Ratowanie miodu

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

Autor tematu
franio1991
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2012, 21:49
Podziękował: 3 razy

Post autor: franio1991 »

Witam,
Z czyszczenia sprzętu po miodobraniu mój Tata zebrał powstały płyn i wlał do balona.
Nie mam pojęcia czy były tam jakieś drożdże, Tata mówi że jeśli tak to jakieś do win.
Leżało to w balonie, potem przelane w butelkach a teraz znowu w balonie...
Co ciekawsze po pobycie w butelkach nie mieści się w balonie ( a nie wiem dlaczego bo mało prawdopodobne bym zmieszał go z innymi miodami).
Łącznie ma to chyba z rok/dwa ale w końcu postanowiłem coś z tym zrobić.
Dziś pomiar cukromierzem wyniósł:
Obrazek

Wydało mi się to dziwne więc sprawdziłem wodę:

Obrazek

Kolor miodu mam nadzieję że tu widać:

Obrazek

Macie Panowie jakieś pomysły co z tym zrobić?
Trochę szkoda by 25l się zmarnowało.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

spiduniu
20
Posty: 25
Rejestracja: środa, 6 lip 2011, 11:47
Krótko o sobie: realizuję marzenia
Ulubiony Alkohol: jałowcówka z wermutem i oliwką
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Toruń
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Ratowanie miodu

Post autor: spiduniu »

Witaj

ja bym to napowietrzył, dodał pożywki, drożdży do miodu i do balona.

Jeśli już coś tam fermentowało wcześniej to może nie ruszyć od razu, wtedy drugi raz drożdże z hartowaniem.

Warto też by było zmierzyć kwasowość - ale to możesz też wyregulować już przed leżakowaniem.

Powodzenia!
coraz większa ślinka płynie z ust, dziki rośnie smak!

Autor tematu
franio1991
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2012, 21:49
Podziękował: 3 razy
Re: Ratowanie miodu

Post autor: franio1991 »

Wczoraj zapełniłem tym balon.
Mogę prosić jakiś link, czy informacje z jakich drożdży mogę skorzystać i pożywki?
Dzięki :)

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Ratowanie miodu

Post autor: silvio2007 »

Kolego franio1991 dolej wody do tego miodu tak do 20Blg, zapodaj drożdżami aktywnymi i do fermentatora. Potem destylacja.
Jeżeli to już raz fermentowało i było parę razy przelewane do i z butelek to nie liczyłbym specjalnie na aromat a przerobił to na super wódeczkę.
Pytanie do kol. spiduniu co oznacza zwrot "drożdże z hartowaniem"?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Ratowanie miodu

Post autor: Wald »

Z tego co piszesz i widać ze zdjęć, to masz coś koło brzeczki trójniaka do wstawienia. Napowietrz to dobrze przelewając kilkanaście razy z wysokości 80 do 100 cm (tak, żeby się dobrze pieniło). Dodaj drożdże, aktywne FERMIVIN, albo szlachetne (do zrobienia matka drożdżowa) np. JOHANNISBERG M/35, do tego pożywka FOSFORAN DWUAMONOWY i regulator kwasowości (może być kwasek cytrynowy). To do balona pod rurkę i czekaj cierpliwie, będzie mód czysty, tzw. panieński. Możesz też doprawić w/g przepisów (jest tu w dziale sporo opisów), będzie mód zaprawiany, czyli smakowy. Z grubsza info masz tu: http://alkohole-domowe.com/miod-pitny , a dokładniejsze porady tu, w dziale którym piszesz.

Na drożdże hartowane czy restart, jak na moje oko, jest dużo za wcześnie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
franio1991
2
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2012, 21:49
Podziękował: 3 razy
Re: Ratowanie miodu

Post autor: franio1991 »

No i pięknie dziękuje ;)
Skorzystam z opisu Walda i zobaczymy co wyjdzie.
Na rurki na razie nie chcę kombinować bo nie mam kolumny a nie zanosi się bym szybko miał.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”