Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy

Post autor: Pretender »

Czytaj ze zrozumieniem. Emiel napisał to bardzo jasno.
Awatar użytkownika

marcinlary
50
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 31 lip 2012, 14:13
Krótko o sobie: madzia ma kwas madzia wypierdziela nas
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Władysławowo woj pomorskie
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: marcinlary »

Każde wino dosładzam do 23blg, czekam ok 3 dni.
Sprawdzam schodzi do 2,3, dosładzam do 15, kolejno czekam do 2,3 :arrow:
ostatni raz lekko do 5 i w plastik, kiedy mam 0 osadu (jest klarowne) dosładzam do smaku :klaszcze:
http://www.lastfm.pl/user/marcinlary
http://www.wielkiezarcie.com/recipesgroups.php

opi89
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 30 paź 2012, 01:48
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: opi89 »

Musisz mieć trochę wyczucia. Weź poprawkę na alkohol, a później BLG! Pisałem o tym.. ważne żebyś nie przesłodził. Możesz dosładzać co 12 godzin :) po 100 gram cukru. Nikt Ci nie zabroni :) Ja daje chłopakom pokarm jak BLG spadnie do około 1-2 w zależności od tego ile już zjedli i wydalili. Proponował bym Ci zrobienie próbnego wina, pokombinowania na nim. Ile i w jakim czasie drożdże są w stanie w Twoich warunkach domowych działać. Tok zapisać, wnioski też i będziesz miał dużo bogatszą wiedzę i z innymi się podzielisz :)
Jest też kalkulator winiarski w Exelu, gdzie możesz planować cały proces wytwarzania, degustacji itp. dotyczący wina :)

SirGel
20
Posty: 20
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2012, 23:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Wolny Gorny Slonsk
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: SirGel »

Witam..
Cały czas myślałem o tym, żeby zrobić sobie jakieś wino nie typowo gronowe/owocowe tylko z innych darów natury. Poczytałem chyba większość (jak nie wszystkie) postów o winach rożnego typu i stwierdziłem iz wino z ryżu jest chyba najtańszą forma treningu zmontowania wina z nie-owoców dającym bardzo dobre i smakowo i w formie efekty.
Zrobiłem taką zbitkę przepisów i sporządziłem swoje wino z ryżu, które docelowo będzie pól słodkie a i mam dużą nadzieje wyjdzie mi przyjemny wermut.(ok. 16%)
Balon 15 litrów.
Ryz - 1.5 kg
Cukier - 2 kg (pierwsza faza)
Rodzynki - 1 op. (250g)
Cytryna - skorka z 3 cytryn + 2 sztuki począstkowane i do baniaczka
Woda - ok 8 litrów - kupiona niegazowana w lidlu za chyba 1.5zl za 5 l
Tak na oko kwasek cytrynowy
ok. 3 łyżeczki pożywki
oraz drożdże Tokaj

całość przygotowywana tak jak w większości przepisów, czyli płukanie, parzenie, krojenie itd, itp.

Teraz garść składników, które powinny dać mi to co zamierzam czyli wermut.
ok 10-15 (ziaren) ziela angielskiego
ok 10-15 goździków całych
ok 10-15 pieprz czarny
ok 10-15 jałowca (suszone)
ok 1-2 (łyżeczki) gałki muszkatołowej
ok 1-2 mielony imbir
ok 1-2 tymianek
ok 1-2 bazylia
ok 1-2 cynamon
ok 1-2 kolendra
1 op. cukier waniliowy.

Blg. gdzieś na poziomie 27-30 (mam skale do 25 ;p ;p)
Całość mieszałem przez kilka minut, po czym korek - rurka - czekamy na efekt.
Jedno jest pewne - jeżeli wino które się z tego zrobi przejmie choć 50% smaku i zapachu z tych ziół to będzie rewelacja która będzie bić o trzy długości wermuty sklepowe (te w normalnych cenach.....)
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: manowar »

Trochę duże blg - to może zwolnić drożdże. Daj więcej rodzynek - wino nabierze "ciała"
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

SirGel
20
Posty: 20
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2012, 23:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Wolny Gorny Slonsk
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: SirGel »

