Nastawy winiarskie z owoców, które mają mało kwasów celowo się zakwasza i to nie tylko by podnieść kwasowość wina, ale też by uniknąć tych infekcji bakteryjnych odpowiadających za śluzowatość. Przewija się to często np przy nastawach z bardzo dojrzałej dzikiej róży (o ile nie są dość ekstraktywne).
Więc może i cukrówkę pasowało by trochę zakwasić? Niższe pH odpowiada drożdżom, bakteriom już nie bardzo.
Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Nastaw capi. Nie powiem, że lekko. Znalazłem info na forum, że nalezy dodać kwasek cytrynowy. Ponoc ma przestać walić i zacząć normalnie pracować. Dodałem i czekam na efekty.
Wkurza mnie, bo T3 zastosowalem właśnie dlatego, że zalezało mi na czasie a tu zonk...
Wkurza mnie, bo T3 zastosowalem właśnie dlatego, że zalezało mi na czasie a tu zonk...
Re: Nastaw cukrowy zrobił się jak "GLUT"
Hah 16 godzin po dodaniu kwasku nastaw się rozżedził, drożdże śmigają na wysokich obrotach, a brzydki zapach prawie zniknął. Trzeba się dobrze wwąchać, żeby coś wyczuć. Myślę, że do końca fermentacji zniknie całkiem.
W takich sytuacjach kwasek, kwasek, kwasek!
W takich sytuacjach kwasek, kwasek, kwasek!
-
- Posty: 46
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2016, 17:51
- Podziękował: 63 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy