nowy w temacie do zkupu abratka
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
...nie myślałem że z mojego zapytania może się wywiązać taka dyskusja ale jak widać nie tylko mnie mogło się wydawać że pompka może być dobrym rozwiązaniem.
Radius ma jak zwykle racje (jak na razie) - zawsze może powstać niewielka nieszczelność a to zbyt duży problem za niewielkie oszczędności... Można oczywiście psocić w piwnicy a beczke z wodą mieć na piętrze ale w tedy już bez obiegu zamkniętego i nastręcza to pewnych problemów z dostarczaniem wody do beczki.
Koło oszczędności się zamyka a zamiast mieć łatwiej możemy sobie tylko utrudnić...
Radius ma jak zwykle racje (jak na razie) - zawsze może powstać niewielka nieszczelność a to zbyt duży problem za niewielkie oszczędności... Można oczywiście psocić w piwnicy a beczke z wodą mieć na piętrze ale w tedy już bez obiegu zamkniętego i nastręcza to pewnych problemów z dostarczaniem wody do beczki.
Koło oszczędności się zamyka a zamiast mieć łatwiej możemy sobie tylko utrudnić...
-
- Posty: 51
- Rejestracja: niedziela, 31 lip 2016, 04:15
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
- Ulubiony Alkohol: Wino z Wiśni/Truskawek/Dzikiej Róży/Goji
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Większość filtrów kubełkowych posiada coś takiego jak odpowietrznik, jak dacie tzw. filtr narurowy one także posiadają taki odpowietrznik, więc o płuca nie ma się co martwić. Proponuję zagłębić się w temat pod nazwą SUMP i zobaczyć jakie pompy są tam stosowane oraz na jaką wysokość podnoszą wodę, gwarantuję że niektórym oczy wylecą z orbity Co do jakości tej wody hmm różnie wiadomo że woda będzie ograna, ale obieg i tak ją wyciągnie do stałej średniej. Jak wiadomo oświetlenie LED potrzebuje dobrego radiatora inaczej te diody szybko się przepalają, widziałem projekty DIY które polegały na tym że woda zassana z akwarium wlatywała w profil aluminiowy, do którego były zamontowane diody COB'a (bardzo się nagrzewają) po czym ta sama woda wpadała do akwarium. Wniosek był prosty i w 100% sprawdzony jako dobry patent, woda odbierała ciepło i dzięki czemu diody mogły spokojnie pracować i jednocześnie była o odpowiedniej temp. aby spokojnie wpadała do akwarium - grzałka wylądowała do szafki. Skoro na tym portalu gdzieś są opisane metody chłodzenia w tym jedna dla mnie absurdalna (chłodzenie dzięki pompce powietrza tzw. brzęczyk), to taka pompa akwariowa (wodna) czy inny filtr spokojnie da radę. Mam akwarium 64l w chwili aktualnej jest nie użytkowane do tego dam filtr od akwarium 112l właśnie taki kubełkowy +/- w obiegu będzie 70l i udowodnię że to żaden problem, dodatkowo zamontuję termometr aby było widać jaka jest temperatura wody w obiegu.
Tak przy okazji (to nie reklama mogę podać inne filtry) SUNSUN HW-304A podnosi strumień wody na 2,5 metra wysokości o przepływ jaki posiada to 2000l/h, także posiada odpowietrznik, więc dajcie ze spokój z teorią że nie podniesie tak wysoko wody lub że sam wolny przepływ wody fakt jego koszt to 250zł, ale jak w pobliży nie ma kranu to jest idealne rozwiązanie.
Tak przy okazji (to nie reklama mogę podać inne filtry) SUNSUN HW-304A podnosi strumień wody na 2,5 metra wysokości o przepływ jaki posiada to 2000l/h, także posiada odpowietrznik, więc dajcie ze spokój z teorią że nie podniesie tak wysoko wody lub że sam wolny przepływ wody fakt jego koszt to 250zł, ale jak w pobliży nie ma kranu to jest idealne rozwiązanie.
-
- Posty: 7336
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
@Cynammon, oczywiście w tym wypadku (zastosowanie filtra kubełkowego) masz rację. Zacytuję dla nie wtajemniczonych w arkana akwarystyki;
Teraz każdy może się zastanowić, czy warto inwestować w taki układ, czy kupić tańszą pompkę ale z odpowiednią wysokością podnoszenia.Sporo ludzi źle interpretuje parametr "wysokości podnoszenia słupa cieszy".
