Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy

Post autor: mariusz19029 »

jarek_lech pisze:Dlaczego nie można takiego systemu przerobic na aabratek? Jeżeli kolumna jest dzielona, to nie można dorobić potem samej góry?
Pewnie, że można, zapytaj 2-3 producentów w jakiej cenie mogą Ci ewentualnie w przyszłości zrobić taką głowicę i może się okazać, że nawet taniej wyjdziesz niż gdybyś miał kupić gotowego aabratka, a jak Ci się spodoba ten system to nawet nie będziesz musiał przerabiać.

Przede wszystkim wymagaj od Bimbrownikniego dokładnego opisu kega i kolumny oraz jakiegoś zdjęcia. Najlepiej niech Bimbrownikni zamieści to wszystko w tym temacie, a my Ci pomożemy to wszystko zweryfikować.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: aronia »

Tylko zorientuj się wcześniej czy któryś z producentów będzie chciał później "rzeźbić" w wykonanej przez kogoś kolumnie, bo co innego jak przerabia swoją, a co innego jak poprawia po kimś.

BimbrownikNI
50
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 12 gru 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: BimbrownikNI »

Jeszcze raz powtarzam! Ja tej kolumny nie mam. Pomagam tylko znajomemu poprzez umieszczenie ogłoszeń, osoba starsza dostała nieudany prezent. Dałem koledze namiary z tego co wiem rozmawiali i będą się dogadywać.

Sent from my SM-T580 using Tapatalk
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: mariusz19029 »

aronia pisze:Tylko zorientuj się wcześniej czy któryś z producentów będzie chciał później "rzeźbić" w wykonanej przez kogoś kolumnie, bo co innego jak przerabia swoją, a co innego jak poprawia po kimś.
Wiesz, na złączu sms wykonanie głowicy nie powinno stanowić problemu dla producenta. Gorzej jeśli faktycznie trzeba będzie przerabiać lub dostosowywać kolumnę.
JarekLech, znalazłem na allegro u jakiegoś co prawda nieznanego mi producenta głowicę aabratek na złączu sms.
http://allegro.pl/glowica-destylatora-a ... l#imglayer

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

A żaden znany Ci producent nie zajmuje sie produkcją samych głowic?
Jeżeli dobrze rozumiem technikalia tych sprzętów, są one oparte na ogólnie dostępnych materiałach KO, rury standartowe, złącza sms, też nie należą raczej do grupy "wynalazków", a sama głowica to już kwestia twórcy. Tu rozchodzi się o ew. Połączenie jej z tym zestawem i to cala filozofia, tu już wszyscy spawacze wyemigrowali do UK?
Jeżeli i kompletna głowica miesci sie w takiej kwocie jak przeslales, to decydując sie na sprzet od kolegi Bimbrownik i nawet dokupując kolumnę aabratek (co na razie jest mi zbędne), wychodzi taniej lub tyle samo co zestawy przez was polecane. Tak więc mam możliwość rozłożenia kosztów zakupu aparatury na "raty"
Dodatkowo poszperałem na forum i znalazłem sporo artykułów o CM i naprawde nie rozumiem tej całej nagonki w moim poście na tą metodę destylacji? Nie osiągnę nią czystego spirytusu - no i ok, to nie jest moim celem - celem jest dobry bimber i owocówki.
Oczekiwałem od tej grupy rzetelnej i popartej faktami oceny, jako laik, ktory chce rozpocząć przygode z psoceniem i nie chce odrazu wydawać ponad tygla na sprzęt, tylko małymi krokami - jeżeli mnie to wciągnie - rozwijać się.

Nie chce tu bronić kolegi BimbrownikaNI, ale odnoszę wrażenie, że jesteście do niego uprzedzeni i nie bardzo rozumiem czemu.



Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7328
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: radius »

jarek_lech pisze:A żaden znany... producent nie zajmuje sie produkcją samych głowic?
Zajmuje się, np. ten - http://stalowkasklep.pl/advanced_search ... fa12e8c2c8
SPIRITUS FLAT UBI VULT

lesu.pl
100
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: lesu.pl »

Najlepiej na początek kup sobie kega 30 litrów i niech ktoś Ci wspawa kawałek rurki do podłączenia zwykłej szklanej chłodnicy. Osiągniesz za 250 zeta to co chcesz osiągnąć. A później kup aabratka. To chyba najrozsądniejsza podpowiedź dla Ciebie na tą chwilę. Porównywanie nalewek na bimbrze, nawet dobrze zrobionym, a nalewek na dobrze zrobionym spirytusie mija się z celem.

