Nalewka z młodych pędów sosny.

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

matt_matt
10
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 21:04
Krótko o sobie: 1111
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: matt_matt »

No i dobra, zrobiłem syrop we wtorek. 12 maj to chyba optymalny czas sądząc po postach z poprzednich lat. Okazało się że w rodzinie rośnie prywatny las sosnowy z dala od miasta i zanieczyszczeń. Pędy zbierałem na 2 godziny przed zasypaniem.


Obrazek


po obdarciu z tej brązowej łuski, bez mycia układałem je w 8 litrowym słoju tworząc warstwy mniej więcej 2 cm, za każdym razem ubijając pędy w słoiku. Cukru sypałem na tyle żeby było już biało i równomiernie i tak aż wypełniłem słoik na około 3/4 pojemności.

Obrazek


Obrazek

Słoik poszedł na słońce, już po pierwszym dniu połowa cukru się rozpuściła, zapach mocno sosnowy ale z nutką takiego jakby kwasku, nie wiem czy to dobrze czy źle jak jak się tak za nisko zanurzę to trochę odrzuca jakby dwutlenek węgla, czy to przypadkiem nie fermentuje?

dziś jest już 4 dni od wstawienia, cukier całkowicie rozpuszczony, słońce takie umiarkowane, nie ma upału. Ciężko sie takim słojem wstrząsa ale coś tam udało się przemieszać. Na tą chwilę tak to wygląda. Ile to ma jeszcze stać?
To co pozostanie po odsączeniu zaleje jakimś alkoholem. Pozdrawiam.


Obrazek
alembiki
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: JanOkowita »

Chyba już pora na zbiór :?:
mlode_pedy.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: euphorbia1 »

Robię syrop z pigwowca i sosny. Syropy są znakomite, ale nastaw na pędach sosny smakuje mi średnio. Pigwa jest znakomita ale sosna mi nie wychodzi. Może coś żle robię ?
In vino feritas

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: wawaldek11 »

Do czego uźywasz sosnowego syropu?
W ub. roku zrobiłem z pędów w jeszcze brązowych koszulkach i kolor jest żółtawy, ale smak wyborny. Dla dzieci na kaszel bez alkoholu.
W tym roku planuję trochę później zebrać pędy, gdy już będą całkowicie zielone - chciałbym uzyskać ładny, zielony kolorek.
Zazwyczj zasypuję cukrem w proporcji 1: 2 (cukier:pędy).
Musiałbyś spróbować mojego syropu.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: lesgo58 »

euphorbia1 pisze:... sosna mi nie wychodzi. Może coś żle robię ?
Wszystko robisz dobrze. Tu nie ma spieprzenia, bo i surowiec jest w miarę jednolity jakościowo.
Jednak jest to jest dosyć hardcore'owa nalewka, i nie każdemu może odpowiadać. Dlatego raczej spełnia się głównie w roli lekarstwa. I taką rolę pełni u mnie. Część robię tylko na cukrze (dla dzieci), a część konserwuję alkoholem. Tę część bez alkoholu przechowuję rygorystycznie w lodówce i zużywam maksymalnie w ciągu roku. Do następnych zbiorów.
Znam też osoby, które chętnie stosują tę nalewkę jako zaprawkę do wódek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

lesu.pl
100
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: lesu.pl »

A ja robię tak: tnę pędy na kawałki 4 - 5 cm, lekko ubijam i zalewam to miodem, stoi sobie z miesiąc. Syrop miodowy zlewam do celów leczniczych a słodkie pędy zalewam 45 też do celów leczniczych.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: masterpaw2 »

W centralnej "szparagi" już gotowe do moczenia :ok:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: zając_poziomka »

Kolego masterpaw2 dzięki za przypomnienie. Od 2 lat zabieram się za tą nalewkę i zawsze jakoś mi brakuje czasu. W tym roku będzie lepiej!

Czy ktoś z Was robił zarówno nalewkę z pędów, jak i z szyszek sosny? Różnią się w smaku?

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: johnex »

masterpaw2 pisze:W centralnej "szparagi" już gotowe do moczenia :ok:
Dziękuję koledze za informację. Już od dwóch lat daję :dupa: i zapominam o zbiorze pędów. Jak już się za to wezmę to okazuje się, że są mają już długie igły i się nie nadają. Zbierałem w niedzielę i były idealne - lokalizacja Lubelszczyzna.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: zając_poziomka »

Czy po zasypaniu cukrem słój trzeba zamknąć? Czy tylko gazą przykryć?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Zygmunt »

Zamknij "na jeden obrót". Nie szczelnie, ale żeby latające tałatajstwo nie właziło do środka.

Moje przygody z syropem:
https://destylatorymiedziane.pl/pl/blog ... y-b33.html
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: masterpaw2 »

Ja mam słoje zakręcone. Warto czasem sprawdzić czy nie zaczyna fermentować, jeden ze słoików z pędami zasypanymi cukrem, musiałem potraktować alko, bo się dzikusy uaktywniły.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”