Pasywny Refluks - Skraplacz
-
- Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Pasywny Refluks - Skraplacz
@arbaletnik, zobacz na cień rzucany przez aparat Tam nie ma już żadnego deflegmatora
A tak poza tym, ten aparat przypomina deflegmator Glińskiego. Fajnie to opisuje Encyklopedia Gutenberga - http://www.gutenberg.czyz.org/word,14638
P.S.
Bolesław, to twój autorski projekt, czy też wzorowałeś się na kimś
A tak poza tym, ten aparat przypomina deflegmator Glińskiego. Fajnie to opisuje Encyklopedia Gutenberga - http://www.gutenberg.czyz.org/word,14638
P.S.
Bolesław, to twój autorski projekt, czy też wzorowałeś się na kimś
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
-
Autor tematu
Re: Pasywny Refluks - Skraplacz
Witam.
Widzę, że w paru miejscach źle się wyraziłem, więc się wytłumaczę.
Najpierw nazwa pasywny refluks - nazwałem go pasywny, ze względu na skraplanie cieczy, wymuszone rozwiązaniem konstrukcyjnym, które wystepuje samoistnie podczas destylacji( w tym skraplaczu). A nie wymuszone dodatkowym działaniem, jak wewnętrzne chłodzenie wodą.
Sam tego nie wymyśliłem -( koncepcji ) ale ten skraplacz, sam zaprojektowałem na podstawie doświadczeń, z tego oto szkiełka.
Refluks działa w tym szkiełku, i tym bardziej w metalowej wersji. Ciecz ciureczkiem spływa na wypełnienie.
Jest taka przystawka pod ten szklany skraplacz, która zbiera i z rurki i ze ścianek, i cieknie ciureczkiem jak pisałem.
Nic nie wyparowuje i nie wysycha - proces skraplania, zachodzi przez cały okres gotowania.
To jest właśnie główna zaleta całego rozwiązania. Skrapla, bez zastosowania dodatkowego chłodzenia.
Więc dla mnie jest to skraplacz - bo jednak skrapla pary w ciecz.
Jak działa, to sobie mogę tylko wyobrazić, ale kolega arbaletnik swoim postem, troche rozjasnił mi w głowie. Za co dziekuje.
Baypas - jak w oryginale, pewnie spełnia kluczową rolę, ale jej nie znam
Ustawianie temperatury, by jednocześnie była stała, i rosła, wynika z doświadczenia. Zauważyłem okresy czasowe, w których temperatura jest stabilna dość długi czas, potem rosnie i zowu sie stabilizuje. Po odbiorze przedgonów, i ustawieniu mocy, temperatura się stabilizuje, ale może zacząc spadać, po wyparowaniu jakiejś tam ilości z kotła. Więc ustawiamy tak, by była stabilna i rosła. Masło maslane, ale tak to widze
Kolumna jak kolumna, do momentu podkręcenia skraplacza, jest jak każda inna. Tyle, że całe 150cm zasypane miedzią.
Z trójnika mosiężnego wystaje tylko przewód termopary. Potem końcówka, na wąż sylikonowy do chłodnicy i wsio.
O bzdurach, które wypisałem o innych systemach - cóż, opisałem wady obsługi, które zaobserwowane u znajomych i nie znajomych, skłoniły mnie do przemysleń, że są to systemy za bardzo skomplikowane na ich głowy. Że nie czytają Waszego forum to pewne, ba, czasami się zastanwiałem, czy potrafią czytać w ogóle Może to wynika z ignorancji - nie wiem. A jednak tak sie zachowują, i to większość. Stawiam na 80 do 20. Na korzyść trucicieli.
Nie pisałem tego, by dyskredytować inne rozwiązania, czy wręcz wnioskować, że nie da się na nich zrobić dobrego trunku. Bo się da i ludzie robią - ale jest ich niewielu.
I nie jest to żaden Pot-Still. Pracowałem na pot-stillach i nie da sie porównać wyników. A jeśli chodzi o jakość trunków, cóż no szkoda gadać... Lepiej robić konkretny bimber, niż byle jaki spirytus 95%. Napiszę jeszcze raz : przedgony, serce czy pogony, rozcieńczane nawet 10cz.wody do 1cz.trunku się nigdy nie ścięły. Ale to też zależy od innych rzeczy, że się tak wyrażę.
Widzę, że w paru miejscach źle się wyraziłem, więc się wytłumaczę.
Najpierw nazwa pasywny refluks - nazwałem go pasywny, ze względu na skraplanie cieczy, wymuszone rozwiązaniem konstrukcyjnym, które wystepuje samoistnie podczas destylacji( w tym skraplaczu). A nie wymuszone dodatkowym działaniem, jak wewnętrzne chłodzenie wodą.
Sam tego nie wymyśliłem -( koncepcji ) ale ten skraplacz, sam zaprojektowałem na podstawie doświadczeń, z tego oto szkiełka.
Refluks działa w tym szkiełku, i tym bardziej w metalowej wersji. Ciecz ciureczkiem spływa na wypełnienie.
Jest taka przystawka pod ten szklany skraplacz, która zbiera i z rurki i ze ścianek, i cieknie ciureczkiem jak pisałem.
Nic nie wyparowuje i nie wysycha - proces skraplania, zachodzi przez cały okres gotowania.
To jest właśnie główna zaleta całego rozwiązania. Skrapla, bez zastosowania dodatkowego chłodzenia.
Więc dla mnie jest to skraplacz - bo jednak skrapla pary w ciecz.
Jak działa, to sobie mogę tylko wyobrazić, ale kolega arbaletnik swoim postem, troche rozjasnił mi w głowie. Za co dziekuje.
Baypas - jak w oryginale, pewnie spełnia kluczową rolę, ale jej nie znam
Ustawianie temperatury, by jednocześnie była stała, i rosła, wynika z doświadczenia. Zauważyłem okresy czasowe, w których temperatura jest stabilna dość długi czas, potem rosnie i zowu sie stabilizuje. Po odbiorze przedgonów, i ustawieniu mocy, temperatura się stabilizuje, ale może zacząc spadać, po wyparowaniu jakiejś tam ilości z kotła. Więc ustawiamy tak, by była stabilna i rosła. Masło maslane, ale tak to widze
Kolumna jak kolumna, do momentu podkręcenia skraplacza, jest jak każda inna. Tyle, że całe 150cm zasypane miedzią.
Z trójnika mosiężnego wystaje tylko przewód termopary. Potem końcówka, na wąż sylikonowy do chłodnicy i wsio.
O bzdurach, które wypisałem o innych systemach - cóż, opisałem wady obsługi, które zaobserwowane u znajomych i nie znajomych, skłoniły mnie do przemysleń, że są to systemy za bardzo skomplikowane na ich głowy. Że nie czytają Waszego forum to pewne, ba, czasami się zastanwiałem, czy potrafią czytać w ogóle Może to wynika z ignorancji - nie wiem. A jednak tak sie zachowują, i to większość. Stawiam na 80 do 20. Na korzyść trucicieli.
Nie pisałem tego, by dyskredytować inne rozwiązania, czy wręcz wnioskować, że nie da się na nich zrobić dobrego trunku. Bo się da i ludzie robią - ale jest ich niewielu.
I nie jest to żaden Pot-Still. Pracowałem na pot-stillach i nie da sie porównać wyników. A jeśli chodzi o jakość trunków, cóż no szkoda gadać... Lepiej robić konkretny bimber, niż byle jaki spirytus 95%. Napiszę jeszcze raz : przedgony, serce czy pogony, rozcieńczane nawet 10cz.wody do 1cz.trunku się nigdy nie ścięły. Ale to też zależy od innych rzeczy, że się tak wyrażę.
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Pasywny Refluks - Skraplacz
Wiele rozjaśniłeś. Refluks odbywa się prawdopodobnie dzięki temu By-pass 'owi. Wiele starych deflegmatorów to posiada w tym deflegmator Glińskiego, o którym pisał Radius. Tylko część par idących od dołu jest kierowana przez by-pass do komory , ponad odbiór, gdzie ulega rozprężeniu , skropleniu i zasila niższe półki. Wzrastająca temperatura par w trakcie procesu nie wysusza aparatu i nie zamienia go w pot-still oczywiście do pewnego momentu( regulacja grzaniem) . Dziwna jest natomiast niewielka objętość tej górnej komory. Jeżeli działa ja deflegmator to powinna być zdecydowanie większa? To oczywiście wg. mnie, może ktoś jeszcze się wypowie, kto bardziej się orientuje w temacie. Ciekawi mnie natomiast czy próbowałeś samego deflegmatora bez wypełnienia miedzianego? Jaki był by efekt z tych czterech półek? Widzę , że masz na Tri-clampie zapięty metalowy talerzyk, jak wobec tego obserwujesz refluks?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Pasywny Refluks - Skraplacz
Zasada działania konstrukcji jak z ostatniego rysunku zbliżona jest do głowicy VM z inaczej zrealizowanym refluksem.
Kluczowa w przypadku tego rozwiązania wydaje się wielkość "głowicy z refulksem pasywnym". Im większa głowica tym większa ilość par może zostać skroplenia (większa ilość ciepła może ulec wymianie z powietrzem). Abstrahując od zasady działania tej głowicy wydaje się, że rozwiązanie będzie mało wydajne ze względu na brak chłodzenia cieczą (podobnie jak w przypadku spiral-stila).
Ciekaw jestem jakości produktu.
Kluczowa w przypadku tego rozwiązania wydaje się wielkość "głowicy z refulksem pasywnym". Im większa głowica tym większa ilość par może zostać skroplenia (większa ilość ciepła może ulec wymianie z powietrzem). Abstrahując od zasady działania tej głowicy wydaje się, że rozwiązanie będzie mało wydajne ze względu na brak chłodzenia cieczą (podobnie jak w przypadku spiral-stila).
Ciekaw jestem jakości produktu.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory