Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy

Post autor: eldier »

No niestety muszę Cie zmartwić, ale toksyny zawarte w pleśni rozeszły się po całym nastawie, nie wystarczy usunąć pleśni. Ja bym tego nie pił, a jak dasz na rurki to może przyzwoitą miodowice otrzymasz ;)

Tylko niech ktoś obeznany w temacie potwierdzi, że destylat z tego nie będzie szkodliwy.

Autor tematu
Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: Rysiu »

Masz rację. Ponieważ jest to pierwszy czwórniak i do tego raczej słabo wyjdzie to nie będę ryzykował. Szkoda wątroby. Potraktuję go czysto testowo. Zobaczę co wyjdzie za te kilka miesięcy a w tym czasie zrobię kolejne podejście. Tym razem zgodne ze szkołą :)
Jak za kilka mies będzie smakował poprawnie to przeleję do plastikowych butelek i rozdam w terenie :) niektórym te śladowe toksyny już nie zaszkodzą :)

boxer1981228
1000
Posty: 1032
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 259 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: boxer1981228 »

Ja już wiem że nie będę robił więcej czwórniaka bo nie lubię takich wytrawnych trunków. Myślę że trójniak jest idealnym kompromisem :)

Autor tematu
Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: Rysiu »

Witam ponownie!
Ponieważ zawartość balona z moim siko-czwórniakiem mogła być niebezpieczna dla wątroby (toksyny) postanowiłem na nim poeksperymentować. Przypominam że poprzedni problem był z wysokim blg końcowym (8blg) który mógł być spowodowany przez wrzucenie drożdży piekarskich. Wrzuciłem takowe bo żadne inne nie chciały nawet ruszyć. Możliwe, że były źle robione MD albo drożdże były przeterminowane. Postanowiłem zrestartować nastaw. W tym celu zapodałem pożywkę kombi około 15g + MD z G995 na wodzie + 30% nastaw. Nastaw wcześniej napowietrzyłem metodą przelewania z naczynia do naczynia (łazienka wali do teraz). Jaki jest tego efekt?
Ani jednego bąbelka! Nic kompletnie sie nie dzieje. Umie to ktoś wyjasnić? G995 ponoc wytrzymują stężenia etanolu do 16% u mnie było maks 12%. O co kaman?
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: ramzol »

ramzol pisze: Kolego Rysiu wynieś to do piwnicy i zapomnij na pół roku a nie w butelki !!!
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: Rysiu »

Żona mówi to samo! Ok jutro wynoszę :D
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: Wald »

Za późno. Do picia i tak się nie nada.
To co zrobiłeś ostatnio z restartem nie ma nic wspólnego i udać się nie mogło. 10-12% na starcie, to za dużo dla każdych drożdży. Co innego jak one same dochodzą do tego poziomu. Do tego podejrzewam, że nie mają tam niczego do żarcia. Całość i tak szykujesz dla "porcelanowego mumina", więc eksperymentować możesz do woli. Zyskasz doświadczenie na przyszłość i wiedzę dla innych.

1 rozcieńcz to w proporcji 1/3 nastawu i 2/3 wody kranówki. Oczywiście nie całość, tylko jakąś część, np. 0,25 litra plus 0,5 l wody.
Podziel to na dwie równe części. Taka próbka (0,4 l) zmieści się do butelki. Następnego dnia do jednej dodaj same drożdże, a do drugiej drożdże i 5 dkg cukru na litr próbki (2,5 łyżeczki dla przykładu powyżej).
Jeśli ruszą obie próbki, to znaczy, że za mocno ingerowałeś, oczekiwałeś (a raczej wymagałeś) natychmiastowych rezultatów. Jeśli ruszy tylko ta dosładzana, oznaczać będzie, że Twój nastaw przerobił co mógł, zwyczajnie skończył fermentację, a cukromierz wskazuje tzw. niecukry. Jeśli natomiast nie ruszy żadna z próbek, będzie to dowodem, że robienie miodów powinieneś odpuścić sobie.

PS: może we własnej nadgorliwości źle oceniłeś pleśń, zerknij: http://alkohole-domowe.com/forum/post13 ... ml#p132704 . Zbierałeś to, więc wiesz najlepiej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: ramzol »

Rysiu jak już poczytasz o tych miodach i winach, to zacznij wędkować. Wędkowanie uczy cierpliwości, która w winiarstwie (według mnie) idzie razem z teorią. Resztę wyłożył jak zwykle Wald :poklon;
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: Rysiu »

Była to pleśń na 100% taka jak widać często na żarciu w lodówce :) utworzyła typowy kożuch. Wyszła po kilku dniach od nieudanego zaimplementowania Malagi a potem Bayanusów. Poeksperymentuje więc z tym dziadostwem i dam znać. Odpuszczać nie mam zamiaru :ugeek:

Co do cierpliwosci to mi jej nie brak. Poprzednio byłem tak cierpliwy, że mi miód zapleśniał..
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: ramzol »

Coś musiało być nie tak, że do szczelnie zamkniętego balonu dostała się pleśń. Możliwe że była tam od samego początku i utrudniła start słabej MD.
Ja w tym roku zakaziłem trójniaka, tylko przez własne niedbalstwo i ciekawość. Dlatego wychodzę z założenia że lepiej było go odstawić i zobaczyć co z tego wyjdzie. Zaglądanie, mieszanie, przelewanie, restartowanie itd. nic dobrego nie niosą a z każdą naszą ingerencją rośnie ryzyko.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Pierwszy czwórniak, pytanie do ekspertów.

Post autor: Rysiu »

Trudno mi powiedzieć jak mogło powstać zakażenie. Był sycony, balon wymyty. Możliwe ze wpadło coś razem z wodą z rurki lub razem z MD. Nie otwierałem balona bo i po co.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”