Po rektyfikacji śmierdzi metalem
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2011, 20:20
Ok puściłem wodę przez organki i pierwsze dwa trzy litry śmierdziały lekko metalem, dalsze były już czyściutkie aż nawet zostawiłem 0,5L do rozcieńczania. Prawdopodobny winowajca to "silikonowy" wąż biowinu. Gotowałem go w wodzie i zrobił się biały, zesztywniał i śmierdzi okrutnie. Zaraz poleci mój smrodek na organki i zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2011, 20:20
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
@Szabix.
Dospawaj sobie do swojego Aabratka nypel redukcyjny 1 x 3/4 cala
dodaj do niego zawór kulowy 3/4 i chłodnicę Liebiga,
będziesz miał wtedy kolumnę Aabratek DUAL VM/LM i spokojnie będziesz
mógł dokonać porównania jakości, otrzymywanego destylatu.
Smrody zostaną tylko przykrym wspomnieniem.
Koszt takiej przeróbki to naprawdę groszowa sprawa, a o zyskach
przekonasz się sam.
Pozdrawiam
Dospawaj sobie do swojego Aabratka nypel redukcyjny 1 x 3/4 cala
dodaj do niego zawór kulowy 3/4 i chłodnicę Liebiga,
będziesz miał wtedy kolumnę Aabratek DUAL VM/LM i spokojnie będziesz
mógł dokonać porównania jakości, otrzymywanego destylatu.
Smrody zostaną tylko przykrym wspomnieniem.
Koszt takiej przeróbki to naprawdę groszowa sprawa, a o zyskach
przekonasz się sam.
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2011, 20:20
-
- Posty: 328
- Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Bo to był zapewne "przewód igielitowo-silikonowy"pendzoncy_jelen pisze:Prawdopodobny winowajca to "silikonowy" wąż biowinu. Gotowałem go w wodzie i zrobił się biały, zesztywniał i śmierdzi okrutnie.
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Tylko skąd ja Ci Aabratka wytrzasnę, chyba, że "złamię" swoją puchę
Co do smrodu z SILIKONOWYCH węży: wiem, że to jest wina procesu produkcyjnego, gorący EtOH wypłukuje z tych silikonów jakieś pozostałości. Proszę mi wierzyć, myłem te węże przed pierwszym uruchomieniem z kilkanaście razy (cykle w zmywarce, roztwór sody, kwasek). Fakt, że obecnie nie wyczuwam nic w destylacie, ale moje bezgraniczne zaufanie straciły.
Jeśli chodzi o przeróbkę na VM: oczywiście nie wykluczam, jednak w sezonie Zima 2011-12 pobawię się LM ze sterownikiem. Niemniej 80 cm karbowanki DN12 czeka na zagospodarowanie.
@All
Ostatnio zainteresowałem się wężami z teflonu, cena ich to ok.35 zł/m. Muszę jeszcze zapytać o szczegóły i kupuję. Czy ktoś miał do czynienia z takim wężem i jak wygląda jego elastyczność, innymi słowy: czy fi8 wcisnę na króciec fi10?
@sverige2sverige2 pisze:Dospawaj sobie do swojego Aabratka...
Tylko skąd ja Ci Aabratka wytrzasnę, chyba, że "złamię" swoją puchę
Co do smrodu z SILIKONOWYCH węży: wiem, że to jest wina procesu produkcyjnego, gorący EtOH wypłukuje z tych silikonów jakieś pozostałości. Proszę mi wierzyć, myłem te węże przed pierwszym uruchomieniem z kilkanaście razy (cykle w zmywarce, roztwór sody, kwasek). Fakt, że obecnie nie wyczuwam nic w destylacie, ale moje bezgraniczne zaufanie straciły.
Jeśli chodzi o przeróbkę na VM: oczywiście nie wykluczam, jednak w sezonie Zima 2011-12 pobawię się LM ze sterownikiem. Niemniej 80 cm karbowanki DN12 czeka na zagospodarowanie.
@All
Ostatnio zainteresowałem się wężami z teflonu, cena ich to ok.35 zł/m. Muszę jeszcze zapytać o szczegóły i kupuję. Czy ktoś miał do czynienia z takim wężem i jak wygląda jego elastyczność, innymi słowy: czy fi8 wcisnę na króciec fi10?
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Przepraszam Szabix.
Chodziło o "Pędzącego Jelenia" i jego Aabratka oczywiście, jak też innych posiadaczy kolumny typu Aabratek. Szkic konstrukcyjny dobudowania wyjścia par "VM" do Aabratka,
zamieszczę wkrótce.
Czy mógłbyś powiedzieć, do czego ma służyć te 80 cm karbowanki DN12,
bo nie bardzo mogę skojarzyć, do czego taki krótki odcinek przy budowie
opcji VM można zastosować?
