Pierwszy szklany destylator.
Witam.
Chciałbym przedstawić Wam mój pierwszy destylator który złożyłem sobie z części dostępnych na allegro (deflegmator, chłodnica, kolba 3l).
Dokonałem już pierwszych zmian, mianowicie podłączyłem deflegmator od dołu, dokupiłem odstojnik i złączyłem go z deflegmatorem tak aby ciecz która się tam zbierała powracała do kolby.
Jak na razie jestem zadowolony, każdy chwali produkt końcowy który po drugiej destylacji osiąga 91%.
W najbliższej przyszłości planuję zakup taboretu gazowego, garnka ze stali nierdzewnej o pojemności 10l i drugiego odstojnika.
Bezpośrednio w ganku umieszczę deflegmator. Podłącze drugi odstojnik tak aby ciecz spokojnie spływała sobie z powrotem do garnka i zacznę rozkoszować się mam nadzieje jeszcze pyszniejszą wódeczką. Pozdrawiam
Chciałbym przedstawić Wam mój pierwszy destylator który złożyłem sobie z części dostępnych na allegro (deflegmator, chłodnica, kolba 3l).
Dokonałem już pierwszych zmian, mianowicie podłączyłem deflegmator od dołu, dokupiłem odstojnik i złączyłem go z deflegmatorem tak aby ciecz która się tam zbierała powracała do kolby.
Jak na razie jestem zadowolony, każdy chwali produkt końcowy który po drugiej destylacji osiąga 91%.
W najbliższej przyszłości planuję zakup taboretu gazowego, garnka ze stali nierdzewnej o pojemności 10l i drugiego odstojnika.
Bezpośrednio w ganku umieszczę deflegmator. Podłącze drugi odstojnik tak aby ciecz spokojnie spływała sobie z powrotem do garnka i zacznę rozkoszować się mam nadzieje jeszcze pyszniejszą wódeczką. Pozdrawiam
Re: Pierwszy szklany destylator.
Taboret gazowy do 10 l garnka to chyba nieco przesadzony będzie. Kuchenka jednopalnikowa będzie chyba bardziej ekonomiczna. Daj spokój z tymi odstojnikami. Lepiej dłuższy deflegmator, albo kilka (jeden nad drugim) i wpakuj tam miedzi
Dobrze i tanio nie będzie szybko.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Re: Pierwszy szklany destylator.
Wrzuć proszę fotkę tego rozwiązania. Patrząc na pierwsze zdjęcie jakoś podejrzewam, że cokolwiek skropli się w odstojniku, spłynie do wężyka silikonowego łączącego odstojnik z deflegmatorem i tam sobie będzie radośnie oczekiwać końca procesu.dokupiłem odstojnik i złączyłem go z deflegmatorem tak aby ciecz która się tam zbierała powracała do kolby.
Re: Pierwszy szklany destylator.
Ciecz która tam zbiera (ok. 50 ml) przelewa się do deflegmatora na zasadzie różnicy poziomów. Dodatkowo opary popychają ciecz. I tak jak kiedyś wszystko pracowało cicho teraz słychać bulgotanie w deflegmatorze.
Mógłbym pokombinować coś z drugim deflegmatorem i miedzią, ale nie wiem jak miałbym to tam powpychać. ;p
Mógłbym pokombinować coś z drugim deflegmatorem i miedzią, ale nie wiem jak miałbym to tam powpychać. ;p
Re: Pierwszy szklany destylator.
Cóż, skoro sprawdziłeś i działa, to wierzę na słowo - i sam tak spróbuję
Korzystam z identycznego zestawu, tylko czekam na kociołek. Aktualnie mam szybkowar 3l z przymocowaną w miejscu pokrywki złączką miedzianą 10mm (mocowane poxiliną, uszczelnione silikonem). Jutro ma przyjść szybkowar 17l, z wyprowadzoną przez sprzedawcę rurką 8mm.
