Poprawiony zacier z ziemniaków.
Witam. To mój pierwszy post. Postanowiłem wykorzystać przepis Juliusza do zacieru z ziemniaków, przyznam, że to mój pierwszy tego typu eksperyment ze słodowaniem.
Więc:
- słodowanie jęczmienia około 12 dni, następnie lekko przesuszony przetarty przez sito aby pozbyć się korzonków i śrutowanie w śrutowniku walcowym (wyszły płatki jęczmienne o charakterystycznym słodkim posmaku) - całość 6 kg rozsypana w olchowej donicy o wymiarze 210x 50 cm, przykryta kocem, na piecu w kotłowni.
- ziemniaczki odmiana żółta z własnego pola (jęczmień z resztą też) już trochę stare, ale przebrałem te twardsze, oczyszczone z pa-rości, opłukane w koszyku, przemrożone jedną noc (było -10 *C), wczoraj sparowane w wiadrze na kuchni kaflowej (3 wiadra to około 20kg) następnie zmięte i w garnek 40 l gdzie się rozgotowywała na masę, bez dodania 2l wody się nie obyło gdyż się mogły by przypalać, po 2 godz śrut słodowanego jęczmienia i tak pyrkało kolejne 3 godz aż uzyskałem rzadką papkę, (proces wykonany na 3 x 40 l garnek) , słodowanie w temperaturze 66-70 *C (nie łatwo utrzymać idealną temperaturę ze względu na to iż proces ten wykonywany był na kuchni kaflowej) następnie w beczkę 120l, schłodzone zimną wodą ze studni głębinowej do temperatury 35*C( później schładzało się już samo do 30*C bo nie było już miejsca na wodę) drożdży 20dkg rozpuszczone w 2 l letniej wody i dodane do brei. O godz 19 zakończyłem proces zacierania i poszedłem na kolacje, o 20:30 zacier już pracował. Smród jest nieziemski, nosa wykręca w drugą stronę, beka stoi w piwnicy gdzie jest max 10*C a zacier miał dzisiaj rano 33*C, czyli pracuje.
Ciekawi mnie co to wyjdzie. Pozdrawiam andriu
Więc:
- słodowanie jęczmienia około 12 dni, następnie lekko przesuszony przetarty przez sito aby pozbyć się korzonków i śrutowanie w śrutowniku walcowym (wyszły płatki jęczmienne o charakterystycznym słodkim posmaku) - całość 6 kg rozsypana w olchowej donicy o wymiarze 210x 50 cm, przykryta kocem, na piecu w kotłowni.
- ziemniaczki odmiana żółta z własnego pola (jęczmień z resztą też) już trochę stare, ale przebrałem te twardsze, oczyszczone z pa-rości, opłukane w koszyku, przemrożone jedną noc (było -10 *C), wczoraj sparowane w wiadrze na kuchni kaflowej (3 wiadra to około 20kg) następnie zmięte i w garnek 40 l gdzie się rozgotowywała na masę, bez dodania 2l wody się nie obyło gdyż się mogły by przypalać, po 2 godz śrut słodowanego jęczmienia i tak pyrkało kolejne 3 godz aż uzyskałem rzadką papkę, (proces wykonany na 3 x 40 l garnek) , słodowanie w temperaturze 66-70 *C (nie łatwo utrzymać idealną temperaturę ze względu na to iż proces ten wykonywany był na kuchni kaflowej) następnie w beczkę 120l, schłodzone zimną wodą ze studni głębinowej do temperatury 35*C( później schładzało się już samo do 30*C bo nie było już miejsca na wodę) drożdży 20dkg rozpuszczone w 2 l letniej wody i dodane do brei. O godz 19 zakończyłem proces zacierania i poszedłem na kolacje, o 20:30 zacier już pracował. Smród jest nieziemski, nosa wykręca w drugą stronę, beka stoi w piwnicy gdzie jest max 10*C a zacier miał dzisiaj rano 33*C, czyli pracuje.