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Pisząc o owocówkach, mialem na mysli, produkcje na zacierze owocowym (winogrona, jakblka)

Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7328
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: radius »

Owoców się nie zaciera :problem: Zaciera się zboża i inne produkty zawierające skrobię ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Czytam to forum dalej i naszła mnie pewna dygresja. Proponujecie mi kolumne aabratek, ok fajny sprzęt, ale rozumiem z treści przedstawianych na tym forum, jest on wyspecjalizowany w otrzymywaniu czystego, jak najmniej wonnego destylatu, czyli spirytusu.
Jak już pisałem na wstępie i wspominałem później, spirytus nie jest moim celem, mnie interesuje destylacja trunków smakowych - owocowych i bimbru, szukania nowych smaków, kombinowania z nastawami - chce to traktowac jako hobby, a nie masa produkcje spirytu.
Dlatego nie moge zrozumieć czemu tak usilnie proponujecie mi aabratka, ktory jak rozumiem nie spełni moich oczekiwań?
Sa na forum koledzy, ktory do otrzymywania destylatów takich jak mnie interesują używają metody CM lub kolumny półkowej.
Dlatego ponawiam pytanie co jest takiego złego w metodzie CM?

Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3835
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: Doody »

Na aabratku możesz robić zarówno czysty spirytus jak i mocno aromatyczne alkohole smakowe. Masz możliwość dokładnego odebrania przedgonów i otrzymania destylatu bez frakcji lekkich. Na CM zawsze będziesz miał bimber, który będzie czuć "bimbrem" czyli mieszaniną aromatów frakcji lekkich i drożdżowych.
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Doody, bardzo Ci dziekuje za szybka odpowiedz

Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: mariusz19029 »

Ja jeszcze dodam, że oczywiście jak wspomniałeś koledzy robią destylaty smakowe na kolumnach CM i półkowych, a także w alembikach. Polecalismy Ci aabratka, bo na nim też zrobisz bardzo dobry destylat smakowy, możesz go zrobić bez wypełnienia i refluksu, z małą ilością wypełnienia i delikatnym refluksem i jeszcze na wiele innych sposobów. Tym bardziej, że wcześniej pisałeś, że głównie destylaty smakowe, ale czasami lub w przyszłości również będziesz chciał robić spirytus.
Dlatego też mówiliśmy o aabratku jako najbardziej wielofunkcyjnej i najprostszej w obsłudze dla początkujących kolumnie.
Ostatecznie to jest Twój wybór i kupisz to co uznasz za słuszne.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: lesgo58 »

jarek_lech pisze: Dlatego nie moge zrozumieć czemu tak usilnie proponujecie mi aabratka, ktory jak rozumiem nie spełni moich oczekiwań?
Żle zrozumiałeś przesłanie. Koledzy proponują aabratka bez niepotrzebnego wdawania się w szczegóły, gdyż uważają to za rzecz oczywistą i ogólnie znaną. Wątek aabratka przewija się na tym forum tak często, że trudno ominąć jego zalety i wszechstronność.
Spójrz na top listę (ocena tematów): http://alkohole-domowe.com/forum/toplist?mode=topic . Jest tam kilkanaście tematów traktujących o tej kolumnie i sposobie jej użycia do destylacji prostych.
Spójrz w szczególności na pierwszy lepszy temat: http://alkohole-domowe.com/forum/topic9301.html
A wszystko dla Ciebie powinno stać się jasne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Lord Pagon
200
Posty: 215
Rejestracja: sobota, 1 lip 2017, 17:08
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: Lord Pagon »

Jarku moim zdaniem tak jak lesgo58 pisał zacznij od kega 30l i 2 grzałek łącznie 3500W, postaw na nim najtańszego pot-stilla, a potem Aabratka albo jakąś miedzianą Basic czy Elite .
Choć nie mi tu doradzać, bo jestem jak ty przed trudnym wyborem, ale mi zależy najbardziej na luxusowym spirycie do domowych nalewek i cała droga przebyta po forum doprowadziła mnie do Abratka i ( Nixona Stoen'a) bez żadnego doradzania. Ja już wiem co chcę mieć ale jak to zdobędę, to już inna sprawa, ze względów ekonomicznych skłaniam się ku budowie z możliwością rozbudowy; idę w miedz bo to łatwo można modernizować we własnym zakresie - z kwasówką trochę więcej problemów jak dla mnie. No chyba że się jest spawaczem :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 6 lip 2017, 00:14 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Konieczne były poprawki - interpunkcja i literówki.

