Nastaw z jabłek
Witam.
Z tego całego interesu uzyskałem 3l, 58% psoty z zaworu LM, odbierając wszystko między 80-55%.
Dałem temu troszkę odpocząć i po 2 tygodniach zasypałem płatkami dębowymi, średnio palonymi.
Po kolejnych 6 tygodniach okazało się, że trunek złagodniał i podpada mi pod brandy. Panie i panowie wyszedł całkiem zacny psot ( szkoda, że tak mało zostało)
Jedna wada ! Nie mogę tego rozrabiać. Jest ostre jak dla mnie, chciałbym do ok.40volt, ale mętnieje poniżej 50%.
Ale i takie się wykorzysta.
Pozdrawiam
Z tego całego interesu uzyskałem 3l, 58% psoty z zaworu LM, odbierając wszystko między 80-55%.
Dałem temu troszkę odpocząć i po 2 tygodniach zasypałem płatkami dębowymi, średnio palonymi.
Po kolejnych 6 tygodniach okazało się, że trunek złagodniał i podpada mi pod brandy. Panie i panowie wyszedł całkiem zacny psot ( szkoda, że tak mało zostało)
Jedna wada ! Nie mogę tego rozrabiać. Jest ostre jak dla mnie, chciałbym do ok.40volt, ale mętnieje poniżej 50%.
Ale i takie się wykorzysta.
Pozdrawiam
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nastaw z jabłek
Jabłka zawsze wychodzą A co najważniejsze dostęp do jabłek jest cały rok. Ja mam u siebie "źródełko" dobrych , soczystych jabłek po złotówce od kilograma i praktycznie jak jedna fermentacja w 60l beczce się kończy to druga się zaczyna Taka beczka "oddaje" jakieś 10l - 60% urobku, który natychmiast zastaje zadębiony i trafia do "poczekalni". W ten sposób zawsze można mieć pod ręką coś dobrego "na grypę".
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nastaw z jabłek
Żaden tajemny przepis to nie jest
Do beczki 60l wrzucam 40 kg jak najbardziej rozdrobnionych jabłek (rozdrabniam w mikserze) wraz ze skórkami (ja wycinam gniazda nasienne z pestkami ale podobno nie trzeba tego robić) Dodaję 6kg cukru rozpuszczonego w 6l wody, oraz 3 opakowania pektoenzymu rozpuszczonego wg opisu na saszetce. Dodaję dwie łyżki stołowe kwasku cytrynowego i na wszelki wypadek 30g DAF-u. Następnie dodaje turbo drożdże "fruit" obojętnie jakiego producenta i mieszadłem do kleju mieszam i mieszam .
Mieszam codziennie przez 3-4 dni (raz dziennie wciskając miąższ z powierzchni pod lustro płynu) po czym dodaję kolejne 3kg cukru rozpuszczone w 3l "wody. Po około 10 dniach ( raz dziennie mieszam) zbieram warstwę "kożucha" i wyciskam go przez worek filtracyjny do osobnego naczynia i przez ten sam worek przeciskam zawartość całości nastawu. Zazwyczaj suchej masy jest od 6 do 10l - reszta to mętne wino jabłkowe. pozostawiam w fermentatorze plastikowym z rurką nastaw na okres około 4dni aby dofermetowało (ale może one również być przechowywane w beczce bez rurki z nie do końca szczelnie domkniętym deklem) Potem destyluje dwa razy. Pierwszy raz odpęd na krótkiej kolumnie (tylko miedź) na całkowicie otwartym zaworze LM (aabratek) do 99 stopni. Drugi raz stabilizacja 45minut odbiór przedgonów kropelkowy i po całkowitym otwarciu zaworka odbiór do 97 stopni. Potem rozrobienie do 60% (czasami do 50-ciu paru) tak aby dało 10l i zadębienie. Po około miesiącu już jest zacne
Do beczki 60l wrzucam 40 kg jak najbardziej rozdrobnionych jabłek (rozdrabniam w mikserze) wraz ze skórkami (ja wycinam gniazda nasienne z pestkami ale podobno nie trzeba tego robić) Dodaję 6kg cukru rozpuszczonego w 6l wody, oraz 3 opakowania pektoenzymu rozpuszczonego wg opisu na saszetce. Dodaję dwie łyżki stołowe kwasku cytrynowego i na wszelki wypadek 30g DAF-u. Następnie dodaje turbo drożdże "fruit" obojętnie jakiego producenta i mieszadłem do kleju mieszam i mieszam .
