MOTOCYKLE
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Jestem już jej właścicielem.
Tej czerwono białej krówki z 1-szego wpisu
Dupa mnie świerzbi do jazdy ale.... wciąż leje i wieje i zimno i leje i......
Jak załapię się na jakiś suchy weekend to trochę przewietrzę kuper i poćwiczę ósemki
Teraz czekają mnie kolejne nie małe wydatki.
Krówce muszę kupić porządny duży kufer.
No i ubrać siebie i żonę. I to.... od stóp po głowę.
Więc zapytam. Znacie jakiegoś producenta skórzanej odzieży motocyklowej z przystępnymi cenami??
Tej czerwono białej krówki z 1-szego wpisu
Dupa mnie świerzbi do jazdy ale.... wciąż leje i wieje i zimno i leje i......
Jak załapię się na jakiś suchy weekend to trochę przewietrzę kuper i poćwiczę ósemki
Teraz czekają mnie kolejne nie małe wydatki.
Krówce muszę kupić porządny duży kufer.
No i ubrać siebie i żonę. I to.... od stóp po głowę.
Więc zapytam. Znacie jakiegoś producenta skórzanej odzieży motocyklowej z przystępnymi cenami??
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: MOTOCYKLE
Gratuluję zakupu, oby dobrze służył
Odnośnie zakupu ciuchów, osobiście używałem tekstylnej odzieży i byłem zadowolony ale na Twój sprzęt skóra jednak lepiej pasuje.
Teraz jest dobry moment na tego typu zakupy, zaczyna się martwy sezon i z pewnością będą spore obniżki, zawsze też można przy zakupie dwóch kompletów ponegocjować i sporo zjechać z ceny.
Odnośnie zakupu ciuchów, osobiście używałem tekstylnej odzieży i byłem zadowolony ale na Twój sprzęt skóra jednak lepiej pasuje.
Teraz jest dobry moment na tego typu zakupy, zaczyna się martwy sezon i z pewnością będą spore obniżki, zawsze też można przy zakupie dwóch kompletów ponegocjować i sporo zjechać z ceny.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: MOTOCYKLE
Motocykl, motocykl ! motur jest w pralce. Zastanów się dobrze czy nie lepiej wybrać turystyka. CHOPPERY, ew. CRUISERY sa dobre do zdjęć, lansu i krótkich tras. Na dłuższych trasach będziesz się męczył. Sam kiedyś napalalem się na choppera ale przejrzałem na oczy... Mój wybór padł na motur sportowo turystyczny, Yamahe FZ6- fazerW_TG pisze:To że się trochę napaliłem na motor to prawda.
Achim
-
Autor tematu - Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: MOTOCYKLE
[/quote]Zastanów się dobrze czy nie lepiej wybrać turystyka. CHOPPERY, ew. CRUISERY sa dobre do zdjęć, lansu i krótkich tras. Na dłuższych trasach będziesz się męczył. [/quote]
Zakup dokonany i za późno na zmiany. Taki był mój wybór. Chciałem motor do niezbyt szybkiej majestatycznej jazdy. I znów użyłem określenia motor. Ale jestem z tej daty kiedy jeździło się NA MOTORZE nie MOTOCYKLEM
Nie mam też doświadczenia ale zastanawiam się skąd takie opinie o braku wygody na choperze. A może to taki spór jak o wyższości narta nad deską i odwrotnie. Każda pliszka swój ogonek chwali.
Mój kolega od lat jeżdzi po bezdrożach i twierdzi "co za przyjemność jechać po asfalcie"
W tym roku spotkałem choperowców na południu Gruzji Na dodatku starszych ode mnie. I nie wyglądali na połamanych z niewygody Jak wspominali jechali z Polski do Odessy, potem promem do Gruzji i zwiedzanie Gruzji. Nie wiem tylko jaki mieli plan na powrót.
Zakup dokonany i za późno na zmiany. Taki był mój wybór. Chciałem motor do niezbyt szybkiej majestatycznej jazdy. I znów użyłem określenia motor. Ale jestem z tej daty kiedy jeździło się NA MOTORZE nie MOTOCYKLEM
Nie mam też doświadczenia ale zastanawiam się skąd takie opinie o braku wygody na choperze. A może to taki spór jak o wyższości narta nad deską i odwrotnie. Każda pliszka swój ogonek chwali.
