Obciąg wina.

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy

Post autor: milik »

Czy macie jakiś sposób na obciąg wina tak, żeby tego "mułu" z dna butli nie zaciągać? Ostatnio chciałem ściągnąć wino z malin z nad osadu, włożyłem rurkę i pomału tylko z góry ściągałem wino. Pierwsze winko było czyściutkie ale im bliżej dna tym więcej syfu leciało. Oczywiście mógłbym ściągnąć tylko to czyste ale w butli zostało bardzo dużo tego wina i po prostu szkoda było wylać tyle materiału.
Może jest jakiś lepszy sposób na skuteczniejsze zlanie?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Obciąg wina.

Post autor: Zygmunt »

Sposobów tyle, ilu winiarzy. Pierwszy to rurka wygięta w "U" na dole, dzięki takiej fajce ciągniesz bezpiecznie z nad mułu. Drugą opcja jest rurka zaślepiona na końcu i z niewielka dziurką w boku kilka centymetrów nad końcem. Trzecim sposobem jest zlewanie na raty- ściągasz tyle, ile możesz klarownego, zgrubnie zlewasz resztę (zostawiając oczywiście osad na dole) i przelewasz do mniejszego naczynia, czekasz- i ściągasz znowu. Kolejne naczynia powinny być węższe i wyższe od poprzednich- uwaga na natlenianie, trzeba to robić ostrożnie. Jeszcze innym sposobem jest pogodzenie się ze startą tych mililitrów, które zostaną.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: radius »

Zygmunt pisze: Trzecim sposobem jest zlewanie na raty- ściągasz tyle, ile możesz klarownego, zgrubnie zlewasz resztę (zostawiając oczywiście osad na dole) i przelewasz do mniejszego naczynia, czekasz- i ściągasz znowu.
A zlewając kolejny raz, możesz dodatkowo wspomóc się filtracją, choćby przez kuchenny ręcznik, płatki kosmetyczne, ligninę czy filtr do kawy :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: siwy1121 »

Ja wciskam wykałaczkę do szaszłyków do rurki tak, żeby wystawała kilka cm, dzięki temu rurka nie sięga samego dna.

Autor tematu
milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: milik »

W moim przypadku to nie mililitry bo dość sporo tego zostało. Najlepiej chyba byłoby odczekać trochę i zlać znowu + ewentualnie jakiś filtr z płatków kosmetycznych.

70-MAREK
150
Posty: 162
Rejestracja: środa, 15 sie 2012, 20:32
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: LUBLIN
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: 70-MAREK »

Do rurki obciągowej mocuję drut, w taki sposób aby rurka była zamocowana troszkę wyżej ;)

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: eldier »

Tylko tu nie chodzi o samo ustawienie wężyka, ale o to że nawet jak się trzyma powyżej osadu to i tak trochę tego się zasysa.
Nawet zrobiłem rysunek, żeby to zobrazować :)
Ja sobie podświetlam jak ściągam wino i bardzo dobrze że syf jest zaciągany nawet jak trzyma się wężyk 2-3cm powyżej osadu. Zależy też jeszcze od średnicy wężyka.
obciąganie.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: aronia »

Wszystko zależy od szybkości z jaką zlewasz, a to już zależy od średnicy wężyka i różnicy poziomów pomiędzy końcami wężyka - przy końcowym etapie lewarowania warto zmniejszyć prędkość/różnice wysokości, aby osadu poderwało się jak najmniej.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Wald »

Sposoby podane przez Zygmunta i jakże słuszna uwaga aronia, to w zasadzie cała tajemnica.
Rysunek eldier ma błędy. Pierwszy sposób można przyjąć jako poprawny. W kolejnych rurkę opiera się na dnie, a otwór ma z góry ustaloną odległość od dna. Chodzi o to, żeby nie machać tym nad osadem tylko bezpiecznie oprzeć. Korzystam z bocznego otworu ssącego i mam kilka różnych, od 2 do 9 cm od dna. Coś takiego jest do kupienia, ale z krótką rurką szklaną wiszącą na wężyku. Precyzyjnie nie da się tym operować. Mam robione na zamówienie 600 mm długie, 8 mm średnicy, koszt poniżej 10 zł/szt.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: siwy1121 »