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

O i to jest jakaś propozycja. To teraz czas na troche matematyki:
Keg + grzałki + potstill = ? No wlasnie ile?
Aabratek z wypełnieniem = jezeli dobrze czytałem to jest koszt ok. 1500 pln
"Upgrade" z pot still na aabratka = 700pl ?
Poprawcie mnie jeżeli gdzieś podałem złe ceny?
Bardzo mi się podoba kierunek tej dyskusji, dziękuje wszystkim uczestnikom i liczę na dalszy dialog

Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka

jpiwek
300
Posty: 310
Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jpiwek »


Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Oczywiście, że google nie boli, tylko wybór/propozycje szanownej braci psotniczej, są dla mnie bardziej wiarygodne a niżeli wybór bota, opartego na lepszym wypozocjonowaniu swojej komercyjnej strony, nie mniej bardzo Ci dziękuje za te linki.

Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: Szlumf »

Jarek_lech.
Już Ci pisałem. Starguj ze 100zł (dla zasady :D ) i bierz sprzęt od kumpla BimbrownikNI. Jak masz choć trochę pojęcia o majsterkowaniu i podstawowe narzędzia to za 200-300zł głowicę zrobisz sam bez spawania.

BimbrownikNI
50
Posty: 95
Rejestracja: poniedziałek, 12 gru 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: BimbrownikNI »

Szlumf na racje ale jeśli chodzi o targowanie to nie ze mną [GRINNING FACE WITH SMILING EYES]. Ja bylem tylko łącznikiem miedzy kolega Jarek_lech a sprzedającym. Resztę już się Panowie sami dogadają.

Sent from my SM-T580 using Tapatalk
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: seneka »

A ja uważam że tego kupować nie powinieneś.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

O widze przedstawiciel ciemnej strony mocy zabrał głos :-)

A mógłbyś rozwinąć Swoją wypowiedź i poprzeć ją jakimiś argumentami?

Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Widze, że dyskusja ostygła, to wypadałoby ją podsumować.

Większość z was namawia mnie na aabratka - koszt nie mały, bo podstawe trzeba liczyc
1300pln
Plus przydało by się jakieś wypełnienie a to kolejne
200pln
I tak zatrzymujemy się z kosztem

1500pln,

aby wogóle rozpocząć przygode z psoceniem - nie wąsko

Z drugiej strony medalu mamy na tapecie kolege, kolegi BimbrownikaNI, notabene bardzo miły starszy Pan, ktory chce odsprzedać swoj sprzęt - nietrafiony prezent

Mamy zestaw, ktory wedle waszej opinni to złom, śmietnik itd. Mi osobiście na zdjęciach nawet się podobał, ale do sedna

Zestaw ZP, oferowany przez sympatycznego starszego Pana, kosztuje połowę podstawowego aabratka. Chciałbym przypomnieć, że zestaw jest z wypelnieniem miedzianym i KO.

Tak wiec za wyjsciowa kwotę 700 pln, mam gotowy zestaw na ktorym mogę rozpocząć przygodę z psoceniem

Dodatkowo popytalem tu i ówdzie, o ew. Koszty przerobienia tego "złomu" - jak go określiliście na aabratka - generalnie koszt zamyka się w kwocie 500 - 600 pln.

Tak wiec za max 1300 pln moge miec, zestaw ZP i aabratka z 50 litrowym kegiem

Zakladam, ze raczej nikt tu z obecnych nie zaprzeczy, ze jest to warte zachodu i swojej ceny.

