Nalewka z młodych pędów sosny.

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Post autor: Remua »

Wszystko jest opóźnione, młode pędy jeszcze są młode :), ja nazbierałem w ubiegłym tygodniu i nastawiłem, a w tym chcę jeszcze spróbować na młodych szyszkach.
Wychylylybymy ?
alembiki
Awatar użytkownika

rastahnu
100
Posty: 141
Rejestracja: środa, 6 lut 2013, 20:41
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: rastahnu »

Kolego major,

jedź zobacz :D Wyprawa nie zaszkodzi ;) Ja również się zastanawiam czy nie jechać jeszcze raz. Widziałem, że młode pędy zaczęły drewnieć powoli, ale myślę, że będą jeszcze dobre ;)

pozdrawiam
Darek
rastahnu
Awatar użytkownika

Kula
1150
Posty: 1186
Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 140 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Kula »

W Płocku już za późno. Nowe pędy mają już bardzo wyraźnie wykształcone igły.
Pozdrawiam

Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

major
250
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 20:16
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: major »

Jednak przegapiłem ten sezon - w przyszłym roku będę ostrożniejszy i nie zamierzam odpuścić. Jakoś zapomniałem napisać kilka słów po wycieczce tydzień temu. Na upartego może bym coś znalazł, ale generalnie - na północy też było za późno. Skończyło się tak, że pogryzły mnie komary, a potem zrobiłem ognisko.

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Remua »

Mam problem z tą nalewka.
Robiłem według przepisu: 1L pędów i 1 kg cukru. Pędy zasypać cukrem i maja stać aż puści sok. Później spirytus, tylko że wszystko stoi już 4 tydzień i mam cukier prawie w całości, a soku nie mam prawie nic. Czy może dolać do tego spirytus aby się towar nie zmarnowała?
Wychylylybymy ?
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: lesgo58 »

Coś nie tak...U mnie cukier rozpuścił się po kilku dniach.
Może zapomniałeś wstrząsać co jakiś czas.
Sprawdź czy aby nie sfermentowało.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Remua
100
Posty: 126
Rejestracja: środa, 8 paź 2008, 10:05
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Remua »

Trzącham co 2 dni, stoi na słońcu w szklanym 4L słoju, i nie, nie sfermentowało, ładny zapach sosnowy.
Pędy miały mało soku czy jak?

Przepis szczegółowy:
1 litr pędów sosny
1 kg cukru
2 litry spirytusu 96%
2 litry wody

Majowe pączki sosny włożyc do słoja, zasypać cukrem i wstawić na słońce, żeby puściły sok. Po 2 miesiącach połączyć spirytus z przegotowana wodą, ostrożnie podgrzać, wrzucić pędy, wymieszać i ostudzić. Po 2 dniach przecedzić i odstawić do sklarowania na 7 dni. Przefiltrować i odstawić do leżakowania na 3 miesiące. Stosować jako lekarstwo na przeziębienie i kaszel.
Wychylylybymy ?

tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 126 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: tomhas »

ja bym dodał wodę + spirytus tak ja w przepisie. Potem mieszaj całością intensywnie, musi się to rozpuścić.

antua12
5
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 14:52
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: antua12 »

No i nowy sezon już się rozpoczął , dziś zebrałem ok 0,7 litra pędów zasypałem cukrem a za 2 dni doleję psotki .

Czas w Las :)

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Ryba64 »

Czy to już pora na zbiór młodych pędów świerka na nalewkę ? Czy może jeszcze poczekać kilka dni ?
mlode-pedy-swierka.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lubię to co naturalne
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: wojs40 »

Świerka? Chyba sosny!
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)

mirek109
300
Posty: 324
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2012, 18:23
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: mirek109 »

Ryba64 pisze:Czy to już pora na zbiór młodych pędów świerka na nalewkę ? Czy może jeszcze poczekać kilka dni ?
mlode-pedy-swierka.JPG
Moim zdaniem za wcześnie - poczekaj aż przyrosty będą miały około 4cm +- 1

Najpierw zrób syrop cukrowy - dla dziecka ;) Koniecznie pasteryzuj lub trzymaj w lodówce.
Później zalej wszystko okowitką i będziecie mogli razem się leczyć ;)
Znam to - przerabiałem -- obaj z wnukiem wróciliśmy szybko do zdrowia :)
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: wojs40 »

Panowie tam gdzie pada kurtka przeciwdeszczowa na grzbiet, tam gdzie nie pada do bagażnika /bo może padać/ i do lasu. Czas zbierać młode przyrosty sosny na nalewkę i syrop przeciwkaszlowy. Jedna mała uwaga, zbierajcie z wielu drzew aby nie ogołocić jednego drzewka.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)

chrisb
10
Posty: 11
Rejestracja: niedziela, 15 lut 2015, 21:36
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: chrisb »

Witam Wszystkich!

Pochodzę z gór. U nas nazywało się to smrekówka. W maju zcinało się młode pędy smreków /sosna/ - nie więcej jak 1/3 długości młodego odrostu. Potem cieło się na 3 - 4-ro centymetrowe kawałki i trzeba przesypywać warstwami smreki - cukier i na słońce. Po 2- 3 tygodniach zlać i schować w chłodne ciemne miejsce. Po kilku miesiącach idealne na kaszel, ból gardła. Na nalewkę też. Wujek robił nastawy zbożowe 65 -70%, wlewał do beczki 50 l , do tego 1,5l syropu ze smreków i 2 garście ziół, To w ziemie i po 5 latach puchota.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Szlumf »

chrisb pisze:W maju zcinało się młode pędy smreków /sosna/
Ja nie góral ale z góralami parę razy piłem :D . Smerk to chyba jednak świerk.
Awatar użytkownika

grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: grzesieksz7 »

W tamtym roku zrobiłem syrop z pędów sosny, szkoda mi ich było, bo przesiąknięte cukrem, to zalałem gorzałeczką, siedzi już prawie rok i z tego co pamiętam to dość niezłe było, trzeba by odświeżyć kubki smakowe :)
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

matt_matt
10
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 21:04
Krótko o sobie: 1111
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: matt_matt »

Panowie, czy to już czas na zbieranie? Nie chce przegapić. Dziś robiłem objazd rowerem i w mojej okolicy sosny maja pędy po 3-4 cm. Zastanawiam się nad tym, czy już szykować słoje na syrop, czy poczekać i robić według internetowych przepisów, czyli zbieramy pędy powyżej 8cm? I jak to jest z tą pasteryzacją? Jakie jest prawdopodobieństwo, że coś zapleśnieje? Dla dziecka też chce trochę syropu urobic, ale w pierwszej kolejności chodzi mi o nalewkę sosnową. Tu pytanie, czy w smaku uzyskamy nalewkę lepszą z syropu, czy z maceracji pędów sosny?
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 maja 2015, 17:38 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne poprawki.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: michal278 »

U mnie sfermentowalo dwa razy więc pasteryzuj. Mi się zdaje ze już za późno. Ja zawsze zbierałem jak tylko śnieg puścił.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: golec269 »

Kolego matt_matt śmiało możesz robić nie jest za późno. Zawsze robię syrop i nigdy mi nie sfermentował. Trzeba tylko dobrze zasypać cukrem. Aż sam sprubuję zrobić nalewkę- dałeś mi do myślenia tą nalewką!

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: michal278 »

Nalewka jest niezla, ale raczej jako dodatek do kupażowania innych. Ja po zlaniu syropu dodaje alko na pedy i 3 doby maceruje.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

matt_matt
10
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 21:04
Krótko o sobie: 1111
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: matt_matt »

No i dobra, zrobiłem syrop we wtorek. 12 maj to chyba optymalny czas sądząc po postach z poprzednich lat. Okazało się że w rodzinie rośnie prywatny las sosnowy z dala od miasta i zanieczyszczeń. Pędy zbierałem na 2 godziny przed zasypaniem.


Obrazek


po obdarciu z tej brązowej łuski, bez mycia układałem je w 8 litrowym słoju tworząc warstwy mniej więcej 2 cm, za każdym razem ubijając pędy w słoiku. Cukru sypałem na tyle żeby było już biało i równomiernie i tak aż wypełniłem słoik na około 3/4 pojemności.

