Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy

Post autor: siwy1121 »

Dzięki za pomoc, zrobiłem jak radzicie.
Więc teraz wyniki:
Wszystkie WOWy mają przyjemny zapach słodkiego kupnego szampana :shock: co mnie mile zaskoczyło i okazuje się, że niepotrzebnie się bałem klarowania bananów i pomarańczy bo po wywaleniu pulpy powstałej z miąższu tych owoców wino jest klarowniejsze niż ryżowe po pierwszym zlewaniu znad osadu.

Wyniki fermentacji po tygodniu (blg początkowe 22):

Pomarańczowe: -4blg
Bananowe: 0blg
Jabłkowe: 2blg


Przy okazji pomiarów dosłodziłem każde winko ok 225g cukru, żeby po zakończeniu miały po 12% alkoholu. Po pracy dodam zdjęcia.
alembiki
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Wald »

W bananowym i jabłkowym masz tzw. niecukry i w nich poprawki (na niecukry i alkohol) niemal zredukują się. Czyli wskazanie zera, będzie faktycznie oznaczało brak cukru. W pomarańczowym, jak w nastawach cukrowych do destylacji, dopiero wartości ujemne oznaczają brak cukru.

Sam kiedyś próbowałem liczyć to dokładniej niż potrzeba: http://alkohole-domowe.com/forum/cukier ... t2143.html .
Znajdziesz tam też "fajny link" podany przez Zygmunta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: manowar »

Dwie uwagi.
Po 1. O ile w kupnych sokach tłoczonych poziom niecukrów powinien być "normalny" o tyle w sokach z koncentratu tych niecukrów prawie nie ma - jak robiłem swoje jabłkowe to pokazało 13 blg przy 12 blg z cukru wg rozpiski na opakowaniu. (Choć właśnie sprawdziłem sok tłoczony - z niecukrami podobnie - ok 1 blg)
Po 2. Bardzo szybkie tempo fermentacji. PDM to nie najlepsze drożdże do lekkiego słabego wina - zapierniczają jak sprinter a to może odbić na jakości końcowej.

Wrzuć fotki - bo obserwuję wątek z ciekawością :D
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Pomimo długiego "leżakowania" możesz mieć problemy z ubiciem gadów. 12% to zdecydowanie za mało jak na bayanusy, tym bardziej, że cukier dajesz na dwie raty. Ale miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli

adi95
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 10 lip 2012, 13:10
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: adi95 »

To teraz mój WOW i chciałem porady. Kupiłem nektar bananowy(1L), ananasowy(1L) i jabłkowy(1L). I teraz jako bazę pod winko chciałem użyć cały bananowy, a ile dać reszty ?
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Daj według uznania. Jak chcesz żeby bananowy był na pierwszym miejscu to dokup jeszcze z litr i dodaj.
Sam zdecyduj jaki smak Ci odpowiada, albo po prostu eksperymentuj. Jeszcze jedna ważna rzecz, jak kupujesz soki to najlepiej, żeby na kartonie było napisane "SOK" bo wtedy masz pewność, że to sok a nie 50% wody.

Manowar, wiem że mogły być lepsze drożdże, ale trzymam wino w butlach po mineralce i chcę je szybko zlewać, żeby nie zaczęło walić plastikiem, PDMy to był świadomy, przemyślany wybór. Oto zdjęcia po pierwszym zlaniu:
CAM01699.jpg
CAM01707.jpg
CAM01703.jpg
CAM01701.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

No to i ja się podepnę.
Zaciekawiło mnie strasznie co może wyjść z kartonu :).
Mój WoW "CYdR ZeZ KorTONu" :)
1. Sok jabłkowy z "Biedry" 9L. Ponoć tłoczony, mi smakuje, może troszkę za słodki.
1.jpg
2.jpg
2. Pomiar BLG soku, próbka mogła być troszkę zagazowana wg. producenta 1l powinien mieć ok. 93g cukru.
3.jpg
3. Dodałem 1 kg cukru Słodka łyżeczka.
4. 24h MD (Madera z Biowinu) z odrobiną (1g +/-) pożywki tej samej firmy.
md.jpg
5. Razem wszystko do balonu + 0,5l H2O i pomiar wyniósł nie całe 20 BLG.
Tak więc mogło by się zgadzać, docelowo 12% - reszta cukru za 2 dni jak ruszy z kopyta.
Pozdrawiam Ramzol.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: manowar »