Dodatkowo uważam, że koledze Bimbrownikowi, należą sie slowa wyjasnienia, bo zostal posadzony przez was o probe "wcisniecia" "złomu", a tak naprawde, nie dość, ze jest tylko lacznikiem, to generalnie chcial dobrze





Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: zając_poziomka »

Witam wszystkich. Jako, że i ja planuję zakup swojego pierwszego sprzętu, to podepnę się pod ten temat.

Przeczytałem kilka wątków o zakupach i destylacji i trochę napaliłem się na kolumnę rektyfikacyjną, która się wielokrotnie tutaj przewijała. Zrobiłem trochę notatek i chyba będzie odpowiadała moim wymaganiom: chciałbym wytwarzać wódki owocowe, jak śliwowicę, czysty bezwonny alkohol, a w przyszłości może coś ze zboża. Muszę się się jednak upewnić, bo zakup jest dość drogi, dlatego kilka pytań:

Powiedzmy, że pod uwagę biorę te kolumny:
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... -lmvm.html
http://destylatorymiedziane.pl/pl/kolum ... -lmvm.html

-czy warto dopłacać do tej drugiej? Albo w ogóle brać coś więcej, niż zestaw Basic?
-jak dbać o taki sprzęt?
-czy sprężynki pryzmatyczne trzeba wymieniać? Jak często i jaki jest ich koszt?
-jak wygląda sprawa z naprawą/wymianą/rozbudową sprzętu?
-jak długo trwa destylacja, powiedzmy, jednego kega? Ile z tego alkoholu wychodzi?

Ostatnią kwestią, która mnie interesuje jest sposób grzania. Jak do tej pory, miałem doświadczenie, choć bardzo niewielkie, jedynie z używaniem butli. Zawsze się to jakoś sprawdzało i nie widziałem w tym problemów, a gaz jest tani i starcza na długo. W powyższych destylatorach widzę jedynie grzanie elektryczne, i to dość sporą mocą, bo aż 4 kilowaty, a to całkiem sporo energii i nie wiem, czy w porównaniu do gazu się opłaca? Dodatkowo obawiam się o trwałość takich grzałek. Przepalają się?

prolog1975
450
Posty: 473
Rejestracja: środa, 3 sie 2016, 08:38
Podziękował: 57 razy
Otrzymał podziękowanie: 85 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: prolog1975 »

Witaj masz szerokie spektrum zainteresowań. Od gotowania cukru na spiryt po owoce a może i zboża. Chcąc robić ciężke nastawy owocowe lub gotować po zacieraniu bardziej jak na kolumnie zależało by mi na zbiorniku z płaszczem gdzie można gotować wszystko bez obawy o przypalenie. Reszta pytań dot kolumny skierowana jest do producenta jak nie chcesz szukać na forum zadzwoń do źródła.
Powiem tylko, że o wydajności kolumny decyduje średnica im grubsza tym szybciej z niej napełnisz 1l butelkę. A i taki wynalazek jak OLM powinien być w kolumnie.

redhot
200
Posty: 212
Rejestracja: piątek, 27 sty 2017, 15:54
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: redhot »

Mam ten sprzęt. Kup sobie taki, na jaki Cię stać od razu, bo rozbudowywania zawsze wychodzi drożej. Jeżeli chodzi o dbanie, to gdzieś o tym pisałem: nic z tym nie robię, a półkową przecieram Starwaxem żeby się błyszczała z zewnątrz. Sprężynek nie wymieniasz. Czas produkcji zależy od zacieru albo nastawu, plus jest taki że nawet zboża czy owoców nie przypalisz. Zbiornik z płaszczem super rzecz ale do cukru tylko niepotrzebnie wydłuża proces.
Awatar użytkownika

mariusz19029
100
Posty: 134
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 22:56
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: mariusz19029 »

zając_poziomka pisze:czy warto dopłacać do tej drugiej? Albo w ogóle brać coś więcej, niż zestaw Basic?
-jak dbać o taki sprzęt?
-czy sprężynki pryzmatyczne trzeba wymieniać? Jak często i jaki jest ich koszt?
-jak wygląda sprawa z naprawą/wymianą/rozbudową sprzętu?
-jak długo trwa destylacja, powiedzmy, jednego kega? Ile z tego alkoholu wychodzi?
-Ja na Twoim miejscu zainwestowalbym w większą średnicę.Według mnie 54 mm to trochę mało...
-Podobno nie wymaga specjalnego dbania i wystarczy przepłukać wodą po skończonym procesie.
-Koszt 1 l sprężynek to około 90 zł i wystarczą Ci na całe życie. One się nie niszczą.
-Nie da się dokładnie określić czasu, bo to zależy co chcesz rektyfikowac i w jaki sposób.