Mój kolega od lat jeżdzi po bezdrożach i twierdzi "co za przyjemność jechać po asfalcie"
W tym roku spotkałem choperowców na południu Gruzji Na dodatku starszych ode mnie. I nie wyglądali na połamanych z niewygody Jak wspominali jechali z Polski do Odessy, potem promem do Gruzji i zwiedzanie Gruzji. Nie wiem tylko jaki mieli plan na powrót.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: MOTOCYKLE
Najważniejesze, że motor jest! Teraz fajne ubrania, a może jakiś interkom do kasków... Baby to lubią pogadać w trakcie oglądania krajobrazów, a zawsze jako operator możesz wyłączyć .
Kol.achimbar ma pewnie na myśli turystykę po drogach szutrowych i polnych - tu raczej swoim motorem nie pojedziesz. Na szutrze zaraz będziesz miał uwalony drobnymi kamyczkami łańcuch i przez to kłopot, a na piachu będziesz tylko się męczył i zakopywał - bo to nie to ogumienie.
Są takie motocykle szosowo-turystyczne, które są uniwersalne i dają więcej możliwości zwiedzania i wypadów w boczne drogi. Inna też jest pozycja za kierownicą, można sobie łatwiej wstawać prostując kolana w trakcie jazdy i generalnie prowadzenie jest mniej uciążliwe. A w przypadku Twojego cruisera (choppery to motocykle z lżejszym przednim oszprychowanym kołem) waga zrobi swoje i nie w każdy teren pojedziesz. Silnik 1100 cm3 swoje waży.
Do Gruzji i z powrotem możesz śmiało na swoim sprzęcie jechać!
Kol.achimbar ma pewnie na myśli turystykę po drogach szutrowych i polnych - tu raczej swoim motorem nie pojedziesz. Na szutrze zaraz będziesz miał uwalony drobnymi kamyczkami łańcuch i przez to kłopot, a na piachu będziesz tylko się męczył i zakopywał - bo to nie to ogumienie.
Są takie motocykle szosowo-turystyczne, które są uniwersalne i dają więcej możliwości zwiedzania i wypadów w boczne drogi. Inna też jest pozycja za kierownicą, można sobie łatwiej wstawać prostując kolana w trakcie jazdy i generalnie prowadzenie jest mniej uciążliwe. A w przypadku Twojego cruisera (choppery to motocykle z lżejszym przednim oszprychowanym kołem) waga zrobi swoje i nie w każdy teren pojedziesz. Silnik 1100 cm3 swoje waży.
Do Gruzji i z powrotem możesz śmiało na swoim sprzęcie jechać!
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 118
- Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 12:55
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, do czasu;)
- Ulubiony Alkohol: Smaczny i mocny
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: MOTOCYKLE
Nie koniecznie chodziło mi o szuter. Dla mnie choppery odpadają z takiego powodu że sa twarde- każda dziurę dokładnie poznasz:) tym bardziej że siedzi się prosto, na autostradzie pojedziesz góra 110 bo potem cały się trzęsie i łeb urywa, chyba że masz szybę, dużo palą. Ale jak ktoś kocha ten typ to to wszystko nie będzie przeszkadzać haha. Ostatnio kupiłem intercom, sprawdza się przy nawigacji lub aplikacji Yanosik. Po jednej trasie z żoną miałem dość
ps. ...intercom? , podobno kobietę bierze się na "motor" po to żeby nie musieć z nią rozmawiać .
ps. ...intercom? , podobno kobietę bierze się na "motor" po to żeby nie musieć z nią rozmawiać .
Achim
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: MOTOCYKLE
Zgadzam się z opinią kolegi Na asfalcie trzeba uważać na innych użytkowników, a w terenie prawie pełny luzik. Przyjemność z jazdy czerpię przy prędkości do 60 km/h. Parę gleb zaliczyłem, ale ogólnie jeżdżę spokojnie bo kości już kruche...W_TG pisze:Mój kolega od lat jeżdzi po bezdrożach i twierdzi "co za przyjemność jechać po asfalcie"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: MOTOCYKLE
Noooooooooooo, Wawa nie zaglądam w metrykę, ale jeśli dalej smigasz crosami to pełen szacunek, ale fakt jazda po bezdrożach jest wspaniała, co prawda pamiętam ją ze szczenięcychy lat, ale......., to było coś, gdy jeździło się przerabianymi "ogarami i simsonami"
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: MOTOCYKLE
Po krzaczorach i ja z bratem się bujałem tak +- trzy lata - 1976-80.
