[pepsi keg] Alchemik v1.0

Podstawowe, klasyczne destylatory.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy

Post autor: mac-gyver »

Dane techniczne
Typ: Alchemik v1.0

Rodzaj ogrzewania: elektryczne – grzałka 2000W z płynną regulacją
Czas zagrzania maksymalnej ilości zacieru: ok. 50 min

Części składowe:
  • zbiornik 19l wykonany z keg’a po Pepsi ok. 70 zl z przesyłką

    grzałka 2000W Selfa typ 17.313 (przystosowana do zbiorników z nierdzewki) wygięta tak żeby zmieściła się do zbiornika. ok. 23 zł

    regulator mocy grzania wykonany na gotowym układzie KDSF35 (wytrzymuje max moc 3500W) razem z pozostałymi elementami ok. 40zł

    walizka (case) ok. 50 zl z przesyłką

    szkło (deflagmentator, odstojnik, chłodnica, wężyki silikonowe i igielitowe) wszystko kupione w euro-win za ok. 110 zł

    mocowania, ocieplenia, zawór i złączki hydrauliczne ok. 70zl

    termometr cyfrowy - kupiony znacznie wcześniej i używany głównie przy produkcji win ok. 30zł
RAZEM ok. 360 zł (koszty orientacyjne - dużo rzeczy było kupowane przez neta, więc koszty przesyłek zrobiły swoje)



Opis:
Jest to typowa konstrukcja pot still, złożona z deflegmatora, odstojnika i chłodnicy. Instalacja destylatora wykonana głównie ze szkła i silikonu. Wyjątkiem jest zawór opróżniający odstojnik, ale za to w każdej chwili można go wygodnie i szybko opróżnić nie parząc sobie palców. Ostatnio w sklepie Euro-Win pojawiły się deflegmatory z zasobnikami, postanowiłem wykorzystać przestrzeń zasobnika do stworzenia małego katalizatora wykonanego z miedzianej plecionki. Pewnie zastanawiacie się dlaczego wszystko zamontowane jest w walizce. Chciałem zbudować aparaturę, którą mogę szybko złożyć i rozłożyć. Natomiast po zamknięciu jej w walizce nie muszę martwić się, że może się przypadkowo stłuc. Planuję jeszcze zamontowanie termometrów cyfrowych podpinanych pod kompa, tak żeby na bieżąco monitorowały temperaturę w wybranych miejscach instalacji. Przydałoby się jeszcze ocieplić keg, bo straty temperatury są dość znaczne, no i może jeszcze delikatne podswietlenie odstojnika, tak żeby widać było w nim poziom cieczy.
Pierwsze testy już za mną, ale dopiero się uczę i na razie nie mogę pochwalić się wydajnością aparatury. Może niedługo uda mi się wypsocić coś czym będę mógł się pochwalić.

Wszelkie poważniejsze modyfikacje konstrukcji będę na bierząco pokazywał w tym wątku. Chciałbym dodać, że cała konstrukcja powstała po przestudiowaniu tego forum. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę.

Zdjęcia destylatora:
(więcej fotek w galerii: http://alkohole-domowe.com/bimber/galer ... _v1-0.html)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony piątek, 25 cze 2010, 03:56 przez mac-gyver, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Alchemik v1.0

Post autor: Zygmunt »

Witam!
Przede wszystkim- świetne zdjęcia! Fotka z chłodnicą może śmiało robić za tapetę pulpitu :)
Czy ta plecionka to po prostu pęk kabli? Są pozbawione emalii? Bo na zdjęciu wygląda, że nie...
Aparaturka bardzo ładna, schludna i złożona zgodnie ze sztuką. ISO1410 przyznane :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: Kucyk »

:o :shock:

Ja pierdykam...

Ale czad!!! :poklon;
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

Dzięki wielkie za miłe słowa, bawię się też fotografią, stąd takie podejście do tematu. Przy najbliższym psoceniu postaram się ustrzelić jakies ładne kropelki no i oczywiście pokazać aparaturę podczas parcy.
Plecionka to oczywiście kabel linka o dużym przekroju z którgo zdjąłem izolację, tak więc na pewno nie ma emalii. Przy wlocie do deflegmatora zaczął się powoli utleniać, więc katalizator działa.

