Miałem i mam do czynienia z obydwoma rozwiązaniami;
Zrobiłem kiedyś tak jak pisze
Wald, z tym że nie musiałem niczego obcinać, na taki fitting akurat trafiłem. Odwróciłem go po wyjęciu, przyłożyłem rurkę 38/40mm naciętą w rowek na długości 2 cm (mój fitting się stopniowo zwężał) i zakułem, potem całość obłożyłem klejem do akwariów i owinąłem teflonem. To było dobre rozwiązanie ''na szybko'', bez spawania, czasem tylko trzeba było uzupełnić teflon.
Teraz mam nypel od
radiusa i dla mnie to jest lepsze rozwiązanie- mosiądz z miedzią już byłem w stanie bez problemu polutować no i co najważniejsze pasuje do rury 40 i 50 mm.
Reasumując
- jeśli mamy rurkę 40 mm i fitting, który często jest gratis z kegiem a przy tym sprzęt do 'twardych' spawów i troszkę wprawy (trochę zalewania jest biorą pod uwagę kształt spodu fittingu) to mamy łączenie za darmo. Jeśli spawać nie umiemy i użyjemy kleju i teflonu to też będzie działać, choć ideałem nie jest.
- stosując nypel mosiężny można go zlutować zwykłym palnikiem do miękkich lutów i pasuje on do dwóch rozmiarów. Użyłem go kilka razy na samym teflonie na początku i też dało radę ale raczej jako 'prowizorka' na szybko, pewnie na krótkim odcinku rurki by działało bez problemów, metrowy deflegmator musiałem czymś zabezpieczyć od góry bo się chwiał. Po przyjeździe z urlopu zlutowałem i jest ok. Jedyny minus tego rozwiązania to dodatkowe koszty, w moim przekonaniu niewielkie.
To tyle ze strony kogoś, kto zna oba rozwiązania
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.