Moje zadymianie w domowej wędzarni

Budowa wędzarni, wędzenie, wyrób wędlin domowych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Posudziej
2
Posty: 2
Rejestracja: sobota, 22 sty 2011, 15:35

Post autor: Posudziej »

Witajcie, to mój debiut na tej bardzo ciekawej stronie . Zadymianiem zajmuję się już kilka lat. Większość przepisów i porad czerpię ze strony http://www.wedlinydomowe.pl. znalazłem w telefonie kilka zdjęć z ostatniego przedświątecznego wędzenia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i taki kulinarny żarcik :D

Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 sty 2011, 14:34 przez Posudziej, łącznie zmieniany 1 raz.
promocja

pkac6
50
Posty: 63
Rejestracja: sobota, 27 lut 2010, 23:13
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Moje zadymianie

Post autor: pkac6 »

Witam.
Niezła uczta musiała być. Pogratulować. Zaśliniłem pół klawiatury. Coś mi się wydaje, że moje pierwsze zadymianie zbliża się nieuchronnie. Do tej pory peklowałem głównie szynę, boczek i karczek, jednak z braku możliwości wędzenia, były gotowane lub pieczone. Zapach Twoich wyrobów wydostał się z kompa i podrażnił mój nos. Ta "dama" na talerzu zachęca ...
Pozdro.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Moje zadymianie

Post autor: Kucyk »

Uuuu... Widzę, że Kolega to tak bardziej w stronę professional uderza. Ja jestem póki co na starcie przygody z dymieniem innym niż na stadionach, zatem wielki szacun za taki rozmach. :respect:

A mógłby Kolega opisać co na pierwszej fotce wisi między szyną a zboczkiem? Właściwie to jakby można słów kilka o każdym produkcie, to byłbym niesamowicie wdzięczny.

P.S. W zamian za zdradzenie kilku tajników o produkcji wędlin, mogę zdradzić kilka tajników o produkcji czegoś do wędlin... 8-)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Posudziej
2
Posty: 2
Rejestracja: sobota, 22 sty 2011, 15:35
Re: Moje zadymianie

Post autor: Posudziej »

Między zboczkiem a szynką też jest szynka, tylko wędzona już drugi dzień i będzie to szynka surowa, czyli nie będę jej parzył tak jak inne wędzonki. Praktycznie cała moja wiedza na temat produkcji wędlin jest zaczerpnięta ze strony http://www.wedlinydomowe.pl. Jeśli chodzi o domową produkcję gorzałki, to mam już za sobą ten etap. W latach 70-tych i 80-tych byłem poważnym i cenionym wśród znajomych producentem wszelkiego rodzaju trunków. Ale to były inne czasy, kartkowe przydziały starczały na jeden wieczór, a w tych smutnych czasach spożywanie w gronie przyjaciół, było jedną z niewielu rozrywek. A i wątroba jeszcze nic nie miała przeciw temu. Na chwile obecną zbieram informacje na temat domowego wyrobu piwa, i mam nadzieje że w niedługim czasie zacznę warzyć własne piwko.

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Moje zadymianie w domowej wędzarni

Post autor: sverige2 »

Warto uczyć się od "Mistrzów".
Oto link do zadymiania naszego forumowego kolegi.
http://www.forum.kampermania.com.pl/vie ... ?f=33&t=16

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wędliny Domowe”