Ten parametr ma praktycznie tylko zastosowanie w pompach które mają wpompować wodę na poziom wyższy niż poziom wody w zbiorniku źródłowym. Dlatego ten parametr jest ważny w pompach stosowanych w SUMPACH - ponieważ tam nie ma zamkniętego układu oraz w oczkach wodnych - gdyż tam woda jest wpompowywana do skrzynki filtra. I w jednym i drugim przypadku nie są to układy zamknięte.
W przypadku filtrów kubełkowych zawsze woda jest pobierana z tego samego zbiornika do którego wpływa powrotnie. Reasumując: przy klasycznym podłączeniu kubełka, jego pompa podnosi słup cieczy na wysokość ZERO, niezależnie od tego jak wysoko jest akwarium.
Jeśli deszczownię umieścimy 5 cm nad powierzchnią wody to pompa wykonuje wysiłek polegający na podniesieniu słupa cieczy na 5 cm.
Na załączony rysunku są 3 akwaria na różnej wysokości i 3 filtry które je zasilają.
Wszystkie przypadki są takie same pod względem obciążenia dla pompy: rozważajac podnoszenie słupa cieczy - dla każdego z trzech przypadków jest to ZERO.
Na trzecim rysunku celowo jeden z węży narysowałem wyżej, żeby podkreślić że to jak wysoko i czy symetrycznie czy nie węże idą - nie ma znaczenia.
Dlatego właśnie ktoś wcześniej napisał, że ma dużą wysokość akwarium nad filtrem i różnicy nie widzi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 51
- Rejestracja: niedziela, 31 lip 2016, 04:15
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem :)
- Ulubiony Alkohol: Wino z Wiśni/Truskawek/Dzikiej Róży/Goji
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Tania pompa czy też droga nie ma znaczenia każda da radę i każda z nich ma wirnik stworzony do konkretnego celu, jedna bardziej zasysa niż pcha a druga wręcz odwrotnie, lecz może sobie ułatwić umieszczając pompę po środku i podzielić lub raczej zrównoważyć te wartości. Dodatkowo można sobie dobrać biegunowość obiegu wody. Dzięki temu pompa może z łatwością zassać wodę na wysokości 50cm a pchnąć ją o kolejny metr. Obieg zamknięty czy otwarty nie gra roli, nie w tym przypadku, pompa ma zrobić swoje. W przypadku sumpa filtry kubełkowe także są nie doceniane... kosztują mniej a mają większą wydajność, spotkałem się z tym zarówno na forach jak i filmikach na YT. Większość wybiera pompę C.O co dla mnie jest głupotą. Co do inwestycji każdy sam sobie zadecyduje, jednak trzeba pamiętać że każdy robi tak jak na to mu pozwalają warunki... nie mam dostępu do kranu i aby przerobić sobie rury na trójnik to musiał bym odciąć wszystkim wodę mało tego w obiegu jest ciepłą woda co tylko sprawia same problemy, natomiast mam filtr kubełkowy. Mam także mały filtr i pewnie też dał by radę jako że zbiornik z wodą był by na odpowiedniej wysokości.
Szafki akwariowe zazwyczaj mają wysokość 70cm do tego akwarium takie zwykłe 112l to kolejne 50cm wysokości, wystarczy popatrzeć jak ludzie robią sumpy z pompami (sama głowica filtra) i jak to działa, bo działa i to bez jakiś problemów z konkretną przepustowością (ciśnieniem) a chcę zauważyć że chodzi to 24/7 i na niezłym obciążeniu u woda przepływa przez media filtracyjne co zaniża wydajność (jednak tak się nie dziej) bo są one do tego celu stworzone.
Jebao/Jecod DCT-6000 Wydajność: 1800-6000 l/h (w 10 poziomach), maksymalne podnoszenie słupa wody: 3,8 m koszt 400zł
https://www.youtube.com/watch?v=k3RV__NF0RM
Specjalnie podaje te drogie pompy gdyż chcę dobitnie udowodnić że da się pompą podnieść wodę naprawdę wysoko i także z dobą wydajnością, w zupełności wystarczy Newa Maxi 750 koszt to 90zł wydajność pompy: 670 l/h, maksymalna wysokość podnoszenia: 1.65 m, moc: 7.5 W to tak dla tych co płaczą że się nie da bo wysokość bo wydajność, osobiście gdyby nie filtr jaki posiadam kupił bym tańszą Newa Maxi 500 - 80zł
Szafki akwariowe zazwyczaj mają wysokość 70cm do tego akwarium takie zwykłe 112l to kolejne 50cm wysokości, wystarczy popatrzeć jak ludzie robią sumpy z pompami (sama głowica filtra) i jak to działa, bo działa i to bez jakiś problemów z konkretną przepustowością (ciśnieniem) a chcę zauważyć że chodzi to 24/7 i na niezłym obciążeniu u woda przepływa przez media filtracyjne co zaniża wydajność (jednak tak się nie dziej) bo są one do tego celu stworzone.
