OSTRY DESTYLAT

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Odyniec
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 mar 2013, 09:40

Post autor: Odyniec »

Witam szanowne grono. Odgrzewam trochę stary temat ponieważ pomimo wielu kombinacji problem nadal istnieje, mianowicie:
Obecnie zmieniłem stary sprzęt ZP na system Aabratek #60,3mm. Wypełnienie ze sprężynek miedzianych 25cm+90cm sprężynek z KO. Gotowany nastaw to 13% cukrówka. 2 razy przepuściłem ją na wypełnieniu starym ze zmywaków, natomiast 3-ci Gon już na wspomnianym wyżej wypełnieniu ze sprężynek.
Sztuka prowadzenia procesu zgodnie z tym co było już prezentowane na tym forum. Dodam tylko, że przy 3-cim pędzie kolumna od razu ustabilizowała się na odpowiedniej temperaturze, dlatego po 10min ( nie odnotowałem jej zmiany ) zacząłem odbiór ( dodam tylko, że mam 2 termometry, pierwszy wprowadzony na wysokości tamki, natomiast drugi w 3/4 wysokości wypełnienia jak radziliście ).było tylko ~50ml przedgonu i później serduszko. Kapie 96%++, "++" bo tam się skala kończy.
Odbierane serduszko zbierałem do buteleczek 1l. Następnego dnia ( po przewietrzeniu ) rozrobiłem kolejne butelki z sercem do 40% i sprawdzałem smak.
Muszę z przykrością stwierdzić, że od 1-szej do 9-tej butelki, wszędzie po zanurzeniu ozora parzyło.
Czy pomoże ktoś rozgryść ten palący problem ?
Pozdrawiam,
Odyniec
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: lesgo58 »

Odyniec pisze: natomiast drugi w 3/4 wysokości wypełnienia jak radziliście
Kto tak radził, bo o ile się orientuje to już od bardzo długiego czasu proponowane są inne punkty pomiaru temperatury w wypełnieniu. Coś tak na wysokości ok. 10-14 półki teoretycznej ( jakie to jest miejsce w kolumnie to zależy od wypełnienia, ale tak średnio 50cm od kega) i na nim prowadzi się destylację.
Po drugie nie napisałeś jak prowadziłeś destylację. Być może prowadziłeś ja dosyć intensywnie i tym sposobem mogłeś załapywać do serca pogony mimo iż termometr w górnej części wypełnienia mógł wskazywać ciągle tę samą temperaturę. Po prostu wynika to z tego, że jest za wysoko umieszczony.
Po trzecie nie napisałeś w którym momencie przeszedłeś z odbioru serca na pogony.
Te trzy czynniki - prawdopodobnie - złożyły się na efekt w postaci ostrego destylatu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Odyniec
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 mar 2013, 09:40
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Odyniec »

Prowadzenie procesu:
Gdy temperatura na dolnym termometrze zaczyna gwałtownie rosnąć, odkręcam wodę na przepływ ok 1l/min. następnie zakręcam całkowicie zawór odbioru ( reflux 100% ). Stabilizuje kolumnę. Gdy temperatura jest już stabilna ( przez około 10-15min ), powolutku odbieram przedgon. Tempo 1-2krople na sec. Przedgon od serca odcinam w momencie gdy po roztarciu na palcach nie jestem w stanie wyczuć zapachów ponad to co powinno kapać.
Następnie, jeżeli temperatura jest nadal stała, opróżniam jeziorko i staram się ustawić odbiór na około 20-25ml/min. Cały czas przy tym kontroluję temperaturę na obydwu termometrach (raz zdarzyło mi się, że wzrosła, wtedy zmniejszyłem odbiór na 15-20ml/min i spadła po kilku min, ale to nie w tym pędzeniu).
Następnie wymieniam litrowe naczynka przeznaczone na odbiór serca aż temp na kegu nie wyniesie ~94 wtedy szykuje się na pogony...
Nawet jeżeli nie właściwie odcinam przedgony, to w drugim czy trzecim naczynku nie powinny się pojawić w sposób taki by powodowały sporą ostrość, tak?
Ile czasu musi upłynąć by otrzymany produkt po rozcieńczeniu był łagodny? A może odraz taki otrzymujecie?

kobuszki
100
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: kobuszki »

Za ostry destylat odpowiadają pogony. Przeanalizuj sposób prowadzenia przez ciebie rektyfikacji, w którymś momencie je załapałeś. Przy każdym gonieniu: pierwszym, drugim, trzecim dłużej stabilizuj kolumnę od 40 do nawet 60 min. Zamontuj sondę termometru 50 cm nad kegiem, tak jak radzi lesgo58. Ułatwi ci to bardzo obserwację temperatur i prowadzenie procesu.

kobuszki
100
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: kobuszki »

Mój post pisałem, gdy widoczna była odpowiedź lesgo58, a twojej jeszcze nie było, była w akceptacji przez moda. Za późno puszczasz wodę na chłodzenie.
Gdy temperatura na dolnym termometrze zaczyna gwałtownie rosnąć, odkręcam wodę na przepływ ok 1l/min
Otwieraj wodę wcześniej.
Następnie, jeżeli temperatura jest nadal stała, opróżniam jeziorko
Gdzie destylat z jeziorka dajesz: do przedgonów (tak bym zrobił), czy do serca? Pierwsza stabilizacja po odbiorze przedgonów jest za krótka. Po opróżnieniu jeziorka też powinna nastąpić stabilizacja.
Cały czas przy tym kontroluję temperaturę na obydwu termometrach (raz zdarzyło mi się, że wzrosła, wtedy zmniejszyłem odbiór na 15-20ml/min i spadła po kilku min, ale to nie w tym pędzeniu).
I w tym momencie jest pies pogrzebany. Po pierwsze nie zmniejszasz odbioru, ale odcinasz odbiór i ponownie stabilizujesz kolumnę. Po drugie gdy temperatura ci wzrosła, to kolumna na odcinku keg - czujka temometru, a ty masz ją umiejscowioną wysoko, została zdestabilizowana. Dlatego powinieneś umieścić dodatkową czujkę 50 cm od kega. Wtedy szybciej zareagujesz na wzrost temperatury. Nic nie piszesz o mocy grzania i czy zalewasz kolumnę.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: lesgo58 »

Odyniec pisze:Nawet jeżeli nie właściwie odcinam przedgony, to w drugim czy trzecim naczynku nie powinny się pojawić w sposób taki by powodowały sporą ostrość, tak?
Własnie, że się pojawiają. I wystarczy przysłowiowa kropelka, żeby popsuć destylat.
Tak jak pisałem wcześniej - podejrzewałem źle prowadzony proces destylacyjny. I to potwierdziłeś.
Przy rektyfikacji, obojętnie czy to jest pierwsze, czy trzecie gotowanie destylacja powinna być prowadzona zgodnie z regułami sztuki i precyzyjnie. Temperatury w zadnym momencie nie powinny drgnąć ( oczywiście poza termometrem w kegu). To Ty powinieneś wyprzedzać kolumnę. A reagując dopiero po zmianie wskazań termometrów - robiłeś to już za późno. Tym bardziej, że termometr masz tak wysoko. W takim momencie cały destylat znajdujący się już w naczyniu jest do poprawki.
Takie sa reguły rektyfikacji i chęć otrzymania czystego i bezwonnego o jakości luksusowej spirytusu.
Jednym zdaniem - cały sposób proadzenia przez Ciebie rektyfikacji jest do poprawki.
Tak w skócie:
1. Gotowanie,
2. Stabilizacja - od 40-60 minut,
3. Odbiór precyzyjny i powolny (2-3krople/sek.) przedgonów,
4. Odbiór serca z uwzględnieniem prawidłowego RR przy odpowiedniej prędkości odbioru w zależności od mocy wsadu i mocy grzania,
5. Odbiór w odpowiednim momencie pogonów.
Gdy tak przeprowadzisz rektyfikację to otrzymasz spirytus z którego po rozcieńczeniu do 40% powinieneś otrzymać napój o aromacie i smaku typowym dla czystej wódki, którą pije się jak wodę i dopiero po przełknięciu czujesz jak rozgrzewa Ci trzewia... :D . Broń Boże żeby paliła w język albo gardło.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: panta_rei »

