Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
rafael29
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 27 lip 2014, 16:21

Post autor: rafael29 »

Dostałem około 10 litrów wina, które jest za tęgie, za słodkie. Nikt nie chce tego wina pić.
Chcę je naprawić,a że jestem początkującym proszę o poradę jak to prawidłowo zrobić.
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 lip 2014, 19:05 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kropki, przecinki
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: pokrec »

Nic nie zrobisz mądrego. Na rurki je musisz dać. Jak zrobisz to z głową, to gwarantuję, że pić będą chcieli wszyscy :-).
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: W_TG »

Czy 10 l to nie za mało do przepędzenia? jeszcze pytanie ile ma %
Może dodać 10 l soku jabłkowego, i ponownie przefermentować?
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: ramzol »

Pewnie winko młode to i nie dobre. Zabutelkować i zostawić na rok. Zadębić i zostawić na jakiś czas. Jeżeli po roku stwierdzisz, że pupa, ta albo wtedy z kupażujesz z czymś innym, albo wygotujesz.
Mam takie z zeszłego roku z winogronka i malin ok 15% słodkie że fuj.
Restart nic nie dał (bayanus g995).
Teraz po roku jest jak znalazł, a wolę wytrawne.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: Wald »

Zlej jeden litr tego wina, dolej 2 litry wody, 1/5 pożywki i drożdże (najlepiej aktywne). Jeśli ruszy to w trzy do siedmiu dni (potrzebna wyraźna fermentacja), dolewaj codziennie przez tydzień po 1/4 litra, a następnie resztę pożywki, i po 1/2 litra wina dziennie aż do końca. Jest duża szansa na przerobienie tego cukru, tyle że to sporo zachodu, ale to i tak najprostszy sposób na restart.
Samo leżakowanie ułoży smaki, ale cukru nie zmniejszy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: manowar »

Jak nie bardzo wie jaki przepis a wino jest mocne to ja nie bardzo widzę sens robić restart. Po co - żeby mieć mocne i wytrawne wino i potem je ewentualnie dosłodzić?
Nastaw jakieś lekkie wino - jabłkowe, albo z czerwonych / białych porzeczek - jak będzie się robić (minie rok na zlewania dojrzewania i tak dalej) zapraw to mocne dębem i zostaw niech dojrzewa - ciężkie wina deserowe długo się układają. Po roku zobaczysz czy smak mocnego wina się ułożył. Jak tak to masz 2 dobre wina. Jak nie - zrobisz mały kupaż na próbę - jak bez przegryzienia się będzie lepsze - masz 1 wino w podwójnej ilości. Jak po kupażu będzie kiepsko to na rurki a ty masz szansę mieć przynajmniej to nowe wino dobre.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Autor tematu
rafael29
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 27 lip 2014, 16:21
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: rafael29 »

Witam, dzięki za porady. Ostatecznie zrobiłem tak: wino zlałem do baniaka z butelek (w butelkach na dnie był osad, czyli nie opadło), dolałem 5 litrów soku jabłkowego 100% i litr wody. Całość dokładnie wymieszałem i po czasie zmierzyłem winomierzem, wyszło 12 blg. Na razie nie zdecydowałem się dodawać cukier, dałem pożywkę dla drożdży i drożdże winiarskie. Na drugi dzień wino ruszyło, dziś wino ładnie pracuje. Widać po baniaku pracę i pianę na powierzchni.
Proszę o sugestię, czy jednak dodać cukier i jak postępować dalej. To moje drugie wino, więc nie mam doświadczenia.

DarekRz
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 23 lut 2009, 12:03
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: DarekRz »

Nie dodawaj teraz żadnego cukru - doprowadź fermentację do całkowitego zatrzymania - potem spróbuj na smak i ewentualnie po zlaniu znad osadu dosłódź - dalej trzymaj w balonie i obserwuj - jeśli i ten dodany na smak cukier przefermentuje to znów dosłódź na smak - tak aby nie było za słodkie. Jak stanie na właściwym dla twego podniebienia poziomie cukru - wtedy leciutko zasiarkuj i niech się klaruje.

Autor tematu
rafael29
5
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 27 lip 2014, 16:21
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: rafael29 »

Dokładnie tak zrobiłem, po zatrzymaniu zlałem i zdecydowałem się dodać niecały kilogram cukru. Wino ponownie pracowało tydzień i przestało. Sprawdziłem i jest dobre, dalej nie słodzę . Siarkowałem.
Jak długo musi się teraz klarować?
Czy preparat Klarowin 2 firmy Biowin jest dobry, czy jest lepszy od siarkowania? Co sądzicie o nim?
Proszę o sugestie.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: ramzol »

Odpuść klarowiny. Siarkowałeś wino żeby zabić drożdże i zabezpieczyć wino przed utlenianiem. Teraz znieś je do piwnicy (10'C) i zostaw. Co jakiś czas dolewaj wody do rurki fermentacyjnej, a winko ściągaj z nad osadu. Za pół roku będzie gitarka.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Anubis
200
Posty: 220
Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Naprawa wina za tęgiego i za słodkiego.

Post autor: Anubis »

Ja kiedyś restartowałem za słodkie ryżowe, które już zakończyło fermentację.
Drożdże jakieś Bayanus angielskie specjalnie do tego.
Wino parę razy bulknęło i zdechło. Za kilka tygodni się zepsuło.... drożdże zepsuły wino.
Może lepiej zrobić identyczne z Blg 0 i je wymieszać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”