Jebao/Jecod DCT-6000 Wydajność: 1800-6000 l/h (w 10 poziomach), maksymalne podnoszenie słupa wody: 3,8 m koszt 400zł
https://www.youtube.com/watch?v=k3RV__NF0RM
Specjalnie podaje te drogie pompy gdyż chcę dobitnie udowodnić że da się pompą podnieść wodę naprawdę wysoko i także z dobą wydajnością, w zupełności wystarczy Newa Maxi 750 koszt to 90zł wydajność pompy: 670 l/h, maksymalna wysokość podnoszenia: 1.65 m, moc: 7.5 W to tak dla tych co płaczą że się nie da bo wysokość bo wydajność, osobiście gdyby nie filtr jaki posiadam kupił bym tańszą Newa Maxi 500 - 80zł
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Zwykła chińska tanizna akwariowa wbrew opiniom powyżej daje radę. Sprawdzone empirycznie.
widać to tu: http://alkohole-domowe.com/forum/topic15174.html
do kupienia tu: https://www.aliexpress.com/item/D1U-Hig ... 01984.html
widać to tu: http://alkohole-domowe.com/forum/topic15174.html
do kupienia tu: https://www.aliexpress.com/item/D1U-Hig ... 01984.html
************************************************************************
-
online
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Spieramy się panowie o to z czym wszyscy, przypuszczam się zgadzamy.
Chłodzenie jako sprawa kluczowa wymaga szczególnej uwagi, dlategóż owóz można teoretyzować, dywagować i podawać praktyczne porady, każdemu wolno, jednakże nie tu ja widzę problem:
Nie w tym że taka a taka pompka "da radę". Ja postrzegam to trochę inaczej, używając przykładu jeśli dane urządzenie elektryczne, ma moc 2000W, to instalacja elektryczna, oraz bezpieczniki, musi być dostosowana do takiego poboru prądu z sporym zapasem, nie podłączymy czajnika kabelkami z ładowarki do telefonu, prawda?
Tutaj chodzi o nasze bezpieczeństwo, a dalszym zakresie o jak najbardziej stabilną pracę aparatury.
Drobna korekta regulatorem mocy, i niestety pompka już może "nie dać rady"
Dobra rozpisujemy się zamiast przejść do meritum:
Musi być odpowiedni zapas mocy czynnika chłodzącego, bazowanie na granicy wydajności jest dla mnie poważnym błędem. jakbym decydował się na tego typu pompki, to do beczki wrzuciłbym co najmniej 3.
Chłodzenie jako sprawa kluczowa wymaga szczególnej uwagi, dlategóż owóz można teoretyzować, dywagować i podawać praktyczne porady, każdemu wolno, jednakże nie tu ja widzę problem:
Nie w tym że taka a taka pompka "da radę". Ja postrzegam to trochę inaczej, używając przykładu jeśli dane urządzenie elektryczne, ma moc 2000W, to instalacja elektryczna, oraz bezpieczniki, musi być dostosowana do takiego poboru prądu z sporym zapasem, nie podłączymy czajnika kabelkami z ładowarki do telefonu, prawda?
Tutaj chodzi o nasze bezpieczeństwo, a dalszym zakresie o jak najbardziej stabilną pracę aparatury.
Drobna korekta regulatorem mocy, i niestety pompka już może "nie dać rady"
Dobra rozpisujemy się zamiast przejść do meritum:
Musi być odpowiedni zapas mocy czynnika chłodzącego, bazowanie na granicy wydajności jest dla mnie poważnym błędem. jakbym decydował się na tego typu pompki, to do beczki wrzuciłbym co najmniej 3.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna ponieważ od wczoraj jestem już szczęśliwym posiadaczem zestawu składającego się z kega50l, 3x2kw, katalizator Cu, kolumna 200cm z OLM, głowica 300cm, na zaworkach precyzyjnych, 2 termometry i do tego wszystkiego regulator mocy...
Teraz pozostało tylko przetestować a raczej nauczyć się na tym "pracować":-)
Dzięki waszym poradom jak też innym przemyśleniom doszedłem, że chcę posiadać właśnie taki zestaw za co jeszcze raz wszystkim dziękuję.