Co do grzania to według mnie tylko elektryczne, jest wygodniejsze, pewniejsze i o wiele bardziej bezpieczne.

Edit: Oczywiście bierz zbiornik z płaszczem jak myślisz o zbożówkach i owocówkach.

MacekMa79
2
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek, 11 wrz 2017, 15:55
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: MacekMa79 »

... chciałem dodać że sam mam kolumnę z zimnymi palcami i cukrowka 85-88 V idzie taka, że się ludzie nachwalic nie mogą , a palce zawsze można pominąć do owoców i mieć potstill :) także i po kosztach da się zrobić coś dobrego - powodzenia ! :D

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Jako autor postu wypada aby podzielić się pierwszymi doświadczeniami z psocenie na moim sprzęcie. dal przypomnienie keg 50, grzałki 2x2000w kolumna z wypełnieniem miedź KO, zimne palce - termometr puki co tylko na szczycie

Pierwsze odpalenie miało służyć jedynie przepłukaniu sprzętu i jakoś specjalnie nie przygotowywałem się do niego nie nastawiałem na odbiór, ale wszystko zmieniło się podczas procesu.

Po kolei zacznę od pewnej obserwacji, która może będzie radą dla przyszłych psotników. Podłączenie wody do chłodnicy i ZP. Głównym założeniem było doprowadzenie wody oddzielnie do chłodnicy oddzielnie do ZP - zazwyczaj z tego co widziałem to podłącza się wyjście z chłodnicy na wejście do ZP i dopiero z ZP "do zlewu". W związku z tym konieczne było stworzenie instalacji z trójnikiem zaworami itp. no i tu zaczęły się schodu, bo nie miałem zielonego pojęcia z czego to zrobić jak? Króćce na ZP i chłodnicy maja fi10, no ale jak to wszystko pospinać, podłączyć i.tp.
Wpadłem na "genialny" - wtedy taki sie wydawał, że cała instalacje poprowadzę wężem ogrodowym - od kranu, przez trójnik z zaworami po redukcje na fi10 do chłodnicy i ZP, po wylot do zlewu. Genialność tego pomysłu została zweryfikowana podczas procesu, ilość wody która była potrzebna do uzyskania ciśnienie w układzie i jego sprawnego chłodzenia była zastraszającą - oczywiście na pewno wpływ miał fakt, że było to moje pierwsze spotkanie z kolumna, ale mimo wszystko wody poszło od cholery. Tak więc jeżeli ktoś wpadnie na taki sam pomysł jak ja, to moja rada, nie róbcie tego!

Kega zalałem na ok. 30 litrów, miałem ograniczony czas na produkcje, a nie wiedziałem ile mi się zejdzie, dlatego zalałem mniej. Przy okazji lejąc 5 litrowymi baniakami wiem, ze grzałki zakrywają się przy 10 litrach wsady, czyli praca poniżej 15l wsadu nie wchodzi grę
Jak kociołek się zagrzał (ok. 45 min), zaczeło pięknie kapać (lecieć delikatnym ciurkiem), wyłączyłem jedną grzałkę, temperatura zaczęła trochę skakać, więc kręciłem (teraz wiem, ze bez sensu) wodą na ZP i czekałem. Na początku kapał piękna "Ślepota" o wyrafinowanym kwiatowym zapachy, podstawiłem litrowa butelkę ( teraz wiem, że to tez był błąd) i czekałem. Po ok. 3/4 zacząłem sprawdzać co tam z rurek kapie i tu zaskoczenie, ani kwiatków, ani smrodu, tylko czysty "zapach" wysokoprocentowego alkoholu. W tym momencie stwierdziłem, kurczę warto to może zebrać, podstawiłem butle 1,5 litra ( teraz wiem, ze trzeba zbierać co 0,5 - 1 litra) po tych ok. 1,5 litra niestety temperatura zaczęła mocno wariować i kolejne 3 litry które udało mi się odebrać, mówiąc kolokwialnie "walą" Bimbrem. "Pierwsze" 1,5l serca które odebrałem legitymowało się 90%, kolejne 3l już 80% co jest wynikiem destabilizacji procesu. 1,5 litra zostało rozrobione z woda do ok. 55% i rozlane do 3 butelek z węglem kokosowym. Jaki efekt? pierwsza butelka przefiltrowywana po 24 godzinach i efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - po prostu petarda! to samo dotyczyło dwóch kolejnych butelek, obecnie urobek jest porozlewany na kilka wariantów smakowych i czekam "aż się przegryzie" :-)
Pozostałe 3 litry lecą na drugi raz na rurki z pozostałymi 15 litrami cukrówki, która mi została - zobaczymy co tym razem wyjdzie :-)