Takich fajnych maszyn nie było i tłukliśmy się wyszarpanym z opuszczonej stodoły IŻEM
Braki paliwowe czasami doprowadziły do innowacji. Odpalanie na benzynie z butelki aż się silnik rozgrzeje,
a potem z baku E85 czy 78 z ropą 50/50% Pamiętacie takie benzyny??
Kopcił jak Wezuwiusz ale jechał. Czasem nawet po wyjęciu kluczyka na samozapłonie.
W końcu tak go zakatowaliśmy ze tłoka nie dało się młotkiem wybić.
I niech ktoś mi powie że to nie były fajne czasy. Załatwić bańkę benzyny, Jakąś oponę z siewnika bo rozmiar pasował czy cokolwiek innego.
Byliśmy tacy szczęśliwi. Tydzień w piwnicy grzebania przy motorze, wtedy to rodzice byli najbardziej szczęśliwi - "siedzą w domu i nóg nie połamią".
A potem las, bagno, dupska obite ......... Pchanie 5 km do domu
I od nowa prostowanie koła czy kierownicy lutowanie i dorabianie urwanych linek .......
Ale na wspomnienie to japka mi się teraz śmieje prawie na około głowy
Takich fajnych maszyn nie było i tłukliśmy się wyszarpanym z opuszczonej stodoły IŻEM
Braki paliwowe czasami doprowadziły do innowacji. Odpalanie na benzynie z butelki aż się silnik rozgrzeje,
a potem z baku E85 czy 78 z ropą 50/50% Pamiętacie takie benzyny??
Kopcił jak Wezuwiusz ale jechał. Czasem nawet po wyjęciu kluczyka na samozapłonie.
W końcu tak go zakatowaliśmy ze tłoka nie dało się młotkiem wybić.
I niech ktoś mi powie że to nie były fajne czasy. Załatwić bańkę benzyny, Jakąś oponę z siewnika bo rozmiar pasował czy cokolwiek innego.
Byliśmy tacy szczęśliwi. Tydzień w piwnicy grzebania przy motorze, wtedy to rodzice byli najbardziej szczęśliwi - "siedzą w domu i nóg nie połamią".
A potem las, bagno, dupska obite ......... Pchanie 5 km do domu
I od nowa prostowanie koła czy kierownicy lutowanie i dorabianie urwanych linek .......
Ale na wspomnienie to japka mi się teraz śmieje prawie na około głowy
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: MOTOCYKLE
Śmiganiem tego bym nie nazwał - raczej dojazdówka Staram się nie niszczyć nawierzchni i ściółki, bo i tak jestem intruzem na terenach leśnych. A lubię poodwiedzać miejsca, w których bywałem kiedyś na piechotę. Teraz czasu i kondycji brak - dlatego moto.
Czasem zapuszczam się w nieznane leśne ostępy i kręci mnie co będzie za zakrętem; w lewo, prawo czy prosto
Dla bezpieczeństwa najczęściej jeżdżę z synem lub kolegą. Dlatego dwie sztuki TT350. W odwodzie jeszcze DT125, ale pierdziolota (dwusów) nie lubię.
Uważam, że motor uczy i wymaga pokory. A odpalany kopką szczególnie
W peselu mam 5 z przodu.
W_TG - tamte kłopoty techniczne i braki zaopatrzeniowe wyszkoliły nas technicznie i nauczyły improwizacji Teraz praktycznie nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych - tylko nieraz nie opłaca się lub szkoda czasu.
Czasem zapuszczam się w nieznane leśne ostępy i kręci mnie co będzie za zakrętem; w lewo, prawo czy prosto
Dla bezpieczeństwa najczęściej jeżdżę z synem lub kolegą. Dlatego dwie sztuki TT350. W odwodzie jeszcze DT125, ale pierdziolota (dwusów) nie lubię.
Uważam, że motor uczy i wymaga pokory. A odpalany kopką szczególnie
W peselu mam 5 z przodu.
