Nastaw z jabłek

Problemy technologiczne związane z uzyskaniem dobrego zacieru: niewłaściwy przebieg fermentacji, zakażenia nastawów, klarowanie...
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy

Post autor: Wald »

A co tu krytykować, wszystko w porządku. No może trochę mało czytałeś, bo drożdże (a w zasadzie zestawy) gorzelniane "turbo" tak działają. 7 kg cukru, do tego w porcjach, na 20 litrów wody to optymalna ilość. Troszkę mało na macerację jabłek, ale posmak już powinien być. Posmak, bo calvadosa z tego i tak nie będzie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
promocja

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: janik »

@Wald - jesteś bardzo łaskawy w swojej opinii na temat poczynań młodszych kolegów.
Stosowanie drożdży gorzelnianych do fermentacji nastawów owocowych to jest nieporozumienie delikatnie ujmując.Jeżeli chcemy wydobyć całe dobro z owoców w postaci aromatu i smaku to trzeba
zastosować drożdże do tego typu fermentacji. Proces nie może przebiegać w kilka dni bo tak właśnie działają drożdże turbo W nastawie owocowym im więcej owoców a mniej wody i cukru z buraka tym
bardziej aromatyczny będzie destylat.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: HomoChemicus »

Nie należy zapominać, że cukier jest jeszcze w jabłkach. Fakt jest taki, że to będzie bimber klasy wiejskiej z delikatnym posmaczkiem jabłek.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: janik »

Jaki by nie był to bimber to warto wykorzystać potencjał owoców. Najlepiej jabłka zmielić lub zetrzeć
to wówczas lepiej oddadzą swoje dobro,cukru też należy dodać ponieważ z cukru zawartego w owocach
otrzymamy tylko ok. 6% nastaw więc jest to zbyt mało aby zawracać głowę destylacją.
Wszystko można doczytać bo materiałów na ten temat na forum jest dużo. :idea: :czytaj:
http://alkohole-domowe.com/forum/owocow ... -t112.html
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Kamal »

Te drożdże turbo z biowinu, to są jakieś lipne. ;-)
Lepiej było użyć Turbo Fruit. ;-)
Obrazek

risto77
50
Posty: 54
Rejestracja: środa, 7 sty 2015, 20:19
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: risto77 »

Do nastawów z owoców używałem tych z Biowinu i dawały radę. Nie wiem czego od nich Oczekujesz.
Przeciętnie pracowały około 8 tygodni. Prawie zawsze latem bo to sezon na owoce.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: aronia »

Turbo Fruit albo forumowe: http://alkohole-domowe.pl/product-pl-94 ... oleca.html poradziły by sobie spokojnie w 2 tygodnie o czym przeczytasz np tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/post10 ... ml#p101822
A jeżeli już nie zależy Ci na czasie to taniej i lepiej chyba będzie zastosować np. G995

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: janik »

Właśnie czas w fermentacji smakówek odgrywa ważną funkcje bo pozwala na wydobycie wszystkich cech zastosowanego wkładu owocowego. Drożdże Bayanus G 995 jak najbardziej do zastosowania w tego typu nastawach. Dodatkowo mają zdolność fermentacji w niższych temp. co jest bardzo wygodne dla fermentacji w okresie póżno jesiennym i zimowym.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Kamal »

Raz je kupiłem, i jak na "turbo" podczas pracy się nie zachowują. Testowałem je przy cukrówkach. :-)
Typowe "turbo" rozprawiły by się szybciej niż 8 tygodni. :-)
Ale, że to nie są do owoców, to długa fermentacjia wydobyła wszystkie aromaty z owoców. :-D :ok:
P.s. Tak długą fermentacjie, będę się starał osiągnąć za jakiś czas przy rumie. Ale nie na tych drożdżach. :-)
Obrazek
Awatar użytkownika

Azbest123
30
Posty: 36
Rejestracja: sobota, 22 lis 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: mam charakter odkrywcy ,próbuje wszystkiego
Status Alkoholowy: Drinker
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Azbest123 »

Wygląda na to że za dużo cukru dałeś i jest wysoki % alkoholu w nastawie .Masz dwa wyjścia dolać wody ,wtedy nastaw się rozcieńczy i drożdże powinny wznowić prace albo czekać jak stanie i na rurki.

