Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Post autor: siwy1121 »

Pretender może nie nowum, ale zbyt powszechne też nie jest.
alembiki
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Zerknij na forum winiarzy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Racja, zwracam honor :poklon; , jest tego sporo.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

;D
Ps
Tak czy siak śledzę poczynania Waszych WOWów :P

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

Jak na razie trochę czarno widzę tego mojego wow'a.
Szczerze to jego zapach jest co najmniej zniechęcający, ale zaryzykowałam i sprawdziłam smak i on jest całkiem ok.
W zapachu czuć takie jakby gorzkie nuty, ale w smaku nie ma żadnych gorzkich nut i jest bardzo owocowy.
Kolor po dodaniu naparu z hibiskusa i w końcu odnalezionym soku z winogron w sobotę utrzymuje się na takim różowo pomarańczowym tonie.

Dodatkowo na powierzchni zbierał mi się jakiś osad (już wcześniej po 2 dniach przecedziłam całość, bo bałam się, że pozostałe drobiny pomarańczy i skórki są za niego odpowiedzialne, ale po ich wyciągnięciu osad robił się nadal) więc całość przecedziłam i mam nadzieję, że już go nie zastanę.

Więc na razie ta produkcja jest pod znakiem zapytania. Jak myślicie warto czekać czy wylać?
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Wylać zawsze zdążysz, zgadza się? Nastawy zazwyczaj nie pachną zachęcająco podczas fermentacji. Dzisiaj mija chyba 7 dzień fermentacji więc spokojnie. Niech nastaw przepracuje wszystko, wyklaruje się i wtedy będziesz dedydowała ci robić dalej. Ok? ;D
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: gr000by »

Zapach fermentującego wina nigdy nie budzi we mnie pozytywnych skojarzeń - ale grunt, żeby nie śmierdziało myszą i gnijącymi drożdżami. A powstający osad/kożuch zostaw spokoju do końca fermentacji burzliwej, później się go możesz pozbyć. Winu daj czas, niech spokojnie pracuje, a cierpliwość się opłaci :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Po miesiącu od pierwszego zlewania, uzbierało się po ok pół centymetra osadu w każdej butli, więc dzisiaj zlałem wina znad tego osadu. WOWy klarują się znacznie lepiej niż się spodziewałem. Jabłkowe co było do przewidzenia jest niemalże idealnie przejrzyste, ale bananowy i pomarańczowy też nieźle wyglądają. Wszystkie dalej ładnie pachną szampanem, nie mogę się doczekać aż je zasiarkuję i dosłodzę, ale chcę z tym poczekać, aż drożdże zaczną padać z głodu, żeby dać mniej piro.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

Witam po miesiącu.
WoW na mętnym soku z Biedry 9l.
Cydr z tego na pewno nie wyjdzie za duży % :cry: BLG -1 w smaku młode wytrawne winko.
Próbka do pomiaru BLG w miarę klarowna.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Po miesiącu nie oczekuj cudów, jak chcesz mocniejsze to dodaj cukru, sam nie robię cydru, bo jakoś średnio mi smakuje, ale bardziej doświadczeni twierdzą, że mocy cydr nie jest dobry.

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

Mój wow przechodzi w stan cichej fermentacji. Bo już prawie, że nie bulka, ale nadal widać jakieś bąbelki gazu w samym winie.

Smak na razie jest nieciekawy, ale to raczej wiąże się z brakiem cukru. Wino zaczęło już się klarować, bo z mętnego przechodzi w przejrzysty kolor, a na dnie zebrał się już zbity osad, najpewniej w dużej części z drożdży, które zaczynają padać z braku cukru.

Winko nabiera mocnego czerwonego koloru.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: HomoChemicus »

Czytając forum nie dało się ominąć tego tematu. Od jakiegoś czasu mam wolny baniak 20l, więc stwierdziłem "spróbuje".
Wlałem wczoraj 12l soku jabłkowego z Bied... i 4x Paola żurawinowa. Całości jest około 15l. Matka drożdżowa z drożdży Tokay Zamojskich czeka. Celuję w wino różowe jabłkowe o delikatnym smaku żurawiny (Paola zawierała mało soku z żurawiny).
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

mateja11
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 16 mar 2014, 13:25
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: mateja11 »

Witam. Zrobiłem 2 nastawy z soku jabłkowego(riviva). Na początek miałem ok 20 blg czyli 10,3% alkoholu. Wczoraj sprawdziłem poziom cukru w nastawie i miałem 10 blg. Użyłem drożdży bayanus. Chciałbym otrzymać wino słodkie, ok 12-14%. Do otrzymania takiego poziomu alkoholu dodam jeszcze cukru, jak poziom blg spadnie do ok 3 jednostek. Po fermentacji tego zostawię do sklarowania się. Później dodam pirosiarczyn potasu, aby zatrzymać fermentacje. Odczekam kilka dni do zatrzymania. Zleje z nad osadu i dodam cukru do otrzymania wina słodkiego. Czy taki sposób będzie dobry?
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Sposób będzie dobry. Przy soku jabłkowym szybko klaruje (przynajmniej mi).

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

To mój wow po pierwszym zlaniu znad osadu. Ma ładny różowy kolor.
Co do smaku to zastanawiam się czy na tym etapie mogę to wino dokwasić kwaskiem, bo jako wytrawne bez dosładzania smakuje ok, ale po dosłodzeniu ( nie słodziłam całości tylko na próbę w kieliszku) robi sie takie nijakie i gorzkie, a bez dosładzania ma kwaskowy posmak i taką lekką goryczkę. Więc o ile nie lubię win wytrawnych to to lepiej smakuje jako wytrawne przynajmniej na razie.

Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Wino jeszcze młode, poczekaj.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Dzisiaj zlałem sowy z nad osadu (miesiąc po ostatnim zlewaniu), zlewalem trochę częściej bo jadą na bayanusach i po dwóch i pół miesiącach wina są już niemalże idealnie klarowne, nawet bananowe i pomarańczowe :o. Teraz już dojrzewają i czekam, czy nie zrzucą jeszcze osadu, myślę, że za jakieś trzy miesiące będą gotowe do butelkowania.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Dzisiaj sprawdziłem WOWy. Na dnie leżała minimalna ilość osadu, po zlaniu wina są idealnie klarowne. Poczekam jeszcze 2-3 miesiące i myślę że będę mógł butelkować. Zasiarkować planuję przed samym dosłodzeniem bo jadą na PDMach, pracują od początku stycznia więc mam nadzieję, że po pół roku głodówki zostaną tam niedobitki drożdżaków które będzie łatwo ubić.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Winko.jpg
Już klarowne, ma ładny zapach przypominający szampana. Najlepsze tak jak obstawiałem bananowe, jak tylko skończą się świerze owoce z pewnością znów poczynię jakieś WOWy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

Pretender pisze:Daj znać jak będzie z klarowaniem. Z doświadczenia wiem, że sok z miąższem ciężko się klaruje.
Dla przypomnienia Wino z mętnego soku z biedronki 9l.
Wczoraj próba generalna; Wytrawne winko, jabłkowe, lekkie ze smakiem.
Żonka stwierdziła, że nawet jabłka czuć :D
Pektoezym dodany 2ml/10l po drugim zlaniu już się nie wytrącił osad.
Dzisiaj butelkuje :piwo: Zobaczymy co z tego będzie za rok.

Edit: I ta szklanka do piwa :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

romeek84dna
30
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 11 gru 2012, 22:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Sanok
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: romeek84dna »

Na zdjęciu albo źle widać albo wcale nie jest klarowne, nie mówiąc już o stabilności. W takim wypadku czas czas czas, a dopiero po nim w butelko.
Awatar użytkownika

Taj_pan
30
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 12 cze 2015, 22:54
Krótko o sobie: Lubię dobrze zjeść i wypić, pogadać w dobrym towarzystwie, coś dobrego i nietypowego upichcić, obejrzeć dobry film i napić się przy tym dobrego piwa.
Ulubiony Alkohol: Jasio wędrowniczek
Status Alkoholowy: Piwosz
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Taj_pan »

Popełniłem pierwszego WOWa

Wino jabłkowo bananowe z kartonika

7l Sok jabłkowy z kartonika
5l Nektar bananowy z kartonika
1.7 kg cukru rozpuszczone w soku jabłkowym
20g kwasku cytrynowego rozpuszczone w soku jabłkowym
20g pożywki rozpuszczone w soku jabłkowym

PRZEPIS:

Na wstępie przed przystąpieniem do przygotowania nastawu należy kilka dni wcześniej przygotować Matkę Drożdżową (w skr. MD)
Matka Drożdżowa
Pół banana drobniutko posiekane wrzuciłem do butelki 0.5l zalałem gorącą wodą, dodałem 2 łyżeczki cukru (z górką), wymieszałem i zostawiłem do ostygnięcia.
Dodałem szczyptę pożywki i torebkę suchych drożdży winiarskich Zamojscy rasy Tokaj.
Wszystko dokładnie wymieszałem, butelkę zatkałem wacikiem i odstawiłem w ciepłe miejsce, żeby drożdże dobrze się namnożyły. Po trzech dniach MD ładnie się pieniła i mogłem już dodać ją do nastawu.
NASTAW:
Do zlewki nalałem 1.8l przegotowanej ciepłej wody, wsypałem paczkę 20g pirosiarczynu i dokładnie wymieszałem. Roztwór wlałem do wcześniej dokładnie umytego balonu 15l i dokładnie wypłukałem nim balon.
Do zlewki wsypałem 0.5kg cukru, wlałem litr soku z kartonika i dokładnie mieszałem dopóki spora część cukru się nie rozpuściła następnie płyn znad cukru przelałem do balonu. Do zlewki dosypałem cukru i nalałem sok z kolejnego kartonika. Znowu dokładnie wymieszałem i przelałem płyn znad cukru do balonu. W ten sposób rozpuściłem 1.7kg cukru w soku.
Podobnie rozpuściłem 20g pożywki i 20g kwasku cytrynowego.
Pomiar blg wykazał 20 blg przy 23 st.C należy skorygować do 20°C.
Gdy wszystkie soki i nektary były w balonie dodałem MD i dokładnie wymieszałem.

Zatkałem balon korkiem z rurką fermentacyjną i odstawiłem ciepłe miejsce.

Postępy będę relacjonować na bieżąco
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Hmmm, do ktorego posta odpisałeś?
Awatar użytkownika

Taj_pan
30
Posty: 37
Rejestracja: piątek, 12 cze 2015, 22:54
Krótko o sobie: Lubię dobrze zjeść i wypić, pogadać w dobrym towarzystwie, coś dobrego i nietypowego upichcić, obejrzeć dobry film i napić się przy tym dobrego piwa.
Ulubiony Alkohol: Jasio wędrowniczek
Status Alkoholowy: Piwosz
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Taj_pan »

Temat wątku jest "Moje WOWy - wina z soku z kartonu" myślę, że napisałem w temacie. Nie wiedziałem, że musiałem odpisywać na jakiegoś posta.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Ja robiłem winogronowo bananowego i wyszedł super.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”