1 - nie jest jakoś przesadnie słodki - 10 BLG - widać ma mało kwasu stąd takie wrażenie.
2 - albo winiomierz przekłamuje - mój zaniża wynik o 2 na przykład - sprawdź na wodzie.
3 - w drugiej partii wrzuć może rodzynek namoczonych i posiekanych, albo zrób wodę bananową, żeby trochę ciała nadać winu. Celowałbym w 10-11% wytrawne i podawane dobrze schłodzone.
4 - madera to znowu nie są najlepsze drożdże do lekkich białych win - ciężkie deserowe.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

1.Dokwasiłem kwaskiem cytrynowym.
2.Cukromierz sprawdzałem na wodzie i było ok. obstawiam zagazowaną próbkę.
3.Pewnie żurawina poleci zamiast cukru. Zastanawiam się nad lekko gazowanym ( zasada z piwa i butelki od szampana), oczywiście będzie wytrawne.
4.Drożdże zalegały mi od prawie 0,5roku , a na "bajanysach" nie chciałem odpalać.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Daj znać jak będzie z klarowaniem. Z doświadczenia wiem, że sok z miąższem ciężko się klaruje.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Trener »

Próbowałem robić z niego cydr i faktycznie był problem z klarowaniem. Aczkolwiek samo młode wino jabłkowe, nawet na G995, wyszło całkiem smaczne i pijalne :ok:
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Smacze to na pewno, ciekawy jestem jak konkretnie ten będzie się klarował. Kiedyś robiłem na mętnym z Lidla, klarował się dwa razy dłużej niż inny na soku z Biedry. Zobaczymy jak ten wypadnie. Wypadało by zrobić parę butelek cydru na lato ;D
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Ramzol, polecam dodać pektoenzym, o może być naprawdę ciężko z klarowaniem.
Swoją drogą to cieszę się z tak dużego zainteresowania kartonowcami, zawsze to będzie z kim podyskutować i powymieniać się doświadczeniami.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

Pekto dopiero jedzie. Dodam, bo interesuje mnie klarowanie z dodatkiem pektoenzymu.
Poczynię jeszcze ryżowca na żurawinie, też z pekto.

Pozdrawiam Ramzol.
ps. Kartonowiec po 24h nabrał rozpędu. Ciekawe jak będzie smakował ;P.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

Kolego siwy1121 pektoenzym dodajesz bezpośrednio do nastawu, czy postępujesz zgodnie z instrukcją na opakowaniu?
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Do soków dodałem bezpośrednio do nastawu.

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Zbyszek T »

Ja dodam od siebie, że dobre wina jednoowocowe z kartonu można zrobić z:
- sok jabłkowy (np. z Biedronki 100% Riviva)
- sok winogronowy czerwony (kiedyś takie były Hortexu chyba, nie wiem czy jeszcze są)
- nektar z czarnej porzeczki 25% zaw. owoców

Te mieszanki ananas - banan - pomarańcz - cytryna jakoś mi nie podeszły. Może kwestia gustu.

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

Mam pytanie bo właśnie wzięłam się za robienie ala wow'a, robię w baniaku 5 litrowym, ale brakuje mi jeszcze 1 l soku.
Obecnie w składzie jest jakieś 1,3 l soku z pomarańczy który ręcznie wyciskałam, bo było jakieś niecałe 2 kg pomarańczy które powiedzmy, że już za długo leżały. W tym jest jeszcze sok z ok 5-6 cytryn. Oprócz tego starłam jeszcze do tego skórkę z 3 cytryn i 4 pomarańczy, ale uważałam, żeby nie zetrzeć tego białego.
Do tego dolałam litr soku jabłkowego cappi, i uzupełniłam wodą. Na razie wsypałam jakieś pół kilograma cukru, ale już powoli całość pracuje.

Chciałam do tego dokupić jeszcze sok winogronowy, ale jak na złość nie ma go w zadnym okolicznym sklepie. Zobaczę jeszcze jutro czy nie ma w biedronce albo lidlu.

Ale chciałam się zapytać czy może zamiast soku winogronowego nie można dodać naparu z hibiskusa, w końcu on jako wino daje ładne aromaty owocowe, czy może lepiej po prostu zrobić wino z hibiskusa osobno, a do wina pomarańczowego dokupić ten sok winogronowy ( myślałam, żeby kupić sok z czerwonych winogron).

