POGONY POD LUPĘ

Co i kiedy paruje z destylowanego zacieru. Jak oddzielać od siebie poszczególne frakcje tak, aby produkt był najwyższej klasy.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy

Post autor: lesgo58 »

Kilka dni temu różnica w ciśnieniu sięgała 40hPa w ciągu 24 godzin. Od 998 w najniższym momencie do 1037 w najwyższym. Zmiany w czasie realnym dosłownie było widać na termometrach w kolumnie. Żałuję, że nie zrobiłem zrzutu wykresu, bo z taką sytuacją spotkałem się pierwszy raz.
Ja przy obserwacji stanu aktualnego a także prognoz parametrów pogody korzystam z tej strony:
http://www.meteo.pl/
Po wejściu wybieramy model Coamps i po wejściu na ten model wybieramy miejscowość która nas interesuje. Naszym oczom ukarze się taki wykres:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
alembiki

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: michal278 »

Kol. Forma do zawartości bufora nie możesz stosować alkoholomierza. Alkoholomierz jest skalowany na mieszaninę alkohol etylowy- woda. W buforze masz wielorzędowe alkoholowe i mieszaninę nawet kilkunastu składników. To tak jakbyś sprawdzał spławikiem do wódki wino.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Drupi »

Kiedyś rozmawiałem z kol. Akas-em. On zalecał robić drugą destylację, rektyfikacje właściwą, rozcieńczając do 30-50% właśnie dla tego że w tym procencie jest metoda na powstrzymanie frakcji ciężkich, pogonów. Dlatego że w rektyfikacji w niższym procencie frakcje ciężkie mają łatwiej dostać się do serca. Niestety nigdy nie rektyfikowałem w takim procencie ponieważ zdaniem wielu kolegów tu na forum rektyfikacja w wyższym stężeniu niż 18-20 % przynosi gorszy produkt, ktoś pisał że gorzki, więc nie ryzykowałem. Ale jeśli ktoś by napisał że rektyfikacja 40% wsadu dala by lepszy produkt niż 20 z pewnością bym spróbował.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: lesgo58 »

Drupi a co stoi na przeszkodzie aby samemu spróbować podzielić się wrażeniami.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

lelewdz
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 15 sty 2017, 13:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: piwo, wino wóda nie trapi cię nuda...
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: lelewdz »

Witam!
Jestem nowy na forum, które zaznaczę jest dość rozbudowane.
Mianowicie poszukuje tematu przedgon, serce, pogon dokładnie mi się rozchodzi jak to wykonać na aabratku i o co chodzi w tym temacie?
Do tej pory robiłem cukrówki i po prostu jak już temperatura mi rosła to skręcałem aż do momentu, że ledwo co leciało i kończyłem proces aby niepożądanych wtrąceń nie odparowywać.
Jeśli nie trafiłem w temat to z góry przepraszam Jeśli jakiś miły człowiek by mógł mnie pokierować do tematu będę wdzięczny w przypadku gdy był omawiany. W przypadku jak by nie był co mało możliwe to jakieś objaśnienie by było super!!
Pozdrawiam!

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Drupi »

http://alkohole-domowe.com/forum/przedg ... t1935.html - postaraj się używać wyszukiwarki . Czytaj tematy na stronie głównej . :czytaj: Temat troche stary i dla ciebie z tego przyda się głównie definicja, a zalecenia musisz dostosować do Aabratka, bo tam są różne sprzęty.
I like noble drinks.

Autor tematu
forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: forma »

Dzięki Drupi teraz jak pomyśle to na chłopski rozum wszystko zaczyna mi pasować,nawet z wyliczeń cukru mi nie pasowało te 60 % teraz zaczyna wszystko układać się w całość .Osobiście nabyłem alkoholomierz(e) z przedziału 30-70 % i w procesie 2,5 rozrobię na 50,zbiorę przedgony,doleję wody to 30 może 20 i znowu zbiorę przedgony.Jak do tej pory rozrabiałem stężenie na oko i nigdy nie przywiązywałem do tego uwagi,wiem natomiast na pewno,że robiłem zarówno mocne stężenia jak i słabe i co ciekawe,odkąd posiadam bufor, OLM ,i głowice zwaną puszkową to produkt mam zawsze z wyczuwalnym słodkim posmakiem,byłbym nawet w stanie nie zgodzić się ze stwierdzeniem że przy niższych stężeniach produkt wychodzi gorszy ,gorzki ale dobrze że o tym piszecie bo ja to na pewno sprawdzę i opiszę może ktoś jeszcze się zdecyduje to potwierdzimy lub obalimy...
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: herbata666 »

