekac az to zacznie same buzowac czy dodac juz drożdze do tego i nałożyć rurke fermentacyjną? wczoraj ok 22ej to wlałem do gąsiora.

Następny, tak napisany post pójdzie do kosza!
Awatar użytkownika

AN-KA
150
Posty: 153
Rejestracja: środa, 12 wrz 2012, 15:48
Krótko o sobie: Siedzę w domu, więc mam duuuużo czasu......
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: RADOM
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: AN-KA »

Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Pretender »

Zapoznaj się najpierw z tym http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t6449.html
A później pytaj czy dodać drożdży.

Autor tematu
jorgu
5
Posty: 9
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 15:48
Re: wino z jeżyn

Post autor: jorgu »

Po ilu dniach oddzielić miazgę z jeżyn od mosznu? I czy da się coś jeszcze z tego zrobić czy po wyciśnięciu do kosza? Wino ma niecałe 2 tygodnie.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Wald »

Fermentację w miazdze prowadzi się 4 do 7 dni, ale zasady są po to, żeby się do nich nie stosować.
Tak na marginesie, jeżyny na mosznie to już perwersja. Moszcz rozdziela się na sok i wytłoki.
Poczytaj: http://alkohole-domowe.com/alkohole/moszcz.html
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

samael76
50
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 19 lis 2012, 20:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: PSOTA
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: samael76 »

Witam w tm roku jeżynki obrodziły i dobrze bo dawno już marzło mi się winko jeżynowe.
Owoce już dawno w butli teraz druga fermentacja po dodaniu 3 kg cukru pierwsza trwała 4 tygodnie druga jedzie już drugi miesiąc.Zauważyłem dziwne zjawisko w rurce fermentacyjnej a mianowicie gaz zamiast wypychać wodę z rurki na zewnątrz wciąga ja do środka no raz to widziałem ale mnie zaniepokoiło .Czy to już czas na butelkowanie ?/ winko jeszcze daje znać ze pracuje raz na 1 h popcha gazy na zewnątrz .
Lokuj wszystkie Twoje pieniądze w alkoholu
- tam są one najbardziej oprocentowane!
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: siwy1121 »

Skoro jeszcze daje znać to nawet nie myśl o butelkowaniu, wino ma dopiero trzy miesiące, daj mu jeszcze czas. Jeśli bardzo Ci się spieszy z butelkowaniem dodaj pirosiarczynu potasu (nie powiem Ci ile bo nie napisałeś nic jakie i czy w ogóle dodałeś drożdże) i klarowin, później zlewaj z nad osadu. Dopiero jak po którymś zlewaniu wino w czystej butli nie wytrąci już żadnych osadów można butelkować
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Pretender »

Teraz zlewaj znad osadu, i niech nastaw "dochodzi" jeszcze' Z butelkowaniem nie spiesz się. Tak samo z dodawaniem piro. Najpierw zlewanie, aby jak najbardziej osłabić i zmiejszyć ilość drożdży, i dopiero piro (ewentualnie). Nastaw niech dojrzewa w balonie.

samael76
50
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 19 lis 2012, 20:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: PSOTA
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: samael76 »

No dobra a co z tym zasysaniem powietrza do balonu dziś jest to samo zassało i tak od kilku godzin nic się nie dzieje stanęło i już ....
Lokuj wszystkie Twoje pieniądze w alkoholu
- tam są one najbardziej oprocentowane!
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Pretender »

Zmiana temperatury powoduje takie zjawisko. Ale nie masz się co tym przejmować, znaczy że masz szczelne połączenie balon - rurka :)
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: ta_moko »

Nie wiem czy tylko zmiana temperatury, bo mi się to dzieje w stałej temperaturze, ale to nic niepokojącego. Zlewaj znad osadu i czekaj, zlewaj i czekaj.... Wszystko jeszcze w balonie. Będzie dobrze.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

samael76
50
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 19 lis 2012, 20:41
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: PSOTA
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: samael76 »