Teraz już wiem, że te 8mm to o wiele za mało i wężyk będzie mi niemal cały czas zalewało. Już teraz przy 10mm wężyk radośnie chlupie, a w dolnej części deflegmatora wrze sobie destylat, niemniej zastanawiam się, czy po drodze między kociołek a deflegmator nie wstawić czegoś takiego wypełnionego sprężynkami z miedzi i zakorkowanego u góry korkiem silikonowym:
Dostępne na allegro oraz w sklepie, którego logo widać na obrazku
http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... %C4%99g%2A
Z pobieżnych obliczeń wychodzi mi, że objętość potrzebna do wypełnienia takiego cylindra od rurki po rurkę to nieco ponad 310cm3, więc gdyby doliczyć jakieś podparcie na dole i na górze (siatka z nierdzewki? dodają takie w komplecie do sprężynek), to 250cm3 powinno wejść - a to najmniejsza ilość, jaką wypatrzyłem na allegro; aktualnie ok. 40PLN, zależnie od sprzedawcy
___edytowane 5. marca, 21:54___
A właśnie - jeśli ktoś nie potrzebuje bocznego odejścia u góry i woli wyprowadzenie par przeciągnąć przez korek u góry kolby, to są cylindry do węgla w sklepie AD:
http://alkohole-domowe.pl/product-pl-44 ... wnego.html
Korzystam z identycznego zestawu, tylko czekam na kociołek. Aktualnie mam szybkowar 3l z przymocowaną w miejscu pokrywki złączką miedzianą 10mm (mocowane poxiliną, uszczelnione silikonem). Jutro ma przyjść szybkowar 17l, z wyprowadzoną przez sprzedawcę rurką 8mm.
Teraz już wiem, że te 8mm to o wiele za mało i wężyk będzie mi niemal cały czas zalewało. Już teraz przy 10mm wężyk radośnie chlupie, a w dolnej części deflegmatora wrze sobie destylat, niemniej zastanawiam się, czy po drodze między kociołek a deflegmator nie wstawić czegoś takiego wypełnionego sprężynkami z miedzi i zakorkowanego u góry korkiem silikonowym:
Dostępne na allegro oraz w sklepie, którego logo widać na obrazku
http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... %C4%99g%2A
Z pobieżnych obliczeń wychodzi mi, że objętość potrzebna do wypełnienia takiego cylindra od rurki po rurkę to nieco ponad 310cm3, więc gdyby doliczyć jakieś podparcie na dole i na górze (siatka z nierdzewki? dodają takie w komplecie do sprężynek), to 250cm3 powinno wejść - a to najmniejsza ilość, jaką wypatrzyłem na allegro; aktualnie ok. 40PLN, zależnie od sprzedawcy
___edytowane 5. marca, 21:54___
A właśnie - jeśli ktoś nie potrzebuje bocznego odejścia u góry i woli wyprowadzenie par przeciągnąć przez korek u góry kolby, to są cylindry do węgla w sklepie AD:
http://alkohole-domowe.pl/product-pl-44 ... wnego.html
Re: Pierwszy szklany destylator.
Muszę powiedzieć, że kombinowałem właśnie tak jak Ty
Chciałem z cylindra zrobić deflegmator wypełniony zmywakami i miedzią. Jednak po długich namysłach stwierdziłem, że do pokrywki garnka 10l wspawam metrową rurę ze stali nierdzewnej po czym wypełnię ją.
Mam nadzieje, że to pozwoli mi polepszyć smak i zapach destylatu. O moc wyrobu jakoś specjalnie nie walczę, teraz przy drugim pędzeniu leci mi bimberek o mocy 91- 90% Moim zdaniem całkiem przyzwoity wyniki.
Chciałem z cylindra zrobić deflegmator wypełniony zmywakami i miedzią. Jednak po długich namysłach stwierdziłem, że do pokrywki garnka 10l wspawam metrową rurę ze stali nierdzewnej po czym wypełnię ją.
Mam nadzieje, że to pozwoli mi polepszyć smak i zapach destylatu. O moc wyrobu jakoś specjalnie nie walczę, teraz przy drugim pędzeniu leci mi bimberek o mocy 91- 90% Moim zdaniem całkiem przyzwoity wyniki.
Re: Pierwszy szklany destylator.
A to już zależy od wspomnianej pokrywki 10l garnka.
1. Jeśli to tani (najczęściej chyba turecki) szybkowar zamykany wajchą, to pojawiały się głosy na forum, że ma cieniutką blachę pokrywki, coś koło 0,5mm, która obciążona kawałem żelastwa wypełnionego żelastwem/miedzią po prostu się ugina i rozszczelnia kociołek. W takim przypadku sugerowano podwieszenie kolumny nad garnkiem i połączenie jej z pokrywką wężem silikonowym o możliwie największym przekroju.