Polecam dla testów, rektyfikacje surówki o mocy na poziomie 60-62%. Jak znajdę to wrzucę tabele odnośnie parowania frakcji odnośnie mocy wsadu.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Autor tematu
forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: forma »

Taka tabelka na pewno by się przydała,dzisiaj wykonałem dwa testy.
Pierwszy to rektyfikacja 2,5 rozrobiłem surówkę na 55% zebrałem przedgony,wyłączyłem zasilanie dolałem wody do ok 25-30% wsadu i ponownie zebrałem przedgony.Jakości finalnego urobku na razie nie oceniam bo jeszcze na to nie pora natomiast co zauważyłem.przy mocy wsadu 55% kolumna ustabilizowała przy temp.78,06 C przy słabszym wsadzie ta temp.wynosiła 78,12 oczywiście nie sądzę że moc wsadu ma wpływ na temp.stabilizacji,być może to był skok ciśnienia ale po odebraniu ok 4,5 l spirytusu temp.znowu spadła do 78,06 w związku z czym zaczynam wierzyć ,że różne moce wsadu łatwiej uzdatniają ściślej określone frakcje nie chciane ,to dopiero pierwsza moja obserwacja i będę się temu przyglądał bliżej ale może być tak,że za drugim razem nie dokładnie odebrałem przedgony i hasały mi po kolumnie i to one spowodowały skok tej temp.
Pierwszy pogon z mocy 55% to istny rozpuszczalnik ostry w nosie i powodował drętwienie języka .
Drugi bardziej łagodny,ale na tyle charakterystyczny,że pare jego kropel wystarczyło by żeby zepsuć serce.


Test drugi,to podczas produkcji surówki chciałem od początku procesu zebrać chociaż część pogonu. A więc ustawiłem zaworek precyzyjny 1 kropla na 2-2,5 s zebrałem tego ok 250 ml. w nadziei że poleci coś mętnego ale nie,produkt transparentny i nawet jak się uwolniły jakieś pogony i zmieszały z przedgonami to mój nos nie ma na tyle doświadczenia żeby to wyłapać.Może jakiś test z rozrabianiem macie jakieś pomysły żeby wykazać w tym pogon to jestem otwarty .... zaznaczam,że sprzęt użyty do tego testu nie posiada nowinek typu bufor czy OLM Co jeszcze ciekawe,przedgony uzyskane ze sprzętu z buforem i OLM całkiem inaczej pachną niż wyprodukowane na sprzęcie bez tych nowości,różnica jest tak duża że odnoszę wrażenie ,że odgadłbym 10 próbek z zamkniętymi oczami.
Następnym razem zacznę z surówką 60% jak radzi Piotrek.
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

Saccharomyces
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Saccharomyces »

forma pisze: Pierwszy pogon z mocy 55% to istny rozpuszczalnik ostry w nosie i powodował drętwienie języka .
W tym przypadku POgon miał zapach standardowych przedgonów ?

M

Autor tematu
forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: forma »

Miałem na myśli przedgony rzecz jasna :oops:
Ala dzisiaj wykonałem test który proponował herbata666 i tak....
rozcieńczyłem surówkę na 60-62 % zebrałem przedgony i pewnie Piotrek miał na myśli dalszą rektyfikacje,ja jednak pokusiłem się i rozcieńczyłem ponownie na ok 30 % i zebrałem przedgon,suma czasów stabilizacji wynosiła 140 m. po czym odebrałem 1 l.tzw. gorszego serca i to co się stało,bardzo mnie zdziwiło :o mianowicie postanowiłem to rozrobić, a więc do 1 l owego gorszego serca dolałem 0,5 l wody,bo tylko tyle akurat miałem pod ręką i poszedłem po drugą butelkę,przychodzę a tu mleko.... delikatne do dopiero zauważalne pod światło ale mleko.......Odczekałem godzinę i dolałem kolejne brakujące 0,5 l wody i zmętnienie znikło.Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją i stąd moje pytanie,co mogło spowodować zmętnienie ? Czy pRZEDgony po rozrobieniu mogą zmętnieć ? czy udało mi się odebrać śladowe ilości pOGonu ?
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: herbata666 »

Prosta tabelka która ukazuję współczynniki lotności zanieczyszczeń.