Ciekawi mnie co to wyjdzie. Pozdrawiam andriu
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Cześć - na mój gust to zacierałeś trochę w za wysokiej temperaturze. Przy piwach na alkohol zaciera się w tem. ok 62 a na pełnie smaku ok 72. W twoim przedziale będą działały zarówno alfa jak i beta amylaza - z tym, że aktywność beta amylazy będzie mniejsza. Powstanie więcej niefermentowalnych dekstryn i zmniejszy ci się wydajność.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Co do skrobi ziemniaczanejprzecinek jest pewien sposób zaciągnięty z przemysłu spożywczegoprzecinek opisany przez Stefana Sękowskiego w książceprzecinek o ile pamiętam "Z tworzywami sztucznymi na Ty"kropka Tytuł samej książki trochę odbiega od tematuprzecinek ale ogólnie zawierała ona opisy zastosowania naturalnych surowców w przemyśle chemicznym. Wracając do tematu opis zawierał rozbicie łańcuchów polisacharydów jakimi jest też skrobiaprzecinek do prostego syropu cukrowego stosowanego w "spożywce"kropka Cała zabawa z tym była opłacalna w PRL-u jak cukier był na kartkiprzecinek teraz raczej nie. Żeby nie męczyć się z ziemniakami proponuję zastosowanie mąki ziemniaczanejprzecinek ale to już chyba hobbistycznie (rachunek ekonomiczny)przecinek bo suma sumarum wychodzi coś podobnego do "cukrówki"kropka
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Wczoraj dostałem od gościa przepis na bimberek właśnie z mrożonych ziemniaków, miałem nawet zaszczyt go próbować. Powiem Wam że rewelacja. Niestety zostawiłem kartkę z przepisem w pracy, jutro edytuję posta i dodam przepis. Proszę moda o nieusuwanie, łatwiej będzie mi wrócić do tematu.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Witam ,
Przepis na zacier z ziemniaków jest bardzo prosty wygląda to tak samo jak przy sposobie ziarno bez zacierania.
Przepis, który dostałem od gościa, podobno zajmuje się tym od lat i nie używa żadnych gorzelniczych czy turbo. Tylko najzwyklejsze piekarnicze. Baza zawsze jest ta sama i do ziaren i ziemniaków, różnica tylko taka że ziarno jest skiełkowane a ziemniaki obierane i bez gotowania do zamrażalnika. Mają być dobrze zmrożone . Nie mam tylko informacji ile tych ziemniaków ale zapewne kilka kilo .
Po dobrym zmrożeniu wyjmujemy i do fermentatora (podobno da się je kruszyć rękami i takie skruszone mają być)
Dopełniamy 35 l wody i 8 kilo cukru i tu dodajemy drożdże (podobno piekarnicze najlepsze) 1 dkg na 1 litr cukru.
Taki nastaw ma fermentować w ciepłym przez minimum 2 tygodnie.
Powiem Wam że miałem okazję pić ten bimberek jak i również ten sławny na przecierze pomidorowym oba bardzo zacne .
Ja nie wiem czy się odważę to nastawić ale jak ktoś coś to chętnie czekam na rezultat.
Box
Przepis na zacier z ziemniaków jest bardzo prosty wygląda to tak samo jak przy sposobie ziarno bez zacierania.
Przepis, który dostałem od gościa, podobno zajmuje się tym od lat i nie używa żadnych gorzelniczych czy turbo. Tylko najzwyklejsze piekarnicze. Baza zawsze jest ta sama i do ziaren i ziemniaków, różnica tylko taka że ziarno jest skiełkowane a ziemniaki obierane i bez gotowania do zamrażalnika. Mają być dobrze zmrożone . Nie mam tylko informacji ile tych ziemniaków ale zapewne kilka kilo .
Po dobrym zmrożeniu wyjmujemy i do fermentatora (podobno da się je kruszyć rękami i takie skruszone mają być)
Dopełniamy 35 l wody i 8 kilo cukru i tu dodajemy drożdże (podobno piekarnicze najlepsze) 1 dkg na 1 litr cukru.
Taki nastaw ma fermentować w ciepłym przez minimum 2 tygodnie.
Powiem Wam że miałem okazję pić ten bimberek jak i również ten sławny na przecierze pomidorowym oba bardzo zacne .
Ja nie wiem czy się odważę to nastawić ale jak ktoś coś to chętnie czekam na rezultat.
Box
-
Autor tematu - Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Znalazłem to na FaceBook. Być może ktoś to już tu na AD powiesił - jeśli tak to usunę.
