Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Witam
Na początku chciałem się przedstawić Tomek.
Od jakiegos czasu zaczołem czytać forum i po jakimś pół roku zbudowałem sobie sprzęcik.
Keg 50L
Kolumna wysokość 130 średnica 60,3mm( w kolumnie wspawany króciec 3/4 i port termometru obniżony odbiór)
Wypłenienie 100 cm wióry z kwasiaka.
Grzanie 1400w (elektryczne)
A więc do rzeczy wczoraj z kuzynem siedliśmy wieczorkiem i powiedzieliśmy czas zacząć.
Nastawiliśmy maszynkę i zaczeliśmy grzać po jakiś 3,5h temperatura na kolumnie zaczeła się bardzo gwałtownie podnosić. przy 70 stopniach włączyłem chłodzenie zawór upustu zakręcony. I tu się zaczeły jaja, bo temperatura zaczeła spadać zamiast rosnąć do 80 i się stabilizować. Jak wyłączyęłm chłodzenie to zaczęła rosnąć ale po chwili przez odpowietrznik w górnej części przy spirali zaczęło tak parować ze przy 75 musiałem znowu włączyć chłodzenie i znowu ta sama sytuacja reflux zalewa kolumnę i kicha temperatura w dół . Jak odkręciłem zawór było lepiej ale to chyba nie to. Co zrobiłem źle bo nie byłem stanie dobić do 80 ustabilizować do 78,2-3 .
Zdjęcie sprzętu
http://zapodaj.net/2eff51879ad17.jpg.html
Pozdrowienia Tomek.
Na początku chciałem się przedstawić Tomek.
Od jakiegos czasu zaczołem czytać forum i po jakimś pół roku zbudowałem sobie sprzęcik.
Keg 50L
Kolumna wysokość 130 średnica 60,3mm( w kolumnie wspawany króciec 3/4 i port termometru obniżony odbiór)
Wypłenienie 100 cm wióry z kwasiaka.
Grzanie 1400w (elektryczne)
A więc do rzeczy wczoraj z kuzynem siedliśmy wieczorkiem i powiedzieliśmy czas zacząć.
Nastawiliśmy maszynkę i zaczeliśmy grzać po jakiś 3,5h temperatura na kolumnie zaczeła się bardzo gwałtownie podnosić. przy 70 stopniach włączyłem chłodzenie zawór upustu zakręcony. I tu się zaczeły jaja, bo temperatura zaczeła spadać zamiast rosnąć do 80 i się stabilizować. Jak wyłączyęłm chłodzenie to zaczęła rosnąć ale po chwili przez odpowietrznik w górnej części przy spirali zaczęło tak parować ze przy 75 musiałem znowu włączyć chłodzenie i znowu ta sama sytuacja reflux zalewa kolumnę i kicha temperatura w dół . Jak odkręciłem zawór było lepiej ale to chyba nie to. Co zrobiłem źle bo nie byłem stanie dobić do 80 ustabilizować do 78,2-3 .
Zdjęcie sprzętu
http://zapodaj.net/2eff51879ad17.jpg.html
Pozdrowienia Tomek.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
1400 W dla sześćdziesiątki to ciut mało, ale pracować powinno się dać. Skraplacz jak widzę jest dość słusznych rozmiarów, możliwe że za mocno schładza to co wraca na wypełnienie. Spróbuj trochę zmniejszyć przepływ wody. Ocieplenie kolumny też swoje zrobi, kega by się zaizolować przydało i to solidnie, biorąc pod uwagę słabą grzałkę.
Wypełnienie byłoby lepsze ze zmywaczków lidliwskich, wióry słabo się sprawdzają. Wężyk odbioru na pewno jest silikonowy? Przy okazji odbioru, zawór kulowy nie sprawdzi się za dobrze. Aha, spawy na głowicy wytrawiłeś? No i najważniejsze: Co to za ustrojstwo które wskazuje temperaturę? Jeśli termostat i do tego regulujący temperaturę na podstawie odczytu z głowicy, to nic dobrego z tego nie będzie..
Wypełnienie byłoby lepsze ze zmywaczków lidliwskich, wióry słabo się sprawdzają. Wężyk odbioru na pewno jest silikonowy? Przy okazji odbioru, zawór kulowy nie sprawdzi się za dobrze. Aha, spawy na głowicy wytrawiłeś? No i najważniejsze: Co to za ustrojstwo które wskazuje temperaturę? Jeśli termostat i do tego regulujący temperaturę na podstawie odczytu z głowicy, to nic dobrego z tego nie będzie..