PS.
Może znajdę jeszcze bardziej rozbudowaną wersję to wrzucę :D.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: rozrywek »

herbata666 napisz proszę, jakiej procentowości maksymalnej wlewałeś surówkę.
Ja tego nie stosuję, pytanie wynika ze względów bezpieczeństwa, dwa razy już mi się spalił dom, nie przez nasze hobby oczywiście ale..( nie chcę przysłowia "do trzech razy sztuka"). od dawna się zastanawiam jak ta granica jest w miarę bezpieczna.
Jak możesz to rozwiń również własne spostrzeżenia odnośnie zalet, a także wad procentowości wsadu.
W kontekście przedgon-pogon ja przeprowadzam procesy zupełnie inaczej, a przyznam że jestem ciekaw wielce różnic. Wiadomo, że każdy wsad wymaga innego potraktowania, nie ma tutaj stałych, ale parametry są zbliżone
Testowałem bardzo niskie procentowości surówki, bardzo wysokich nigdy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: kmarian »

Zanim Kolega herbata666 się wypowie, podam moje doświadczenia w tym temacie.
Maksymalną moc jaką wlewałem do gara to było 91%, faktem jest, że było to dawno, nie znałem jeszcze refluksu wewnętrznego. Zachowując zasady bhp, zawsze było wszystko OK. Epizod, kiedy poparzyłem sobie płuca i przyczerniłem kuchnię, zdarzył się przy odpędzie śliwowicy, w kegu było około 12% (gdzieś to kiedyś na tym forum opisałem). Oglądałem wtedy kolor palących się oparów etanolu wokół mnie. Od tamtego czasu - ZERO prowizorek.
Odpęd nastawu prowadzę powoli (max 15% w kotle), odbieram dość dużo przedgonów, można powiedzieć, że za dużo.
Rektyfikację serca prowadzę przy wsadzie 40 - 55%, stabilizacja z odbiorem przedgonów 1,5 godziny, odbiór przedgonów rozpoczynam kropelkowo od 30-tej minuty (nie mam jeszcze OLM'u). Pogony pojawiają się bardo późno i jest ich niewiele. Żadnej goryczy serca nie zaobserwowałem.
Na koniec sezonu rektyfikuję wszystkie przedgony, do kotła wlewam niskoprocentową mieszaninę przedgonu+woda (około 20%).

Moje doświadczenie mówi, że łatwiej odebrać przedgony przy niskoprocentowym wsadzie, pogony przy wsadzie wysokoprocentowym. Teraz kiedy zapoznałem się z powyższą tabelą, serce będę rozcieńczał do około 60%. Po analizie ma to sens.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: lesgo58 »

@rozrywek
Nie wiem czy miałeś okazję czytać ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/post80990.html#p80990
Jest już trochę wiekowy, ale nad wyraz aktualny. Ostatnio robię serię testów podobnych do tego w powyższym linku ale z dodatkowym elementem tj. odbiorem pogonów już od początku procesu. Dla wielu prawdopodobnie sprawa zaczyna wyglądać na kosmiczną i z kategorii tych absurdalnych. Ale gwarantuję, że pod względem uzyskanej jakości organoleptycznej jest opłacalną. I wbrew pozorom jest procesem prostym. Trzeba tylko wprowadzić delikatny update w konfiguracji kolumny. Co powinno ucieszyć tych co nie mają jeszcze buforów i nie zamierzali w najbliższym czasie (z różnych powodów) ich kupować.
Rezultatów nie dawałem jeszcze do badania. I chyba tych badań nie będzie, bo urwał się kontakt z "dobrym chromatografem". Ale nie to jest ważne, gdyż nie przewiduję jakiś znaczących różnic na chromatogramie, który i tak dotychczas osiągaliśmy na poziomie spirytusu luksusowego. Zanieczyszczenia wykazywane były na poziomie 3 miejsca po przecinku.
W moim jednak odczuciu poprawiło się ogólne wrażenie smaku. Nie umiem, a i nie chcę opisywać dokładnie tych wrażeń. Gdyż nie chce dawać pożywki moim personalnym moderatorom i przypadkowym trollom. :D Każdy kto chce się przekonać i ma zacięcie w dążeniu do perfekcjonizmu niech próbuje sam.
Ja w przyszłości, gdy już okrzepnie pierwsze subiektywne wrażenie i kubki smakowe się przyzwyczają być może opiszę coś więcej na ten temat.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Maki
30
Posty: 34
Rejestracja: czwartek, 17 lip 2014, 18:17
Podziękował: 7 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Maki »