Wydaje mi się że to rosyjskie odkrycie jest bardzo na czasie ze względu na rosnącą otyłość.
[img] [/img]
NB - zacieru z ziemniaków nigdy nie starałem się zrobić ale mnie, powiedzmy, takie proces intryguje i napicie się takiej wódki, zrobionej w domu i smacznej to znaczne osiągnięcie.
Wydaje mi się że to rosyjskie odkrycie jest bardzo na czasie ze względu na rosnącą otyłość.
[img] [/img]
NB - zacieru z ziemniaków nigdy nie starałem się zrobić ale mnie, powiedzmy, takie proces intryguje i napicie się takiej wódki, zrobionej w domu i smacznej to znaczne osiągnięcie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Jeśli chodzi o wódkę ziemniaczaną, to zamiast kartofli, obierania, mrożenia, gotowania, wolę skrobię ziemniaczaną. Fakt, za 25 kilo trzeba dać stówkę z przesyłką, ale robota czysta i łatwa. Z kilograma skrobi wyjdzie spokojnie litr wódki 40%. Gotowanie bez płaszcza, jak cukrówka
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Mam taki nastaw ziemniaczny, na jednym ze zdjęć jest przed filtracją ze stałych pozostałości ziemniaków i ziaren słodu, na drugim odfitrowany i odstany z 12h. To moje pierwsze odejście do ziemniaków, zastanawiam się jak do tego się teraz zabrać? Mam możliwość podpięcia do aparatury garów o różnej pojemności ale tak czy siak te 25l będę musiał zrobić na kilka podejść sądzę że tak 3-4. I teraz moje pytanie: jak się za to zabrać? Zlać klarowny płyn znad tej brei i zrobić jedno łatwiejsze destylowanie i potem bujać się z tą breją czy rozmieszać całość i liczyć że będzie nieco łatwiej? A może poczekać jeszcze, ale sądzę że to już bardziej nie osiądzie..
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 lis 2018, 10:09 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 69
- Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Podbijam temat bo mam identyczny dylemat. Zatarłem 12kg ziemniaków + 4,5kg cukru. Po fermentacji zacier zaczął się klarować więc 'przelałem' przez sito (męka pańska kilka godzin). Ale zacier wyglada tak jak u Zombi32 powyżej, kilka litrów klaru a potem konsystencja rzadkiej kaszki manny. Czy Turbo Klar 24 da rade zbić ten osad ?
-
- Posty: 31
- Rejestracja: sobota, 4 lis 2017, 06:03
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Nie używałem do zacieru z ziemniaków. Do zacieru z mąki owszem. Idzie dosyć ciężko. Mąka mieszana jednak była pół na pół ze śrutą. Przed workiem używałem sit. Później zastanawiałem się dlaczego wcześniej nie kupiłem tego worka. Tym bardziej że jego koszt nie jest wysoki. Worek można wyciskać lub skręcać. Jest dosyć mocny.
-
- Posty: 69
- Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Drugą partię spróbowałem przefiltrować przez wężyk z oplotu tak jak filtruje się zaciery na piwko i jakoś szło, ale niestety efektem nie jest klar. Gdybym wiedział że zacier z kartofli jest tak problematyczny to bym się za to nie brał. Bez płaszcza nie ma opcji tego przerobić chyba. Może zrobię test z turbo klarem albo bentonitem, ale osadu jest 3/4 więc nie wiem czy go zbije na dno cokolwiek. Worek filtracyjny posiadam też mocny do prasy hydraulicznej (jednak nie syntetyczny tylko naturalny) ale nawet nie próbuję bo zatka się na 100%.
Ostatnio zmieniony środa, 26 gru 2018, 10:42 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: sobota, 4 lis 2017, 06:03
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
@jacek8l Moim skromnym zdaniem to bym śmigał ten nieklarowny nastaw. Sądzę, że nie przypali się, tylko trzeba pamiętać o podstawowych zasadach: zaczynać grzać na mniejszej mocy, później w miarę ogrzewania można moc zwiększać. Będzie trwało to długo, ale powinno się udać. Z tego co widzę masz do dyspozycji reflux. Wybór docelowego odbioru musisz dobrać sam w zależności od tego czego oczekujesz.
Ostatnio zmieniony środa, 26 gru 2018, 20:55 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Tak się zastanawiam jaki to ma sens, bo ni ekonomi ni smaku w tym nie widzę, lepiej glukozę kupićpsotamt pisze:Jeśli chodzi o wódkę ziemniaczaną, to zamiast kartofli, obierania, mrożenia, gotowania, wolę skrobię ziemniaczaną. Fakt, za 25 kilo trzeba dać stówkę z przesyłką, ale robota czysta i łatwa. Z kilograma skrobi wyjdzie spokojnie litr wódki 40%. Gotowanie bez płaszcza, jak cukrówka
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Czystej skrobi z worka nie zacierałem, muszę szczerze przyznać, ale zacierałem żytko pszenicą jęczmień, kukurydzę, oraz ryż, i o ile spirytus z zboża czy qq ma jakiegoś ducha to surówka z ryżu jest nijaka jak ta z cukru, z ziemniaków nie robiłem, bo zawartość skrobi według źródeł waha się od 13 do 25% co wykluczyło ten produkt z przyczyn ekonomicznych, nie piłem ale wąchałem wódkę zrobioną ze spirytusu z ziemniaków i żadnego nawet najmniejszego posmaku tam nie odnalazłem. Ale jeśli tak zachwalasz to worek skrobi zatrę, tak z czystej ciekawości, ale z tego co słyszałem od innych którzy robili bądź pili, wódka z ziemniaków jest nijaka, a ziemniaki nadają się tylko na spiryt.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
-
- Posty: 212
- Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Dobrze, że w destylarni Chopin o tym nie wiedzą, bo tam eksperymentują nawet z gatunkami ziemniaków a każdy destylat jest inny. Może zadzwoń do nich i powiedz, może się przestaną męczyć?z tego co słyszałem od innych którzy robili bądź pili, wódka z ziemniaków jest nijaka, a ziemniaki nadają się tylko na spiryt.
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
A wracając jeszcze do ekonomi przy produkcji alkoholu ze skrobi ziemniaczanej, to warto rozważyć tę kwestię, jak bardzo jest bezsensowna.
25 kg skrobi z dostawą 100 zł
2 paczki drożdży i Clar 25 zł
Enzymy 5 zł
Prąd na 2 zacierania ~ 8 zł
Prąd na 2 gotowania ~ 24 zł
Woda chłodząca i do mycia ~ 5 zł
Woda do rozcieńczenia ~ 15 zł
O czymś zapomniałem? A tak, własna praca której nie liczę. Daje to kwotę 182 zł. Dla łatwiejszego liczenia niech będzie 200 zł. To przy uzysku 25 litrów trunku z tej ilości wsadu wychodzi za 1/2 litra 4 zł. Zaznaczam, że gotuję zacier ze skrobi tylko raz. Osobiście nie widzę potrzeby dwukrotnego gotowania czy stosowania metody 2,5 jak w przypadku cukru. Nie ma takiej potrzeby. To jeśli dla Ciebie kolego 4 zł za butelkę smacznej wódki jest za drogo, to gotuj dalej cukier na 2,5 i zastanawiaj się jak wygonić ducha buraka i przez jaki węgiel to przepuścić. Możesz też wykorzystać prostsze rozwiązanie; kupić w sklepie. Tylko by "sklepową" porównać z tą ze skrobi to nie szukaj na półkach gdzie cena jest < 20 PLN.
Pragnę zaznaczyć tylko, że to co powyżej to moje subiektywne zdanie i takaż ocena trunku. Wyliczenia są uniwersalne. Na ekonomi też znać się nie muszę, ale mając do wyboru to co lubię, nie mam zamiaru szukać rozwiązań tylko dlatego lepszych, że są tańsze.
Nie wiem tylko czy ta emotka na końcu zdania zamierzona czy nie? Jeśli zamierzona, to na jakiej podstawie?kamilpl82 pisze:Z pewnością jest to bardzo bogate doznanie smakowe
A wracając jeszcze do ekonomi przy produkcji alkoholu ze skrobi ziemniaczanej, to warto rozważyć tę kwestię, jak bardzo jest bezsensowna.
25 kg skrobi z dostawą 100 zł
2 paczki drożdży i Clar 25 zł
Enzymy 5 zł
Prąd na 2 zacierania ~ 8 zł
Prąd na 2 gotowania ~ 24 zł
Woda chłodząca i do mycia ~ 5 zł
Woda do rozcieńczenia ~ 15 zł
O czymś zapomniałem? A tak, własna praca której nie liczę. Daje to kwotę 182 zł. Dla łatwiejszego liczenia niech będzie 200 zł. To przy uzysku 25 litrów trunku z tej ilości wsadu wychodzi za 1/2 litra 4 zł. Zaznaczam, że gotuję zacier ze skrobi tylko raz. Osobiście nie widzę potrzeby dwukrotnego gotowania czy stosowania metody 2,5 jak w przypadku cukru. Nie ma takiej potrzeby. To jeśli dla Ciebie kolego 4 zł za butelkę smacznej wódki jest za drogo, to gotuj dalej cukier na 2,5 i zastanawiaj się jak wygonić ducha buraka i przez jaki węgiel to przepuścić. Możesz też wykorzystać prostsze rozwiązanie; kupić w sklepie. Tylko by "sklepową" porównać z tą ze skrobi to nie szukaj na półkach gdzie cena jest < 20 PLN.
Pragnę zaznaczyć tylko, że to co powyżej to moje subiektywne zdanie i takaż ocena trunku. Wyliczenia są uniwersalne. Na ekonomi też znać się nie muszę, ale mając do wyboru to co lubię, nie mam zamiaru szukać rozwiązań tylko dlatego lepszych, że są tańsze.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 383
- Rejestracja: piątek, 9 paź 2015, 19:28
- Ulubiony Alkohol: Przede wszystkim własny
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Wielkopolska okolice Leszna
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
- Kontakt:
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Kolego Psotomat ty masz wydajność z kg skrobi jak ja z glukozy, W przypadku wódki Chopin ze 100 kg ziemniaka powstaje ok. 10-12 litrów spirytusu. Ty masz 4krotnie większą wydajność jak oni z ziemniaków.
Ps. Mam dla ciebie propozycję ja zrobię moją cukrówkę tak jak zawsze, czyli najpierw szybki odpęd i jedna rektyfikacja, nie żadne wymyślne metody na 2,5, a ty swoją i może wyślemy komuś do oceny i porównania.
Ps. Mam dla ciebie propozycję ja zrobię moją cukrówkę tak jak zawsze, czyli najpierw szybki odpęd i jedna rektyfikacja, nie żadne wymyślne metody na 2,5, a ty swoją i może wyślemy komuś do oceny i porównania.
Ostatnio zmieniony czwartek, 27 gru 2018, 15:32 przez kamilpl82, łącznie zmieniany 1 raz.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
https://www.alkoholeforum.pl
https://www.alkoholeforum.pl
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Panowie. Odnoszę wrażenie, że w powietrzu krąży jakieś zatrute fatum. Warto skakać sobie do oczu tylko z tego powodu, że ktoś ma takie a nie inne preferencje? Piłem różne destylaty i mam na ich temat wyrobione zdanie, ale nigdy nie ośmieliłbym krytykować kogoś osobiście tylko z tego powodu, że jemu smakuje a mnie nie. Przecież nawet nie wiem co on pił. Moja wiedza opiera się tylko na tym co napisał. I może się okazać że jednak to co on pił jest o niebo lepsze od tego co ja piłem. Mimo iż teoretycznie piliśmy to samo. Nad gustami się nie dyskutuje, a tym bardziej krytykuje. Każdy z nas ma inne priorytety i każdy z nas wkłada w to całe swoje serce.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
W żadnym wypadku nie zamierzam forsować "jedynych słusznych rozwiązań" w tworzeniu naszych ulubionych trunków, ale rozwiązań które wydają mi się być niezłymi, staram się przy użyciu rzeczowych argumentów bronić. Bo odczuciami smakowymi nie da się, każdy ma własne. I tyle.
Do siego roku, koledzy
Masz na pewno rację Leszku. Jedynym co mnie sprowokowało do napisania wcześniejszego posta była prześmiewcza emotka w podsumowaniu kolegi kamilpl82. Może źle zinterpretowałem przekaż? W każdym razie przepraszam za mentorski ton, bo nie chciałem by tak wyszło.lesgo58 pisze:Warto skakać sobie do oczu tylko z tego powodu, że ktoś ma takie a nie inne preferencje?