Po 24 godzinach od zakorkowania i wyniesienia balonu na pięterko dzisiaj rano udałem się na mieszanie - żeby mi się skorupa ryżowa na dnie nie zrobiła. W połowie drogi już usłyszałem przyjemny i jak bardzo potrzebny dźwięk - w rurce szaleństwo, w balonie piana i bulgotanie szalone - praca się zaczęła. Robię już trochę wina , ale to co się teraz dzieje w gerglasie to jest orgia - wali jak z karabinu a wody będę musiał dolewać do rurki chyba z 2 razy dziennie.
Czy dałem za dożo cukru ? Nie wiem, jest ciutek więcej niż w przepisach, ale już nie raz tak robiłem i w większości przypadków drożdże dawały rade to przerobić. W każdym razie wystartowały z przytupem.
Mam pytanie - w sumie machanie balonem trochę rozbełta ryz leżący na dnie, ale jakoś mnie to nie przekonuje - może można bezkarnie mieszać jakąś drewniana łyżką - mam taka długą - na pewno ryz byłby mocno zamieszany.
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 lis 2012, 16:10 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka

opi89
10
Posty: 18
Rejestracja: wtorek, 30 paź 2012, 01:48
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: opi89 »

Dostęp powietrza powinien być ograniczony. Ale jeśli zrobisz to dość szybko i sprawnie nie powinno mieć to większego wpływu na wynik końcowy. Co znaczy, że dawałeś 10-15 ziaren np. pieprzu. Jak na wermut jest to spory przedział wpływający na walory smakowe oraz zapachowe. Dałeś 10 czy 15 ? :)

SirGel
20
Posty: 20
Rejestracja: czwartek, 6 wrz 2012, 23:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Wolny Gorny Slonsk
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: SirGel »

hmmm... jak to u mnie bywa to nie pamiętam. Ot, dałem około 15 bo to male ziarenka były... dlatego jak pisałem na początku - to moja wariacja na temat wermutu oraz ryżowca. Podczas dodawania ziół oraz przypraw kierowałem się 50% przepisem oraz 50% nosem.

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: Durik »

Winka dzisiaj mają po około 0,5 - 1 BLG...

Dzisiaj cukromierz pokazał wynik troszkę poniżej zera. Czyli czas na dolewkę syropu.

Po dodaniu syropu BLG = około 14.5
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 gru 2012, 20:33 przez Durik, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: Emiel Regis »

Posty zakłócające przeniesione do śmietnika
http://alkohole-domowe.com/forum/moje-p ... t7167.html
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: Durik »

Winka zaczynają się klarować. Po zmierzeniu cukru, wynik to około 5 BLG. Szczerze to miałem nadzieję, że zejdzie przynajmniej do zera.... Coś mi się tu nie podoba, mam nadzieje, że jeszcze coś dojedzą drożdżaki sobie tego cukru.

Wg przepisu za tydzień powinienem oddzielić części stałe od wina.
Awatar użytkownika

empenov
30
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 10 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: empenov »

Witam, nie chce zakładać nowego tematu (podobnego z resztą) więc podłącze się do tego.
Moje pytanie brzmi: porcja kwasku cytrynowego 125g nie jest aby za duża?
Podobno 1g = 15ml soku z cytryny, przyjmując, że jedna dorodna cytryna ma w przybliżeniu 100ml soku (wczoraj sprawdzałem), co daje = ok. 7g, czyli 125g odpowiada 17,85 cytryn = 18.

Tak więc zamiast tego kwasu mogę wlać SAM sok z 18 cytryn? Czy też obrać, pokroić na kawałki i wrzucić wszystko do balonu? A jeśli sam sok, to mogą być w nim pestki czy mam je usunąć?

Z góry dzięki za odpowiedź!

*nie znalazłem odpowiedzi na forum dlatego piszę pod tym postem

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: sztender »

empenov pisze:Moje pytanie brzmi: porcja kwasku cytrynowego 125g nie jest aby za duża?
Nikt nie zgadnie bo nie wiadomo na ile litrów i jakie ma być wino (wytrawne czy słodkie).

Zakłada się, że w zależności od rodzaju wina, powinno ono posiadać następujące kwasowości.
Wytrawne (9-11%) 6 – 7g/l
Półwytrawne (11-13%) 7 – 8g/l
Półsłodkie (13-15%) 8 – 9g/l
Słodkie (16-18%) 9 – 10g/l

Lepiej dać mniej niż więcej, dokwasić zawsze zdążysz. W drugą stronę już trudniej.
empenov pisze:Podobno 1g = 15ml soku z cytryny
Jak szukałem ile jest kwasu w cytrynach to też trafiłem na taką proporcję.
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

empenov
30
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 10 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: empenov »

Wino na 25l i jeśli zgodnie z przepisem ma mieć 16-17% to jak z tym sokiem? Z pestkami czy bez ;) ? Czy może z mniejszej ilości cytryn? Chciałem tak jak w przepisie tylko, że zamiast kwasku dać owoc cytryny.