A można prosić o zdjęcie głowicy "z profila"?
Pozdrawiam, Sławomir

kobuszki
100
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 19:20
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: kobuszki »

I tu sie zgadzmz przedmówcą Masz swiętą rację. Od zdjęć kolumny trzeba by było zacząć, by cokolwiek doradzić.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: lesgo58 »

Tak z ciekawości... A co głowica ma do ostrości?
Tylko i wyłącznie sposób prowadzenia destylacji - a do tego dodałbym też sposób przygotowania nastawu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: panta_rei »

lesgo58, jak ma spartaczoną głowicę to mu się przedgony będą szwendać po całym urobku, prawda?
Pozdrawiam, Sławomir

cannon
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 5 kwie 2013, 09:12
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: cannon »

Ja podejrzewam że ma w głowicy za" dużą-głęboką" tamkę i w momencie przejścia z odbioru przedgonów do odbioru gonu nie opróżnia jej całkowicie i dlatego przez resztę procesu "ciągnie" urobek wraz z przedgonami.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: lesgo58 »

cannon pisze:...ma w głowicy za" dużą-głęboką" tamkę ...
Niekoniecznie.
Panowie - wielkość czy też głębokość jeziorka nie ma nic do rzeczy. Przyczyną jest tylko i wyłącznie źle prowadzona destylacja.
Można mieć duże jeziorko. Można mieć małe, a można też nie mieć wcale. To nie ma nic do rzeczy. Wystarczy, że jest źle przeprowadzona stabilizacja a później odbiór przedgonów.
Tak więc najczęstsza przyczyna złego destylatu to - za krótka stabilizacja i za szybki odbiór przedgonów,
Podkreślić chciałbym jeszcze jeden fakt, o którym pisałem wcześniej ( i nie tylko ja). Przyczyną może być też źle przygotowany nastaw. Nie odrzucałbym też jako przyczyny - złego wypełnienia. No i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz - za pózne przejście do pogonów. Ten element mści się podwójnie zwłaszcza gdy ktoś destyluje szybko i na granicy rozdzielczości kolumny.
Tak, że jak widać - nie ma jednej i jednoznacznej przyczyny.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: panta_rei »

Wystarczy również, że rurka będzie wspawana tak, że część jeziorka zostaje i przez cały proces miesza się z sercem.
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: lesgo58 »

A ja w dalszym ciągu upieram się przy swoim - czyli źle prowadzonej destylacji.
Źle wspawana rurki w niczym nie przeszkadza. Co najwyżej wydłuży deko czas odbioru przedgonów. Przy rurze 60 mm i mocy grzania 2000 W ze skraplacza wraca na wypełnienie ok. 100 ml destylatu. Myślisz, że ta ilość pomnożona przez czas potrzebny do odbioru przedgonów nie da rady wypłukać pozostałości jeziorka. To już bardziej szkodzą pozostałości frakcji lekkich na skraplaczu. Dlatego po odebraniu przedgonów wielu jeszcze dodatkowo stabilizuje kolumnę (płucze skraplacz) i odbiera nawet 500 ml odkładając to na bok.
Dlatego też wybawieniem z tej sytuacji stało się "odkrycie" bocznego dolnego odbioru.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: panta_rei »

lesgo58 pisze:A ja w dalszym ciągu upieram się przy swoim - czyli źle prowadzonej destylacji
Wcale nie twierdzę, że to nie prawda ;-) Cała sytuacja jest pewnie wypadkową wielu błędów.
Pozdrawiam, Sławomir

greg0004
100
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: greg0004 »

Napiszę co nieco o swoich obserwacjach co do ostrego destylatu, Nastawiłem glukozówkę na koniec lipca i w cały ten skwar stało to sobie bo czasu nie było. Pod koniec sierpnia puszczone na Aabratku zgodnie z wszelkimi za i przeciw i niestety OSTRE-moim zdaniem temperatura w jakiej pracuje nastaw jest Bardzo Ważna-NIGDY więcej w takie upały!

