Pomocy moja kolumna daje za mało alkoholu co zrobić ?

[lech14]

Witam jestem członkiem od niedawna lecz forum śledzę kilka miesięcy znalazłem tutaj mnóstwo cennych informacji które pomogły mi zbudować poniższe dzieło. Lecz niestety mam mały problem, który zaraz objaśnię, ale najpierw podam parametry mojej kolumny:

wysokość 120 cm fi52, 100 cm wypełnienie sprawdzone 40 zmywaków KO super mocno upchanych + miedziany katalizator 15 cm 0,5 kg miedzi z przewodu zmierzwionego i ubitego coś w rodzaju siatki, głowica chłodząca to 4 ZP z rurki fi 12 w odstępach 5 cm względem siebie, odstojnik 20 cm fi52, chłodnica 35 cm fi52 w której jest umieszczona spirala wykonana z rurki fi8 o długości 250cm, zbiornik na nastaw nie cale 20L.

Materiały jakich użyłem to wyłącznie: kwasówka, miedz, mosiądz, całość szczelnie wykonana, połączona wężykami silikonowymi (skręcone opaskami z miejscach wędrówki par).

A więc chciałbym przejść do problemu po opisaniu kolumny, bo jestem pewien, że ktoś będzie w stanie mi coś doradzić w czym tkwi błąd.


Rozpoczynam proces destylacji po poprzednim podłączeniu aparatury i nalaniu 15 l. zacieru zgodnie z przepisem z tej strony 1410 i który według cukromierza powinien mieć 12 % czyli 1800ml czystego spirytusu 96 %, następnie czekam aż temperatura osiągnie 80 stopni, wtedy ustawiam gaz na około 40 % mocy i wodę tak, aby była letnia po wypłynięciu z układu co daje temperaturę 78,6 - 78,4 stopnia z odbioru otrzymuje pyszny i prawie bezwonny alkohol o mocy od 95% - 96% oczywiście to jest w przybliżeniu bo alkoholomierz który kupiłem zapewne nie jest idealny, wszystko się wydaje super i bez zarzutów, gdy 1000 ml w butelkach i 100ml z brzuchu moim i szwagra jako degustatorów oczywiście, i tu nagle cisza, nic nie leci a temperatura spada o kilka stopni około 70 więc podkręcam gaz a temperatura wzrasta do 78-80 i jest niestabilna z odbioru nadal cisza więc dodatkowo przykręcam ZP i podkręcam gaz i w tym momencie mam wrażenie jakby 700 ml alkoholu było za słabe żeby się przebić przez 40 zmywaków i podkręcenie gazu tylko zalewa kolumnę co powoduje wrażenie wzrostu ciśnienia, a z związku z tym, że nie mam ZB zaprzestaje i wyłączam gaz dla swojego bezpieczeństwa : / i tu mam problem gdzie jest moje 700 ml bo raczej go nie wypiłem : D he,he moje trzy przypuszczenia: brak osłony cieplnej na odstojniku i kolumnie w odstojniku było 200ml spirytusu stąd moje przypuszczenia.Następnie za dużo zmywaków, za bardzo ubite, wąż doprowadzając pary w kształcie litery U


bardzo bym prosił o pomoc w wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje i co zrobić aby zmniejszyć straty alkoholu z góry dziękuję.

[Zygmunt]

Popraw proszę posta, bo poleci do śmietnika. Zobacz ten temat:

http://alkohole-domowe.com/forum/re-uwa ... t1069.html

Wracając do tematu:
Skąd wziąłeś taki projekt? Po co ten odstojnik? Poza tym pary z kolumny nie maja jak wracać do kotła. Ten błąd w zasadzie uniemożliwia rektyfikację i gwarantuje zalewanie- jak ta biedna flegma ma się przemieścić pod górę w wężu 10mm?

Wypełnienie też wydaje się przesadzone, ale nie napisałeś jaka wagę ma jeden zmywak (albo chociaż jakiej jest firmy).

[arek.d1]

Przede wszystkim postaraj się aby kolumna była zamontowana bezpośrednio nad zbiornikiem.

Pozdrawiam!

[Juliusz]

Warto ten post poprawić bo jest nam trochę niewygodnie czytać - ja części tego postu nie rozumiem.

Wracając do tematu. Jeśli rzeczywiście miałeś 3.75kg cukru (15/4=3.75 - czy mierzyłeś gęstość przed dodaniem drożdży?) to:

1. Nastaw nie przefermentował wszystkiego cukru - aby wiedzieć czy cukier został przerobiony mierzymy Balling przed dodaniem drożdży 22Blg-23Blg i po ustaniu fermentacji 0 Blg. (można sprawdzać smakiem ale ta metoda nie jest dokładna). Zniknęło Ci około 1 kg cukru co w 15 litrach kwaskowego, mętnego nastawu może być trudne do wyczucia.

2. To co wyżej do mniejszego stopnia (np 600g cukru zostało) i część pozostała w deflegmatorze.

3. Wypiliście ze szwagrem krzynkę więcej.

To wszystko co przypływa mi do głowy - cukromierz musi być używany. W naszym psoceniu to, po kieliszku, druga najważniejsza część sprzętu psotniczego.

J
ps. Ta rurka od kotła do kolumny to prawdziwe kuriozum. Postaraj się przymocować kolumnę bezpośrednio na keg aby rurka nie zatapiała się.