Niestety przekroczyło to mój początkowy budżet ale kto bogatemu zabroni:-)
Teraz pozostało tylko przetestować a raczej nauczyć się na tym "pracować":-)
Dzięki waszym poradom jak też innym przemyśleniom doszedłem, że chcę posiadać właśnie taki zestaw za co jeszcze raz wszystkim dziękuję.
Niestety przekroczyło to mój początkowy budżet ale kto bogatemu zabroni:-)
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
...a ja myślałem że tylko b.dobrej jakości psote z max% można robić....
Czytałem pobieżnie, że można owoce jałowca umieścić w siatce w kegu i gin leci a to jest trunek który też lubie najlepiej ze spritem.
Napisałeś, że "możliwości masz ogromne" - poza tym że dobrze jest zalać kolumne 2,3razy i moge na 2 strony odbierać, drugi raz puszczać na 2,5 to chyba nic więcej nie wiem.
Możesz jakieś linki podać lub w jakim kierunku szukać?
Z góry wielkie dzięki.
Czytałem pobieżnie, że można owoce jałowca umieścić w siatce w kegu i gin leci a to jest trunek który też lubie najlepiej ze spritem.
Napisałeś, że "możliwości masz ogromne" - poza tym że dobrze jest zalać kolumne 2,3razy i moge na 2 strony odbierać, drugi raz puszczać na 2,5 to chyba nic więcej nie wiem.
Możesz jakieś linki podać lub w jakim kierunku szukać?
Z góry wielkie dzięki.
-
- Posty: 963
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
- Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
- Ulubiony Alkohol: whisky
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 84 razy
- Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
I tu jest kłopot - ty nie szukaj kierunku tylko zadecyduj - zrobię winiak - i wtedy czytasz forum jak swoim UNIWERSALNYM sprzętem to wykonać. Chcesz smaku więcej- wywalasz sprężynki i jedziesz jak zwykłym -chcesz mocy więcej a smak słabszy - przykręć kranik na OLM lub odbieraj prosto z LM - głowa Cie rozboli jak zaczniesz myśleć co można tym zrobić. Wszystko można.
Do roboty i smacznego.
Do roboty i smacznego.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Dzisiaj piątek więc wieczorkiem odpalam granie po raz pierwszy, mam w planie jeszcze tylko ocieplić podwójnie kolumne szarą pianką do rur i keg czymś...
Mam w niedługim planie zrobić psotke na starych przetworach - robiłem kiedyś coś takiego na szybkowarze(było pyszne szkoda że tylko 5litrów które zresztą sam skonsumowałem:-) na urlopie) - więc mam wywalić całe wypełnienie żeby max smaku uzyskać? Widziałem gdzieś zdjęcia jak nad kegiem była krótka rura od katalizatora i do niej dokręcona głowica...
Myślałem że taka konfiguracja to do takich celów jest opracowana...
Mam w niedługim planie zrobić psotke na starych przetworach - robiłem kiedyś coś takiego na szybkowarze(było pyszne szkoda że tylko 5litrów które zresztą sam skonsumowałem:-) na urlopie) - więc mam wywalić całe wypełnienie żeby max smaku uzyskać? Widziałem gdzieś zdjęcia jak nad kegiem była krótka rura od katalizatora i do niej dokręcona głowica...
Myślałem że taka konfiguracja to do takich celów jest opracowana...
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Nie musisz nic wysypywać. Jeżeli użyjesz kolumny i głowicy w charakterze pot stilla (przy całkowicie otwartym zaworku LM)
Wypełnienie będzie działało jak deflegmator i tylko pomoże w oczyszczeniu destylatu. To że masz kolumnę jeszcze nieocieploną również pomoże
Powodzenia w psoceniu
Wypełnienie będzie działało jak deflegmator i tylko pomoże w oczyszczeniu destylatu. To że masz kolumnę jeszcze nieocieploną również pomoże
Powodzenia w psoceniu
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
witam lecz nie wiem od czego zacząć...