Po pierwszym psoceniu jestem juz mądrzejszy o kilka kwestii:
- Pierwsza to chłodzenie, nie ma co się bawić w inne rozwiązania, tylko kupić szybko złączki do przewodów pneumatycznych (fi8 lub fi 10) na Allegro jest tego sporo, do tego precyzyjne zaworki i tyle. Jak przetestuje sprzęt na tym systemie wody, to dam znać
- Regulator napięcia, na pewno będzie ułatwiał proces - obecnie kupiony RGN Bolecki z sondą, na razie sonda powędruje na górę kolumny
- Przeniesienie sondy na tzw. 10 półkę
- ocieplenie kolumny - otulina kauczukowa już kupiona

Generalnie z zestawu jestem bardzo zadowolony i polecam, każdemu kto będzie miał taką sytuacje, jak ja, ze ktoś będzie wam chciał odsprzedać sprzęt, nie bójcie się tego, naprawdę, nie trzeba od razu wydawać ponad 2000pln na start, na to przyjdzie czas.

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: Szlumf »

No i super. Cieszę się, że być może nieco pomogłem w wyborze. Z wodą dobrze kombinujesz tylko sprawdź czy masz stałe ciśnienie w instalacji. Jeżeli nie to musisz jeszcze dołożyć jakiś regulator ciśnienia. Zakładam, że prędzej czy później zechcesz robić też nalewki na spirytusie a wtedy przyda się więcej termometrów. Porty zrobisz sam mając wiertarkę i wężyk silikonowy. Teraz też warto dać termometr w kotle.
Awatar użytkownika

Searcher
100
Posty: 125
Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
Krótko o sobie: To skomplikowane :)
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Lokalizacja: wielkopolskie
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: Searcher »

jarek_lech pisze:
.............

Generalnie z zestawu jestem bardzo zadowolony i polecam, każdemu kto będzie miał taką sytuacje, jak ja, ze ktoś będzie wam chciał odsprzedać sprzęt, nie bójcie się tego, naprawdę, nie trzeba od razu wydawać ponad 2000pln na start, na to przyjdzie czas.
Nie zgodzę się z Tobą, kupiłeś słabszy sprzęt, na którym teraz się męczysz. stałem przed identycznym dylematem - jaki sprzęt. Myślałem o szklanym, czy takim, czy innym i zależało mi na cenie. Bo wiadomo, początki i szkoda wpakować nie wiadomo ile. Czytałem dużo i zdecydowałem się na Abratka. Keg kupiłem sobie sam, grzałki zamontowałem sam, kosztowało mnie to 250zł z przesyłkami. Kolumnę zamówiłem od Franza z forum, podstawowy model, 150cm, ocieplony 1 termometr na 10 półce ze zmywakami. 830 z przesyłką. Wszystko razem 1050zl. Pierwsze zabawy, jest nieźle. Po 4 razach wiedziałem w miarę dobrze co i jak. Po 6 zabawie (rektyfikacja 2,5) uzyskałem produkt, którego smak i zapach porównywałem z rektyfikowanym sklepowym. Nie potrafię rozróżnić, który był który. Wszystko bez stresu, niepowodzeń, kombinacji. Jedyne co musiałem zrobić, to powyjmować zmywaki, pociąć i ułożyć po swojemu. Bo dostałem poukładane jeden na drugim i środkiem kolumny dosyć pusto było... zalać tego nie szło.