Witam wiec w dniu dzisiejszym winko zlane sporo osadu po drożdżach winko super zarazie tylko spróbowane reszta do galonu i dalej stoi nie pracuje na razie zobaczymy za kilka dni czy się coś będzie działo /
Lokuj wszystkie Twoje pieniądze w alkoholu
- tam są one najbardziej oprocentowane!

rocnrolla
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 01:13
Podziękował: 2 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: rocnrolla »

Witam,
z mojego krzaku jeżyny codziennie otrzymuję do pół kg owoców. Myślałam, żeby je wrzucać do baniaka, zasypywać cukrem i dopiero po uzyskaniu odpowiedniej ilości dodać drożdże i cukier. Czy jest to dobry pomysł?
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sie 2014, 19:01 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zdanie zaczynamy dużą literą
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7335
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: radius »

Oczywiście!
Zasypuj taką ilością cukru, aby dzikusy nie rozpoczęły pracy, ale też musisz uważać, żeby nie przedobrzyć. Możesz mieć później przy dolewaniu wody zbyt duże stężenie "słodkości", a za dużo wody to wodniste i płaskie w smaku "winko". Gdy już uzbierasz satysfakcjonującą cię ilość, dolej wody, dodaj pożywkę i drożdże i... czekaj na zakończenie fermentacji :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: kochanek Kranei »

A dlaczego nie mrozisz owoców? Mrożenie nie szkodzi owocom a wręcz przeciwnie, pomaga. Ja na ten przykład codzienie mrożę zebrane derenie i jeżyny. Pewnie będę musiał też jarzębinowe cudaki pomrozić, bo te dojrzewają wcześniej niż klasyczny jarząb. Jak mi się odpowiednia ilość nazbiera to rozmnażam, rozniatam i do baniaka.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei

rocnrolla
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 01:13
Podziękował: 2 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: rocnrolla »

pierwszą "partię" rozgniotłam i zasypałam cukrem a na baniak nałożyłam gazę. mąż twierdzi, że powinnam włożyć korek, żeby owoce w baniaku się nie zepsuły. faktycznie, zaczynają pachnieć nie najlepiej i teraz nie wiem co robić. czy wylać to co mam i zacząć mrozić kolejne owoce, czy zostawić?

[Mod.]
Zdania zaczynamy z wielkiej litery!
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Kamal »

Jak nie pojawia się żadna pleśń, to znaczy, że wszystko jest prawie w porzątku. Tylko dzikusy zaczynają fermentować.
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sie 2014, 18:11 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Pretender »

Na pewno w "pożątku"? :)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Kamal »

Napisałem prawie w porządku, ponieważ @rocnolla nie napisała co dokładnie się dzieje z owocami. Tylko, że "nie najlepiej teraz pachną", więc to może być etap fermentacji. ;)
Ostatnio zmieniony sobota, 23 sie 2014, 18:27 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odp: wino z jeżyn

Post autor: klodek4 »

Kol. Pretender raczej chodziło o literówkę, edytuj na poprawną polszczyznę,
W porządku :grin:

Szym
100
Posty: 119
Rejestracja: sobota, 16 lut 2013, 11:22
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Wino z jeżyn

Post autor: Szym »

Witajcie, szukałem na forum jednak nie znalazłem konkretnej odpowiedzi na moje pytanie. Mam u rodziców na ogródku dostęp do dość dużej ilości jeżyn i chciałbym tak na próbę nastawić baniaczek 15 L. Nie mam jednak dostępu do sokownika. Jeżyny chciałbym powrzucać w całości ( ew. zgnieść przed fermentacją ).

Z tego co się doczytałem w taki sposób można fermentować tylko 7 dni. Ale co dalej ? I co na początku ?
Ile wody ? Ile jeżyn ? Ile cukru i drożdży ?

Z góry dzięki za wszelaką pomoc

Najlepiej jakby ktoś już takie coś robił i miał jakiś sprawdzony przepis.
Wino chciałbym aby wyszło półwytrawne lub półsłodkie i o mocy ok 14 - 15 % ( oczywiście jeśli jest taka możliwość )

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

kochanek Kranei
150
Posty: 187
Rejestracja: czwartek, 19 kwie 2012, 21:53
Krótko o sobie: Postępuję według zasady: stalowa ręka na łagodnym sercu. Ale dzień w którym nie zrobię komuś psikusa uważam za stracony.
Ulubiony Alkohol: Moje nalewki, owocówki, czerwone wino,
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: EU
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 59 razy
Re: Wino z jeżyn

Post autor: kochanek Kranei »

W tym wątku jest podany link do ogólnych zasad jak postępować robiąc wino. Mógłbyś staranniej i ze zrozumieniem czytać.
NUNC EST BIBENDUM!
kochanek Kranei

Atrax
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 14:05
Re: wino z jeżyn

Post autor: Atrax »

Wina z jeżyn (i malin ) w przeciwieństwie do innych win, robię wyłącznie na dzikich drożdżach, nie dodaje wody, jedynie tyle ile mam po lekkim przepłukaniu moszczu.
Zależy mi na winie mocno ekstrakcyjnym i bogatym w smak. Na dzikich drożdżach wino dochodzi do 8-10 %. Po skończeniu fermentacji dodaje odrobinę wódki lub spirytusu dla zabicia ewentualnych resztek dzikich drożdży. Poza tym im większy % tym lepsze przechowywanie wina. Robię wina od ponad 20 lat i nie miewam wpadek.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Kamal »

A jak byś używał drożdży winnych, to wina mogą osiągnąć nawet 18%. I wtedy nie trzeba dolewać wódki/spirytusu aby wzmocnić % :-)
Obrazek

Atrax
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 14:05
Re: wino z jeżyn

Post autor: Atrax »

Kamal pisze:A jak byś używał drożdży winnych, to wina mogą osiągnąć nawet 18%. I wtedy nie trzeba dolewać wódki/spirytusu aby wzmocnić % :-)

Ja nie chce tak mocnego wina, bo moc jest kosztem smaku, eksrakcyjności, aromatu. W dodatku moje ma sprawdzone właściwości lecznicze.
18 % może mieć wino wytrawne, a jeżyny się na takie nie nadają. Wino z dzikiej róży robię na drożdżach szlachetnych.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Kamal »

Raczej jak wino ma 18%, to jest słodkie. Ma to na celu przytłumić moc wina. :-)
Możesz na drożdżach mieć wino 11%, 12%, jakie zechcesz. Dajesz tylko tyle cukru, aby osiągnąć żądany %. A jeśli chcesz słodkie, to po sklarowaniu dosładzasz do smaku. :-)
Obrazek

Atrax
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 14:05
Re: wino z jeżyn

Post autor: Atrax »

Czy na pewno po sklarowaniu wina padną wszystkie drożdże i dodany cukier nie zostanie przerobiony na alkohol?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: gr000by »

Jak klarowanie będzie odpowiednio długie to można przyjąć, że wszystkie padły. Po dosłodzeniu, ale jeszcze przed butelkowaniem, zostawia się wino, żeby sprawdzić czy fermentacja nie ruszy ponownie - tak dla pewności.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Atrax
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 14:05
Re: wino z jeżyn

Post autor: Atrax »

Odpowiednio długie czyli przynajmniej 3 miesiące, czy powyżej np. pół roku? Dla wielu osób takie czekanie może być meczące i mogą wypić mały nastaw.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2369
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: wino z jeżyn

Post autor: Kamal »

Pół roku, rok. :-)
Dlatego lepiej nastawić większą ilość. :pije:
Obrazek

Atrax
10
Posty: 12
Rejestracja: czwartek, 15 sty 2015, 14:05
Re: wino z jeżyn

Post autor: Atrax »

Mam trzy balony 5, 10, 15..Dwa 30 i 50 mi pękły..50-tka była bez kosza wiec były z nią kłopoty. To było dość dawno temu. Do tego przystosowałem do robienia wina butelkę 2,5 litra, na eksperymenty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Owocowe”