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam.
Mój problem polega na tym,że nastawy w ogóle nie ruszyły. :bezradny: Ale po kolei.
Zakupiłem po dobrej cenie 15 kg szarych renet i po umyciu, usunięciu ogonków, gniazd nasiennych, zmiksowałem wszystko i podzieliłem na dwie równe połowy. Wyszło po 6l jabłkowej pulpy do każdego z wiader. W 22 litrach wody rozpuściłem po 7kg cukru. Blg, według cukromierza na starcie wynosiło ok.25.
Bezpośrednio do nastawu wsypałem drożdże do owoców SF Turbo Fruit i dokładnie je wymieszałem. Temperatura w jednym z wiader podczas mieszania wynosiła 25.7*C a w drugim 29.6*C.
Mija 18 godzina od poszczucia drożdżami. Jeden z nastawów pracuje jakby miał już kończyć, drugi w ogóle nie wystartował. Na powierzchni
utworzyła się gruba,owocowa czapa i z powierzchni jednego z nastawów słychać bardzo subtelne, ledwo słyszalne "cyknięcia".
Szczerze napisawszy nie wiem co robić-odlać 2litry moszczu i uzupełnić czystą wodą i zmniejszyć Blg?. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że owocowy nastaw turbo nie wystartował.
Mam jedną paczkę G-995 i kilka paczek Moskva Style. Czy jeśli podzieliłbym po równo 1 paczkę G995 do obu tych nastawów, fermentacja wznowiłaby się ? Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Pretender »

Skoro jeden pojemnik pracuje, to zaszczep z tego właśnie zbiornika drugi nastaw.

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Poczekam jeszcze kilka godzin i jeśli nie ruszy pomogę mu G-995. Jeżeli to nic nie da, to nie wiem co robić.
Apropo-defacto...
Drugi nastaw składający się z identycznych proporcji, nadal bardzo leniwy. A niech to... :bezradny:

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Obiecałem sobie, że temat ten dokończę.
Wspominany nastaw nie ruszył i nie znam przyczyny-dlaczego. Wczoraj późnym wieczorem ,w 100 gramach ciepłej wody i odrobiny nastawu z wiadra, rozrobiłem G-995 i po 20minutach dolałem do nastawu delikatnie mieszając.
Obecnie, pięknie on pracuje. Może nie jest to praca "turbo" ale słyszę regularne i mocne odgłosy z rurki fermentacyjnej. Drugi nastaw, który leniwie ruszył, nieco przyspieszył, ale daleko jeszcze do stwierdzenia, że to nastaw na turbo drożdżach. Najważniejsze ,że coś się dzieje i przy dobrych wiatrach, może za miesiąc napiszę, czy coś z tego wyszło.
Tak poza tematem, nie chciałbym pisać o rzeczach typu... nastaw zatrzymał się na 10 blg. To byłaby katastrofa. I tu nasuwa mi się pytanie:
Żeby wzmocnić słabiej pracujący nastaw, można postąpić z nim tak samo, jak w pierwszym przypadku ?
Pozdrawiam

Karniaczek
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 9 lis 2016, 16:18
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Karniaczek »

Jeśli nastaw pracuje i (odpukać) przedwcześnie zakończy fermentację, to będzie zawierał już jakiś % alkoholu. Bayanusy są mocne i nadają się do restartu, ale dodałbym jeszcze pożywkę. Możesz też użyć specjalnych drożdży do restartu, które będą odporne na wyższe steżenie alkoholu. W takiej sytuacji nie dodaje się drożdży bezpośrednio, trzeba je zahartować dodając niewielkie ilości nastawu (50 ml) co 20 minut przez 2 godziny.