Udało mi się po raz pierwszy odpalić nowy sprzęt - to było pasmo niepowodzeń
grzałka 3x2kw, rozgrzewanie max - jak kolumna zaczęła się robić gorąca włączyłem wode. Kiedy się pokazał płyn w rurce (nad olm mam dospawane 2 kolanka połączone wężykiem sylikonowym - taki zamiennik wizjera) wyłączyłem na chwile grzanie żeby wypełnienie się zwilżyło i psota spłynęła w dół i ponownie grzanie ale już tylko jedna grzałka a na drugiej podpięty regulator mocy którym się starałem ustalić odpowiednią temp. I tak to sobie przez chwile chodziło bo jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem jak na powrocie z chłodnicy, wężyk silikonowy zaczął się robić okrągły jak balon. Wyłączyłem grzanie lecz w trakcie wyłączania wody wężyk pękł i d...pa
Woda się rozlała... Mój błąd polegał na tym że założyłem drugi zaworek na powrocie w celu regulacji przepływu wody a na wejściu był odkręcony na max...
Uszkodzenie naprawiłem, zaworek na powrocie - wywaliłem, wode pościerałem i wajcha do góry. Teraz już było dobrze a przynajmniej lepiej. Kiedy kolumna się zalała odebrałem z LM 200ml i odkręciłem OLM jednocześnie przykręcając troche zaworek w głowicy(kilka kropel/min). Co jakiś czas sprawdzałem alkoholomierzem urobek - poza tym że było ciepłe i musiałem próbówkę studzić to wskazania były 98... Woda z chłodnicy była ciepła ale nie gorąca - myłem nią butelki których mi się trochę nagromadziło w piwnicy. Jak pod koniec % zaczęły maleć to reszte wlewałem do drugiego pojemnika. % się skończyły, wajch w dół, wode wyłączyłem i spokojnie poszedłem się położyć do spania (była 3 nad ranem). Następnego dnia tzn. jak wstałem wylałem wode odwarową i wlałem drugą część nalewu i pogony z pierwszego razu. Początek jak wyżej ale już bez przygód.. Sprawdzam % na OLM a tu zdziwienie - poniżrj 90%. Zacząłem kombinować z grzaniem, zmniejszyć odbiór na OLM - nic, w końcu zakręciłem OLM i zacząłem odbierać z LM. Trwało to prawie cały dzień ale nie bez przygód... W czasie psocenia zaczęło kapać z chłodnicy - psota wypływała końcem głowicy i tak mi się przydarzyło dwukrotnie. Kolejna rzecz jaka mnie zaniepokoiła to woda na powrocie z chłodnicy była na początku ciepła a po kilku godz zimna, chociaż kolumna pracowała cały czas tak samo. Widzę, że muszę jeszcze dużo poczytać bo za cholerę nie wiem jak na tym sprzęcie pracować...
Wszelkie sugestie mile widziane.
Udało mi się po raz pierwszy odpalić nowy sprzęt - to było pasmo niepowodzeń
grzałka 3x2kw, rozgrzewanie max - jak kolumna zaczęła się robić gorąca włączyłem wode. Kiedy się pokazał płyn w rurce (nad olm mam dospawane 2 kolanka połączone wężykiem sylikonowym - taki zamiennik wizjera) wyłączyłem na chwile grzanie żeby wypełnienie się zwilżyło i psota spłynęła w dół i ponownie grzanie ale już tylko jedna grzałka a na drugiej podpięty regulator mocy którym się starałem ustalić odpowiednią temp. I tak to sobie przez chwile chodziło bo jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem jak na powrocie z chłodnicy, wężyk silikonowy zaczął się robić okrągły jak balon. Wyłączyłem grzanie lecz w trakcie wyłączania wody wężyk pękł i d...pa
Woda się rozlała... Mój błąd polegał na tym że założyłem drugi zaworek na powrocie w celu regulacji przepływu wody a na wejściu był odkręcony na max...
Uszkodzenie naprawiłem, zaworek na powrocie - wywaliłem, wode pościerałem i wajcha do góry. Teraz już było dobrze a przynajmniej lepiej. Kiedy kolumna się zalała odebrałem z LM 200ml i odkręciłem OLM jednocześnie przykręcając troche zaworek w głowicy(kilka kropel/min). Co jakiś czas sprawdzałem alkoholomierzem urobek - poza tym że było ciepłe i musiałem próbówkę studzić to wskazania były 98... Woda z chłodnicy była ciepła ale nie gorąca - myłem nią butelki których mi się trochę nagromadziło w piwnicy. Jak pod koniec % zaczęły maleć to reszte wlewałem do drugiego pojemnika. % się skończyły, wajch w dół, wode wyłączyłem i spokojnie poszedłem się położyć do spania (była 3 nad ranem). Następnego dnia tzn. jak wstałem wylałem wode odwarową i wlałem drugą część nalewu i pogony z pierwszego razu. Początek jak wyżej ale już bez przygód.. Sprawdzam % na OLM a tu zdziwienie - poniżrj 90%. Zacząłem kombinować z grzaniem, zmniejszyć odbiór na OLM - nic, w końcu zakręciłem OLM i zacząłem odbierać z LM. Trwało to prawie cały dzień ale nie bez przygód... W czasie psocenia zaczęło kapać z chłodnicy - psota wypływała końcem głowicy i tak mi się przydarzyło dwukrotnie. Kolejna rzecz jaka mnie zaniepokoiła to woda na powrocie z chłodnicy była na początku ciepła a po kilku godz zimna, chociaż kolumna pracowała cały czas tak samo. Widzę, że muszę jeszcze dużo poczytać bo za cholerę nie wiem jak na tym sprzęcie pracować...
Wszelkie sugestie mile widziane.
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
I cała twa mądrość w przedostatnim zdaniu się objawiła. Proces poprowadziłeś chyba najgorzej jak mogłeś, aż dziw że to co wyszło nadaje się do picia.
Tu masz wszystko co trzeba na początek; http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html Zamiast pytać wystarczy poszukać.
Tu masz wszystko co trzeba na początek; http://alkohole-domowe.com/forum/kolumn ... t9284.html Zamiast pytać wystarczy poszukać.
************************************************************************
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Przede wszystkim gdzie masz umiejscowione termometry i który Ciebie "prowadził".
Pytanie następne - dlaczego odbierałeś na wskazanie alkoholomierzem?
Następne ważne pytanie - z jaką prędkością odbierałeś?
Podejrzewam, że masz kolumnę rektyfikacyjną. Mógłbyś napisać coś więcej na jej temat. Bo trudno doradzać gdy się nie wie jakim sprzętem dysponuje potrzebujący pomocy.Grzegorz King pisze:kolumna zaczęła się robić gorąca włączyłem wode.
Przede wszystkim gdzie masz umiejscowione termometry i który Ciebie "prowadził".
Pytanie następne - dlaczego odbierałeś na wskazanie alkoholomierzem?
Następne ważne pytanie - z jaką prędkością odbierałeś?
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 109
- Rejestracja: sobota, 17 wrz 2016, 12:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Koledze mam wrażenie że pomyliły się procesy stworzył hybrydę ratyfikacyjno-potstilowa prowadzoną na papugę, a nie termometry. Za mocno grzane. Za dużo wody do chłodzenia, za duży odbiór. Ale do rzeczy kolumnę zalewasz, stabilizujesz, odbierasz przedgon. Musisz wiedzieć jaką masz średnicę kolumny i wypełnienie żeby wyliczyć z jaką mocą grzać przez cały proces, tu nic nie ruszasz od początku do końca. Regulujesz odbiorem lm lub olm. Ale żeby wiedzieć ile masz odbierać to też zależna średnicy kolumny do mocy grzania. Na forum są dostępne wszystkie tabele i wzory do policzenia tych zależność. A na koniec i tak robisz pomiar ile ml na min wykapie dzielisz przez 4 lub 5 i masz RR ustalony kolumna musi wtedy pracować stabilnie. Termometr prowadzący na tzw 10 półce. Woda na wylocie też powinna być zbliżona do temp pracy kolumny za zimna bd destabilizować kolumnę za mało wody pary pójdą przez skraplacz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
...jak mój sprzęt wygląda było już wcześniej ale przypomnę: https://www.olx.pl/oferta/destylator-ke ... 8d446b86a1 z małymi modyfikacjami a mianowicie grzałka 3x2kw, kolumna z OLM i powyżej 30cm kawałek rury z pseudo wizjerem. Całość wydłużona do 200cm. Do tego regulator 1-fazowy.
Wiem, że proces był najgorszy z możliwych ale to chyba przez niespodzianki i późny czas psocenia...
Robert4you podał link opracowany przez Lesgo58 o prowadzeniu rektyfikacji który zresztą już kiedyś czytałem niestety nie ma tam podanych wskazań termometru na 10 półce a tylko taki posiadam pomijając ten w głowicy. Nie wiem na jakiej mocy przeprowadzić stabilizacje ponieważ tabelka z mocami którą gdzieś na forum widziałem jest chyba w excelu a ja nie mogę tego odczytać. Dodam tylko że wypełnienie to miedź i wióry KO albo zmywaki bo ciężko mi rozpoznać...
Wiem, że proces był najgorszy z możliwych ale to chyba przez niespodzianki i późny czas psocenia...