Odyniec
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 mar 2013, 09:40
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Odyniec »

Witam serdecznie.
Bardzo się cieszę, że otrzymałem tak liczne wskazówki w tym temacie. Chciałbym jednak o wyrozumiałość, że odpowiadam po tak długim czasie. Wracając do wątku:

1. W najbliższych dniach udam się do znajomego, by wspawać port termometru na sugerowanej przez was wysokości.
2. Zdjęcia głowicy podrzucę gdy znajdę chwilkę. Ale generalnie opierałem się na projekcie, który zrobiłem w oparciu o aparaty kolegów z forum (projekt dodano jako załącznik)
3. Po rozmowie z kolegą lesgo58, dołożę wszelkich starań by dokładnie ustabilizować kolumnę, a następnie zależnie od % wsadu będę regulować tempo odbioru.
4. Co do temperatury nastawu. Badałem ją termometrem co ~8-10h i gdy stwierdziłem, że podnosi się powyżej 28C przenosiłem zbiornik do piwnicy. Wtedy temperatura malała do ~23C. Gdy widziałem, że ta tendencja się utrzymuje ociepliłem balon ładnym wdziankiem ( po 4 dniu ) i temperatura utrzymywała się na poziomie 24C do końca.
5. Oczywiście wszystkie nastawy były klarowane do przeźroczystości.

Na zakończenie dodam, że nawet po rozcieńczeniu do 40% i dokładnym przepuszczeniu przez węgiel (tempo 1 kropla na kilka sekund!) ostrość ta jest wyczuwalna, mimo że minęło już trochę czasu.

Zdam sprawę po przerzuceniu przez rurę stosując się ściśle do wytycznych.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Darekk50%
20
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 27 kwie 2017, 23:24
Ulubiony Alkohol: Swojski
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Darekk50% »

Witam. Posiadam destylator miedziany fi 54, wypełnienie s.pryzmatyczne, keg 50l. Z cukrówki ok 13% przy 40l odbieram 500 ml przedgonu, następnie kapie mi ok 2l spirytusu o przyjemnym zapachu, później pojawia się od czasu do czasu nieprzyjemny ostry aromat więc wszystko odbieram do małych buteleczek i sortuje. Po 5 dniach od destylacji chciałem rozcieńczyć najlepiej pachnące partie (wraz z tymi 2l) i kolejno wącham a ty wszystko ma taki ostry zapach i smak, nawet po rozcieńczeniu do 50%! Co to może być?
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 lip 2017, 20:03 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Spacje

...KAKTUS...
10
Posty: 15
Rejestracja: czwartek, 15 cze 2017, 12:59
Podziękował: 6 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: ...KAKTUS... »

Witajcie :)
A ja mam pytanie do Kolegi lesgo58.
W powyższej dyskusji napisałeś, że odbiór serca prowadzi się cytuję :" z uwzględnieniem prawidłowego RR przy odpowiedniej prędkości odbioru w zależności od mocy wsadu i mocy grzania."
Mógłbyś mi to dokładniej wyjaśnić? Mam kolumnę Basic od Zygmunta i interesuje mnie, czy te zasady należy stosować zarówno przy odbiorze LM, jak i OVM?

Darekk50%
20
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 27 kwie 2017, 23:24
Ulubiony Alkohol: Swojski
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Darekk50% »

Dodam że stabilizuje godzinę , temperatury na 10 półce teor stałe odbiór poniżej 1l/h , nie zaobserwowałem zalania po stabilizacji 130cm wypełnienia kolumna 170 cm . Cukier z Tesco drożdże T3 alcotec temp. podczas fermentacji ok 26°C tzn pomieszczenia , nastaw klarowany naturalnie , przedgon odbieram z lm serce z ovm , sprzęt jest git bo od producenta z forum
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: robert4you »

Sprawdź:
1. Czy wypełnienie jest czyste
2. Jak masz sprężynki miedziane to je wywal
3. Sprawdź jak wyglądają grzałki (przypalenia,korozja)
4. Sprawdź też szczelność skraplacza