ISO dla prototypu, fiu fiu, ładnie się zaczyna :D
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: Wald »

NO NIE :!: Przez takie POT STILL można stracić chęć na budowę kolumny. Czysto, ładnie, fachowo, praktycznie! Nic dodać, nic ująć. :!: :!: :!:
Jak patrzę na te wszystkie słoiczki i rurki budowane na siłę zastanawiam się po co to wszystko.
A tutaj proszę bardzo! :poklon; Aparatura godna loginu :respect:
Powodzenia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

B14!
50
Posty: 95
Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Alchemik v1.0

Post autor: B14! »

Sam myślę o takiej samej konstrukcji: keg pepsi, deflegmator, odstojnik, chłodnica.

Ten model w tej chwili staje się głównym modelem na którym będę się wzorował :ok:

Za estetykę :respect:
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

Aż się zaczerwieniłem :oops: , Panowie wielkie dzięki za słowa uznania, nawet nie wiecie jak mnie zmotywowały do dalszej pracy.
W ryżowym winku powoli znika cukier i jak znajdę czas w weekend to może uda mi się coś wypsocić.
B14!: służę pomocą, przy kolejnej modyfikacji razem z fotami dorzucę schemat regulatora mocy grzałki, może komuś się przyda.

B14!
50
Posty: 95
Rejestracja: sobota, 6 mar 2010, 23:43
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Alchemik v1.0

Post autor: B14! »

o! było by świetnie.
Ja kompletnie się nie znam na zagadnieniach technicznych, mam od tego ludzi 8-) Wszelkie rady jednak jak najbardziej się przydadzą :czytaj:
Awatar użytkownika

bwie
50
Posty: 90
Rejestracja: czwartek, 8 paź 2009, 20:18
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: bwie »

Bimbrofor w walizce :ok:
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4907
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: rozrywek »

ty kolego nie jesteś mc-"gajwer" jakbyś grał kiedyś na skrzypcach to byś wiedział kto był Antonio Stradivari, to byś wiedział że to było mistrzostwo, do mistrzostwa ci daleko ale jesteś na dobrej drodze... szacun.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

roboertkam
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 17:36
Re: Alchemik v1.0

Post autor: roboertkam »

Jako całkowicie nowy, mam pytanie - czy dodanie drugiego deflegmatora i odstojnika ma sens, czy tylko powiększy koszty nic nie dając?
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

Moim zdaniem drugi deflegmator będzie działał jako odstojnik i raczej nie ma sensu dodawać go do układu. Natomiast jeżeli chodzi o kolejny odstojnik to jak najbardziej ma sens. Odpowiedź czysto teoretyczna bazująca na mojej skromnej wiedzy. Może jednak wypowiedzą się znawcy, którzy mają więcej doświadczenia w tym temacie.
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: mario_ »

Nic oryginalnego nie dodam, ponadto co powiedzieli przedmówcy :klaszcze: :respect: :poklon;

Powinieneś zmienić "nick" na Desperado, on też miał swoją magiczną walizeczkę :D
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Destylatt
30
Posty: 33
Rejestracja: piątek, 5 mar 2010, 13:44
Krótko o sobie: Lubię odpoczywać.
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Alchemik v1.0

Post autor: Destylatt »

Witam,
Jak dla mnie ładny sprzęt naprawdę. Ale jeszcze bardziej podoba mi się sposób w jaki zamontowałeś grzałkę od wewnętrznej strony. Z jakiego materiału są te uszczelki?
Rozumiem, że grzałeczka wyginana w kegu bo by się nie zmieściła(?). Aha i gdzie kolega zakupił kega?
Pozdro
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

