Nastaw brzoskwiniowy

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46

Post autor: crusher1988 »

Podbijam temat.
Mam jakieś 35-40kg brzoskwiń, jutro mam zamiar wycisnąć z tego sok i wstawić do balonu 25L.
Zależy ile soku z tego wyjdzie, a syropu cukrowego mam zamiar dać możliwie jak najmniej, ale dodam go tyle aby było 22blg. Drożdże winne pójdą do tego. Czy po tygodniu dodać jeszcze cukru wzorując się plus minus przepisem kucyka odnośnie "Owocowe brandy dla początkujących" ?
Zależy mi aby wcześniej wycisnąć sok aby później nie babrać się z pulpa wyciągając ją z baniaka.
I następna sprawa, wiem że czas fermentacji jest sprawą sporną. Nastaw będzie stał w temp. 20-23C. Na początku września wyjeżdżam i nastaw będę mógł puścić około 15 września, więc nastaw musiał by pracować miesiąc. Chciałem nastawić to pod koniec sierpnia, ale brzoskwinie już takie dojrzałe że same z drzewa spadają...

Proszę o szybkie rady, bo jutro chcę to wstawić...
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: Pretender »

Czy kolega czytał i przyswoił podstawy przy nastawianiu?
Proponuje skorzystać z pektopolu, pozwoli wydobyć więcej i łatwiej, pulpa nie będzie taka gęsta. Przy nastawach owocowych chodzi o to, aby wydobyć z nich najwięcej aromatów owoców z których nastawiamy. Cukier dodaj w małych ilościach, aby podnieść wydajność, powiedzmy 1kg na 10kg owoców. Jak dowalisz dużo cukru to będziesz miał cukrówkę z brzoskwiniami.
Jak będziesz rozdrabniał owoce? Potraktujesz je blenderem, czy jedynie rozgnieciesz?
Pulpy się nie bój, najwyżej przecedzisz przez gazę, pieluchę, płótno.

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: crusher1988 »

Tak, przeczytałem o nastawianiu. Owoce chciałem potraktować blenderem, lub maszynką do mięsa. I później wyciskać przez ściereczkę, pewnie trochę pracy będzie... niestety nie posiadam wyciskarki lub sokowirówki.
Postaram się dzisiaj kupić pektopol. Mam kilka pytań.
1. Pektopol walić razem z pulpa do balona?
2. Jeśli zdecyduje się walić pulpe do balona to czy po jakimś czasie (jakim?), nastaw podzieli się na 2 części? płynna i pulpe ?
3. Czy nastaw spokojnie wytrzyma miesiąc zanim będę go pędził? bo czytałem że cukier może być przerobiony w 3 tygodnie - i co wtedy jak jeszcze postoi z 10 dni?
4. Czy pulpa trzymana miesiąc ( może dłużej ), może spleśnieć (i czy w ogóle może spleśnieć?) albo czy coś nieprzyjemnego się stanie z nastawem?
5. Jeśli może się coś stać to może wstawię pulpę i za 2 tygodnie pod koniec sierpnia, wszystko odcisnę i sok z powrotem wstawię ma te kilkanaście dni do balona aby postało do 15 września i wtedy przepędzę... ?
Awatar użytkownika

franta
100
Posty: 105
Rejestracja: niedziela, 4 kwie 2010, 23:19
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: franta »

Proponuję jednak więcej :czytaj: forum, tutaj na prawdę jest wszystko, nie zadawał byś wtedy dziwnych pytań.
crusher1988 pisze:Postaram się dzisiaj kupić pektopol. Mam kilka pytań.
1. Pektopol walić razem z pulpa do balona?
Jak chciałeś to zrobić osobno, możesz jaśniej :?:
crusher1988 pisze:2. Jeśli zdecyduje się walić pulpe do balona to czy po jakimś czasie (jakim?), nastaw podzieli się na 2 części? płynna i pulpe ?
Sadze że na to pytanie nikt szczegółowej odpowiedzi nie zna, natomiast pulpa się podzieli.
crusher1988 pisze:3. Czy nastaw spokojnie wytrzyma miesiąc zanim będę go pędził? bo czytałem że cukier może być przerobiony w 3 tygodnie - i co wtedy jak jeszcze postoi z 10 dni?
Nie wiemy co czytałeś, z pewnością nie wszystko ze zrozumieniem. To że sobie postoi to niech stoi bynajmniej się dobrze wyklaruje bez twojej pomocy.
crusher1988 pisze:4. Czy pulpa trzymana miesiąc ( może dłużej ), może spleśnieć (i czy w ogóle może spleśnieć?) albo czy coś nieprzyjemnego się stanie z nastawem?
:shock: miesiąc? - po kilku dniach już możesz wyrzucić :!: , robisz zgodnie z opisami jakie są tutaj na forum lub wcale, szkoda twoich i naszych nerwów.
crusher1988 pisze:5. Jeśli może się coś stać to może wstawię pulpę i za 2 tygodnie pod koniec sierpnia, wszystko odcisnę i sok z powrotem wstawię ma te kilkanaście dni do balona aby postało do 15 września i wtedy przepędzę... ?
Jeśli zrobisz coś po swojej myśli to proszę byś to bardzo szczegółowo opisał dla potomnych, a może i mnie się coś przyda :?: :smiech: :smiech:

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: crusher1988 »

Jak chciałeś to zrobić osobno, możesz jaśniej :?:
Pulpa do wiadra + pektopol. Jak się oddzieli sok od pulpy to sok do balonu.
Czyli w tym przypadku do balona sam sok bez pulpy.
:shock: miesiąc? - po kilku dniach już możesz wyrzucić :!: , robisz zgodnie z opisami jakie są tutaj na forum lub wcale, szkoda twoich i naszych nerwów.
hmm... mam na myśli pulpe w balonie, a nie że gdzieś w garze będzie sobie stała jakiś czas.
Czyli pulpe podczas fermentacji. Rozumiem że tak sobie może stać miesiąc spokojnie i nic się nie stanie.


Jeśli zrobisz coś po swojej myśli to proszę byś to bardzo szczegółowo opisał dla potomnych, a może i mnie się coś przyda :?: :smiech: :smiech:
Chodzi o to że mam obawy że pulpa w balonie spleśnieje, ale widzę że niepotrzebnie.
A chciałem to zrobić tak że 2 tygodnie fermentacji w pulpie, a później odciskam wszystko i kolejne 2 tygodnie fermentuje sam sok.

I przepraszam za być może głupie pytania, ale uwierzcie mi, codziennie minimum ponad godzinę spędzam na czytaniu forum i staram się wszystko ogarnąć, ale jak widać nie do wszystkich informacji jeszcze dotarłem.

Właśnie zabieram się za owoce. Potraktuje je blenderem i do balonu.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: Pretender »

Ja potrzymałbym owoce w pulpie 2 tygodnie. Owoce zmieliłbym w maszynce, blendera nie używam. Dalej pekto - postępuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu, pamiętaj o zalaniu wodą. Jeśli masz możliwość to trzymaj nastaw w fermentorze, łatwiej później wybrać nastaw. Po tym czasie na gazę/pieluchę. Dalej do balonu. Jak będziesz przelewał do balonu, po pierwszych 14 dniach, policz sobie ile litrów otrzymałeś. Łatwiej będzie Ci policzyć cukier. Cukier, nie wiem ile chcesz dodać, podziel na min 2 raty. Nie dodawaj na samym początku nie dodawaj całej wody. Wodę będziesz dodawał z cukrem. Ale im wody mniej tym lepiej. Jak już oddzielisz owoce od reszty to nastaw może postać i spokojnie poczekać do Twojego powrotu. Przed wyjazdem dodaj tylko cukru aby drożdżaki miały co robić.

Ps.
Mieszaj nastawem dopóki nie oddzielisz owocków.