Inne przyczyny:
1. za wysoka temperatura fermentacji (26 st otoczenia może dać taki efekt)
2. za wysokie blg startowe
3. zakażenie lub zaoctowanie nastawu (wystarczy kilka muszek owocówek)
4. Zbyt długie trzymanie przefermentowanego nastawu razem z osadem
************************************************************************
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: lesgo58 »

...KAKTUS... pisze: Mógłbyś mi to dokładniej wyjaśnić?
Oczywiście, że te wszystkie zasady traktujące proces rektyfikacyjny mają zastosowanie do wszystkich kolumn rektyfikacyjnych.
1. Prawidłowe uśrednione RR dające na ogół bardzo dobry rektyfikat to ogólnie przyjęte RR - 1:4. Oczywiście Ty możesz rektyfikować przy dowolnym RR. mniejszy stosunek da Ci mniej oczyszczony rektyfikat, większy da lepiej oczyszczony destylat.
2. RR wyliczasz po sprawdzeniu wydajności kolumny. Wydajność kolumny jest uzależniona głównie od przyłożonej mocy grzania. Na wydajność ma wpływ też stężenie wsadu. Obydwa parametry im są większe tym wydajność większa. Jednak nie można stosować zwiększenia mocy w nieskończoność, bo tym ograniczeniem jest średnica kolumny i rodzaj wypełnienia. Im średnica kolumny większa tym wydajność większa itd.
Jeśli chcesz wykorzystać maksymalnie swoją kolumnę to musisz (jeśli oczywiście jeszcze tego nie zrobiłeś ) sprawdzić jej wydajność. Jesli w późniejszym czasie nic szczególnego nie zmienisz w swojej kolumnie (wypełnienie, ocieplenie, rodzaj grzania) to ten parametr jest stały praktycznie przez cały czas. Tak więc wystarczy poświęcić mu jedno gotowanie i po ptokach.
A tak nawiasem - czytałeś ten temat?
http://alkohole-domowe.com/forum/post80861.html#p80861
Polecam. Na początek jak znalazł.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Darekk50%
20
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 27 kwie 2017, 23:24
Ulubiony Alkohol: Swojski
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Darekk50% »

...KAKTUS... pisze:Witajcie :)
A ja mam pytanie do Kolegi lesgo58.
W powyższej dyskusji napisałeś, że odbiór serca prowadzi się cytuję :" z uwzględnieniem prawidłowego RR przy odpowiedniej prędkości odbioru w zależności od mocy wsadu i mocy grzania."
Mógłbyś mi to dokładniej wyjaśnić? Mam kolumnę Basic od Zygmunta i interesuje mnie, czy te zasady należy stosować zarówno przy odbiorze LM, jak i OVM?
Tutaj odpowiedź znajdziesz http://alkohole-domowe.com/forum/post13 ... ml#p130792
Awatar użytkownika

Blażej
100
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 32 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Blażej »

Ze swojej strony mogę dodać w odpowiedzi na pytania obydwu kolegów:
1. Wysokie blg startowe (przerobione u teścia)
2. Wysoka temp. fermentacji
3. Nie właściwy RR, ale ja odbieram 21-24ml fi54 i jest okej. 175 zasyp
4. Nie napisałeś ile razy gonisz bo po jednym do jest surówka ... Po 2.5 jest towar 40% do picia bez popychacza z gładkim finiszem (ale dziele frakcję na przed-serce-po z dwóch pozostałych robię przepalone, potrafię ciągnąć do 99.3 w kegu)
Każdy ma swój sposób patent próbujcie testujcie sprzęt, a dojdziecie do perfekcji.
Na zdrowie!
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Drupi »