Następnie mam 2 pytanie, co myślicie o wowie jagodowym? bo dzisiaj w sklepie widziałam sok z jagód, w szklanych butelkach. Na dnie były nawet pestki i kawałki samych jagód.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Ja dodałbym winogronowego, bo obawiam się, że z hibiskusem może wyjść coś w stylu herbaty z cytryną, ale sama musisz zdecydować co lubisz. Przy produkcji WOWów są setki możliwych kombinacji i każdy robi taki, jaki wydaje mu się słuszny. Jak na razie to temat dość świeży i na razie większość eksperymentuje, żeby móc pochwalić się wynikami (ja sam nastawiłem 3 sztuki) i Tobie proponuję to samo. Jeśli nie możesz się zdecydować zrób kilka mniejszych nastawów.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Dodaj soku winogronowego, możesz też dodać trochę naparu z hibiscusa, herbata nie wyjdzie, spokojnie.
Ps
Wina kartonikowe to nie żadne nowum, wystarczy poszukać.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Pretender może nie nowum, ale zbyt powszechne też nie jest.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Zerknij na forum winiarzy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Racja, zwracam honor :poklon; , jest tego sporo.
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

;D
Ps
Tak czy siak śledzę poczynania Waszych WOWów :P

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

Jak na razie trochę czarno widzę tego mojego wow'a.
Szczerze to jego zapach jest co najmniej zniechęcający, ale zaryzykowałam i sprawdziłam smak i on jest całkiem ok.
W zapachu czuć takie jakby gorzkie nuty, ale w smaku nie ma żadnych gorzkich nut i jest bardzo owocowy.
Kolor po dodaniu naparu z hibiskusa i w końcu odnalezionym soku z winogron w sobotę utrzymuje się na takim różowo pomarańczowym tonie.

Dodatkowo na powierzchni zbierał mi się jakiś osad (już wcześniej po 2 dniach przecedziłam całość, bo bałam się, że pozostałe drobiny pomarańczy i skórki są za niego odpowiedzialne, ale po ich wyciągnięciu osad robił się nadal) więc całość przecedziłam i mam nadzieję, że już go nie zastanę.

Więc na razie ta produkcja jest pod znakiem zapytania. Jak myślicie warto czekać czy wylać?
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Pretender »

Wylać zawsze zdążysz, zgadza się? Nastawy zazwyczaj nie pachną zachęcająco podczas fermentacji. Dzisiaj mija chyba 7 dzień fermentacji więc spokojnie. Niech nastaw przepracuje wszystko, wyklaruje się i wtedy będziesz dedydowała ci robić dalej. Ok? ;D
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: gr000by »

Zapach fermentującego wina nigdy nie budzi we mnie pozytywnych skojarzeń - ale grunt, żeby nie śmierdziało myszą i gnijącymi drożdżami. A powstający osad/kożuch zostaw spokoju do końca fermentacji burzliwej, później się go możesz pozbyć. Winu daj czas, niech spokojnie pracuje, a cierpliwość się opłaci :D.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Po miesiącu od pierwszego zlewania, uzbierało się po ok pół centymetra osadu w każdej butli, więc dzisiaj zlałem wina znad tego osadu. WOWy klarują się znacznie lepiej niż się spodziewałem. Jabłkowe co było do przewidzenia jest niemalże idealnie przejrzyste, ale bananowy i pomarańczowy też nieźle wyglądają. Wszystkie dalej ładnie pachną szampanem, nie mogę się doczekać aż je zasiarkuję i dosłodzę, ale chcę z tym poczekać, aż drożdże zaczną padać z głodu, żeby dać mniej piro.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

Witam po miesiącu.
WoW na mętnym soku z Biedry 9l.
Cydr z tego na pewno nie wyjdzie za duży % :cry: BLG -1 w smaku młode wytrawne winko.
Próbka do pomiaru BLG w miarę klarowna.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Po miesiącu nie oczekuj cudów, jak chcesz mocniejsze to dodaj cukru, sam nie robię cydru, bo jakoś średnio mi smakuje, ale bardziej doświadczeni twierdzą, że mocy cydr nie jest dobry.

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

Mój wow przechodzi w stan cichej fermentacji. Bo już prawie, że nie bulka, ale nadal widać jakieś bąbelki gazu w samym winie.

Smak na razie jest nieciekawy, ale to raczej wiąże się z brakiem cukru. Wino zaczęło już się klarować, bo z mętnego przechodzi w przejrzysty kolor, a na dnie zebrał się już zbity osad, najpewniej w dużej części z drożdży, które zaczynają padać z braku cukru.

Winko nabiera mocnego czerwonego koloru.
Awatar użytkownika

HomoChemicus
400
Posty: 447
Rejestracja: niedziela, 12 sty 2014, 18:21
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: HomoChemicus »

Czytając forum nie dało się ominąć tego tematu. Od jakiegoś czasu mam wolny baniak 20l, więc stwierdziłem "spróbuje".
Wlałem wczoraj 12l soku jabłkowego z Bied... i 4x Paola żurawinowa. Całości jest około 15l. Matka drożdżowa z drożdży Tokay Zamojskich czeka. Celuję w wino różowe jabłkowe o delikatnym smaku żurawiny (Paola zawierała mało soku z żurawiny).
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
Co do tej pierwszej są jednak pewne wątpliwości."

A. Einstein

mateja11
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 16 mar 2014, 13:25
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: mateja11 »

Witam. Zrobiłem 2 nastawy z soku jabłkowego(riviva). Na początek miałem ok 20 blg czyli 10,3% alkoholu. Wczoraj sprawdziłem poziom cukru w nastawie i miałem 10 blg. Użyłem drożdży bayanus. Chciałbym otrzymać wino słodkie, ok 12-14%. Do otrzymania takiego poziomu alkoholu dodam jeszcze cukru, jak poziom blg spadnie do ok 3 jednostek. Po fermentacji tego zostawię do sklarowania się. Później dodam pirosiarczyn potasu, aby zatrzymać fermentacje. Odczekam kilka dni do zatrzymania. Zleje z nad osadu i dodam cukru do otrzymania wina słodkiego. Czy taki sposób będzie dobry?
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Sposób będzie dobry. Przy soku jabłkowym szybko klaruje (przynajmniej mi).

Blenakuva
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 25 cze 2013, 18:11
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: Blenakuva »

To mój wow po pierwszym zlaniu znad osadu. Ma ładny różowy kolor.
Co do smaku to zastanawiam się czy na tym etapie mogę to wino dokwasić kwaskiem, bo jako wytrawne bez dosładzania smakuje ok, ale po dosłodzeniu ( nie słodziłam całości tylko na próbę w kieliszku) robi sie takie nijakie i gorzkie, a bez dosładzania ma kwaskowy posmak i taką lekką goryczkę. Więc o ile nie lubię win wytrawnych to to lepiej smakuje jako wytrawne przynajmniej na razie.

Obrazek
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Wino jeszcze młode, poczekaj.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Dzisiaj zlałem sowy z nad osadu (miesiąc po ostatnim zlewaniu), zlewalem trochę częściej bo jadą na bayanusach i po dwóch i pół miesiącach wina są już niemalże idealnie klarowne, nawet bananowe i pomarańczowe :o. Teraz już dojrzewają i czekam, czy nie zrzucą jeszcze osadu, myślę, że za jakieś trzy miesiące będą gotowe do butelkowania.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Dzisiaj sprawdziłem WOWy. Na dnie leżała minimalna ilość osadu, po zlaniu wina są idealnie klarowne. Poczekam jeszcze 2-3 miesiące i myślę że będę mógł butelkować. Zasiarkować planuję przed samym dosłodzeniem bo jadą na PDMach, pracują od początku stycznia więc mam nadzieję, że po pół roku głodówki zostaną tam niedobitki drożdżaków które będzie łatwo ubić.
Awatar użytkownika

Autor tematu
siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: siwy1121 »

Winko.jpg
Już klarowne, ma ładny zapach przypominający szampana. Najlepsze tak jak obstawiałem bananowe, jak tylko skończą się świerze owoce z pewnością znów poczynię jakieś WOWy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Moje WOWy - wina z soku z kartonu

Post autor: ramzol »

Pretender pisze:Daj znać jak będzie z klarowaniem. Z doświadczenia wiem, że sok z miąższem ciężko się klaruje.
Dla przypomnienia Wino z mętnego soku z biedronki 9l.
Wczoraj próba generalna; Wytrawne winko, jabłkowe, lekkie ze smakiem.
Żonka stwierdziła, że nawet jabłka czuć :D
Pektoezym dodany 2ml/10l po drugim zlaniu już się nie wytrącił osad.
Dzisiaj butelkuje :piwo: Zobaczymy co z tego będzie za rok.

Edit: I ta szklanka do piwa :mrgreen:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”