Mam prawie dwuletnie wino, ale czuję w smaku, że jest trochę zbyt kwaśne. Pomyślałem,żeby potraktować je węglanem wapnia, ale nie wiem, czy jest sens na tym etapie.
Wino winogronowe 12%, fermentowane w miazdze, bez dodatku wody, blg=0
odkwaszanie gotowego wina
-
Autor tematu - Posty: 396
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
- Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 25 razy
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: odkwaszanie gotowego wina
Jeśli jeszcze wina nie wymrażałeś, żeby pozbyć się kamienia winnego - zrób to;
masz aktualnie ujemne temperatury.
Dopiero po tym zabiegu jeśli kwasowość nie spadnie do akceptowalnego poziomu - odkwaszaj.
Najpierw zmierz kwasowość, żeby wiedzieć o jaką wartość szacunkowo będziesz musiał ją obniżyć.siwy1121 pisze:Mam prawie dwuletnie wino, ale czuję w smaku, że jest trochę zbyt kwaśne. Pomyślałem,żeby potraktować je węglanem wapnia, ale nie wiem, czy jest sens na tym etapie.
Jeśli jeszcze wina nie wymrażałeś, żeby pozbyć się kamienia winnego - zrób to;
masz aktualnie ujemne temperatury.
Dopiero po tym zabiegu jeśli kwasowość nie spadnie do akceptowalnego poziomu - odkwaszaj.
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń