Odstojnik - zbędny gadżet?

Deflegmatory, odstojniki, zawory, filtry...

zigi696
50
Posty: 63
Rejestracja: wtorek, 14 lut 2012, 15:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zależy od dnia i towarzystwa
Status Alkoholowy: Winiarz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: zigi696 »

Ciekawy temat
Pytanie czysto teoretyczne.
Powiedzmy, że mamy głowicę z 8 ZP + odstojnik ze schematu, skręcaną SMS z resztą kolumny. Ile mniej więcej powinna ta głowica mieć wysokości?
Ma to jakieś znaczenie?

pozdrawiam
choć nie jestem detektywem zawsze znajdę budkę z piwem!

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: aronia »

Im niższa jest głowica/bardziej zagęszczone ZP tym lepiej, bo możesz dać dłuższą część wypełnioną. Przy robieniu "spirytusu" na CM ZP/spirala powinna dawać radę zatrzymać wszystkie opary w kolumnie przy maksymalnym grzaniu nie powodującym zalewania, więc jej wysokość zależy od średnicy kolumny.

kret2104
10
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 5 lip 2011, 18:59
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: kret2104 »

Dzięki za odpowiedzi!

Mam pytanie jeszcze jedno, Bo pewnie w przyszłosci zrobię miedziany deflegmator(na razie zmodyfikowałem trochę szybkowar i chciałbym go przetestować takiego jaki uż jest), ale czy na początku można by kupić taki https://alkohole-domowe.pl/zdjecia/650_1.jpg I np. wypełnić go czyms?: druciaki z lidla czy szklane wypełnienie czy spiralki?

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: klodek4 »

Wypełnij to miedzią!!!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: rozrywek »

wacek11 pisze:Adamsonowi biega pewnie o kasę; "przeróbka" pot-stilla to kilkadziesiąt zeta, a zakup nowego Aabratka lub budowa całkiem nowego i "trendy" - :odlot: :evil: to kilkaset. Poza tym prawdziwym smakoszom bimbru to nawet odpowiada gdy eliksir trochę "capi", a picie "absolutu " to też abstrakcja i wielu speców od destylacji to potwierdzi...
Alco-ewolucja - minifelieton
Ja jestem smakoszem bimbru, dodam że wydestylowanie dobrego bimbru jest o wiele trudniejsze niż wyprodukowanie zwykłego spirytusu, uwierz mi wiem co piszę.
Sprzęty, a z nimi psotnicy ewaluują, także technologie, nie zmienia się jedynie sposób działania drożdży.
Odstojnik oczywiście jako wynalazek teraz przedpotopowy spełniał swoją rolę, zależnie do jakiego sprzętu był podłączony, w jaki sposób, oraz w jaki sposób była prowadzona prosta destylacja.
Następnie jest deflagmator, i jego zadania deflagmacjii, potem rewolucja sprzętowa czyli zimne palce, a to nie tak dawno przecież.
Zimne palce, czy jeden zimny prapalec, był niezaprzeczalnie czymś jak silnik spalinowy w epoce koni pociągowych, był pra - refluxem, a przecież nie tak dawno, dosłownie parę lat temu "wieszaki" przeżywały swoje złote dni, deflagmatory były na topie, silikonowe rurki i wężyki były abstrakcją.
Powstała kolumna CM, jakże nowoczesna i rewolucyjna, niewielka zmiana a jednak, LM, VM, Aabratek, kolumna półkowa, to już z marszu poszło lawinowo. Jesli aabratek jest wyżyną doskonałości w chwili obecnej, to że zapytam wprost co będzie na topie za 5 lat? Bbratek? oczywiście że tak, potem Ccbratek, nie da się uniknąć postępu technicznego, a nawet niezbyt to byłoby wskazane aby się cofać w czasie, a zobaczcie kochani, jak nawet forum zmieniło się przez te parę lat, jakie pytania zadawali początkujący, a kim są teraz? Fachowcami, z wspaniałą, doskonałą wiedzą którą przekazują dalej..............ale ten odstojnik.
Ten odstojnik sprowadził na ziemię wielu, a mnie osobiście do napisania paru słów zmotywowało zdanie o smakoszach bimbru, a czymże jest najlepszy alkohol świata stojący na najwyższych półkach jak nie bimbrem?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: BartekBartek1 »

