Zostałem obdarowany około 40 kg suszonych daktyli i pomyślałem o tym , że można to przerobić na coś zacnego.I tu jest problem bo nigdy nie robiłem z czegoś takiego.
Czy ktoś miał doświadczenie z tym owocem?
Czy może kierować się zasadami produkcji wina z suszonych daktyli a potem do gara?
Sugestie i podpowiedzi mile oczekiwane.
Nastaw z suszonych daktyli
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z suszonych daktyli
Jak najbardziej .2rek67 pisze: Czy może kierować się zasadami produkcji wina z suszonych daktyli a potem do gara?
Zastosuj drożdże winne, np.Bayanus G-995,pożywka,kwasek cytrynowy i cukier w ilości na jaką moc zaplanujesz nastaw oczywiście biorąc pod uwagę cukier zawarty w daktylach.2rek67 pisze:Sugestie i podpowiedzi mile oczekiwane.
-
- Posty: 336
- Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
- Podziękował: 13 razy
- Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z suszonych daktyli
@Kamal,rozmawiamy o zawartości cukru w suszonych owocach,ale mając tak duże ilości suszu tego owocu to trzeba dodać odpowiednią ilość wody.
Aby zachować intensywność aromatu celowałbym w 14% nastaw.
Podaje wzór na uzyskanie planowanej mocy nastawu: Obj.nastawu x 17(stała)x zakł.moc % = ilość cukru w gr. Dla na stawów owocowych odliczamy -4 na niecukry.
Aby zachować intensywność aromatu celowałbym w 14% nastaw.
Podaje wzór na uzyskanie planowanej mocy nastawu: Obj.nastawu x 17(stała)x zakł.moc % = ilość cukru w gr. Dla na stawów owocowych odliczamy -4 na niecukry.
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Nastaw z suszonych daktyli
Robiłem kiedyś daktylówkę tylko już zapomniałem jak smakowała ale z tego co strzępy pamięci mi podpowiadają to tak sobie.
Ale tym się nie kieruj bo gusta to gusta.
Rób jak byś robił winko, ja robiłem na bauanusach + pozywka i faktycznie uważaj na ten cukier bo pamiętam że mi jako wino nie smakowało bo wyszło przesłodzone i dlatego poszło na rurki, gdzieś o tym pisałem ale jest tak gorąco U nas że mózg się gotuje i nie pamietam.
Próbuj i wyczyny opisuj, powodzenia.
Ale tym się nie kieruj bo gusta to gusta.
Rób jak byś robił winko, ja robiłem na bauanusach + pozywka i faktycznie uważaj na ten cukier bo pamiętam że mi jako wino nie smakowało bo wyszło przesłodzone i dlatego poszło na rurki, gdzieś o tym pisałem ale jest tak gorąco U nas że mózg się gotuje i nie pamietam.
Próbuj i wyczyny opisuj, powodzenia.