Witam kolegów. Matula moja przyniosła mi wieści o rzekomej nalewce "ułańskiej", niestety bez przepisu.
Z relacji wiem, że była ona ziołowa, z rozmarynem (), i na pewno otwarta zbyt wcześnie (czytaj: zrobiona przedwczoraj )
Czy ktoś może słyszał o takiej lub podobnej nalewce i byłby w stanie wesprzeć przepisem?