Co sądzicie o tym rozwiązaniu z Bimbrowników? Pary alkoholu przechodzą na dno odstojnika, który częściowo wypełniony jest wodą. Dalej pary przechodzą do chłodnicy. Czy to jakoś waszym zdaniem zwiększy zawartość alkoholu i poprawi jakość czy to tylko zbędny gadżet?
odstojnik.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: gr000by »

Porzuć ten pomysł, zanim zaczniesz jego realizację. Najpierw cały przedgon skropli ci się w początkowo zimnej wodzie, a potem będzie ci zasyfiał cały destylat. Zamiast odstojnika zrób deflegmator 50-100 cm np. z rury 4' (tak, 4 cale), wypełnij go zmywakami z Lidla, bo obstawiam, że chodzi ci o spory przerób.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

BartekBartek1
450
Posty: 499
Rejestracja: środa, 19 gru 2012, 15:20
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: BartekBartek1 »

Czyli tak jak myślałem. Póki jest zimny odstojnik to skrapla się w nim. Jak się nagrzeje przedgonem to zasyfia cały destylat. Raczej zostanę przy budowie kolumny półkowej.
Pędzić, pić, zalegalizować.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: gr000by »

Albo półkowa, albo potstill z potężnym deflegmatorem (plus ew. system CM). Nie ma innej opcji jak chcesz iść w smakówki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

krzycho65
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 27 mar 2011, 00:27
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: krzycho65 »

@Calyx. Ja stosuje odstojnik w metodzie Post Still do cukrówek i powiem jedno. To co z niego wylewam po zakończonej destylacji to mętny śmierdzący płyn o kwaśnym zapachu. Smród że aż łzy lecą jak się z bliska powącha. Więc jestem przekonany że odstojnik jednak coś daje, a nawet daje dużo. Jak by go nie było to cały ten syf mam w urobku.
Ostatnio zmieniony piątek, 20 lut 2015, 08:21 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: konieczne poprawki

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: michal278 »

Nie bylby bo to co wylewasz to pogon. Myślisz że on nie zanieczyszcza serca?
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

davidos-lisvegas
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 5 lis 2018, 12:15
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: davidos-lisvegas »

Cześć ludzie.....Odgrzewam kotleta
Czytam to forum, ale nie wiem czy rozumiem to co przeczytałem. :help:
Już mi głowa pęka od danych, które podajecie i może z racji wieku już nie przetwarzam tylu danych :scratch: :bezradny:
Mam taki sprzęt i .......i trzeba było poczytać zanim się zabrałem za spawanie (tzn kolega spawa ).
Do tego jest przedłużka 70cm czyli razem z kegiem ma to ponad 3 m wysokości.
Teraz pytanie....Czy wywalić te odstojniki czy podłączyć je do kolumny poniżej zimnych palców (chcę dołożyć jeszcze dwa palce) ??
I ewentualnie co powinienem jeszcze zrobić przy tym aparacie?
Nie chcę gadżetów i przeszkadzaczy......Uczę się więc przyjdzie pora na tuning :roll:


Pewnie gdzieś już było i zaraz dostanę na garba ale naprawdę szukałem.... :read:
MOD.: Nie zaczynaj każdego zdania od nowego wiersza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 28 lis 2018, 13:04 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: lesgo58 »

davidos-lisvegas pisze:...
Nie chcę gadżetów i przeszkadzaczy......Uczę się więc przyjdzie pora na tuning :roll: ...
.
Właśnie robisz sprzęt z gadżetami (zbędnymi) i przeszkadzaczami... To było dobre w czasach gdy nasza wiedza była jeszcze w powijakach. Teraz technika posunęła się mocno do przodu.
Jeśli sam spawasz/robisz to trzeba było zrobić najprostszy i najbardziej uniwersalny sprzęt jaki istnieje:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2103
aabratek.jpg
Uwierz mi - to jest prostszy w budowie jak ten sprzęt z Twoich załączników. A posiada same zalety. Prosty w obsłudze i otrzymasz spirytus (czysty) jak i dobre destylaty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 28 lis 2018, 13:30 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

davidos-lisvegas
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 5 lis 2018, 12:15
Re: Odstojnik - zbędny gadżet?

Post autor: davidos-lisvegas »

Ok. Jest jeszcze czas na zmiany. Dzięki serdeczne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osprzęt”