Jeszcze doradzę swój sposób: ściągam tyle ile da się bezpiecznie bez zaciągania mułu, a tą "ryzykowną" część na kilka dni do smukłej butelki która pełni rolę osadnika, później z takiej łatwiej ściągnąć i mniejsze straty.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Pretender »

A butelka ląduje w lodówce
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Wald »

I ponownie wypada zgodzić się z "przedmówcami", bardzo cenne rady. Siwy1121 zapewne tylko zapomniał dopisać, że to z ponownego klarowania nie należy dolewać do "czystego". Czyli, żeby nie było niedomówień, czyste dojrzewa i leżakuje, a odzysk z resztek do bieżącego spożycia. To znaczy ja tak robię i uważam dzięki temu nie mam przykrych niespodzianek.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: ramzol »

Ja resztki dolewam do nastawów cukrowych :) Zlewam wężykiem "8" z większego a potem kombinuje na rożne sposoby, większość wymieniona wyżej. Zainteresowała mnie ta "u" rurka.
Jak widzicie miedzianą rurkę w winie? Czy jest to bezpieczne i czy wino nie zacznie reagować z Cu?
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Duch Wina »

Użycie odpowiednich, dobrych drożdży znacznie ułatwia sprawę. Jedne szczepy dają dużo rzadkiego mętu, inne dają zwarty gęsty osad drożdżowy. No i trzeba robić wino a nie "wino". Niektóre owoce po prostu mają zbyt wiele pektyn i nie bardzo nadają się na wino.

Autor tematu
milik
10
Posty: 16
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 09:29
Podziękował: 2 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: milik »

Ja mam ten wężyk dość gruby więc może dlatego ssie muł. Ściągnę ile się da, a resztę wleję do jakieś butelki, np. po wodzie mineralnej (taka 5 L), zostawię na trochę i jak osiądzie syf to będę widział ile zlać. Co do rurki zakrzywionej w "u" to jakoś nie mam przekonania. Bo przecież jak będzie nad tym syfem, to i tak będzie zaciągała jakieś ilości tego co osiadło...czy się mylę?

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: aronia »

Sam sobie odpowiedziałeś dlaczego zaciąga osad - pośpiech nie jest dobrym doradcą. Możesz zmniejszyć różnice poziomów pomiędzy pojemnikami to będzie spływać wolniej i mniej zaciągać.

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: wawaldek11 »

Jeśli używamy w miarę miękkiego wężyka, np silikonowego, to można pod koniec lekko go zaciskać zmniejszając w ten sposób przepływ.
Podczas ściągania wina czy nastawu często mi brakuje trzeciej i nawet czwartej ręki ;)
Pozdrawiam,
Waldek

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Szlumf »

Duch Wina pisze:Użycie odpowiednich, dobrych drożdży znacznie ułatwia sprawę.
A jakie polecasz?

Ja używam "U" rurki z potłuczonej rurki fermentacyjnej i wężyka silikonowego 9/6mm. Wężyk przy pomocy gumek silikonowych (odcięte plasterki 1mm z wężyka) mam w kilku miejscach przymocowany do drutu miedzianego (wcześniej używałem cienkiej bambusowej szczytówki od wędki) nieco dłuższego niż wysokość balona. Dzień przed obciągiem pod jedną stronę balona podkładam klocek. Przy obciągu szacuję "na oko" jak wysoko ustawić "U" rurkę, wkładam do balonu w najgłębszym miejscu i delikatnie zaciągam płyn. Jak idzie z mętami to podciągam "U" rurkę.
To co zostaje na dnie zlewam do dużego baniaka po wodzie mineralnej (chyba 19l). Gromadzę w nim wszelkie resztki po fermentacjach i gdy jest pełen ściągam płyn znad osadu i destyluję z cukrówką lub pogonami.
Awatar użytkownika

Duch Wina
250
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 15 paź 2013, 22:21
Ulubiony Alkohol: na razie wino bo w produkcję innych dopiero wchodzę
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: oklice W-wy
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Duch Wina »

Szlumf pisze:
Duch Wina pisze:Użycie odpowiednich, dobrych drożdży znacznie ułatwia sprawę.
A jakie polecasz?
Ja używam ENARTIS Challenge Sacharomyces Cerevisiae. Nie pienią się, osad zwarty, aromaty podniesione.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: ramzol »

