Nastaw T3 Problem po raz n-ty

[michal278]

Zaczynałem swoją zabawę od przepisu z opakowania, z czasem zwiększałem ilość cukru. I teraz najciekawsze. Zawsze uzyskiwałem tą SAMĄ ILOŚĆ urobku, czy to z 8kg czy z 16. Oczywiście dunder szedł do ponownego przerobu. teraz nastaw stoi z 12kg cukru, resztek grzybków z dna poprzedniego nastawu + połowa Moskwiczy i woda do 48l. Pracuje to prawie 4 tygodnie!!! Blg spadło na dzień dzisiejszy do 3.
Warunki pracy nastawu: piwnica nie ogrzewana w bloku.

Wszystkie nastawy pracują strasznie wooolno. Nie wiem czy to sprawa dzikusów, wody, czy temperatury. Blok stoi na bagienku i trochę wilgoci jest. Poradźcie co z tym fantem zrobić. Dodam iż nawet w mieszkaniu nastaw ŁKZWJ wolno pracuje.

[aronia]

A jaki przedział temperatur masz w tej piwnicy? Z jakiego Blg początkowego zaczynasz? Jaką wodę stosujesz?

[jajek12]

Cześć. Miałem też kłopoty z T3, ale tylko wtedy, gdy nastawiałem Blg powyżej 24. Starałem się nastawiać max 23. Wtedy nigdy nie miałem problemów. Myślę, że tu jest problem. No... chyba, że temperatura otoczenia była bardzo niska.
Pozdrawiam. jajek12

[michal278]

Temp. 18 stopni. Blg max 28. Ale nawet przy 23 strasznie wolno przerabia. Oprócz T3 były też moskwicze i to samo. Woda kranowa, jutro mam mieć info. od wodociągów co do składu. W wujku używam filtrowanego oligocena.

[aronia]

Raczej podejrzewałbym wodę - mocne chlorowanie, odtlenienie lub zwiększona zawartość jakichś jonów. Spróbuj kolejny nastaw ustawić na początkowy Blg 22-24. U mnie nastawy pracują w temperaturze 14-16 stopni i przy lekko powiększonych(10 kg cukru i woda do 38l) zejście do ujemnego Blg na jednej paczce nie trwa dłużej niż 10 dni(maks 2 tygodnie), niezależnie od użytych drożdży.

[Marcel77]

Nastaw jak rozumiem robisz wg. instrukcji ?
Moje doświadczenia z T3 spiritferm- 22 kg cukru, woda z własnego ujęcia do odbjętości 100 l, grzałka akwariowa umieszczona w butelce z wodą, nastawiona na 25 stopni C, beczka ocieplona kocem, stoi w piwnicy, temp. otoczenia 5-6 stopni.
Cukier rozpuszczony przy pomocy wiertarki z mieszadłem do zapraw- przy okazji napowietrza się.
Drożdże wsypane, po 30 min. całość wymieszana.
Po 24 h drożdże ładnie pracują, temp. ustala sie na poziomie 24-25 st.
Czas pracy do BLG -4 to 7 do 8 dni.
Przetestowane wielokrotnie.

U Ciebie drożdże raczej nie są problemem ( jeśli nie są przeterminowane i były odpowiednio przechowywane) a raczej temperatura, ew. woda z chlorem. Drożdże to grzyby a chlor je niszczy. Ozon też.

[Pretender]

Nie przesadzajcie, że woda chlorowana z kranu aż tak źle wpływa na drożdże. Od kilku lat używam wyłącznie kranówy i nastawy pracują dobrze.

Wysłane z mojego GT-N7000 przy użyciu Tapatalk

[rozrywek]

Alkoha bracie Pretender
Ja jednak myślę że to woda. Każde miasto ma swoje własne ujęcie i nie wszędzie skład wody będzie taki sam. Widocznie ty masz szczęście i masz dobrą kranówę. Ja niestety takiej możliwości nie mam.
Koledze doradzam przegotowanie wody i odstawienie jej w otwartym pojemniku na parę dni, a dopiero potem podgrzanie i nastaw.

[Pretender]

Sprzeczał się nie będę, bo tylko na swojej wodzie robię nastawy ;D z drugiej strony woda wodą, z różnych ujęć, ale normy co do zawartości chloru chyba wszędzie są takie same.
Powtórzę za Rybą
Niech będzie przepędzony ;D

[michal278]

Właśnie coś chyba nie tak z wodą. Od jakiegoś czasu mocno zanieczyszczona jakimiś fluktami. Czekam na odpowiedź z wodociągów. Wcześniej była brana z innego miasta. Teraz mocno twarda. Jak mi nie odpiszą to pójdę do urzędu miasta. Pzdr

[montgomery]

Pisze kiedy mam coś do powiedzenia w sprawie. T3 to według mnie drożdże "delikatne" swego czasu zakupiłem 12 rodzaju różnych drożdży enologicznych między innymi:T3,cobra6,moskwa ,Jan Okowita,spirit ferm i inne.
T3 nastawiałem 4 razy wedle zaleceń na opakowaniu ściśle patrząc na blg i temperaturę startu.
Pilnowałem temperatury pracy aby nie przekroczyła 30 stopni a po 2 dniach nie dawałem im przekroczyć 25 stopni. Woda głębinowa cukier z pieronki i nigdy nie udało mi się zejść poniżej 1 blg. Zapach nastawu nie powalał z T3 i już od baaardzo długiego czasu używam tylko Moskwiczów.
W T3 wszystko może być i dobre i nie odpowiednie.
Moskwicze jak ruski samochód i na benzynie i na wódce pojedzie i dałem im przegotowaną H2O i blg 31 pojechały aż do -4 na czwarty dzień a zapach landrynek jaki pamiętam z przed 30 lat. Przesiądź się na inny "samochód" to dowiezie cię do smacznego destylatu.
Pozdrawiam Montgomery

[michal278]

Montgonery przy moskwiczach to samo

[montgomery]

przy moskwiczach to samo

Jeżeli wszystko robisz według sztuki nastawniczej tzn. odpowiednia temp. startu max. 31 stopni optymalnie 27 stopni i blg na moskwiczach nie przekracza 30 Blg. Nie przegrzewasz to nic innego jak nieodpowiednia woda lub jakieś paskudztwo bakteryjne się zagnieździło w fermentatorze , potraktuj je np.roztworem z siarką i dobrze wypłucz. Zainwestuj w mineralną lub destylowaną i zrób nastaw , jeżeli dalej (w co wątpie ) będzie to samo wtedy dalej psotnicza brać będzie przy pomocy załączników debatować jak ci procenty ratować :)
Montgomery

[michal278]

Odstawiłem wodę na dobę, zmniejszylem cukier do 11 woda, b mocno napowietrzylem. Trochę ciepłej w piwnicy. Sukces wszystko wzorcowo, dodam że tylko 1/2 paczka moskwy plus resztka z poprzedniego.