W_TG - tamte kłopoty techniczne i braki zaopatrzeniowe wyszkoliły nas technicznie i nauczyły improwizacji Teraz praktycznie nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych - tylko nieraz nie opłaca się lub szkoda czasu.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
Autor tematu - Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: MOTOCYKLE
No ale jak ja chciałem samolot to musiałem sobie nożem, o zgrozo, wystrugać. Nie było mamo kup.
A jak dostałem samochodzik z napędem na koło zamachowe to najpierw go rozebrałem żeby sprawdzić jak to działa. Potem złożyłem z dziadka pomocą. ALE SIĘ NAUMIAŁEM
Ale żeby nie było że jestem takim omnibusem. Jak trzeba coś w telefonie czy kompie głębiej pomachlować to
ŚWIĘTE SŁOWA Jak patrzę na manualną indolencję młodego pokulenia to krew mnie zalewa I to tyczy się również wielu dzisiejszych 30 latków. Qwa ! przecież oni są ode mnie młodsi zaledwie o 26 lat.wawaldek11 pisze:W_TG - tamte kłopoty techniczne i braki zaopatrzeniowe wyszkoliły nas technicznie i nauczyły improwizacji Teraz praktycznie nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych - tylko nieraz nie opłaca się lub szkoda czasu.
No ale jak ja chciałem samolot to musiałem sobie nożem, o zgrozo, wystrugać. Nie było mamo kup.
A jak dostałem samochodzik z napędem na koło zamachowe to najpierw go rozebrałem żeby sprawdzić jak to działa. Potem złożyłem z dziadka pomocą. ALE SIĘ NAUMIAŁEM
Ale żeby nie było że jestem takim omnibusem. Jak trzeba coś w telefonie czy kompie głębiej pomachlować to
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 11:45
- Krótko o sobie: Jak to Jeż na pierwszy rzut oka szorstki i kłujący,
ale przy bliższym poznaniu całkiem sympatyczny ;) - Ulubiony Alkohol: Jim Beam, śliwowica, wśniówka, orzechówka i dobre zimne piwo.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wielkopolska - kraina lasów i jezior "Małe Mazury"
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: MOTOCYKLE
W_TG przeczytawszy twoje posty powiem ci tak, odkładaj do skarbonki powoli kasę na Junaka. Bo wcześniej czy później sobie go odkupisz
Znam to z autopsji co prawda swojego Iża nie sprzedałem, ale przeleżał w garażu w zapomnieniu 10 lat. Jak już nakręciłem vulcanem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów na licznik i objeździłem kawałek europy to przeprosiłem Iża. Przeprowadziłem gruntowny remont i zdarza się teraz, że tym starym archaicznym Radzieckim sprzętem robię więcej kilometrów w sezonie niż bardziej zaawansowaną Japońską technologią
Znam to z autopsji co prawda swojego Iża nie sprzedałem, ale przeleżał w garażu w zapomnieniu 10 lat. Jak już nakręciłem vulcanem kilkadziesiąt tysięcy kilometrów na licznik i objeździłem kawałek europy to przeprosiłem Iża. Przeprowadziłem gruntowny remont i zdarza się teraz, że tym starym archaicznym Radzieckim sprzętem robię więcej kilometrów w sezonie niż bardziej zaawansowaną Japońską technologią
-
Autor tematu - Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: MOTOCYKLE
Jeżu - ty lepiej nic nie mów. Pewien znajomy ma w rodzinie, bardzo starzy ludzie na wsi, oryginalnego JUNAKA i chyba SHL-ke
Niestety w ogóle o sprzedaży nie chcą rozmawiać. Nie bo nie. Nie i kuniec!!
Finał będzie taki że pomrą i ktoś go za flaszkę na złom zapcha.
Niestety w ogóle o sprzedaży nie chcą rozmawiać. Nie bo nie. Nie i kuniec!!
Finał będzie taki że pomrą i ktoś go za flaszkę na złom zapcha.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2016, 19:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: MOTOCYKLE
Jeżdżę ostatnio trochę ojca Shadow 600. Powiem tak, nuda jak cholera. Brzmi to kiepsko, bo cicho i mało rasowo. Ale jest oszczędna, ok 3,5 do 3,8 l/100km( przy jeździe chopperowej, tak ok 75km/h). Osobiście na długie trasy to kupiłbym jakiegoś turystyka. Czopper jest fajny ale na asfalcie. Jak pojedziesz daleko i będziesz chciał jechać duktem leśnym lub jakąś ciekawą drogą nie asfaltową, to chopperem może być niewygodnie i niebezpiecznie. Chodzi mi o zwinność. Kolega z pracy ma GS 650 BMW i robi do 700km dziennie bez zmęczenia. Taki gość...
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: MOTOCYKLE
Kolego mówimy tu o markowych, atestowanych kaskach........, jak się nie ma farta to nawet najlepszy kask, czy odzież na niewiele się zdadzą.
Najlepszą ochroną motocyklisty jest umiejętność przewidywania tego, co może nas spotkać na drodze.
Najlepszą ochroną motocyklisty jest umiejętność przewidywania tego, co może nas spotkać na drodze.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: MOTOCYKLE
Siema, od dzieciaka siedzę w motocyklach ... miałem sporo, począwszy od Żaka, Stelli, komara, Ogara, WSKi trójki, czwórki, Jawy, CZty, Junaka, "kaśki", urala, Mki... .WFMki, SHLki, Kobuzy, Lelki, Dudki, itp itd........... do Kawasaki er500, suzuki boulevard, yamaha fazer fz6, Aplilla 500, Burgmana 650 , yamaha majesty 250... . Śmigałem hayabusa 2010, DLem itp i itd ... sporo w życiu tego przewaliłem,odkręcając manetkę wciąż masz mało ..., wciąż chcesz szybciej, szybciej , a pierdolenie że tylko na przejażdżkę to chwilowe podniecenie...
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: MOTOCYKLE
Te 300 km/h nie jest takie złe, jak osiągasz tyle na każdym kółku (tor Poznań, Slovakiaring) da się przyzwyczaić.masterpaw2 pisze:@imbir, a i owszem są takie momenty, że masz wszystko w odkręca się na maxa i "niech się dzieje...., ale........, przy prawie trzystu km/h........., ehhhhhhh........., się już nie myśli.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: czwartek, 16 lis 2017, 22:51
Re: MOTOCYKLE
Ja zrobiłem prawko kat. A na 2 lata przed tym jak wprowadzili przepisy, które to utrudniają. Jeździłem CBRką 125, potem Thundercatem. Co do kasków, to też wszyscy odradzali szczękowe, więc kupiłem integralny Sharka z blendą przeciwsłoneczną. Generalnie jest tak, że do ok. 800-1000zł płaci się za bezpieczeństwo, a to co powyżej to już tylko komfort. Przerażające są te kaski po 70zł, które potrafią pęknąć po upadku na ziemię z wysokości kanapy.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: czwartek, 16 cze 2016, 09:35
- Podziękował: 32 razy
- Otrzymał podziękowanie: 36 razy
Re: MOTOCYKLE
Witam Kolegów.
Prawko "A" zrobiłem jakieś 5 lat temu i d...pa blada. Czekam aż los się odmieni i budżet bezpiecznie i komfortowo wzrośnie. Celuję jednak w Kawasaki W800. Od kiedy się pojawił... Gdyby Jan Okowita pytał uprzedzę - żadnej Yamahy )
Prawko "A" zrobiłem jakieś 5 lat temu i d...pa blada. Czekam aż los się odmieni i budżet bezpiecznie i komfortowo wzrośnie. Celuję jednak w Kawasaki W800. Od kiedy się pojawił... Gdyby Jan Okowita pytał uprzedzę - żadnej Yamahy )
"Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie"
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie"
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: MOTOCYKLE
Jako właściciel Hondy (Varadero) nie mogłem się powstrzymać i taki kawał w temacie:
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża motocykl. Kierowca podnosi szybkę kasku i mówi :
– Wsiadaj to dam Ci 10 złotych i lizaka !
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Motocykl powoli toczy się za nim.
Znowu się zatrzymuje przy krawężniku …
– No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kreci głowa i przyspiesza kroku …Motocykl nadal
powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje …
– No nie bądź taki .. wsiadaj ! Moja ostatnia oferta – 50 złotych, chipsy,
cola i pudełko chupa-chups !
– Oj odczep się Tato! Kupiłeś Yamahę to musisz z tym żyć …
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły.
Podjeżdża motocykl. Kierowca podnosi szybkę kasku i mówi :
– Wsiadaj to dam Ci 10 złotych i lizaka !
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Motocykl powoli toczy się za nim.
Znowu się zatrzymuje przy krawężniku …
– No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy !
Chłopczyk ponownie kreci głowa i przyspiesza kroku …Motocykl nadal
powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje …
– No nie bądź taki .. wsiadaj ! Moja ostatnia oferta – 50 złotych, chipsy,
cola i pudełko chupa-chups !
– Oj odczep się Tato! Kupiłeś Yamahę to musisz z tym żyć …
-
- Posty: 897
- Rejestracja: piątek, 18 lut 2011, 16:28
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Czysta i browar
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: ŚLĄSKIE
- Podziękował: 18 razy
- Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: MOTOCYKLE
Może i ja wtrącę 2 słowa. Miałem kawasaki, suzuki, hondę, a obecnie yamahę. Dla mnie liczy się tylko honda i yamaha. Nie mogę powiedzieć który lepszy bo kupiłem na jesieni. Jak nawinę kilka 000 to się wypowiem. Zaznaczam że nie mówię o kilkunastoletnich łupach tylko o nowych moto. Praca silnika, zapinanie biegów, prowadzenie, hamowanie wszystko przemawia za hondą. Nie mówię tu o wyglądzie bo to kwestia gustu. Zobaczymy co będzie po sezonie. Może yamaha wyjdzie na prowadzenie. A tym czasem szybkiej wiosny i na koń.
_______________________________________________________________________________
Pozdrawiam KRZYSZTOF
Pozdrawiam KRZYSZTOF
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: MOTOCYKLE
Ja choruję na Yamahę Star Venture 2018. Miałem ten model, ale z roku 2007 - 4 gary, 1800 cm3, niestety źle rozmieszczony środek ciężkości nie był miły dla bezstresowego prowadzenia moto. No i ta słuszna waga motoru 407 kg bez kierowcy.
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... sDoVXLi3xQ
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... sDoVXLi3xQ
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: MOTOCYKLE
Ja mam starą zjeżdżoną WSK 125. Nie sprzedam jej nigdy, a wiecie może gdzie można kupować części zamienne, nawet droższe ale twarde, nie Chińskie. I jak odróżnić chińszczyznę. Słyszałem o fatalnych cylindrach i tłokach które jak się nagrzeją to puchną nawet o kilka mm. niszcząc wszystko w silniku.
I like noble drinks.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: MOTOCYKLE
A co do oleju do paliwa są sprzeczne opińje. Ostatnio brakło mi Miksolu, rozrobiłem na tym oleju Stihl , https://allegro.pl/olej-do-dwusuwow-sti ... 28297.html? Jak myślicie, jak zużyje to paliwo, powrócić do Miksolu?
I like noble drinks.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: MOTOCYKLE
Drupi, myślę, że powrócić, wszak WSK I MIKSOL to taki raczej trwały związek. Z drugiej strony oleje do bardzo wysilonych dwusuwów (taki jak w linku) mają zapewne lepsze właściwości smarne niż poczciwy miksol, a co za tym idzie mogą powodować mniejsze zużycie silnika. Ale to tylko moje domysły.
Ps. Zazdraszczam włoszczyzny
Ps. Zazdraszczam włoszczyzny
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: MOTOCYKLE
Przypomniał mi się rok 1987. W marcu pojechałem do Holandii motocyklem MZ ETZ 250. Na tamte czasy niezły wypas. Wziąłem ze sobą olej Mixol - wówczas w Polsce na stacjach CPN (hello smartonowcy i Millenialsi - innych stacji nie było) były specjalne bańki z ruchomym sitem do mieszania oleju z benzyną. Przydatne dla właścicieli Syrenek, Trabantów i motocykli dwusuwowych. Największy problem w RFN miałem z tym, że nie wiedziałem co oznacza określenie benzyny Bleifrei 95 albo 98. Tankowałem wprost do zbiornika paliwa w motocyklu i do dziś pamiętam te uśmieszki Niemców spoglądających na biednego Polaczka dolewającego Mixol do zbiornika. Bo u nich już były wówczas tylko czterosuwy. Ech!
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)