-
- Posty: 270
- Rejestracja: sobota, 4 lip 2009, 11:45
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Poczytaj: http://alkohole-domowe.com/forum/index.php
Jezu...Jak wyłączyęłm chłodzenie to zaczęła rosnąć ale po chwili przez odpowietrznik w górnej części przy spirali zaczęło tak parować ze przy 75 musiałem znowu włączyć
Poczytaj: http://alkohole-domowe.com/forum/index.php
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Pomiary w głowicy, szczególnie przy małym grzaniu, często są mocno zaniżane przez schłodzenie pary.
Nie wspomnę nawet o tym, że zmywaki z lidla byłyby lepsze od tych wiórów, że kolumnę i kega trzeba ocieplić, wymienić zaworek, termometr do wymiany i przełożenia w odpowiednie miejsce, grzałka za słaba i na pewno jeszcze coś by się znalazło.
Nie wspomnę nawet o tym, że zmywaki z lidla byłyby lepsze od tych wiórów, że kolumnę i kega trzeba ocieplić, wymienić zaworek, termometr do wymiany i przełożenia w odpowiednie miejsce, grzałka za słaba i na pewno jeszcze coś by się znalazło.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Zmywaki włożę napewno zamiast tego co mam, a sądziłem że wióry będą lepsze. Ile tych zmywaków i jak ciasno upchać? Zawór kulowy tylko na tą chwilę bo tylko taki był z kwasiaka w zasięgu ręki. Spawy były czyszczone detergentami do kwasiaka, używanymi w przemyśle spożywczym, więc są bezpieczne. A co uważasz że lepiej by było wytrawić? To ustrojstwo to jest prototyp sterownika do automatyki. On niczym nie steruje w tej chwili tylko robi sam pomiar temperatury. W przyszłości będzie sterować elektrozaworami oraz uruchomię regulator mocy jak będą dwie grzałki.
Pozdrawiam Tomek
Grzałki napewno będą dwie, na początku taką miałem tylko i dlatego założyłem. Powiem ci że to co wylatywało z odbioru to dość ciepłe było a nawet można powiedzieć że gorące Duży skraplacz to źle? Kolumnę napewno będę ocieplać w tym tygodniu. Kega zaś ocieplę jak dorwę gdzieś włókninę odporną na temperaturę.Lootzek pisze:1400 W dla sześćdziesiątki to ciut mało, ale pracować powinno się dać. Skraplacz jak widzę jest dość słusznych rozmiarów, możliwe że za mocno schładza to co wraca na wypełnienie. Spróbuj trochę zmniejszyć przepływ wody. Ocieplenie kolumny też swoje zrobi, kega by się zaizolować przydało i to solidnie, biorąc pod uwagę słabą grzałkę.
Wypełnienie byłoby lepsze ze zmywaczków lidliwskich, wióry słabo się sprawdzają. Wężyk odbioru na pewno jest silikonowy? Przy okazji odbioru, zawór kulowy nie sprawdzi się za dobrze. Aha, spawy na głowicy wytrawiłeś? No i najważniejsze: Co to za ustrojstwo które wskazuje temperaturę? Jeśli termostat i do tego regulujący temperaturę na podstawie odczytu z głowicy, to nic dobrego z tego nie będzie..
Zmywaki włożę napewno zamiast tego co mam, a sądziłem że wióry będą lepsze. Ile tych zmywaków i jak ciasno upchać? Zawór kulowy tylko na tą chwilę bo tylko taki był z kwasiaka w zasięgu ręki. Spawy były czyszczone detergentami do kwasiaka, używanymi w przemyśle spożywczym, więc są bezpieczne. A co uważasz że lepiej by było wytrawić? To ustrojstwo to jest prototyp sterownika do automatyki. On niczym nie steruje w tej chwili tylko robi sam pomiar temperatury. W przyszłości będzie sterować elektrozaworami oraz uruchomię regulator mocy jak będą dwie grzałki.
Ok wióry do wymiany. Kolumna do ocieplenia. Zaworek precyzyjny. Dlaczego termometr do wymiany? W głowicy zamontowałem port na M8 gdzie wkręcona jest termopara typ K do pomiarów par, podłączona do sterownika ATR121-b. A dlaczego termometr do przełożenia? Za wysoko? Jak tak to o ile bo wszędzie widziałem na rysunkach w tym miejscu. I co jeszcze byś zmienił?HomoChemicus pisze:Pomiary w głowicy, szczególnie przy małym grzaniu, często są mocno zaniżane przez schłodzenie pary.
