Nie pracujący brew kit
-
Autor tematu - Posty: 119
- Rejestracja: sobota, 16 lut 2013, 11:22
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Zabutelkowałem drugiego brew kita. Też mi lekko jechał czymś kwaśnym. Po tygodniu spróbuję i zobaczę. Jeśli ten też sie nie udał to daje sobie ostatnią szanse. Zrobię jednego tak jak pisze na ulotce. Tzn z cukrem i po tygodniu butelkowanie, jeśli nawet tamten nie wyjdzie kończę przygodę z piwem
Tzn własnej roboty, a nie ze sklepowym
Pozdrawiam
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Tzn własnej roboty, a nie ze sklepowym
Pozdrawiam
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Nie pracujący brew kit
A może masz problem z higieną w browarze? Przyłóż się do tego, bez dobrej dezynfekcji ani rusz. Jeśli pierwsze piwo złapało syfa, to ten syf w fermentorze, wężykach, kranikach czy innym sprzęcie może być przeniesiony do następnego piwa. Dezynfekowałeś sprzęt po pierwszej warce?
Pozdrawiam, Sławomir
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Nie pracujący brew kit
Powinieneś jeszcze skorzystać z jakiegoś środka dezynfekującego (nadwęglan sodu - popularne OXI, pirosiarczyny, spirytus), bo czysta woda to nie wszystko. Masz już odpowiedź, dlaczego coś jest nie tak z piwem - łyknąłeś infekcję.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Nie pracujący brew kit
Spirytus najlepszy 70%, ale skocz do jakiejś biedronki i kup OXY- chyba tak on się tam nazywa, ewentualnie pirosiarczyn sodu. drobny sprzęt, butelki itp.- wszystko musisz dezynfekować. Inaczej nie napijesz się dobrego piwa. Zapraszam Cię na piwne forum, gdzie te wszystkie problemy są świetnie opisane, szczególnie polecam ten dział http://www.piwo.org/forum/36-piaskownica-piwowarska/
Pozdrawiam, Sławomir
-
Autor tematu - Posty: 119
- Rejestracja: sobota, 16 lut 2013, 11:22
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Nie pracujący brew kit
Piwko wczoraj zabutelkowałem, nic dziwnego nie zauważyłem, zapach ok. Ale z przezorności już nawet kapsle dezynfekowałem. Jedna rzecz tylko mi się nie podoba. W tydzień piwko zeszło z 12 do 0 Blg. Nie jest to trochę za dużo ? Tzn. czy nie miało stanąć trochę wyżej ?
Pozdrawiam
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Pozdrawiam
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Re: Nie pracujący brew kit
Witam Piwoszy!
Szybka piłka. Po przeczytaniu kilkunastu postów doszedłem do wniosku, że popełniłem chyba wszystkie grzechy podczas nastawiania brew kita:
- otwieranie pojemnika by sprawdzić czy wszystko gra
- zagotowanie nastawu (bo tak mi polecił sprzedawca, kiedy powiedziałem mu, że nastaw przestał pracować po jednym dniu)
Teraz mam 20 litrów Coopersa IPA, z drożdżami, które nie pracują i BLG 7.
Moje krótkie pytanie brzmi: da się coś jeszcze z tym zrobić czy uszlachetnić osiedlowe szambo?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Szybka piłka. Po przeczytaniu kilkunastu postów doszedłem do wniosku, że popełniłem chyba wszystkie grzechy podczas nastawiania brew kita:
- otwieranie pojemnika by sprawdzić czy wszystko gra
- zagotowanie nastawu (bo tak mi polecił sprzedawca, kiedy powiedziałem mu, że nastaw przestał pracować po jednym dniu)
Teraz mam 20 litrów Coopersa IPA, z drożdżami, które nie pracują i BLG 7.
Moje krótkie pytanie brzmi: da się coś jeszcze z tym zrobić czy uszlachetnić osiedlowe szambo?
Z góry dziękuję za odpowiedź
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: Nie pracujący brew kit
Dodałeś nowych drożdży? Jakie było blg na starcie? To, że drożdże przerobiły i stanęły po 24h to przy obecnych temperaturach nic dziwnego. Niestety, nawet jak przerobiły, to zagotowałeś całość i teraz możesz albo spróbować dodać nowych drożdży do refermentacji przy butelkowaniu, albo nagazować sztucznie w kegu.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"