No to zapytam inaczej. Przy obciągu wina zawsze brakuje mi 3 ręki. Szklanej rurki nie posiadam a kombinowanie z kijkami wkładanymi w wężyki, czy też usztywnianie wężyka w na tysiące innych sposobów mnie przeraża. Szklane rurki i moje dwie lewe łapy = stale rosnące koszty i brak rurek do fermentacji. Wymyśliłem sobie, że zrobię sobie rurkę Fi6-8 zagiętą w 'U" z miedzi i na koniec założę wężyk, tak żebym miał sztywny element wystający z balonu.
Zastanawiam się tylko czy kontakt alkoholu z Cu przez ta chwilę przy spuszczaniu nie wpłynie negatywnie na smak wina i całą resztę.

Wald Gdzie kupujesz, zamawiasz swoje rurki do obciągu wina??
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Szlumf »

ramzol pisze:Wymyśliłem sobie, że zrobię sobie rurkę Fi6-8 zagiętą w 'U" z miedzi i na koniec założę wężyk, tak żebym miał sztywny element wystający z balonu.
Z tą chyba sobie poradzisz nawet mając 3 "lewe ręce" http://destylacja.com/pl/p/Rurka-fermen ... tikowa/346. Z miedzią możesz mieć kłopoty z wygięciem tak by "U" weszło do balonu a przekrój pozostał rozsądny. Samo "U" (nawet sztywne) bez "kijka" niewiele daje bo trudno Ci będzie ustabilizować położenie nad mętami.
Chwilowy kontakt miedzi z winem chyba nie wpłynie negatywnie na wino ale tu nich się chemicy wypowiedzą (Grooby?).
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: gr000by »

Jeżeli miedź będzie czysta to nie ma mowy o jakimkolwiek negatywnym wpływie na wino - zbyt krótki czas kontaktu plus spora odporność miedzi na czynniki zewnętrzne.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: ramzol »

Tak, tylko tu dochodzi jeszcze usztywnienie wężyka. A tego chcę uniknąć.
Chodzi o typowe rurki do obciągu wina, długie na tyle by wystawały z balonu. Krótkie wprowadzają więcej zamieszania niż sam wężyk.
Wszystko co szklane kupuje razy 2 i tak mam tylko chwile. Musze popatrzeć może są plastikowe jakieś długie.
Ok uderzę do gr000bego.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Pretender »

Niewielki odcinek rurki z kwasówki na końcu wężyka dociąży go bez problemu. Przy w miarę już klarownych nastawach "zaklepana" taka rurka z nawierconymi/naciętymi otworkami powinna załatwić Twój problem. To tak na szybko ;)

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Szlumf »

ramzol pisze: Musze popatrzeć może są plastikowe jakieś długie.
Kiedyś do obciągu wina używałem długich rurek inseminacyjnych dla krów. Może masz znajomego weterynarza to Ci załatwi.
Ten link który podałem dotyczy plastykowej rurki fermentacyjnej o tradycyjnym kształcie. Obcinasz i masz fajkę. Nic nie stłuczesz.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: ramzol »

Szlumf Tak, zrozumiałem ale w wypadku plastikowej fajki i tak będzie trzeba usztywnić wężyk. Mam weterynarza ale on z własnej matki by zdarł. Tak że odpuszczę, a troszkę źle mi się taka rurka kojarzy :lol: Mam teraz trochę czasu, bo miodek już 3 razy zlałem (czwórniak) i chyba będzie ok. Winogronko też zlane. A DR i głóg jeszcze się mrozi. Pokombinuje z miedzianką. Na pewno zamieszczę fotki mojego twórczego "tetrania" przy kielonku. Chyba zrezygnuję z "U" na rzecz dziurek tak jak piszę Pretender
Czekam jeszcze na Wald'a może w necie zamawia te szklane rurki.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Pretender »

Wald pisał o wężykach do wina z Biowinu, tak przynajmniej podejrzewam
http://www.biowin.pl/biowin/wino-piwo-d ... ciagu-wina

Inne być może we własnym zakresie robione.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: ramzol »

