Moje zmodyfikowane szkło

Podstawowe, klasyczne destylatory.

krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Post autor: krzys59 »

Też od takiego sprzęciku zaczynałem, potem RW5 a teraz ministill. Na razie nie ma w planach zmiany, nie wiedzę potrzeby :-) a że w temacie były jabłuszka to i opisałem co się u mnie wydarzyło :-) tak, żeby pogonów nie wylewać, przydadzą się.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje zmodyfikowane szkło

Post autor: ramzol »

Minisltill fi 42. Druga miłość zaraz po butelkach i CMie ;)
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

Autor tematu
Jacek1l
5
Posty: 9
Rejestracja: sobota, 11 lip 2015, 16:06
Podziękował: 4 razy
Re: Moje zmodyfikowane szkło

Post autor: Jacek1l »

ramzol pisze:Przedgon i pogon zbieraj w baniaki bo na 99,9% za jakiś czas będziesz miał kolumnę do spirolku. Wtedy przerabianie odpadu ma sens. Na tak prostym sprzęcie odzyskanie czegokolwiek z odpadu to nie lada wyzwanie.
HE HE He to dobre ja się cieszę, że szkła trochę zmodernizowałem, choć od lipca (początek zabawy) do teraz to destylowałem:
1 - piwo 10puszek, chciałem coś puścić z ciekawości a nie miałem jeszcze nastawu.
2 - ok. 10l nastawu z czarnych porzeczek
Dokupiłem drugi 10l butel i
3 - ok. 15l cukrówki na t48
i teraz
4 - również 15l owocówki na jabłkach.
Chyba nie za dużo?
Z pkt 1-3 to nadal mam jeszcze niecałe 0,5l tego z piwa, oraz 5 niecałych (po trochę upitych) zero siódemek (miodówka, płatki dębowe z ziarnami kawy, przepalanka, kokosówka z namoczonych wiórków i śliwka suszona z rodzynką)

Z nastawu jabłkowego i pogonów zebranych z wszystkiego stoją na razie 75-80 procentówki i wietrzą się, a co dalej z nimi to jeszcze nie wiem.

Jak widać moja konsumpcja jest niewielka, miejsca w mieszkanku brak więc kolumna musi poczekać na zmianę miejsca zamieszkania :)
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje zmodyfikowane szkło

Post autor: ramzol »

Mnie też się wydawało ze 12l szybkowar to wszystko co mi do szczęścia potrzebne. Teraz twierdzę, że na 50l keg zawsze się miejsce znajdzie. Ale pomalusiu ;) , więcej frajdy będzie a i doświadczenia ciekawe pozbierasz. Jeżeli chodzi o wykorzystanie odpadu to pogon śmiało możesz dolewać do następnego nastawu, przedgon zbieraj. Pierwsze 50 ml odlewaj jako rozpuszczalnik (przedgon to to co leci po tym)
Stanem twojej półki w "piwniczce" się nie przejmuj na pewno się to zmieni :D
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów Pot-Still”