W żadnym wypadku nie zamierzam forsować "jedynych słusznych rozwiązań" w tworzeniu naszych ulubionych trunków, ale rozwiązań które wydają mi się być niezłymi, staram się przy użyciu rzeczowych argumentów bronić. Bo odczuciami smakowymi nie da się, każdy ma własne. I tyle.
Do siego roku, koledzy
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Mi się chyba udało wygonić ducha buraka ale bardzo chciałbym sobie teraz wywołać ducha ziemniaka : DD
Mógłbyś wrzucić przepis jak to zrobić poczynając od skrobi z worka, (nie mam płaszcza) i co mi jest potrzebne ? Gdzieś widziałem ale jakoś nie mogę znaleźć : (
Pozdrawiam !
Hmmm ... > 20 powiadasz ... mi wychodzi powyżej 100. Znacznie. No i brak satysfakcji, że to własne.psotamt pisze:gotuj dalej cukier na 2,5 i zastanawiaj się jak wygonić ducha buraka i przez jaki węgiel to przepuścić. Możesz też wykorzystać prostsze rozwiązanie; kupić w sklepie. Tylko by "sklepową" porównać z tą ze skrobi to nie szukaj na półkach gdzie cena jest < 20 PLN.
Mi się chyba udało wygonić ducha buraka ale bardzo chciałbym sobie teraz wywołać ducha ziemniaka : DD
Mógłbyś wrzucić przepis jak to zrobić poczynając od skrobi z worka, (nie mam płaszcza) i co mi jest potrzebne ? Gdzieś widziałem ale jakoś nie mogę znaleźć : (
Pozdrawiam !
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Nie posiadając kotła z płaszczem, będziesz musiał się trochę nagimnastykować. Ale nie jest to niewykonalne, tylko trudniejsze i bardziej czasochłonne. Przepis masz tu: topic17470.html
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 69
- Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Mi się brzeczka 14BLG potrafi przypalać podczas warzenia, a co dopiero zacier konsystencji kaszki manny.. ale jak już puszczę tego ziemniaka i będe odbierał ok 85% to nie będzie walił bimbrem? Może lepiej zrobić spirt i dopiero rozcieńczać? Skoro w wódce ze spirtu z cukru czuć ducha buraka to może i duch ziemniaka przejdzie a przynajmniej bimbrowo drożdżowe posmaki nie przejdą?
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
- Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
- Ulubiony Alkohol: Zbożowy
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 177 razy
- Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
Nie chcę Cię martwić, ale przy takiej proporcji ziemniaków i cukru otrzymasz raczej cukrówkę. 12 kg ziemniaków, pod warunkiem prawidłowo przeprowadzonego zacierania, to nie więcej niż 2 kg czystej skrobi, z czego otrzymasz niecały litr w przeliczeniu na spirytus. Z 4,5 kg cukru ponad dwa razy tyle. To czym czuć będzie surówkę którą otrzymasz przy stężeniu 85%?
To co masz powinieneś traktować jak nastaw cukrowy i pogonić jak cukrówkę. Ducha ziemniaka raczej nie wyczujesz, bo jest on dość subtelny i duch buraka przykryje go.
To co masz powinieneś traktować jak nastaw cukrowy i pogonić jak cukrówkę. Ducha ziemniaka raczej nie wyczujesz, bo jest on dość subtelny i duch buraka przykryje go.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
-
- Posty: 69
- Rejestracja: piątek, 2 lis 2018, 23:32
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Poprawiony zacier z ziemniaków.
No i zmartwiłeś... bo naprawdę namęczyłem się przy tych ziemniakach, robiłem wg przepisu na drożdzach "Turbo Potato" i to zrobiłem 2x12kg dwa zacierania, enzymy, godziny filtracji, smród. W tym czasie zrobiłbym kilkanaście nastawów cukrowych prostych i przyjemnych (i przyjemnie pachnących). Na prawdę będzie lipa? To nawet nie będę wkładał do kociołka bo klarownego płynu mam z 10L z 50L zacieru.
Ostatnio zmieniony sobota, 29 gru 2018, 01:51 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.