Wald pisze:Korzystam z bocznego otworu ssącego i mam kilka różnych, od 2 do 9 cm od dna. Coś takiego jest do kupienia, ale z krótką rurką szklaną wiszącą na wężyku. Precyzyjnie nie da się tym operować. Mam robione na zamówienie 600 mm długie, 8 mm średnicy, koszt poniżej 10 zł/szt.
Może fotki wrzuci uderzam na PW
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: lesgo58 »

Poczytajcie tutaj, a wiele ciekawego się dowiecie...
http://wino.org.pl/forum/forumdisplay.php?fid=34
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Wald »

ramzol pisze:Wald Gdzie kupujesz, zamawiasz swoje rurki do obciągu wina??
Rurki do obciągu i wszystko co ze szkła zamawiam w http://www.labmed-hk.pl/ .
ramzol pisze:Może fotki wrzuci uderzam na PW
Wrzucę tu, ale sprzęt na tą chwilę mi padł (akumulator), ale zobaczycie, że dokładnie to samo pokazałem http://alkohole-domowe.com/forum/post75416.html#p75416 .
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

K-Zaq
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 9 lip 2014, 19:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mamrot :D
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Pogranicze Świętokrzysko-Lubelskie :)
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: K-Zaq »

Ja mam rurkę z Biowinu, którą Wald pokazał na zdjęciach (tą pierwszą). Zdaje egzamin w dużych gąsiorach, ale jak chcemy lewarować wino z 5l gąsiorka, albo z 2/3 litrowej damy to już są problemy z ułożeniem tej rurki szklanej. Poza tym świetnie się sprawdza i dostępna w dużej ilości sklepów stacjonarnych (u mnie w mieście w 2 dużych ogrodniczych marketach plus sklepy z drobiazgami).
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Wald »

Krótkie z Biowinu używam do butelek. W dużym balonie wężyk potrafi się zawinąć, lub jak koledzy pisali, zmącić wino. Długą manewruje się dziecinnie prosto. Stawiam ją na dnie dobierając "ślepy" odcinek.
DSCI9226.JPG
Mogę też ustawić głębokość na jaką opuszczę otwór ściągający wkładając rurkę w korek do balonu. Oczywiście trzeba zostawić dostęp powietrza do wnętrza, żeby podciśnienie nie zatrzymało obciągu. Wystarczy odwrotnie niż na zdjęciu poniżej założyć korek.
DSCI9232.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

K-Zaq
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 9 lip 2014, 19:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mamrot :D
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Pogranicze Świętokrzysko-Lubelskie :)
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: K-Zaq »

Ja na ten rok kupiłem zestaw z Biowinu z pompką i zaworkiem zwrotnym. Zobaczymy jak się sprawdzi

Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Anubis »

Ja się zastanawiam czym wypełnić wolną przestrzeń przy kolejnym, trzecim zlaniu wina.
Mogę kupić kulki ale będzie tego ok 900 sztuk albo zastosować czyste, wygotowane okręgłe kamyki...
Czy kamień wchodzi w reakcję z winem ? myślałem o kamykach takich z rzek i morza o gładkiej powierzchni, muszę wypełnić objętość ok 2L.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Szlumf »

Anubis pisze:Ja się zastanawiam czym wypełnić wolną przestrzeń przy kolejnym, trzecim zlaniu wina.
Najlepiej CO2.
Jak masz puszczony jakiś nastaw to wężykiem z rurki fermentacyjnej do baniaka. Jak nie masz to wyprodukuj z kwasku cytrynowego i sody oczyszczonej http://wino.org.pl/forum/showthread.php ... hlight=CO2.

Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Anubis »

Niby proste tylko jak włożyć dość sztywną rurkę do zawijanej rurki fermentacyjnej, musiał bym to sprawdzić ale pomysł wydaje się dobry.
Będę zlewać z 20L szklanego balona do plastikowego baniaka 18,9L po wodzie źródlanej, mam niby przygotowane 5 L winka w 5 L baniaku po wodzie które zrobiłem na tą okazję ale żona kilka razy przenosiła baniak i nie wiem czy podczas przenoszenia nie zassało z rurki starej wody, lepiej nie ryzykować infekcji.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Obciąg wina.

Post autor: Szlumf »

Wystarczy jak włożysz rurkę z CO2 do balonu bez korka. CO2 jest cięższe od powietrza i jak wypchnie je z balonu to zakorkujesz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”