Mieszam codziennie przez 3-4 dni (raz dziennie wciskając miąższ z powierzchni pod lustro płynu) po czym dodaję kolejne 3kg cukru rozpuszczone w 3l "wody. Po około 10 dniach ( raz dziennie mieszam) zbieram warstwę "kożucha" i wyciskam go przez worek filtracyjny do osobnego naczynia i przez ten sam worek przeciskam zawartość całości nastawu. Zazwyczaj suchej masy jest od 6 do 10l - reszta to mętne wino jabłkowe. pozostawiam w fermentatorze plastikowym z rurką nastaw na okres około 4dni aby dofermetowało (ale może one również być przechowywane w beczce bez rurki z nie do końca szczelnie domkniętym deklem) Potem destyluje dwa razy. Pierwszy raz odpęd na krótkiej kolumnie (tylko miedź) na całkowicie otwartym zaworze LM (aabratek) do 99 stopni. Drugi raz stabilizacja 45minut odbiór przedgonów kropelkowy i po całkowitym otwarciu zaworka odbiór do 97 stopni. Potem rozrobienie do 60% (czasami do 50-ciu paru) tak aby dało 10l i zadębienie. Po około miesiącu już jest zacne
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Nastaw z jabłek
Ilość cukru mnie ciekawiła, gdyż też zrobiłem z 40 kg jabłek. Wody sumarycznie prawie to samo bo dałem 10l. No i tak jak na forum "piszą" to maksymalnie 1kg cukru na 10kg owoców, ale to przekroczyłem i poszło 5kg. Z tego wyszło mi 6l lekko ponad 50%. Tylko, że nie mam kolumny a zwykły pot stil na szklanej chłodnicy.
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Nastaw z jabłek
Wiem, że im więcej cukru tym więcej posmaków bimbrowych a mniej owocowych, Ale opracowałem "swoją" proporcję, która mi pasuje dając kompromis pomiędzy wydajnością i aromatem produktu. Kiedyś dałem nawet 11kg cukru , potem tylko 7kg i tak metodą prób i błędów doszedłem do 9-ciu. Ostatnio spróbowałem dać 30kg jabłek i 10l gotowego wytłaczanego soku, który produkuje "mój" dostawca jabłek w dobrej cenie. Dało to mniejszą ilość miąższu a tym samym skróciło filtrację. Efekt końcowy wyśmienity, tak że pójdę chyba w tym kierunku
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Nastaw z jabłek
Skup owoców w mojej okolicy w 2015r (w 2016 miałem własne jabłka). Przejeżdżam obok i widzę z 10 traktorów z przyczepami czekających na obsłużenie. Staję, podchodzę do najbliższego i pytam po ile jabłka skupują. 60gr odpowiedź. Mówię dam po 1zł i kupie 200kg. Brak chętnych.defacto pisze: U mnie po 2.90 i nawet jak zakupiłbyś skrzynkę, to nie opuści Ci.
Re: Nastaw z jabłek
Panowie
mam taki problem - mam wytłoki po wyciskaniu jabłek na sok. Sok niestety "wyparował" do słoików na zimę. Czy z wytłokami można coś mądrego zrobić? Teściu jest mega przeciwnikiem drożdży - stąd pierwszy nastaw poszedł do pojemnika+woda+cukier i sobie naturalnie pyrkało. Niestety aby cokolwiek z tego otrzymać gonił dwa razy a i tak jest średnio pijalne. Trzeba było zaprawić przepalanką. No i teraz myślimy co zrobić z kolejną porcją. Próbuje namówić teścia na drożdżaki - tylko w zasadzie nie wiem nic na temat - co gdzie jakie i dlaczego:) Stąd do was pytanie - co z tym zrobić?:) Dodam że owe wytłoki niestety mają już kilka miesięcy - soki były robione na jesień. Wytłoki stały na dworze wiec raczej marzły sobie - ale mogą być zainfekowane dzikusami.
mam taki problem - mam wytłoki po wyciskaniu jabłek na sok. Sok niestety "wyparował" do słoików na zimę. Czy z wytłokami można coś mądrego zrobić? Teściu jest mega przeciwnikiem drożdży - stąd pierwszy nastaw poszedł do pojemnika+woda+cukier i sobie naturalnie pyrkało. Niestety aby cokolwiek z tego otrzymać gonił dwa razy a i tak jest średnio pijalne. Trzeba było zaprawić przepalanką. No i teraz myślimy co zrobić z kolejną porcją. Próbuje namówić teścia na drożdżaki - tylko w zasadzie nie wiem nic na temat - co gdzie jakie i dlaczego:) Stąd do was pytanie - co z tym zrobić?:) Dodam że owe wytłoki niestety mają już kilka miesięcy - soki były robione na jesień. Wytłoki stały na dworze wiec raczej marzły sobie - ale mogą być zainfekowane dzikusami.
Re: Nastaw z jabłek
Ile proponujecie tych Bayanusów? Dodawać pożywkę? Balon 60l.
Jakie powinno być BLG? Pytam gdyż teściu już rozrobił z wodą i cukrem i nie wiem ile było tych wytłoków.
Zapaszek jest ładniutki - lekko trącone słodkie jabłko - ale zapach miłyKamal pisze:Bayanus g995
Czuć zapach octu, uderza w nozdrza.
1-2kg cukru na 10kg wytłoków
K.
Ile proponujecie tych Bayanusów? Dodawać pożywkę? Balon 60l.
Jakie powinno być BLG? Pytam gdyż teściu już rozrobił z wodą i cukrem i nie wiem ile było tych wytłoków.