Pozdrawiam
Chodziło o "Pędzącego Jelenia" i jego Aabratka oczywiście, jak też innych posiadaczy kolumny typu Aabratek. Szkic konstrukcyjny dobudowania wyjścia par "VM" do Aabratka,
zamieszczę wkrótce.
Czy mógłbyś powiedzieć, do czego ma służyć te 80 cm karbowanki DN12,
bo nie bardzo mogę skojarzyć, do czego taki krótki odcinek przy budowie
opcji VM można zastosować?
Pozdrawiam
-
Autor tematu - Posty: 12
- Rejestracja: niedziela, 4 wrz 2011, 20:20
-
- Posty: 59
- Rejestracja: wtorek, 9 lip 2013, 22:13
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Mam pytanie odnośnie pierwszej destylacji i urobku jaki powstał, czytając te wcześniejsze posty mam podobnie tj. lekko metaliczny posmak, po dorobieniu lekko mi zmętniało. Moje pytanie jest takie czy taki urobek, który mam mogę wykorzystać jeszcze raz tzn. jak przepuszczę to co uzyskałem ponownie to czy metaliczny posmak zniknie czy nie? A może potrzeba na to z 3 destylacje? A może najlepszym rozwiązaniem jest systematyczne dolewanie tego co mam do kolejnych gotowań tak po 1l? No i najważniejsze pytanie czy mętnienie destylatu też po pewnym czasie zniknie?
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Ten spirytus który powstał za pierwszym razem traktował bym jako techniczny, może być też jako rozpałka do grilla. Nie dolewaj tego nawet po kropli bo nic pożytecznego nie wniesie do następnych destylacji.
Jeśli natomiast mętnieje destylat po rozrobieniu z wodą to bardzo obszerna sprawa. Poszukaj na forum, jest odrębny temat o mętnieniu rozrabianego destylatu.
Jeśli natomiast mętnieje destylat po rozrobieniu z wodą to bardzo obszerna sprawa. Poszukaj na forum, jest odrębny temat o mętnieniu rozrabianego destylatu.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 914
- Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
- Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
- Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 152 razy
- Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
A dokładnie o mętnieniu poczytasz tutaj http://alkohole-domowe.com/forum/co-moz ... -t835.html
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Witam, jest to mój pierwszy post liczę na wyrozumiałość:) Mam sprzęt identyczny jak kolegi który założył temat , po pierwszym życiowym pędzeniu wyszło ładnie, czyściutko, mocno ale tez strasznie śmierdząco nie da się tego ruszyć Nie jestem wstanie rozpoznać co to za smród , nie wiem czy coś się dostało do kolumny (śmierdzi cały czas z tego miejsca gdzie mocuje termometr) próbowałem to wygotować kilka razy ale dalej bez efektu, jest wstanie ktoś doradzić jak pozbyć się tego smrodu ??
Pozdrawiam Pasiaty
Pozdrawiam Pasiaty
-
- Posty: 270
- Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
To smród przedgonu, Zapoznaj się z tematami o odbiorze przedgonu i prowadzeniu procesu.
Jeśli chodzi o stary temat zapachu metalu to też stawiam na przedgon bo wiele razy podczas testów wkładam nówki sztuki zmywaki do kolumny i nie śmierdzi. Ale zawsze odbieram poprawnie przedgon.
Jeśli chodzi o stary temat zapachu metalu to też stawiam na przedgon bo wiele razy podczas testów wkładam nówki sztuki zmywaki do kolumny i nie śmierdzi. Ale zawsze odbieram poprawnie przedgon.
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Witam ! Obawiam się ze to nie wina przedgonu , dziś gotowałem cały dzień wodę z octem , potem sama wodę i nadal czuć ten zapach z kolumny jak się go pozbyć ?? Może faktycznie śmierdzi to metalem ale ileż może już kilka razy ja przegotowałem .....
Pozdrawiam Pasiasty
Pozdrawiam Pasiasty
-
- Posty: 303
- Rejestracja: piątek, 6 wrz 2013, 16:33
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Wiesz co.. przychodzi mi do głowy jeden pomysł. Za czasów jak modernizowałem CM'ke, do portu termometru użyłem zwykłą śrubę. Po kilku gotowaniach zaczełem wyczuwać właśnie taki metaliczny posmak. Po zmianie śruby na nierdzewną efekt był a'la "jak ręką odjoł". Sugeruję abyś dobrze przyjrzał się swojej kolumnie. U mnie mała śrubka M8 narobiła niezłego bigosu...
Pzdr.
Pzdr.
Pozdrawiam serdecznie.
-
- Posty: 2916
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Odp: Po rektyfikacji śmierdzi metalem
Mam ten sam problem smrodu, jak umyłem ciepłą wodą z proszkiem było ok a jak odpaliłem kolumnę to śmierdziało metalem a destylat miał tłuste plamy. Myślałem o wyczyszczeniu kolumny odtłuszczaczem, to dobry pomysł? A jak poszło z kretem?
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2