Destylatt pisze:Witam,
Jak dla mnie ładny sprzęt naprawdę. Ale jeszcze bardziej podoba mi się sposób w jaki zamontowałeś grzałkę od wewnętrznej strony. Z jakiego materiału są te uszczelki?
Rozumiem, że grzałeczka wyginana w kegu bo by się nie zmieściła(?). Aha i gdzie kolega zakupił kega?
Pozdro
Uszczelki są prawdobodobnie z silikonu, były od początku przy grzałce. Są bardzo miękkie, uważajcie żeby za mocno nie dokręcać grzałki, bo lubią się wyślizgnąć. To nie ta czarna, mocna guma, którą można było dociągnąć na maxa.
Grzałka wstępnie wyginana poza kegiem, tak żeby przeszła przez otwór, później montaż i ostateczne delikatne rozgięcie. Wszystko robione na zimno, łuki gięte ręcznie na zaokrąglonych płaszczyznach.
Keg kupiłem na Allegro od: http://allegro.pl/show_user.php?search=MarcinCios
Miał ich sporo więc może jeszcze wystawi. Kilka miesięcy temu keg z przesyłką kosztował mnie 70zł.
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: pith »

CZeść.
Gratuluję sprzętu.
Skręciłem coś podobnego i zastanawiam się jak ci idzie psocenie z połączeniem kega z deflegmatorem od dołu.
Czy nie bulgocze ci w odstojniku tam gdzie dałeś miedź?
Miałem z tym przeboje, że aż gaśnicę z auta przytargałem :-)

Mój post na ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/polacz ... t2645.html

Pozdr
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

pith pisze:CZeść.
Gratuluję sprzętu.
Skręciłem coś podobnego i zastanawiam się jak ci idzie psocenie z połączeniem kega z deflegmatorem od dołu.
Czy nie bulgocze ci w odstojniku tam gdzie dałeś miedź?
Miałem z tym przeboje, że aż gaśnicę z auta przytargałem :-)

Mój post na ten temat:
http://alkohole-domowe.com/forum/polacz ... t2645.html

Pozdr
Dzięki, muszę przyznać, że twoja walizeczka też wygląda imponująco.
W moim katalizatorze podobnie bulgocze. Myślalem, że jest to wina zmniejszonego prześwitu w odprowadzeniach (jest tam umieszczona plecionka dość sporej średnicy). Pewnego razu zrobilem test bez miedzianego wypełnienia. Bulgotało ciutkę mniej, ale dalej na dole deflegmatora i odstojnika gromadziła się ciecz. Taki jest mechanizm działania deflegmatora. Zauważyłem, że ilość tej cieczy ma ścisły związek z szybkością psocenia. Ciecz może wrzeć na dnie deflegmatora, byleby nie zalewała na stałe sondy termometru. Jeśli zgromadzi jej się za dużo, wystarczy wyłączyć na chwilę grzanie i otworzyć zawór przy odstojniku. W ten sposób dajemy dostęp powietrza tak żeby flegma mogła wrócić do kega (zasyfonowana chłodnica skutecznie uniemożliwia sprawny powrót flegmy).
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Alchemik v1.0

Post autor: pith »

Dzięki za odpowiedź.
Doszedłem do takich samych wniosków co do zwężenia.
Przez to zacząłem kombinować i chyba przekombinowałbym.
Zrobie jak zacznie bulgotać to co radzisz.
Podrawiam
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

Alchemik v1.0 doczekał się swoich kolejnych wersji.

Alchemik v1.1
Jakiś czas po jego zbudowaniu dorobiłem mu podświetlanie aparatury. Pomyślicie sobie pewnie: co za świr tuningowy robi z poważnej aparatury choinkę? Zamontowanie podświetlenia miało inną genezę. Po pierwsze nie było widać ile cieczy jest w odstojniku. Zamontowałem białą diody led na górze i skierowałem ją w dół. Teraz świetnie widać kiedy należy opróżnić odstojnik. Białe diody led zamontowałem również na deflegmatorze i chłodnicy. Procesy zachodzące w obu elementach również stały się o wiele bardziej widoczne. Dzięki temu w dzień nie przeszkadza mi słońce świecące przez okno (aparatura stoi plecami do okna), a w nocy też można psocić przy minimalnym świetle. Jeśli chodzi o szczegóły zamontowanej elektroniki to wykorzystałem białe diody led przystosowane do napięcia 12V trochę kabelków i wtyczkowy zasilacz 12V. Można również śmiało użyć diod standardowych z rezystorem w szeregu.
v12-01.jpg
v12-02.jpg
v12-03.jpg
v12-05.jpg
v12-06.jpg
v12-07.jpg