W tym przypadku to myślę że główną przyczyną jakość nastawu.
1) Za wysoka temperatura fermentacji.
2) Za wysokie blg startowe, nawet jak drożdże przerobiły do końca.
3) Musi być dobra woda do nastawu, można to zauważyć robiąc herbate, jak będzie przezroczysta w szklance to dobra, jak mętna zła. No i smak czystej wody się liczy.
Też kiedyś kombinowałem z nastawem, chciałem za chytrze zrobić, zwiększając dawkę cukru i nic mi z tego nie wyszło dobrego w jakości, a tylko w ilości.
Od tej pory wiem że najlepiej robić, wyliczyć nastaw tak żeby po fermentacji wychodziło 12- 14 % alk.
Temperatura nastawu 17 - 22 * C, a żeby nie rosła w upalny dzień, to trzeba w chłodniejszym miejscu, i zrobić rzadszy nastaw niż pisze na drożdżach, nieco dłużej pracuje ale się nie grzeje. I trzeba próbować koniec przedgonów zeby odebrać ich tyle co trzeba, a potem początek serca i jak coś nie dobre to poświęcić jeszcze dodatkową godzine stabilizacji + jeszcze trochę przedgonów i na surówkę powinno być niezłe. A resztę poprawić w drugim gotowaniu.
Ale to tylko jak coś nie tak z nastawem, można to wyczuć wąchając nastaw głębszym wdechem, jak coś nie tak to nie da się zrobić glębszego wdechu. Ewentualnie w przyszłości zmienić drożdże, lub przejść na Polską glukozę, wtedy jest wysoka klasa produktu .
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: robert4you »

Chińska też jest ok - pod warunkiem że da się rozpuścić
************************************************************************
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: psotamt »

robert4you pisze:Chińska też jest ok - pod warunkiem że da się rozpuścić
Chińska daje się rozpuścić pod warunkiem, że sypiesz ją do wody, nigdy odwrotnie. Bezwzględnie trzeba wodę mocno mieszać podczas wsypywania. Niesądzę jednak by zachowanie krajowej glukozy było inne, w końcu chemicznie to ten sam związek.
I co ważne, temperatura wody musi być o jakieś 6 - 7 *C wyższa przed wsypaniem glukozy, od oczekiwanej temperatury nastawu.
Osobiście mam zamiar w przyszłości robić ducha tylko z glukozy, cukru już nie tknę więcej. Może troszkę drożej, ale warto :D

P.S. Mimo, że pierwszy destylat ze środka serca jest prawie doskonały i świetnie się to pije, to i tak wszystko gotuję jeszcze raz na 2.5
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

Darekk50%
20
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 27 kwie 2017, 23:24
Ulubiony Alkohol: Swojski
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Darekk50% »

Więc raczej u mnie za wysoka temperatura. Szkoda bo nastawiłem dwa dni temu 60l na dekstrozie blg 25, temp też będzie za wysoka. A da się to zniwelować metodą 2,5?
Ostatnio zmieniony środa, 26 lip 2017, 10:21 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Literówka, spacje.

wawaldek11
2500
Posty: 2913
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: wawaldek11 »

psotamt pisze: ...Osobiście mam zamiar w przyszłości robić ducha tylko z glukozy, cukru już nie tknę więcej. Może troszkę drożej, ale warto :D ...
Jeszcze jest cukier inwertowany - osobiście nie próbowałem, ale koledzy są zadowoleni.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: robert4you »

psotamt pisze:Chińska daje się rozpuścić pod warunkiem, że sypiesz ją do wody, nigdy odwrotnie. Bezwzględnie trzeba wodę mocno mieszać podczas wsypywania. Niesądzę jednak by zachowanie krajowej glukozy było inne, w końcu chemicznie to ten sam związek.
I co ważne, temperatura wody musi być o jakieś 6 - 7 *C wyższa przed wsypaniem glukozy, od oczekiwanej temperatury nastawu.
/.../
Miałeś? Rrobiłeś na chińskiej? Wiesz czy tylko ci się wydaje?
************************************************************************
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: psotamt »

Nie wydaje mi się. Przerobiłem 2 woreczki.
Glukoza.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: robert4you »

Ja trafiłem na taką upartą chińską kundę że dopiero wrzątek pozwolił ją rozpuścić, ale destylat wyszedł ok.
************************************************************************
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: Pretender »

Droga była?
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: psotamt »

Płaciłem 80 PLN z przesyłką.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: robert4you »

************************************************************************
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
OSTRY DESTYLAT

Post autor: Pretender »

Zerknij na olx, wrzuciłem juz linka.
Awatar użytkownika

robert4you
950
Posty: 951
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: OSTRY DESTYLAT

Post autor: robert4you »

Gdzie ?
************************************************************************
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”