2. Dla szybkowarów z pokrywką dokręcaną śrubą centralną było już łatwiej, bo tam pokrywki były dużo grubsze i sztywniejsze.
3. Jeśli to najzwyklejszy garnek z najzwyklejszą pokrywką, to napisz proszę jak planujesz uszczelnić styk garnek-pokrywka.
Widziałem już pokrywki mocowane do garnka na garść spinaczy biurowych (jak na obrazku, nie mylić z pospolitymi wygiętymi drucikami), ale nie mam pojęcia jak szczelne to może być.
Rozważałem łączenie na kilka (-naście?) zacisków tapicerskich lub modelarskich, przy zastosowaniu uszczelki wyciętej z maty silikonowej, ale póki nie wyczytam, że ktoś już to sprawdził i działa, póty powstrzymam się z szastaniem pieniędzmi
1. Jeśli to tani (najczęściej chyba turecki) szybkowar zamykany wajchą, to pojawiały się głosy na forum, że ma cieniutką blachę pokrywki, coś koło 0,5mm, która obciążona kawałem żelastwa wypełnionego żelastwem/miedzią po prostu się ugina i rozszczelnia kociołek. W takim przypadku sugerowano podwieszenie kolumny nad garnkiem i połączenie jej z pokrywką wężem silikonowym o możliwie największym przekroju.
2. Dla szybkowarów z pokrywką dokręcaną śrubą centralną było już łatwiej, bo tam pokrywki były dużo grubsze i sztywniejsze.
3. Jeśli to najzwyklejszy garnek z najzwyklejszą pokrywką, to napisz proszę jak planujesz uszczelnić styk garnek-pokrywka.
Widziałem już pokrywki mocowane do garnka na garść spinaczy biurowych (jak na obrazku, nie mylić z pospolitymi wygiętymi drucikami), ale nie mam pojęcia jak szczelne to może być.
Rozważałem łączenie na kilka (-naście?) zacisków tapicerskich lub modelarskich, przy zastosowaniu uszczelki wyciętej z maty silikonowej, ale póki nie wyczytam, że ktoś już to sprawdził i działa, póty powstrzymam się z szastaniem pieniędzmi
Re: Pierwszy szklany destylator.
Cały czas oglądam jak ludzie wydają niepotrzebnie pieniądze na to g... za przeproszeniem, wystarczy napisać do laborszkło i można zamówić sobie deflegmator średnica ok 50mm długość ok 40cm(długość może być większa) z wejściem na termometr za ok 60zł z tego co pamiętam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Pierwszy szklany destylator.
@golaszm
Nie planuje się cykać z jakimiś mocowaniami, klipsami itp. Po prostu przyspawam sobie pokrywkę do garnka i będzie git. Rurę natomiast połączę z garnkiem przy pomocy takiego grzybka na śruby (nie wiem jak to się fachowo nazywa).
Jeśli faktycznie pokrywki są takie lipne i wszystko będzie się wyginało to zamiast tego przyspawam kawal grubszej blachy i też będzie ok
@papo
Akurat w moim przypadku taniej będzie zabawić się ze stalą. Mam wujka który w tym robi, pojadę sobie do niego wezmę co mi potrzeba i zacznę spawać
Nie planuje się cykać z jakimiś mocowaniami, klipsami itp. Po prostu przyspawam sobie pokrywkę do garnka i będzie git. Rurę natomiast połączę z garnkiem przy pomocy takiego grzybka na śruby (nie wiem jak to się fachowo nazywa).
Jeśli faktycznie pokrywki są takie lipne i wszystko będzie się wyginało to zamiast tego przyspawam kawal grubszej blachy i też będzie ok
@papo
Akurat w moim przypadku taniej będzie zabawić się ze stalą. Mam wujka który w tym robi, pojadę sobie do niego wezmę co mi potrzeba i zacznę spawać
Re: Pierwszy szklany destylator.
O, znalazłem te spinacze - wraz z informacją dlaczego warto je związać sznurkiem i dlaczego gdzieś w instalacji przydałby się jakiś awaryjny system do zmniejszenia ciśnienia.
http://alkohole-domowe.com/forum/post18 ... ej*#p18234
http://alkohole-domowe.com/forum/post18 ... ej*#p18234