Nie wspomnę nawet o tym, że zmywaki z lidla byłyby lepsze od tych wiórów, że kolumnę i kega trzeba ocieplić, wymienić zaworek, termometr do wymiany i przełożenia w odpowiednie miejsce, grzałka za słaba i na pewno jeszcze coś by się znalazło.
Pozdrawiam Tomek
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Zacznij od obiegu wody na skraplaczu. Najprawdopodobniej masz podłączone odwrotnie i zbyt mocno wychładzasz skropliny. No i dużo wolniej puszczaj wodę. Na zdjęciu nie widać jak i z czego zrobiłeś skraplacz, ale zimny ma być przy wężach, koniec głęboko w rurze może być gorący. Dopiero takie podłączenie zapewnia gorące skropliny, które mogą szybko ponownie odparować, a zimna spirala przy deklu zabezpieczy przed ulatnianiem się czegokolwiek.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Zacznijmy od trawienia, jeśli po paru przebiegach kiedy zajrzysz do głowicy i nie będzie rdzy, to jest ok Po prostu z zewnątrz widać zaczernienie, stąd pytanie.
Jeśli chodzi o pomiar temperatury, w wypadku twojej kolumny po wypełnieniu zmywaczkami, powinien być na wysokości ~50 cm od kega, w okolicach 10 półki teoretycznej i to tu przede wszystkim szukasz stabilnej temperatury. Zaś jeśli chodzi o automatyzację procesu, oj, też temat rzeka, poszukaj na forum. Optymalna gęstość upakowania zmywaków to około 280 g/l, czyli w twojej rurze powinno się ich znaleźć około 40 sztuk. Było wielokrotnie o tym na forum, poszukaj, bo jest przy okazji informacja jak je prawidłowo ułożyć a to wbrew pozorom niełatwe i bardzo ważne. Mocno polecam dobre sprężynki pryzmatyczne, są drogie, ale i ich zalety są nie do przecenienia. Dokup jak tylko się kolumna nieco "zwróci"
Sam z siebie wydajny skraplacz to nie błąd, może być wręcz błogosławieństwem, bo zapewni schładzanie przy mniejszym przepływie wody, a więc oszczędność kwestia jedynie dobrania odpowiedniego przepływu.
No i błąd przy prowadzeniu procesu. Jak sam napisałeś, jak tylko temperatura zaczęła skakać, Ty zacząłeś kręcić zaworkami. Spokojnie, daj kolumnie się ustabilizować, po odkręceniu chłodzenia wyreguluj je tak, by nic nie uciekało ze skraplacza a samo ramię chłodnicy było ciepłe powiedzmy do połowy, 2/3 i zostaw. Po paru minutach temperatura powinna się ustabilizować i tak zostaw na pół godziny, nawet godzinę. Nastąpi wtedy rozdział frakcji w kolumnie i dopiero przystąp do kropelkowego odbioru przedgonu.
Dopiero potem możesz przejść do wyznaczenia wydajności kolumny, na tej podstawie wyliczenia reflux ratio i odbioru serca w odpowiednim tempie. A bez precyzyjnego zaworka będzie to trudne. Przy tej grzałce nie powinieneś przekraczać tempa 15-18 ml/min. ale to troszkę na kolanie wartość, musisz ją wyznaczyć samodzielnie.
Jeśli chodzi o pomiar temperatury, w wypadku twojej kolumny po wypełnieniu zmywaczkami, powinien być na wysokości ~50 cm od kega, w okolicach 10 półki teoretycznej i to tu przede wszystkim szukasz stabilnej temperatury. Zaś jeśli chodzi o automatyzację procesu, oj, też temat rzeka, poszukaj na forum. Optymalna gęstość upakowania zmywaków to około 280 g/l, czyli w twojej rurze powinno się ich znaleźć około 40 sztuk. Było wielokrotnie o tym na forum, poszukaj, bo jest przy okazji informacja jak je prawidłowo ułożyć a to wbrew pozorom niełatwe i bardzo ważne. Mocno polecam dobre sprężynki pryzmatyczne, są drogie, ale i ich zalety są nie do przecenienia. Dokup jak tylko się kolumna nieco "zwróci"
Sam z siebie wydajny skraplacz to nie błąd, może być wręcz błogosławieństwem, bo zapewni schładzanie przy mniejszym przepływie wody, a więc oszczędność kwestia jedynie dobrania odpowiedniego przepływu.
