Odpowiednia temperatura zacieru (nastawu)
-
- Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Zrobię inaczej: postawię w pokoju i wrzucę grzałkę ustawioną na 23 stopnie. Ostatnio też wrzuciłem grzałkę (25 stopni) i drożdże T3 nie obumarły. Z tą różnicą, że nastaw był restartowany, więc cukier częściowo został już zjedzony przez niewłaściwe drożdże, które poddałem na początku pracy nastawu.
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 328
- Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Odpowiednia temperatura zacieru
Nie będzie lepsze bo trzeba będzie pilnować temperatury. Do tego co proponujesz wystarczą 2 paczki T3 może z piątkę wody bym jeszcze dolał, bo to jednak cukier nie glukoza. Temperatura startowa 30*. Pierwsze 24 okryte kordełką lub kocykiem. Potem jak już się rozbuchają to trzeba odkryć, by nie przekraczały 30*. Gdyby w razie temp spadała poniżej 25* i kordełka nic by nie pomagała to bańka 5 litrowa po wodzie źródlanej w nią grzałka i do beczki na 27*. Po 7dniach BLG powinien być poniżej 0t1o9m8e6k pisze:Drożdże już zamówiłem. Mam też możliwość wstawienia beczki do pomieszczenia gdzie temperatura wynosi ok. 5 stopni. Może takie rozwiązanie będzie lepsze?
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
-
- Posty: 93
- Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 14:35
- Ulubiony Alkohol: likier kawowy
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Odpowiednia temperatura zacieru
Z tym dolewaniem wody (ok. 5 litrów) to bardzo dobra porada. Sam też zastanawiałem się, czy 75l wody nie będzie za mało... Natomiast nigdy nie stosowałem okrywania beczek lub słojów. Ostatnio w czasie restartowania nieudanego nastawu wsypałem drożdże T3 do beczki, porządnie zamieszałem i tak zostawiłem (myślałem, że temp. pokojowa wystarczy). Po kilku godzinach nic się nie działo. Po wrzuceniu grzałki (bezpośrednio do nastawu) i ustawieniu temp. 25 stopni drożdże zaczęły bardzo szybko pracować. Nawet kiedy cukromierz pokazał już zero (po ok. tygodniu), drożdże jeszcze pracowały. Na razie i tak nie nastawię, ponieważ czekam na drożdże
Niedawno przeczytałem w gazecie, że picie alkoholu jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Doszedłem do wniosku: gra nie jest warta takiego ryzyka. Dlatego przestałem czytać gazety.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Odpowiednia temperatura zacieru
Drożdże dożyją śmiało do ponad 40ºC i wątpię aby doszło do takich temperatur w ciągu fermentacji. Mój następny fermentator ( kiedy skończę kolumnę) to będzie 200 litrowy termos z byłej chłodziarki po mleku, i nie boje się przegrzania nastawu.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Re: Odpowiednia temperatura zacieru (nastawu)
Pozwolę sobie odgrzać temat - bardzo a propos, bo z powodu przegrzania. Beczka ma teraz prawie 30stopni i zastanawiam się jak to się skończy...
Mam prawie identyczny nastaw jak kolega t1o9m8e6k planowal: beczka 120l, 70l wody, 20kg cukru, 2xT3 niebieskie, Blg 21-22. Postawiłem we wtorek rano, temperatura startowa ok. 25 stopni. W środę temp. dochodziła do 29 st. Dzisiaj, z powodu zbyt intensywnego zapachu (bananowy i trzymania beczki w mieszkaniu, musiałem ją szczelnie zamknąć. Gazy wyprowadziłem na zewnątrz mieszkania rurką fi 6mm. Teraz (czwartek w nocy) temperatura zewnętrzna beczki (plastik, "niemka") to prawie 30st. Otworzyłem okno (mały pokój), na zewn. jest ok. 16, w pokoju koło 18, ale w dzień kilka st. cieplej. Da to radę (skoro piszecie, że drożdże dożyją nawet do 40 st.)? Kiedy się spodziewać ochłodzenia sytuacji?
Mam prawie identyczny nastaw jak kolega t1o9m8e6k planowal: beczka 120l, 70l wody, 20kg cukru, 2xT3 niebieskie, Blg 21-22. Postawiłem we wtorek rano, temperatura startowa ok. 25 stopni. W środę temp. dochodziła do 29 st. Dzisiaj, z powodu zbyt intensywnego zapachu (bananowy i trzymania beczki w mieszkaniu, musiałem ją szczelnie zamknąć. Gazy wyprowadziłem na zewnątrz mieszkania rurką fi 6mm. Teraz (czwartek w nocy) temperatura zewnętrzna beczki (plastik, "niemka") to prawie 30st. Otworzyłem okno (mały pokój), na zewn. jest ok. 16, w pokoju koło 18, ale w dzień kilka st. cieplej. Da to radę (skoro piszecie, że drożdże dożyją nawet do 40 st.)? Kiedy się spodziewać ochłodzenia sytuacji?
-
- Posty: 2914
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Odpowiednia temperatura zacieru (nastawu)
Do beczki wrzuć zakręcone butelki PET z zamrożoną wodą, to zbijesz temperaturę o 2-4 stopnie za pomocą 2 butelek o pojemności 2 litry.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Re: Odpowiednia temperatura zacieru (nastawu)
Odważyłem się zajrzeć do tej bomby - dzisiaj rano temperatura nastawu spadła do 24,5 st (temp. beczki, o dziwo, jest tylko o 1 stopień mniejsza) i fermentacja już nie jest burzliwa - słychać jedynie szum. Blg 5 - z tym, że nieodgazowanego nastawu. Postanowiłem sprawdzić curkomierz i wyszło, że po wsypaniu 20g cukru do 180g wody, wskazuje Blg 13 - tutaj raczej pola do pomyłki nie ma, więc jest mocno niedokładny. Jeśli by uwzględnić poprawkę na błędna wskazanie - to możliwe i normalne byłoby Blg 2 po 3 dobach?
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 179 razy