Także nie trzeba wcale 2000 i nie wiadomo jakich wypełnień, aby otrzymać to co się chce. Na tym co mam, otrzymałbym także i smakówki i bimberek, ale mnie to po prostu nie interesuje. Wolę nalewki.

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: RE: Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

Szlumf pisze:No i super. Cieszę się, że być może nieco pomogłem w wyborze. Z wodą dobrze kombinujesz tylko sprawdź czy masz stałe ciśnienie w instalacji. Jeżeli nie to musisz jeszcze dołożyć jakiś regulator ciśnienia. Zakładam, że prędzej czy później zechcesz robić też nalewki na spirytusie a wtedy przyda się więcej termometrów. Porty zrobisz sam mając wiertarkę i wężyk silikonowy. Teraz też warto dać termometr w kotle.
Oczywiście termometr w kotle jest.

Scalone

Nie musisz się ze mną zgadzać, własne zdanie to jest to co nas wyróżnia jako ludzi. W którym zdaniu napisałem, że się męcze z tym zestawem? Dla mnie to jest mega frajda! To jest dla mnie hobby a nie produkcja na potrzeby realizacji własnych lub cudzych potrzeb. Fajnie, że miałeś możliwość złożenia sobie takie sprzętu, bardzo szanuje takie osoby, które składają sprzęt same, mają one napewno dużo większą wiedzę niż ja. To, ze pierwszy proces tak wyglądał, to nie wina sprzętu, a operatora. Wszystkiego trzeba się nauczyć, a lepiej uczyć się na sprzęcie trudniejszym do opanowania i stabilizacji, z czasem przyjdzie wiedza, doświadczenie to przyjdzie czas na zmianę sprzętu.
Ostatnio zmieniony piątek, 6 paź 2017, 10:58 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytujemy posta poprzedzającego w całości.

Autor tematu
jarek_lech
30
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 26 cze 2017, 22:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy i nie ostatni sprzęt dla laika

Post autor: jarek_lech »

I kolejne dwa psocenia za mną ObrazekObrazek
Generalnie jaram się jak dziecko, ale po kolei.

Drugie psocenie różniło się zasadniczo od pierwszego:
- doszło ocieplenie kolumny
- chłodzenie poprowadzone wężykami fi 8 z zaworem precyzyjnym do regulacji przepływu
- Regulator napięcia!
Chłodzenie podłączyłem zgodnie "ze sztuką", czyli wyjście z chłodnicy bylo wejściem do zimnych palców. Było to podyktowane nie doręczeniem jednej przesyłki, gdzie były niezbędne złączki do podpięcia chłodnicy i ZP na osobnych wężykach z zaworami.
Ale do meritum, jakie wnioski po drugim psoceniu na takim zestawie:
Jest MEGA! Regulator robi robotę, naprawde warto wydać te 150pln i mieć duuuuuużo większą kontrole nad procesem. Chłodzenie - średnica wężyków jest idealna do tego zestawu, wody idzie duuuużo mniej niż za pierwszym razem.
Wynik: ok. 3. 5l 92 i 0.5 90, dalej nie odbierałem tylko przerwałem proces.

Trzecie psocenie
Różnice względem drugiego
- przede wszystkim nastaw, do cukrówy poszedl sok jablkowy 100% paczka rodzynek, paczka sliwek i mieszanka owocowa do wina grzanego - polecam!
- paczka ze złączkami dotarła, osobny przepływ wody na chłodnice osobny na ZP
- zmniejszona temperatura w trakcie procesu, generalnie troche pobawiłem sie regulatorem, posłuchałem opinni bardziej doświadczonych psotników
Efekt: 4 l 94% urobku! I kto powiedział, że na ZP się nie da? Urobek pięknie pachnie dodatkami, ale nie sa one dominujące, na razie leży na węglu w lodowce i czeka na dalsza obróbkę.
Podsumowując, mogę tak dalej się męczyć :-) a dla osób które zaczynają taka mała rada:
Nie zniechęcać się, dużo cierpliwości i trzymać się porad starszych psotników, jak to opanujecie to wtedy przyjdzie czas na własne kombinacje.



Wysłane z mojego K6000 Plus przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony wtorek, 24 paź 2017, 16:35 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne były poprawki. Staraj się pisać poprawnie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”