No i błąd przy prowadzeniu procesu. Jak sam napisałeś, jak tylko temperatura zaczęła skakać, Ty zacząłeś kręcić zaworkami. Spokojnie, daj kolumnie się ustabilizować, po odkręceniu chłodzenia wyreguluj je tak, by nic nie uciekało ze skraplacza a samo ramię chłodnicy było ciepłe powiedzmy do połowy, 2/3 i zostaw. Po paru minutach temperatura powinna się ustabilizować i tak zostaw na pół godziny, nawet godzinę. Nastąpi wtedy rozdział frakcji w kolumnie i dopiero przystąp do kropelkowego odbioru przedgonu.
Dopiero potem możesz przejść do wyznaczenia wydajności kolumny, na tej podstawie wyliczenia reflux ratio i odbioru serca w odpowiednim tempie. A bez precyzyjnego zaworka będzie to trudne. Przy tej grzałce nie powinieneś przekraczać tempa 15-18 ml/min. ale to troszkę na kolanie wartość, musisz ją wyznaczyć samodzielnie.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Mazowsze
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Ten termometr na pierwszy rzut oka wyglądał mi na taniego chińczyka.
Spokojnie na nim pracuj. I poczytaj o obsłudze kolumny.
Spokojnie na nim pracuj. I poczytaj o obsłudze kolumny.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."
A. Einstein
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Zmień termometr a przynajmniej sonde na normalną bo może jest za długa i dotyka skraplacza, kiedy puszczasz wodę to się sonda chłodzi i temperatura jedzie w dół. O ile się nie myle to takie sondy jak ty masz i podobne regulatory temperatury są u mnie w pracy przy prasach hydraulicznych na których sie gume wulkanizuje. A tam mają zupełnie inne zastosowanie. Tutaj jest potrzebny zwykły miernik temperatury. Myślę że tu tkwi twój problem. Oczywiście mogę sie mylic ale jestem pewny na 99%.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 76
- Rejestracja: piątek, 14 lis 2014, 04:29
- Krótko o sobie: Jestem jaki jestem i nikt tego nie zmieni!
- Ulubiony Alkohol: własny :-)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gidle
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Lepiej że wtedy pił tego Wojaka zamiast tego co by mogło wyleciec z tego igielitowego wężyka. Bo podejrzewam że wiórki z tokarki tez odpowiednio przygotowane nie były. Bez urazy kolego minor20, ale trzeba przysiąśc i poczytac trochę forum ze zrozumieniem.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
Pozdr Tomek
Pił akurat Kuzyn ja nie bo wiedziałem że może to się źle skończyć.ramzol pisze:I najważniejsze Wojak w butelce na pewno nie pomoże zrozumieć procesu ani kolumny. Przestań pić podczas procesu bo nic dobrego z tego nie wyjdzie.
Wiórki wygotowane odkażane preparatami do kwasówki . Wężyk nie jest igelitowy tylko sylikonowy do żywności.Ja się na nic nie obrażam właśnie dlatego napisałem ten post żeby ludzie mi błędy moje wytknęli.przemu87 pisze:Lepiej że wtedy pił tego Wojaka zamiast tego co by mogło wyleciec z tego igielitowego wężyka. Bo podejrzewam że wiórki z tokarki tez odpowiednio przygotowane nie były. Bez urazy kolego minor20, ale trzeba przysiąśc i poczytac trochę forum ze zrozumieniem.
Sonda jest normalna kupiona w firmie która sprzedaje sprzęt do destylacji. Ma dł 5 cm z czego port jest jakieś 2 cm więc końcówka wypada na samym środku rury.przemu87 pisze:Zmień termometr a przynajmniej sonde na normalną bo może jest za długa i dotyka skraplacza, kiedy puszczasz wodę to się sonda chłodzi i temperatura jedzie w dół. O ile się nie myle to takie sondy jak ty masz i podobne regulatory temperatury są u mnie w pracy przy prasach hydraulicznych na których sie gume wulkanizuje. A tam mają zupełnie inne zastosowanie. Tutaj jest potrzebny zwykły miernik temperatury. Myślę że tu tkwi twój problem. Oczywiście mogę sie mylic ale jestem pewny na 99%.
Pozdr Tomek
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsza Destylacja AABartek co robie nie tak
"Wężyk silikonowy" kupiłeś chyba w tej samej "firmie od destylacji", co termometr- bo ani to silikon, ani to dobry termometr. Wężyk to igielit, a nie silikon, dopuszczenie do żywności ma, ale nie ma do alkoholu.
Wyjaśnienie tutaj:
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p119533
Wyjaśnienie tutaj:
http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p119533
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"