Koledzy graficy!
Jako, że ja jestem artystycznie ułomny, a z grafiki komputerowej to wychodzi mi co najwyżej w paincie i cośtam w corelu, chciałem podać pomysł i temat - może na etykietę, może na śmieszną fotkę... Może któryś z Was w wolnej chwili by to wykorzystał ku uciesze Narodu?
Jako temat podaję zdjęcie z Księżyca, jak na księżycowy fach i kosmiczną technologię przystało : stoi sobie astronauta przy aparaturce, może dałoby się ją w jakiś sposób 'upożytecznić', a astronaucie wcisnąć w rękę buteleczkę?
To nie zlecenie, to pomysł i tak to trzeba potraktować. Dałem to w etykietkach, ale może przy odrobinie chęci ze strony grafików moglibyśmy założyć temat z pomysłami, które dowolnie i niezobowiązująco artyści mogliby wykorzystywać? Nie chcę obrazić żadnej artystycznej duszy, bo wiem, że im pomysłów raczej nie brakuje, ale jest zapewne (oprócz mnie) paru takich, co mają pomysły a nie mają możliwości (chodzi o te artystyczne:) ).
Ja, żeby nie robić za pasożyta , mogę zadeklarować przetwarzanie niektórych (adekwatnie do moich możliwości) rysunków technicznych (chodzi głównie o odręczne) na grafikę wektorową.
Pomysły graficzne - tytuł roboczy
-
- Posty: 5374
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 664 razy
- Kontakt:
Re: Wszystko co oko ucieszy - etykiety, butelki, zdobienie.
Calyx pewnie zrobi to lepiej, ale i ja spróbowałem:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Wszystko co oko ucieszy - etykiety, butelki, zdobienie.
Ja też myślałem o takiej przeróbce ustrojstwa, które rzeczywiście jest na zdjęciu, przez dodanie kilku rurek, chłodnicy, kega, odstojnika etc. tak aby wyglądało to na kosmiczną bimbrownicę, zasiloną bateriami słonecznymi, którą astronauci pokątnie wzięli ze sobą aby nie zabrakło im rozrywki na Księżycu. Gdzieś tam kawałek kiełbasy na zagrychę może wisieć...
-
Autor tematu - Posty: 407
- Rejestracja: niedziela, 8 lis 2009, 18:47
- Krótko o sobie: Majster
- Ulubiony Alkohol: Nalewka aptekarska i polskie krafty
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pomysły graficzne - tytuł roboczy
Idziesz w dobrą stronę Zygmuncie:) .
No i jakby ktoś się chciał przyczepić, że na Księżycu nie ma chłodziwa:
na Księżycu jest całkiem sporo wody!
W postaci... rosy na powierzchni. Kiedy amerykańscy naukowcy badali próbki przywiezione przez misje Apollo, nie dali wiary obecności wody i wzięli wynik analiz za błędy w przechowywaniu. A ostatnio któraś z sond księżycowych znalazła to, co olali amerykańce ponad 30 lat temu.
Poza tym -273*C w cieniu, na słońcu dużo ponad zero:). Można grzać bezpośrednio od Słońca, ewentualnie jakieś zwierciadełko... A spiralkę osłonić folią aluminiową i jazda:).
Warunki sterylne, chorób zacieru brak, tlenu nie ma - nie ma octu:). Parę czysto technicznych problemów do rozwiązania i grzyby skolonizują Srebrny Glob nie tylko w opowieściach!
Stworzylibyśmy atmosferę Księżyca - CO2 i pary alkoholu. Byłoby cieplej i weselej!
Z zagrychą dla Kucyka byłoby gorzej - jak wiemy, świnie mają małe racice, a pył księżycowy jest stosunkowo grząski. Taka zaskoczona zapadaniem po ryj i brakiem żołędzi w podłożu świnia mogłaby zacząć wierzgać, odbiła by się od powierzchni za mocno, doznałaby sześciokrotnie mniejszej grawitacji i... tyle z żarełka.
Dodane:
W pakiecie mojego corela, oprócz DRAW do grafiki wektorowej, znalazłem photo-painta.
Efekt poniżej:)
Przeróbka to tylko pierwsze zdjęcie.
No i jakby ktoś się chciał przyczepić, że na Księżycu nie ma chłodziwa:
na Księżycu jest całkiem sporo wody!
W postaci... rosy na powierzchni. Kiedy amerykańscy naukowcy badali próbki przywiezione przez misje Apollo, nie dali wiary obecności wody i wzięli wynik analiz za błędy w przechowywaniu. A ostatnio któraś z sond księżycowych znalazła to, co olali amerykańce ponad 30 lat temu.
Poza tym -273*C w cieniu, na słońcu dużo ponad zero:). Można grzać bezpośrednio od Słońca, ewentualnie jakieś zwierciadełko... A spiralkę osłonić folią aluminiową i jazda:).
Warunki sterylne, chorób zacieru brak, tlenu nie ma - nie ma octu:). Parę czysto technicznych problemów do rozwiązania i grzyby skolonizują Srebrny Glob nie tylko w opowieściach!
Stworzylibyśmy atmosferę Księżyca - CO2 i pary alkoholu. Byłoby cieplej i weselej!
Z zagrychą dla Kucyka byłoby gorzej - jak wiemy, świnie mają małe racice, a pył księżycowy jest stosunkowo grząski. Taka zaskoczona zapadaniem po ryj i brakiem żołędzi w podłożu świnia mogłaby zacząć wierzgać, odbiła by się od powierzchni za mocno, doznałaby sześciokrotnie mniejszej grawitacji i... tyle z żarełka.
Dodane:
W pakiecie mojego corela, oprócz DRAW do grafiki wektorowej, znalazłem photo-painta.
Efekt poniżej:)
Przeróbka to tylko pierwsze zdjęcie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nigdy nie polemizuj z idiotą. On najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona siłą własnych argumentów."