Robert4you podał link opracowany przez Lesgo58 o prowadzeniu rektyfikacji który zresztą już kiedyś czytałem niestety nie ma tam podanych wskazań termometru na 10 półce a tylko taki posiadam pomijając ten w głowicy. Nie wiem na jakiej mocy przeprowadzić stabilizacje ponieważ tabelka z mocami którą gdzieś na forum widziałem jest chyba w excelu a ja nie mogę tego odczytać. Dodam tylko że wypełnienie to miedź i wióry KO albo zmywaki bo ciężko mi rozpoznać...
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Witam, trochę ogarnąłem mój nowy sprzęt po pierwszej nieudanej psotyfikacji ale do dobrego opanowania to jeszcze kilka psoceń mi chyba potrzeba...
Mam pewien kłopot z rozrabianiem psoty. Ma 96%, jest po 2,5 gotowaniach (nie jest to jeszcze de lux ale się uczę) i chciałem rozrobić 50/50 z wodą.
Czytałem jak koledzy z forum polecają Żywiec Zdrój w pojemnikach 5l. Kupiłem z biedry Żywiec Zdrój w pojemnikach 1,75l ma 230ml/l składników mineralnych - czyli mało tzn. że dobrze, niestety psota od razu zrobiła się mętna. Przegotowałem więc porcje takiej samej wody i jak ostygła wlałem do butelki i dodałem psote . Pojawiło się niewielkie zmętnienie ale do czystości bezbarwnej to jeszcze nie to. Czy ta woda z biedronki nie jest dobra?
Mam pewien kłopot z rozrabianiem psoty. Ma 96%, jest po 2,5 gotowaniach (nie jest to jeszcze de lux ale się uczę) i chciałem rozrobić 50/50 z wodą.
Czytałem jak koledzy z forum polecają Żywiec Zdrój w pojemnikach 5l. Kupiłem z biedry Żywiec Zdrój w pojemnikach 1,75l ma 230ml/l składników mineralnych - czyli mało tzn. że dobrze, niestety psota od razu zrobiła się mętna. Przegotowałem więc porcje takiej samej wody i jak ostygła wlałem do butelki i dodałem psote . Pojawiło się niewielkie zmętnienie ale do czystości bezbarwnej to jeszcze nie to. Czy ta woda z biedronki nie jest dobra?
-
Autor tematu - Posty: 0
- Rejestracja: niedziela, 25 gru 2016, 11:38
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
...mam zwykły dzbanek z filtrem (nie brity), muszę filtrować ponieważ od jakiegoś czasu z kranu leci mętny syf. W smaku się chyba nie zmieniła ale jej widok nie zachwyca.
Przefiltrowałem przez niego 100l wody żeby dodać do psoty w drugim gotowaniu w celu poprawy jakości % i widzę, że przepływ zmalał. Spróbuję w sobotę rozmieszać psote z kranówką. Gotować te wode jeszcze ? Czy ma znaczenie co do czego wlać, psote do wody czy odwrotnie?
Przefiltrowałem przez niego 100l wody żeby dodać do psoty w drugim gotowaniu w celu poprawy jakości % i widzę, że przepływ zmalał. Spróbuję w sobotę rozmieszać psote z kranówką. Gotować te wode jeszcze ? Czy ma znaczenie co do czego wlać, psote do wody czy odwrotnie?
-
- Posty: 951
- Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 18:43
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
-
- Posty: 713
- Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Mazury
- Podziękował: 232 razy
- Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
No ale utrudnia to rozcieńczanie do określonego %. Prościej wiadomo jest do litrowej butelki nalać tyle spirytusu jaką chcemy mieć moc trunku a później uzupełniać wodą niż na odwrót chociaż oczywiście się da. Ja zawsze dolewam wodę do spirytusu i nic mi nie mętnieje.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Zauważyłem, że od jakiegoś czasu regularnie powraca problem rozcieńczania spirytusu. Nie mam na myśli destylatu, bo to osobna historia.
Mam pytanie - ale w czym problem? Jesli ktoś przeprowadził prawidłowo rektyfikację, bez żyłowania i nie ma kompletnie uwalonej wody (np. z kałuży) to nie powinien mieć żadnego problemu z rozcieńczaniem. Jakie mętnienie? Żadna z wód w ogólnym obiegu czy nawet kranówka nie powinna doprowadzić do mętnienia dobrze zrobionego spirytusu. I nie ma znaczenia kolejność wlewania płynów do butelki.
Jeśli problemy występują to jest tylko i wyłącznie wina operatora. W jakimś tam zakresie odpowiada też sprzęt a zwłaszcza sposób konfiguracji.
