Kiedy stosować katalizator miedziany?

[Piotlek]

Witam,

O ile mi wiadomo katalizator miedziany (lepszy bądź gorszy) ma za zadanie wyłapywać związki siarki. Rozumiem, że pojawiają się one z różną intensywnością w zależności od rodzaju nastawu. Pytanie: czy przy cukrówce warto stosować wypełnienie miedziane czy stalowe wystarczy? Chciałbym uniknąć przerostu formy nad treścią nie mówiąc już o tym, że nieprawidłowe posługiwanie się miedzią może przynieść psocie więcej szkody niż korzyści. A więc kiedy miedź jest niezbędna?

Być może już gdzieś było ale nie udało mi się namierzyć. Dzięki za pomoc

[Pretender]

Nie piszesz nic o swoim sprzęcie. Warto stosować katalizator, a resztę proponuję doczytać

[Zygmunt]

nieprawidłowe posługiwanie się miedzią może przynieść psocie więcej szkody niż korzyści

A to ciekawe- rozjaśnisz? Powyższe zdanie ma sens jedynie, kiedy mówimy o wypełnianiu całych kolumn sprężynkami miedzianymi, które ze względu na gorszą sprężystość drutu (a co za tym idzie- uzyskiwany kształt) są kiepskim wypełnieniem dla całości w porównaniu do zmywaków, czy sprężynek z KO.

Miedź wiąże siarkę, która jest produkowana przez drożdże naturalnie w procesie fermentacji (produkty uboczne fermentacji alkoholowej to m.in. siarczek dwumetylu i siarczek dwuetylu), a także w czasie rozpadu termicznego drożdży (siarka z aminokwasów). Dodatkowo siarczany obecne są często w wodzie, która użyta jest do sporządzania nastawów. Jak widać, siarki trochę jest, dlatego, żeby uniknąć zapachu zgniłych jaj, zapachu drożdżowego (tak, tak- drożdżowy posmak to w przeważającej części zasługa zw. siarki) stosujemy katalizatory miedziane w sprzętach stalowych lub po prostu sprzęty miedziane.

Wykres smaków i aromatów produkowanych przez drożdże (zwracam uwagę na kategorię nr 7):

[grzewo1]

Ja osobiście nie zauważyłem różnicy między cukrówką z miedzią i bez. Dlatego zrezygnowałem z miedzi zupełnie w nastawach cukrowych. Czy są tam jakieś związki siarki? nie wiem ,bo nie robiłem analizy psotki. W każdym razie żadnymi jajami nie pachnie. Jeżeli chodzi o owocówki to nie eksperymentowałem bez miedzi.

[soltys]

A ja od innej strony: Jak to jest, że związki siarki obecne w nastawach/zacierach nie stają się podczas rektyfikacji przed- lub pogonami? Maszynki niektórych kolegów z forum mają rozdzielczość prawie lub ponad 100 półek a produkty na nich uzyskiwane są niemalże laboratoryjnej czystości. Potrafią odseparować od etanolu kilkaset innych związków obecnych w nastawach a do kilku związków siarki trzeba używać innej metody w postaci katalizatora. Jeden ze związkó siarki, które nazwał Zygmunt ma temperaturę wrzenia poniżej 37 st C. powinien więc stać się przedgonem. Drugi - 92 st C - pogonem. Co więc powoduje to, że katalizatory miedziane są konieczne jeśli chcemy mieć bezwonny produkt?

[Szlumf]

Witam,

Pytanie: czy przy cukrówce warto stosować wypełnienie miedziane czy stalowe wystarczy?

Ja ostatnio miałem okazję porównać surówkę z tego samego nastawu cukrowego robioną z miedzią i bez niej. Siarkowodoru co prawda w tej bez miedzi nie czułem ale zapach był wyraźnie inny - gorszy, jakby metaliczny czy "popiołowy".
Dodam jeszcze, że raz pozostawiłem świeżą miedź (nie chciało mi się rozbierać kolumny) do drugiego przebiegu po pierwszym z miedzią (20cm sprężynek własnej roboty) i zauważyłem, że leciutko ściemniała więc chyba coś jeszcze z nią reaguje. Pierwszy przebieg to u mnie nie odpęd a pełna rektyfikacja.

[lesgo58]

Pytanie: czy przy cukrówce warto stosować wypełnienie miedziane czy stalowe wystarczy?

Obejrzyj te doświadczenie:
http://alkohole-domowe.com/forum/post75073.html#p75073
Można zauważyć zmiany jakim podlega miedź po każdym przebiegu. Chciałbym jeszcze dodać ( zrobiłem takie doświadczenie), że nie po każdej rektyfikacji nastawu cukrówki występuje zapach jaj. Nie wiem od czego to zależy, bo nastawy robię w sposób bardzo powtarzalny. Podejrzewam, że to sprawa cukru. Bo woda, drożdże i warunki otoczenia, temp. są zawsze takie same. Jedyną zmienna jest gatunek cukru, a raczej gdzie był robiony i przez kogo.
Chociaż w świetle postu:...

Co do samego czyszczenia miedzi, to spotkałem się na francuskich stronach z opiniami posiadaczy półprzemysłowych alembików, jakoby zbyt gorliwe czyszczenie miedzi powodowało wadę określaną jako 'suchy destylat'. Oni po procesie tylko płukają alembiki wodą.
Chodzi o owocówki, a wiadomo że kwasy w dundrze owocowym potrafią już 'same z siebie' nieźle wypłukać miedź w końcówce procesu prowadzonego metodą pot still.

...trzeba się zastanowić w jaki sposób czyścić miedź aby spełniła swoje zadanie w jak najlepszy sposób.

[Piotlek]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Własnego sprzętu jeszcze nie mam i właśnie zastanawiam się nad konfiguracją: bez czy z katalizatorem miedzianym, wychodzi na to, że lepiej mieć.

Oczywiście czytam, czytam i nie zawsze udaje się znaleźć wszystkie odpowiedzi na nurtujące problemy, zwłaszcza na początku gdy człowiek jest trochę podjarany i chce się zacząć działać jak najszybciej ze świadomością że nie wszystko wyjdzie od razu, samemu trzeba doświadczyć, itp. Z drugiej strony, staram się eliminować potencjalne błędy i dokonywać właściwych wyborów.

[Konto usunięte]

To jeśli chcesz żeby wyszło od razu nie zastanawiając się zainwestuj w katalizator, a zwróci się z nawiązką w postaci jakościowego destylatu.