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: crusher1988 »

Jestem już po robocie i po obiadku.
Miałem około 30kg, może kapke więcej brzoskwiń ( oddzielonych od pestek, sam miąższ ), najpierw próbowałem blenderem zrobić temat, ale strasznie wolno szło, więc w ruch poszła maszynka elektryczna do mięsa. Przygotowałem durszlak który wyłożyłem ściereczką kuchenną, chciałem wydobyć sam sok, ale chyba musiał bym z tym walczyć do świąt. Więc do balona poszła pulpa. Balon 25L, pulpy jakieś około 18L plus 3kg cukru rozpuszczone w 2L wody. Robiłem to na oko. Blg nie zmierzyłem bo cukromierz w drodze :( Drożdże poszły winne uniwersalne + pożywka. Pektopolu nie dostałem dziś u siebie w mieścinie więc dodam go dopiero za 2 dni w piątek, to chyba nic nie zmieni? może tak być ?
Zostało mi jakieś 6L pulpy, właśnie przerabiam ją na dżem ...

Co do nastawu, niepokoi mnie to, że może lekko za dużo dowaliłem tego do balonu, boję się żeby to nie wykipiało, ale wszystko zabezpieczyłem dużym grubym workiem na śmieci więc jak coś wypłynie to do wora.
Druga sprawa jak będę chciał tam dodać cukru to będę musiał tam dowalić cukier max. skondensowany w wodzie, aby jak najmniej tam wlewać. Nastawu na moje oko jest około 21L w 25L butli. Oczywiście nastaw będę obserwował ...

Proszę o dalsze sugestie ...

W języku polskim, wielkie litery również są w użyciu.

crusher1988
10
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 11 sie 2013, 23:46
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: crusher1988 »

Witam. Minęło 1,5 miesiąca odkąd nastawiłem nastaw. Po 2 tygodniach od nastawienia pulpy, wszystko ładnie się oddzieliło. Przefiltrowałem wsio dolałem do tego 2kg cukru rozpuszczonego w wodzie i udałem się na urlop :D

Było to robione pod wino aby później to przepędzić. Zastanawiałem się czy będę to puszczał na rurki czy zostanie to winko do spożycia. Naczytałem się w necie że wino z brzoskwiń nie jest za dobre i potwierdził mi to również wujek który zajmuje się winami od ponad 30 lat.

Dzisiaj się zebrałem i spuściłem 0.3L winka. Myślę zobaczę co i jak, jak będzie dupa to pójdzie na rurki a jak będzie git to spuszczam butelkuje i niech leżakuje.

Winko lekko mętne ( czy nastaw z brzoskwiń wyklaruje się sam? czy trzeba mu pomóc, dodam że stoi prawie miesiąc nie ruszane, więc osad przynajmniej w części opadł by na dno ? )

I teraz najważniejsze, bo gryzę się z sobą co z tym robić. Jak pisałem zlałem 0.3L winka w celu degustacji. Winko lekko mętne ( przyjemnie mętne ), ale raczej nie nazwał bym tego winem, ale cydrem brzoskwiniowym. Smak: aromat brzoskwiń a później lekko zawiewa alkoholem, leciutko wytrawne ( bardzo leciutko!). Nie mam alkoholomierza do wina, ale moja matula stwierdziła że ma moc. Po wychyleniu 0.2L na raz muszę powiedzieć że lekko ryj powykręcało, więc kilka procent na pewno jest. Co mnie zaskoczyło winko jest lekko musujące, przyjemnie musujące, stąd moja opinia że zalatuje to pod cydr brzoskwiniowy.

Proszę o wskazówki co byście z tym czynili dalej ?
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: Trener »

W sumie masz dylemat. Nie napisałeś jakimi "rurkami" dysponujesz, ale samego towaru i tak za dużo nie masz. Jeśli lubisz cydr i skoro pod niego podchodzi, to na Twoim miejscu spuściłbym z 0,5L do butelki po coli, dodał płaską łyżeczkę cukru do nagazowania i poczekał z 2 tygodnie na wynik (z tego co piszesz nigdzie Ci się raczej nie spieszy, a i nastaw może jeszcze poleżakować). A jeśli cydr wyjdzie średni, to "do gara".
Aby przyspieszyć klarowanie możesz dolać do całości trochę pektoenzymu. Powinno pomóc.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.

Hebastian
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 24 sie 2017, 21:51
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wrocław
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: Hebastian »

Cześć, nie chcę zakładać nowego tematu, więc podpinam się tutaj.

14 sierpnia wstawiłem nastaw z brzoskwiń, ok 45kg. Wypestkowane, zblendowane, pulpe podzieliłme na dwa pojemniki fermentacyjne. Bez wody było tego ok 20l na zbiornik.
Szlachetne drożdże aktywne (tym razem nie turbo, zależy mi na smaku i zapachu, po turbo zapach jest dziwny i posmak paliwa rakietowego). Dodałem syropu cukrowego z 2kg cukru (podobno najlepsze jest bez cukru, ja zapobiegawczo w obawie, iż zepsuje materiał dodałem trochę...).
Zauważalna fermentacja ruszyła po 4 dniach, pięknie się rozkręciła, bulkało dość intensywnie. Mieszałem codziennie, pulpa się rozwarstwiła, zatapiałem kożuch, ładnie się pieniło, drożdże pracują. W międzyczasie dodałem pektoenzym. Początkowo nie mierzyłem blg całość była bardzo gęsta i cukromierz stał sztywno. Dwa dni temu po 8 dniach od wstawienia, odcisnąłem pulpę, i zmierzyłem blg było bardzo niskie ok 2... dodałem syropu z 2kg cukru, nie mierzyłem ponownie. Nie o to mi chodzi, żeby co chwilę dodawać cukier, brzoskwinie były bardzo słodkie. Zmierzyłem wczoraj (po 10 dniach od wstawienia) moim oczom ukazała się znowu 2 blg. Fermentacja idzie woniej, w jednym baniaku szybciej. Nie wyczuwam alkoholu, pomiar wskazuje 0%, gazuje i pieni się. W smaku nic... ani małego procenta.

Obawiam się, że nic z tego nie będzie, wiadomo to nie turbo, że po 4 dniach fermentacja stanęła na amen, a w domu jak w gorzelni. Chciałem wolno i dokładnie.

Co poradzicie? Czy zostawić fermentację, niech powoli dalej idzie? Nie chcę dodawać cukru, bo nie chcę cukrówki z brzoskwiniami. Co popsułem? Może drożdże były kiepskie, no ale niby przerobiły cały cukier... wiec już sam nie wiem.
To co znalazłem w necie, to że fermentacja może i 4-6 tyg. trwać. Z takim poziomem cukry to daleko nie zajadę.

Będę wdzięczny za pomoc... szkoda tego materiału.
Pozdrawiam
Hebastian

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: wawaldek11 »

Podstawowy błąd, to niezmierzenie Blg początkowego i po kolejnym dodaniu cukru. Nawet jak jest b. gęsta pulpa, to da się odcisnąć te parę ml rzadkiego i zmierzyć.
Te dwa kg. cukru to na dwa wiadra czy na każde? To, że brzoskwinie były wg Ciebie słodkie wcale nie znaczy, że miały b. dużo cukru. Mogły mieć tylko mniej kwasów.
Podsumowując - myślę, że wszystko jest na dobrej drodze.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: Kamal »

Hebastian pisze: Nie wyczuwam alkoholu, pomiar wskazuje 0%, gazuje i pieni się. W smaku nic... ani małego procenta.
Mierzyłeś alkoholomierzem? Jeśli tak to nic dziwnego, że pokazuje 0%. Cukry w nastawie, dają błędny odczyt.
K.
Obrazek

Hebastian
2
Posty: 2
Rejestracja: czwartek, 24 sie 2017, 21:51
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Wrocław
Re: Nastaw brzoskwiniowy

Post autor: Hebastian »

wawaldek11 pisze:Te dwa kg. cukru to na dwa wiadra czy na każde? To, że brzoskwinie były wg Ciebie słodkie wcale nie znaczy, że miały b. dużo cukru.
2kg na wiadro, w dwóch porcjach.
Dziękuję wawaldek11, nie pozostaje mi nic innego jak doglądać i czekać na finał fermentacji.


Kamal pisze: Mierzyłeś alkoholomierzem? Jeśli tak to nic dziwnego, że pokazuje 0%. Cukry w nastawie, dają błędny odczyt.
K.
Dziękuję Kamal, cenna sugestia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”