Obrazek


Obrazek

Słoik poszedł na słońce, już po pierwszym dniu połowa cukru się rozpuściła, zapach mocno sosnowy ale z nutką takiego jakby kwasku, nie wiem czy to dobrze czy źle jak jak się tak za nisko zanurzę to trochę odrzuca jakby dwutlenek węgla, czy to przypadkiem nie fermentuje?

dziś jest już 4 dni od wstawienia, cukier całkowicie rozpuszczony, słońce takie umiarkowane, nie ma upału. Ciężko sie takim słojem wstrząsa ale coś tam udało się przemieszać. Na tą chwilę tak to wygląda. Ile to ma jeszcze stać?
To co pozostanie po odsączeniu zaleje jakimś alkoholem. Pozdrawiam.


Obrazek
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2680
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 307 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: JanOkowita »

Chyba już pora na zbiór :?:
mlode_pedy.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

euphorbia1
100
Posty: 146
Rejestracja: środa, 24 wrz 2014, 10:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: wszystkie oprócz metanolu
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: wielkopolska
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: euphorbia1 »

Robię syrop z pigwowca i sosny. Syropy są znakomite, ale nastaw na pędach sosny smakuje mi średnio. Pigwa jest znakomita ale sosna mi nie wychodzi. Może coś żle robię ?
In vino feritas

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: wawaldek11 »

Do czego uźywasz sosnowego syropu?
W ub. roku zrobiłem z pędów w jeszcze brązowych koszulkach i kolor jest żółtawy, ale smak wyborny. Dla dzieci na kaszel bez alkoholu.
W tym roku planuję trochę później zebrać pędy, gdy już będą całkowicie zielone - chciałbym uzyskać ładny, zielony kolorek.
Zazwyczj zasypuję cukrem w proporcji 1: 2 (cukier:pędy).
Musiałbyś spróbować mojego syropu.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: lesgo58 »

euphorbia1 pisze:... sosna mi nie wychodzi. Może coś żle robię ?
Wszystko robisz dobrze. Tu nie ma spieprzenia, bo i surowiec jest w miarę jednolity jakościowo.
Jednak jest to jest dosyć hardcore'owa nalewka, i nie każdemu może odpowiadać. Dlatego raczej spełnia się głównie w roli lekarstwa. I taką rolę pełni u mnie. Część robię tylko na cukrze (dla dzieci), a część konserwuję alkoholem. Tę część bez alkoholu przechowuję rygorystycznie w lodówce i zużywam maksymalnie w ciągu roku. Do następnych zbiorów.
Znam też osoby, które chętnie stosują tę nalewkę jako zaprawkę do wódek.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

lesu.pl
100
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: lesu.pl »

A ja robię tak: tnę pędy na kawałki 4 - 5 cm, lekko ubijam i zalewam to miodem, stoi sobie z miesiąc. Syrop miodowy zlewam do celów leczniczych a słodkie pędy zalewam 45 też do celów leczniczych.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: masterpaw2 »

W centralnej "szparagi" już gotowe do moczenia :ok:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: zając_poziomka »

Kolego masterpaw2 dzięki za przypomnienie. Od 2 lat zabieram się za tą nalewkę i zawsze jakoś mi brakuje czasu. W tym roku będzie lepiej!

Czy ktoś z Was robił zarówno nalewkę z pędów, jak i z szyszek sosny? Różnią się w smaku?

johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: johnex »

masterpaw2 pisze:W centralnej "szparagi" już gotowe do moczenia :ok:
Dziękuję koledze za informację. Już od dwóch lat daję :dupa: i zapominam o zbiorze pędów. Jak już się za to wezmę to okazuje się, że są mają już długie igły i się nie nadają. Zbierałem w niedzielę i były idealne - lokalizacja Lubelszczyzna.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
Awatar użytkownika

zając_poziomka
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: zając_poziomka »

Czy po zasypaniu cukrem słój trzeba zamknąć? Czy tylko gazą przykryć?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: Zygmunt »

Zamknij "na jeden obrót". Nie szczelnie, ale żeby latające tałatajstwo nie właziło do środka.

Moje przygody z syropem:
https://destylatorymiedziane.pl/pl/blog ... y-b33.html
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nalewka z młodych pędów sosny.

Post autor: masterpaw2 »

Ja mam słoje zakręcone. Warto czasem sprawdzić czy nie zaczyna fermentować, jeden ze słoików z pędami zasypanymi cukrem, musiałem potraktować alko, bo się dzikusy uaktywniły.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”