Zachęcam Cię do opisywania swoich prób Bo w ten sposób powstają nowe rozwiązanie A odczucia są zawsze tylko subiektywne i niema nic w tym złego
Zaciekawił mnie odbiorem pogonów już od początku procesu ponieważ zastanawiam się nad przeróbką kolumny kolegi z OVM na OLM i dobanie bufora ale miże lepiej będzie zamiast bufora odbiór pogomów?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: rozrywek »

Leszku, podsuwasz mi linka do postu, który nie raz innym nakazywałem jako lekturę obowiązkową?
Powiedzmy że nie było tematu.
Co do kosmosu, to jeszcze nie tak dawno nikt by nie uwierzył że człowiek może latać, bracia Wright pokazali że się da. Także kto nie ryzykuje, ten nie posuwa....
Kmarian serdeczne dzięki za odpowiedź, jestem nawet zaskoczony że dało się bezpiecznie ugotować tak wysoko procentowy wsad.
Jak pisałem wcześniej, testowałem niskoprocentowe zawartości, nawet rozcieńczając do 5%, przypominając sobie słowa babki...dobre pranie to dobre płukanie....
Rozcieńczenie surówki do 5%, dało niewielki efekt, oprócz tego że było praco oraz czasochłonne. Nie wspominając o mediach.
Zauważam że coraz więcej osób dzieli serce na lepsze i gorsze, co mnie cieszy, już dawno pisałem o dzieleniu serca na przedserce, serce i poserce, śmiesznie to brzmi ale dla mnie ma sens.
Nie zamierzam na siłę forsować swoich metod, szczególnie że każdy sprzęt wymaga innego traktowania, oraz innego systemu pracy. Przypominam że jestem archaicznym potstillowcem
Ja koncentrowałem się głównie na pogonach, ze względu na to że przedgonu odbierałem zazwyczaj o niebo więcej niż normalnie, zwyczajnie efekt mnie nie zadowalał, stąd wymyślone określenia.
Cięcie frakcji na trzy każdy stosuje, ale cięcie frakcji na 7 może graniczyć z paranoją.
A na sile polecać nie zamierzam nikomu, szczególnie ze pewne procesy były przeprowadzane jednorazowo, oraz eksperymentalnie.
Wiele osób na łatwiznę idzie, wskazanie termometru pokazuje koniec procesu, nawet nie sprawdzając samemu co wykapało, inne z kolei wie jak dzieła jego sprzęt i potrafi na nim grać, ja z kolei idę na truściznę, nowe słowo, utrudniam sobie sam pracę, zamiast na starość ułatwiać sobie życie, to ja na własne życzenie robię sobie pod górkę.
Dlatego właśnie bardzo zaciekawił mnie ten temat, podejścia do tematu z innej perspektywy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: michal278 »

Ktoś kiedyś pisał, że odbiera 300ml przed, potem z olm 1l, potem serce, potem jak ma skok zmiana naczynia. Na koniec od 97stopni w kotle pogon.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: lesgo58 »

rozrywek pisze:Leszku,...
Powiedzmy że nie było tematu...
:respect:
Zauważam że coraz więcej osób dzieli serce na lepsze i gorsze, co mnie cieszy, już dawno pisałem o dzieleniu serca na przedserce, serce i poserce, śmiesznie to brzmi ale dla mnie ma sens.
Też zauważam tę tendencję. Cieszy mnie to niezmiernie, że nie jestem odosobniony. Także to, że jest nas coraz więcej. :punk:
Dlatego właśnie bardzo zaciekawił mnie ten temat, podejścia do tematu z innej perspektywy.
Rzecz zupełnie normalna. :ok: W końcu już doszliśmy do pewnego limitu. Otrzymujemy spirytus nadzwyczajnej czystości. Taki, że panie z laboratoriów są zadziwione. Teraz przyszedł moment na jakość pod kątem organoleptycznym.. czyli tak naprawdę okrężną drogą wracamy do tego tematu:
http://alkohole-domowe.com/forum/post14 ... ml#p142096
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: robert4you »