Tak, że panowie sprawdzcie Wasze maszynki. Ułożenie wypełnienia oraz jakość termometrów ma szczególny wpływ na jakość urobku zwłaszcza przy krótkich kolumnach. Nie wspomnę o takiej drobnostce jak wężyk. Zrewidujcie sposób prowadzenia procesu. Zdaję sobie sprawę, że co nie jeden może się obruszyć na takie moje pisanie, ale wiem co piszę - zwłaszcza po lekturze wielu PW. Każdy element ma znaczenie. Największe błędy są popełniane przy odbiorze przedgonów i cięciu pogonów. Tutaj ma szczególne znaczenie termometr i jego umiejscowienie w kolumnie. Nie oczekujcie, że można spać spokojnie gdy czynnej rury mamy 120cm a termometr jest na 40cm. I w dodatku termometr popularny panelowy. jego efektywność jest na bardzo niskim poziomie. Reakcja bardzo wydłużona. Dlatego warto na to zwrócić uwagę.
Najlepszą metodą na sprawdzenie czy jakiekolwiek błędy występują to odbiór urobku do osobnych butelek. I pózniej rozcieńczanie poszczególnych próbek. Zwłaszcza tych skrajnych i porównanie z tą ze środka procesu.
Mam pytanie - ale w czym problem? Jesli ktoś przeprowadził prawidłowo rektyfikację, bez żyłowania i nie ma kompletnie uwalonej wody (np. z kałuży) to nie powinien mieć żadnego problemu z rozcieńczaniem. Jakie mętnienie? Żadna z wód w ogólnym obiegu czy nawet kranówka nie powinna doprowadzić do mętnienia dobrze zrobionego spirytusu. I nie ma znaczenia kolejność wlewania płynów do butelki.
Jeśli problemy występują to jest tylko i wyłącznie wina operatora. W jakimś tam zakresie odpowiada też sprzęt a zwłaszcza sposób konfiguracji.
Tak, że panowie sprawdzcie Wasze maszynki. Ułożenie wypełnienia oraz jakość termometrów ma szczególny wpływ na jakość urobku zwłaszcza przy krótkich kolumnach. Nie wspomnę o takiej drobnostce jak wężyk. Zrewidujcie sposób prowadzenia procesu. Zdaję sobie sprawę, że co nie jeden może się obruszyć na takie moje pisanie, ale wiem co piszę - zwłaszcza po lekturze wielu PW. Każdy element ma znaczenie. Największe błędy są popełniane przy odbiorze przedgonów i cięciu pogonów. Tutaj ma szczególne znaczenie termometr i jego umiejscowienie w kolumnie. Nie oczekujcie, że można spać spokojnie gdy czynnej rury mamy 120cm a termometr jest na 40cm. I w dodatku termometr popularny panelowy. jego efektywność jest na bardzo niskim poziomie. Reakcja bardzo wydłużona. Dlatego warto na to zwrócić uwagę.
Najlepszą metodą na sprawdzenie czy jakiekolwiek błędy występują to odbiór urobku do osobnych butelek. I pózniej rozcieńczanie poszczególnych próbek. Zwłaszcza tych skrajnych i porównanie z tą ze środka procesu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 10 maja 2016, 00:52
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z zadupia;)
- Ulubiony Alkohol: Gin
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: RE: Re: nowy w temacie do zkupu abratka
Proponuję ściągnąć np. taki jak poniżej kalkulator na androida i wszystko sobie kolega ustawi i pokaże mu co i ile dać. Zadajesz moc swojej psoty i tak przesuwasz suwaki żeby dopasować objętość / moc itp
https://play.google.com/store/apps/deta ... espirytusu
Maciej Z Zadupia
Ale o czym kolega pisze? Skoro wiesz ile wlewasz spirytusu i znasz pojemność butelki to nie trudno ilość wody obliczyć i leje najpierw wodę a potem powoli spirytus / psote.jurek1978 pisze:No ale utrudnia to rozcieńczanie do określonego %. Prościej wiadomo jest do litrowej butelki nalać tyle spirytusu jaką chcemy mieć moc trunku.......
Proponuję ściągnąć np. taki jak poniżej kalkulator na androida i wszystko sobie kolega ustawi i pokaże mu co i ile dać. Zadajesz moc swojej psoty i tak przesuwasz suwaki żeby dopasować objętość / moc itp
https://play.google.com/store/apps/deta ... espirytusu
Maciej Z Zadupia