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Dzięki za dobrą radę. Na pewno wezmę to pod uwagę, gdy ponownie drożdżaki zawiodą.
Na szczęście, ku lepszemu wszystko zmierza. Nastawy rozbujały się, aż miło słuchać. Produkują dużo, przyjemnie pachnącego CO2. W zasadzie nie wyczuwam różnicy w szybkości pracy, między zrestartowanym bayanusami nastawem, a tym na SF Turbo Fruits. Po zbliżeniu nosa do badanej próbki,wyczuwam wyłącznie jabłuszko. Blg nastawu na turbo drożdżach, po dwóch dobach spadło z 25 na 17, a restartowanego wynosi 19.
Mam nadzieję ,że ferment zakończy się na -4.
Pozdrawiam

Karniaczek
5
Posty: 8
Rejestracja: środa, 9 lis 2016, 16:18
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Karniaczek »

No i fajnie, trzymam kciuki za powodzenie fermentacji. Sam zawsze mam w pogotowiu paczuszkę Bayanusów, bo to prawdziwy terminator wśród drożdży i kiedy inne zawodzą, nimi można uratować niemal każdy nastaw.

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam psocącą brać.
Po tygodniu pracy, nastawy mają odpowiednio: 6 Blg ( SF Turbo Fruits),
9Blg ( SF Turbo Fruits- niewypał- restartowany G995). Przebywają one w ciepłym pomieszczeniu a ich średnia temperatura wynosi ok. 23st*C.
Czy mógłby mi ktoś dać wskazówkę, jak policzyć, ile w tych nastawach już jest alkoholu? Przypomnę, że zaczęliśmy od 25Blg.
Czy w takim układzie jest szansa, że drożdżaki zejdą poniżej 0Blg ?
Dziękuję i pozdrawiam

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: golec269 »

Masz dziwny nastaw ani to typowa wocówka ani cukrówka.
Może Ci to zejdzie do -4 ale wątpię.
Procent poznasz jak puścisz na rurki.
Termometr w kegu powie Ci ile uzyskasz %.
Z jabłek uzyskasz dobre pół kg cukru + 7kg.......
Wszystko zależy czy cukier zostanie całkowicie przerobiony.

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Witam.
Obawiałem się tego i wspominałem wcześniej o "katastrofie" ale jeden z nastawów zatrzymał się na 6Blg. Otóż pobrałem pipetą próbki do zbadania Blg, po czym zamknąłem zbiorniki pokrywą. Po tym zabiegu
jeden z nastawów pracuje normalnie (zrestartowany G995), drugi natomiast zatrzymał się na wspomnianym poziomie.
Początkowo myślałem, że mam nie domkniętą pokrywę i gaz ucieka bokiem, ale skontrolowałem i okazało się, że jednak szczelnie obejmuje zbiornik. Czy otwarcie pokrywy i pobranie próbki do zbadania, może mieć wpływ na pracę drożdży? (dostał świeżego powietrza i się zatrzymał ?) Czy to tylko dziwny zbieg okoliczności. Ale coś mi podpowiada, że "chłopaki" popełniły samobójstwo, wszak przerobiły 19Blg nie wspominam o cukrze zawartym w owocach.
Niemniej okazuje się, że G995 to mocarne drożdże.
Kiedy kolumna wróci z modyfikacji, poddam ten nastaw procesowi psotyfikacji i w związku z tym rodzi się pytanie:
Czy lepiej dać to na pot-still i odebrać wszystko "jak leci", czy nastawić się na maksymalny odzysk % ? Pozdrawiam

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: golec269 »

Jeśli nastawiasz się na smak to pierwsza metoda jeśli na procent to druga.
Na przyszłość jak będziesz robił owoce to daj 10kg owoców i 1 kg cukru to otrzymasz dobrą owocówkę. Bo z tego otrzymasz cukrówkę o lekkim posmaku jabłek.
Myślę że nie o to Ci chodziło.
Najprawdopodobniej fermentacja stanęła z dużej ilości cukru z którą nie mogły poradzić sobie drożdże owocowe.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: eldier »

Zaszczep to zatrzymane wiadro tym drugim nastawem. Dodaj 1-2l i powinny ruszyć, bo jak sam powiedziałeś g995 to mocarne drożdże :)

To zależy co chcesz otrzymać, ja z takich nastawów zrobiłbym "spirytus" owocowy - jedna rektyfikacja wg sztuki. Jabłek raczej tam nie wyczujesz, ale czysta zrobiona z takiego spirytusu będzie dużo ciekawsza w smaku :)

janik
300
Posty: 335
Rejestracja: piątek, 31 sty 2014, 21:02
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: janik »

Zgadzam się z @eldier,wymieszaj nastawy i z pewnością Bayanusy dociągną nastaw do zera,albo nawet na ujemne Blg.
Z tak przygotowanego nastawu owocowego nie zrobisz wykwintnej smakówki,więc warto po pierwszym przebiegu z katalizatorem,zrobić drugi przebieg na długiej rurze z wypełnieniem i refluksem a otrzymasz smakowy spirytus.
Sam już tak praktykowałem i wiem,że warto mieć smaczny spirytus o posmaku danych owoców niż destylat który będzie zalatywał bimbrem. ;/
Każdy jednak wybiera opcje które mu pasują,ale najlepiej samemu sprawdzić i wówczas będziesz wiedział co jest dla ciebie optymalne. :idea:

Mod.
Używaj spacji po przecinkach.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Pretender »

W tym roku do jabłek dodaje glukozy. Co prawda nie będę miał już porównania ale smak pozostał. Tym razem zdecydowanie więcej jabłek zakupionych, więcej soku wytłoczone. Aż jestem zaskoczony wydajnością, z 450kg jabłek Ok 360-380l soku. Mam zamiar gotować tak jak kwik.

Feelgood
5
Posty: 9
Rejestracja: wtorek, 8 lis 2016, 14:40
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Feelgood »

Taki zaprawiony spirytusik można by wykorzystać do maceracji jabłek na nalewkę, oczywiście po rozcieńczeniu do 65-70%. Co do zatrzymanego nastawu to nigdy mi się to nie zdarzyło przy bayanusach, wręcz przeciwnie - jak robiłem wina to nawet trzeba było je dobijać :D Jednak jak widać, zdecydowanie bardziej nadają się do owocówek niż drożdże turbo. Chociaż ostatnio fermentowałem jabłka na Alcotec turbo fruit i byłem z nich bardzo zadowolony.

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Karniaczek pisze: W takiej sytuacji nie dodaje się drożdży bezpośrednio, trzeba je zahartować dodając niewielkie ilości nastawu (50 ml) co 20 minut przez 2 godziny.
Witam i dziękuję wszystkim za dobre rady, ale postanowiłem zrobić jak wyżej.
Więc zgodnie z tym pół paczki g995 rozpuściłem w 100ml "letniej" wody dodając szczyptę cukru. Po 20 minutach wlałem ok 40-50ml z zatrzymanego nastawu (zawartość pipety 57cm) i wymieszałem.
Po kolejnych 20 min. następna próbka z pipety została dolana do drożdży i tak przez dwie godzinki, zgodnie z tym co pisał kol. @karniakczek.
Dolałem drożdże do zatrzymanego nastawu i nadal nic się nie dzieje. :oops:
Wydaje mi się, że drożdże nie ruszyły, ponieważ nie zdążyły się namnożyć w nasyconym CO2 nastawie i wszystkie padły.
Gdzie jest błąd i czy jeszcze można ruszyć ten nastaw drugą połówką G995 ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: inblue »

Jeśli drugi nastaw posiada ujemne Blg - zlej go,
a do osadu który po nim pozostał wlej zatrzymany nastaw, ale bez osadu z dna, ponieważ jest dla drożdży toksyczny -
nastaw powinien bez problemu ruszyć.

Drugie rozwiązanie to restart kolejny raz - koniecznie zlej nastaw znad osadu
i zastosuj metodę restartu identyczną jak do miodów pitnych, którą opisał Wald.

Trzecie rozwiązanie, to dajesz do gotowania to co jest, a pozostały dunder
traktujesz jak zwykłą cukrówkę - może urodzi Ci się coś ciekawego - calvados metodą dundrową ?
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Wybaczcie, ale czegoś nie bardzo rozumiem.
Nastaw niby się zatrzymał, lecz Blg na chwilę obecną wynosi 2 ! To trzy razy mniej od ostatniego pomiaru. Wtedy, tj.15listopada było 6Blg !
W rurce fermentacyjnej panuje już spokój od kilku dni a Blg spada ? :bezradny:
Poza tym, przebijając grubą, owocową czapę pipetą (w celu pobrania próbki) zauważyłem wzrost wydzielania się CO2, a z "czapy" dochodzi charakterystyczny dźwięk uchodzącego CO2. Cicha fermentacja ?
Nic z tego nie rozumiem.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Zygmunt »

Rurka fermentacyjna nie jest najlepszym wyznacznikiem fermentacji- np. jeżeli pojemnik jest nieszczelny będzie stała i w czasie burzliwej. Liczy się pomiar blg- jeśli odczyt spada, to fermentacja postępuje.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: inblue »

defacto pisze: W rurce fermentacyjnej panuje już spokój od kilku dni a Blg spada ? :bezradny:
Poza tym, przebijając grubą, owocową czapę pipetą (w celu pobrania próbki) zauważyłem wzrost wydzielania się CO2, a z "czapy" dochodzi charakterystyczny dźwięk uchodzącego CO2. Cicha fermentacja ?
Nic z tego nie rozumiem.
Nie, jeszcze nie cicha - w dalszym ciągu trwa fermentacja burzliwa,
a Tobie zwyczajnie bulgotek się popsuł. Patrz na cukromierz i nie przejmuj się tym kawałkiem plastiku.
Na tym etapie to zwyczajny bibelot.
Bardziej przejmowałbym się tą czapą i czym prędzej ją usunął.
Fermentujący nastaw jabłkowy z miazgą to jeden z dwóch znanych mi przykładów,
gdzie przy fermentacji z miazgą następuje wzrost zawartości metanolu.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Przełożyłem tą rurkę do zbiornika obok i ładnie pracuje i nie sądzę żeby się zepsuła.
Natomiast dziękuję, że wspomniałeś o miazdze i metanolu. Szczerze nie wiedziałem. Niezwłocznie usunę ile się da z obu nastawów, choć część owoców już opadła na dno.
Metanol w nastawie to raczej norma, ale to ostatnia z rzeczy, z którą chciałbym mieć do czynienia. Pozdrawiam

mienho
150
Posty: 152
Rejestracja: piątek, 8 lip 2016, 21:59
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: mienho »

@inblue, do jakiej ilości wzrośnie ten metanol?? Pytam ponieważ też mam nastaw z jabłek z taką czapą, a robię to podobnie jak Kucyk w poście http://alkohole-domowe.com/forum/viewto ... 6506#p6506, czyli fermentacja wszystkiego oprócz ogonków i pestek.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Zygmunt »

Metanol bez problemu oddzielisz sobie w frakcji przedgonów.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Szlumf »

inblue pisze: Bardziej przejmowałbym się tą czapą i czym prędzej ją usunął.
Fermentujący nastaw jabłkowy z miazgą to jeden z dwóch znanych mi przykładów,
gdzie przy fermentacji z miazgą następuje wzrost zawartości metanolu.
Mógłbyś podać też ten drugi nastaw?

użytkownik usunięty
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie dajmy się zwariować.
W owocówkach metanol występuje powszechnie i nic na to nie poradzimy. Naszym zadaniem jest dobrze oddzielić przedgon i po kłopocie.
http://alkohole-domowe.com/forum/sprawd ... t2712.html
Natomiast chcę napisać odnośnie moich nastawów. Zaryzykowałem (nie wiem czy nie popełniłem wielkiego błędu) i przelałem oba nastawy do rezerwowego balonu o pojemności 54l- wężem, delikatnie tak żeby leciało jak najczystsze. I choć większość owoców wylądowała do mumina to i tak 4cm czapa unosi na powierzchni.
Minęła już ponad doba od tego zabiegu nastaw ma 2Blg i dość prężnie jeszcze pracuje a smakuje jak pół słodkie winko z delikatną, drożdżową nutką.
Moim kolejnym zmartwieniem dotyczącym tego nastawu jest zapach. Wcześniej, przy wciągnięciu powietrza, CO2 mocno gryzł w nozdrza. Teraz tego nie wyczuwam. Zapach zdecydowanie złagodniał. Czuć ładną, jabłkowo-drożdżową nutkę, no i niestety wydaje mi się, że delikatnie "zalatuje" jajcami. Hmmm
Przelewając nastawy wąchałem i próbowałem każdy i oba ładnie pachniały. Teraz, kiedy się wymieszały.... No właśnie
Ponownie, do szerokiego kielicha wlałem próbkę i spróbowałem- półsłodkie wino bez żadnych jajecznych naleciałości. Tylko jabłkowo-drożdżowa nuta. O co tu kaman? :bezradny:
Jeżeli zaistnieje taka potrzeba, wszystko w kibel pójdzie, tylko czemu podjeżdża jajem ?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: Pretender »

Proponuje poczytać dostępne tematy. Nastaw niekoniecznie musi pięknie pachnieć. Jabłko ma to do siebie, że podczas fermentacji nie pachnie zbyt ciekawie. Ale to wiedział byś, gdybyś zadał sobie trudu i poczytał forum.

czeejen
20
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 5 paź 2015, 12:53
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: czeejen »

inblue pisze: Fermentujący nastaw jabłkowy z miazgą to jeden z dwóch znanych mi przykładów,
gdzie przy fermentacji z miazgą następuje wzrost zawartości metanolu.
Dlaczego tak sądzisz czy jakoś porównywałeś nastaw z miazgą i bez?

Czy inni koledzy psotnicy owocowi potwierdzacie informacje na temat metanolu?

Swoją drogą ktoś z was ma równanie reakcji na otrzymywanie metanolu z cukrów?
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: inblue »

Skoro napisało się "a", to należy napisać też "b".

Poniżej link do źródła (końcówka str. 28 i początek str. 29):
http://pbc.gda.pl/Content/23929/Biernac ... ktorat.pdf

To prawda, że metanol da się odebrać w przedgonie i problemu niby nie ma,
ale ja wychodzę z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć.

W przypadku jabłek wystarczy miazgę wycisnąć, a sok wstępnie sklarować (parę godzin).
Mniej będzie metanolu, mniejsze ryzyko, mniejsze ciśnienie i presja.

Dla śliwek tak różowo już nie jest, bo stosując techniki tłoczenia na gorąco zwiększa się
zawartość metanolu (hydroliza termiczna), na zimno to droga przez mękę.
Tu złotego środka nie ma, pozostaje fermentacja w miazdze i odbiór metanolu w przedgonie.

Nie zależy mi przy tym na jakimś forumowym wywoływaniu paniki, czy sensacji.
Skoro można ograniczyć powstawanie - dlaczego z tego nie korzystać ?

@czeejen - Równanie wykracza poza ramy niniejszego forum.
Jeśli będzie zainteresowanie - zamieszczę.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: radius »

inblue pisze:Skoro można ograniczyć powstawanie - dlaczego z tego nie korzystać ?
Ano choćby dlatego, że taka ilość metanolu jaka powstaje w czasie fermentacji miazgi jest zupełnie nieszkodliwa. To raz. Dwa, to znakomitą większość tego związku odbierzemy w przedgonach co już zresztą zauważyłeś a trzy, to fermentując z miazgą otrzymujemy bardziej aromatyczny destylat, zwłaszcza destylując całość wraz z miazgą.
Takie są moje spostrzeżenia po kilkudziesięciu fermentacjach i destylacjach zarówno samego moszczu jak i pulpy owocowej :)
SPIRITUS FLAT UBI VULT

czeejen
20
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek, 5 paź 2015, 12:53
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nastaw z jabłek

Post autor: czeejen »

Dziękuje ci za odpowiedź i super opracowanie nt. alkoholi ( już się drukuje do przeczytania do poduszki ).

No nic trzeba by się zaopatrzyć w prasę i wyciskać sok z jabłuszek. @inblue jak sugerujesz najpierw zaszczepić jabłka drożdżami a później prasować czy prasować świeże jabłka. Pytam o to w którym z nastawów powinno być mniej metanolu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy zacierowe”