No i właśnie dlatego mój sterownik na miarę ma dwa zawory odbioru przełączane przy 96 stC w zbiorniku. W ten sposób zmieniane są naczynia i dzielone serce.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
************************************************************************

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Drupi »

Leszku - a może receptą na te przed serce... itd. jest destylacja --55%,- 45%,- 25% ;) ? Tylko to jest sporo zachodu. Ja na razie nie mam czasu.
Ps. dodam że wszystko robione podczas II destylacji.
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: seneka »

Leszku nie daj się prosić. Czyżby, nawiazując do braku bufora, eksperymenty prowadzisz jak kolega maria-n z białego forum?
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: lesgo58 »

Mniej więcej. Obiecuję, że będzie wyczerpujący opis. Jednak trochę to potrwa z przyczyn niezależnych ode mnie.
P.S. O ile wiem sprawą zajmuje sie jeszcze kilka osób i na pewno w między czasie będą relacje?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Drupi »

Tutaj kolega herbata 666 podał współczynniki lotności ... http://alkohole-domowe.com/forum/post15 ... ml#p152820 . Tylko ciężko to zrozumieć jeśli przyjmujemy że mierzymy alkohole w 20*C. Te same stężenia w wyższej temperaturze zmieniają drastycznie procent.
Np. Wsad 55% licząc tylko w 50*C w rzeczywistości zmienia nam alkohol czy wsad w 43%. :odlot: https://dl.dropboxusercontent.com/u/423 ... _table.pdf. Mam nadzieje że tabela współczynnika lotności odnosi się do zimnego wsadu i uwzględnia zmiany procentu w temperaturze wrzenia, czy tak ?? :cry2:
I like noble drinks.

Autor tematu
forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: forma »

hymmm.... dążąc do doskonałości zacząłem bardziej skupiać się na czystości nastawu,po testach chętnie wysłał bym próbki bo własna ocena nie koniecznie może być miarodajna ,jeżeli są osoby które w domowym zaciszu prowadzą podobne eksperymenty to proszę o kontakt.
Jakości destylatu po dwóch testach w systemie 2,5 w dalszym ciągu ocenić nie mogę gdyż dopadł mnie wirus, straciłem....... smak i węch ,w swoim czasie to opisze ,a tym czasem pokuszę się o zrobienie procesu 3,5 jak wspomniał któryś z kolegów,dojdzie co prawda godzina stabilizacji ale zrobię to....
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

gadaka
350
Posty: 351
Rejestracja: sobota, 8 wrz 2012, 23:21
Podziękował: 46 razy
Otrzymał podziękowanie: 22 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: gadaka »

@Drupi
Tabela, którą podlinkowałeś to tabela korekcji dla alkoholomierzy kalibrowanych w temp. 20*C - wlewając 50-procentowy wsad zawartość alkoholu będzie taka sama w 20 jak i w 45*C, jedynie alkoholomierz wskaże inna wartość.
Jeśli się mylę to niech bardziej doświadczeni poprawią a mój post do usunięcia
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: herbata666 »

rozrywek pisze:herbata666 napisz proszę, jakiej procentowości maksymalnej wlewałeś surówkę.
Ja tego nie stosuję, pytanie wynika ze względów bezpieczeństwa, dwa razy już mi się spalił dom, nie przez nasze hobby oczywiście ale..( nie chcę przysłowia "do trzech razy sztuka"). od dawna się zastanawiam jak ta granica jest w miarę bezpieczna.
Jak możesz to rozwiń również własne spostrzeżenia odnośnie zalet, a także wad procentowości wsadu.
Max jaki kiedyś dałem to około 70%, nic się nie działo. Na początku wlewam czysty 96% i później do niego czystą wodę, żeby w miarę samoistnie się wymieszał w kotle, ale i tak gdy po wlaniu całości zapuszczę od razu grzałki to są lekkie strzały (wystarczyło by zostawić tak przygotowany zbiornik na kilka godzin żeby nastąpiło samoistne wymieszanie się cieczy).

Mamy kilka pomysłów na zmianę prowadzenie procesu, uwzględniając rektyfikację na potrójne odbieranie przedgonów, w dniu dzisiejszym został przeprowadzony pierwszy test na procentowościach (62-45-25), jak widać po tej dość prostej tabeli którą podałem wcześniej, są to raczej trafne wybory. Pod koniec tygodnia prawdopodobnie zostanie przeprowadzony drugi test również na na takich samych procentach.
W dalszym ciągu nie mamy jeszcze dostępu do dokładnego chromatografu, ale trzymam kciuki, że w przeciągu miesiąca uda się wprowadzić wzorce do urządzenia i będzie możliwe bardzo dokładne badanie próbek z oznaczeniem wszystkich zanieczyszczeni które stanowią normy spirytusowe (oczywiście nie będzie to badanie porównania do norm tylko określenie dokładnej ilości zanieczyszczeń).
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: robert4you »

A może należy rozpocząć z wysokim starzeniem i odbierając kropelkowo przedgon powolutku by zbytnio nie schładzać wsadu dopompowywać wodę do kotła az do osiągnięcia 25 %, wtedy stabilizacja i właściwy proces. Można by użyć gorącej wody z chłodnicy.
************************************************************************

Autor tematu
forma
300
Posty: 314
Rejestracja: sobota, 20 gru 2008, 12:51
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: forma »

Ja wlewam tak jak herbata i zawsze mi strzela i zawsze się nad tym zastanawiam???
Zastanawia mnie jeszcze druga rzecz,jak w warunkach domowych poprowadzić rektyfikacje ciągłą ? w okresowej cały czas się rozwijamy i wiemy że ma swoje wady,a w ciągłej ? czy to takie skomplikowane żeby podawać surówkę na odpowiednią półkę w sposób ciągły? ktoś już o tym myślał ? czy po prostu nie ma nad czym myśleć ?
NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN,CO NIC NIE ROBI !!!

przegab
200
Posty: 212
Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: RE: Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: przegab »

Ktoś już opisywał eksperymenty z procesem ciągłym.
http://alkohole-domowe.com/forum/viewtopic.php?t=11982
Jest też trochę o tym zagadnieniu na białym forum.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Drupi »

To już mały Polmos. Nie polepsza jakości tylko ilość.
I like noble drinks.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: golec269 »

Panowie chciałem zapytać o surówkę 18%, czy mniej usuniemy niechcianych frakcji niż w stężeniu 60%?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: lesgo58 »

Nie wiem co miałeś konkretnego na myśli?
Z obserwacji z mojego podwórka pozwolę sobie odpowiedzieć w taki sposób. Przedgony w każdym ze stężeń mają inny zapach. To przede wszystkim. Póżniej - ich ilość bezwzględna się zmniejsza z każdym nowym stężeniem. Ale to chyba jest logicznym. Nie wiem jak z ilością różnych alkoholi i związków. Jeśli chodzi o pogony, to nie zauważyłem szczególnych różnic zwłaszcza z takich samych nastawów. No chyba, że porównamy pogony z różnych nastawów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

michal278
1850
Posty: 1867
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: michal278 »

A może by tak pogony i przedgony na chromatograf dać. Porównać tak metodę 3.5 vs 2.5 vs 1 i dwukrotne gotowanie.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: golec269 »

Chodziło mi o drugi proces bo prawie zawsze rozcieńczam do 18%. Nie wiem czego można się pozbyć w takim stężeniu bo tabela którą herbata zapisał zaczyna się od 25%.
Wydawało mi się, że to najlepsze rozwiązanie by zrobić dobry trunek, tak czytałem na forum.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: kmarian »

I bardzo dobrze robisz Panie. Przy Twojej prędkości odbioru, już surówka jest rewelacyjna. Przy rektyfikacji rozcieńczonej do 18% surówki, i znów Twoją metodą, czyli powoli, otrzymujesz trunek bez zastrzeżeń.
Rozcieńczanie do około 50% stosuję w celu zapanowania nad pogonami - pojawiają się późno i jest ich niewiele.
Znam Twoje wyroby i twierdzę, że nie powinieneś zmieniać swojego "modus operandi". Oczywiście próbować możesz, nawet powinieneś.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: golec269 »

Witaj Marianek. Chciałem coś ulepszyć dlatego pytam. Dzięki za słowa uznania.
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Zahir92 »

Witam!
Panowie przeczytałem cały temat z zapartym tchem i myślę ,że rodzi się coś przełomowego,tak jak przełomowa była konstruktorska myśl głowicy z jeziorkiem, później LM, OVM, OLM, bufor, metoda 2.5 etc. Z każdym rokiem zaczynamy się specjalizować, każdy etap procesu skrupulatnie analizować i wyciągać wspaniałe wnioski. Boleje nad tym, że nie posiadam tej intuicji i iskry innowacyjności dlatego nie mogę nic wnieść w ten temat. Jednak z niecierpliwością czekam na dalsze badania i na opublikowanie wyników Leszka. Mam nadzieje że ULM ( tak sobie nazwałem to od słów Under Liquid Management bo to w końcu dolny odbiór) jest przyszłością dla takich ludzi jak ja którzy nie posiadają buforu. Powodzenia!
Awatar użytkownika

Zahir92
50
Posty: 85
Rejestracja: wtorek, 24 lis 2015, 23:01
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: Zahir92 »

Witam wszystkich!

Piszę do was z prośbą o pomoc.
Zafascynowany nową koncepcją kropelkowego odbioru pogonów chciałbym wspawać półkę odbioru LM również w swojej kolumnie.
Niestety ze względu na ograniczoną i w 100% już wykorzystaną wysokość pomieszczeń w moim domu jestem zmuszony przerobić jeden z segmentów w swoim destylatorze. Z racji tego ,że półka ta winna być wspawane na dole więc zmiana ta będzie dotyczyć w moim przypadku katalizatora.
ULM.jpg
Swoja koncepcję przedstawiłem na rys.
Niestety rodzą się 3 pytania na które nie potrafię sobie odpowiedzieć.
a) Jaka powinna być odległość półki od otworu w Kegu. Wyobrażam sobie że nie może on być wspawany "zaraz" przy Kegu.
Na Białym forum czytałem że powinna ona wynosić 18 cm. W moim przypadku rodzi to kolejne pytanie...
b) Gdybym wspawał półkę na tę odległość to zostanie mi jedynie 2 cm (minus podtrzymka) na wypełnienie miedziane. Czyli wogole nie zostanie...
c) Jezeli jednak załóżmy że uda mi sie wydluzyc katalizator - Na białym piszą również że wypełnienie nie może spoczywać na dennicy tak jak jest to narysowane na moim rysunku. Ponoć należy zostawić pusty bufor...a taka sytuacja jeszcze bardziej komplikuje mi życie gdyż wówczas wysokość wypełnienia miedzianego zmniejszy się. Czy taki pusty bufor jest konieczny? I jeżeli tak to ile powinien on wynosić?

Mam możliwość przebadania swojego destylatu za pomocą chromatografu stąd też chciałbym przetestować nową koncepcję odbioru pogonu. Posiadam OLM i przeprowadzę rektyfikację cukrówki zaraz po wspawaniu nowego modułu "ULM". Następnie pokuszę się o metodę 2.5 w której również będę używać ULM. Próbki dostarczę do badania a wynikami podzielę się na forum.

Ps. Przepraszam za ten nieudolnie narysowany schemat :)

Pozdrawiam
Zahir92
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: POGONY POD LUPĘ

Post autor: golec269 »

Kolego Zahir92 z tego co pamiętam to półka rzeczywista jest na wysokości 18cm a pod nią ma być ze 4 półki teoretyczne co oznacza, że zasypiesz tą przestrzeń sprężynami miedzianymi. Osobiście zostawił bym 1cm pod i nad półką aby nie dochodziło w tym miejscu do zalewania kolumny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielenie frakcji podczas destylacji”