Alchemik v1.2
Kolejnym ulepszeniem było zamontowanie czujników temperatury na poszczególnych elementach aparatury. Odczyt jest realizowany na komputerze, który jest w pokoju. Teraz nie muszę non stop chodzić do kuchni i monitorować temperatury na chłodnicy czy deflegmatorze. Wyniki pomiarów są wyświetlane na monitorze komputera. Dodatkowo mam skonfigurowane alarmy, kiedy dane temperatury są za wysokie lub za niskie. Program rejestruje również przebieg temperatur podczas całego procesu, można go także zapisać i zostawić do późniejszej analizy.

Monitorowane są następujące strefy elementów aparatury:
-pokrywa kega – jeśli osiągnie odpowiednią temperaturę to za chwilę zacznie się cały proces
-początek deflegmatora – temperatura par wlatujących do aparatury (najważniejszy pomiar)
-początek chłodnicy – temperatura wody chłodzącej powinna być w tym miejscu wysoka, jeśli będzie za niska można trochę zmniejszyć przepływ wody
-środek chłodnicy – powinna być tam średnia temperatura, jeżeli będzie za wysoka trzeba zwiększyć przepływ wody

Przepraszam, że nie podałem dokładnych temperatur, ale jeszcze ich nie znam. Na chwilę obecną nie mam na czym zrobić testów.

Opis układu oraz programy z nim współpracujące znajdują się na stronach:
http://kml.jogger.pl/2009/10/29/termome ... com-i-usb/
http://grzesiek21.republika.pl/termo.htm

Osobiście używam programu Lämpömittari. Jest on najbardziej rozbudowany, ale na początku trzeba poświecić trochę czasu, aby go rozgryźć.
Czujniki przyklejone są silikonem. Wytrzymuje on nawet 200 st. C. Tak więc w naszym przypadku sprawdzi się doskonale. Z innych ciekawostek należy wspomnieć o długości kabla łączącego czujniki z komputerem. W danych technicznych jest to 30m. Osobiście testy robiłem na 40m i działało.
Koszty adaptera nie przekraczają 10 zł. Do tego należy doliczyć koszty kabelka dwużyłowego (użyłem telefonicznego - najtańszy) oraz koszty czujników DS18B20 – około 4 zł za sztukę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
mac-gyver
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 24 cze 2010, 18:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: mac-gyver »

Pierwsze testy zakończyły się niepowodzeniem. Wszystko było ok dopóki temperatura na czujnikach nie osiągnęła 85 st. C. Czujniki przestały mierzyć temperaturę. Po doczytaniu not katalogowych układów DS18B20 okazało się, że do odczytu tak wysokich temperatur trzeba dokonać delikatnych zmian w urządzeniu. Na szczęście wystarczyło dorzucenie dwóch elementów (C1-47uF/6,3V, D6-BAT85).

Schemat układu:
ds18b20_sch.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

maciej2014
1
Posty: 1
Rejestracja: środa, 15 paź 2014, 12:53
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: maciej2014 »

Witam,
jak wygląda sprawa z montażem grzałki na dwóch nyplach ? Nie ma problemów z uszczelnieniem ? Zastosowałeś standardowe uszczelki czy dorzuciłeś jakieś inne ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7299
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: radius »

Hmm, kolejna nagroda Złotego Szpadla za odkopanie starego tematu ;)
złoty szpadel.jpg
A co do uszczelnienia grzałki, to czytaj - http://alkohole-domowe.com/forum/post74495.html#p74495
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: mirek109 »

Odkopywanie :) - znak że i stare tematy są czytane ;)

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: W_TG »

Nie używam tego słowa. Ale tym razem powiem.
ZAJEBISTA WALIZECZKA. Rozumiem ze czasami zabierasz ją z sobą pod namiot :-)
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: [pepsi keg] Alchemik v1.0

Post autor: mirek109 »

W_TG pisze: Rozumiem ze czasami zabierasz ją z sobą pod namiot :-)
Chyba tylko po to by jej nikt nie ukradł lub żeby mieć na czym głowę położyć - zamiast poduszki :)))
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów Pot-Still”