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: sztender »

Z tym kwaskiem to jest różnie, jednemu będzie odpowiadać 5g/l, drugiemu będzie za mało, trzeciemu za dużo. Dawałem cytryny w postaci ćwiartek, bez albedo i pestek (na ile mogłem). Pierwsze wino było trochę "mdławe" (2szt/10l). To do drugiego dałem prócz cytryn około 12g regulatora kwasowości i mały włos bym przekwasił.
Mam za sobą trzy etapy oceny "ryżowca na bogato" (półwytrawny), na "nieśmiertelnych" drożdżach :bardzo_zly: . Bardzo świeży, dla mnie górna granica kwasowości. Pracujący po zlaniu się obudził, był najlepszy (zbił kwasowość). Dopracował i przestał mi smakować. Zrobił się zbyt mocny i wyszła gorycz z etanolem. Dlatego czekam a jak czas mu nie pomoże, to go dosłodzę żeby ukryć %.
http://latawce.phorum.pl
Awatar użytkownika

empenov
30
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 10 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: empenov »

Aha, poprzednie wino ryżowe jakie robiłem to nie dodawałem wcale cytryn ani kwasku, także trudno mi określić jakiej kwasowości oczekuję. Dlatego pójdę w myśl, że można też później dokwasić. Bo powiedzmy teraz zamiast 18 cytryn dałbym 10 i to by wyszło ok. litr tego soku z cytryny (a potem w razie potrzeby dodał jeszcze kilka).
Bo właśnie dodam raczej sok, niż kawałki owocu (w soku też te "wiórki" są).
Ale nie wiem, czy:
- uda mi się wykrzesać te 16-17% (zakładane)
- czy ta kwasowość jakoś nie zamaskuje mocy alkoholu.
Awatar użytkownika

empenov
30
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 10 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: empenov »

Ogólnie to zrobiłem wino wg przepisu Skrzycha i po pierwszym zlewaniu sprawdziłem jego moc i jestem zwiedziony... 10%. Jestem ciekaw czym to jest spowodowane? Zrobiłem wszystko dokładnie tak jak z przepisu, z tym że zamiast kwasku dałem 0,7l soku z cytryny. Wino ogólnie w ogóle mi nie podchodzi, ale rodzicom smakuje. Dodałem jeszcze do niego 1kg cukru (rozpuściłem w ok.3-4 litrach wina) no i teraz poczekam, mam nadzieje, że będzie lepsze.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: gr000by »

Niech zgadnę, mierzyłeś moc wina alkoholomierzem?
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

empenov
30
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 23 lis 2013, 18:00
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Chyba jeszcze przede mną ;)
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 10 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: empenov »

Zgadłeś ;)
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: gr000by »

Alkoholomierzem nigdy nie sprawdzamy mocy nastawów, win, zacierów itp. Po prostu wskazania alkoholomierza są zakłócone rozpuszczonym cukrem i innymi związkami, przez co alkoholomierz pokazuje zaniżone (nieraz nawet bardzo) wyniki. Moc wina (w przybliżeniu) wyliczamy znając BLG (poziom cukrów) początkowe i końcowe.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Rusin
200
Posty: 249
Rejestracja: sobota, 31 sie 2013, 18:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kalisz
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: Rusin »

O pomiarach mocy wina jest pisane co kilka postów w prawie każdym temacie o tym trunku i niestety ciągle nic to nie daje. Sory za moje OT ale nie mogę już tego czytać.
In vino veritas, in aqua sanitas

akszar28
30
Posty: 36
Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 14:41
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: akszar28 »

Witam,
niedawno zakończyłem produkcje wina ryżowego z przepisu Skrzycha tj:
Wino z ryżu mocne 17-18% (nastaw 25l w dymionie 40l)
(
wg wskazówek Piekarza oraz forum wino.org.pl).

Składniki:
18,5 l wody,
5 kg ryżu,
4 kg cukru
125g kwasku cytrynowego,
50dkg rodzynek (może być więcej nawet do 1kg)
10g pożywki,
drożdże winne Tokay,

(dość popularny przepis na forum) wyszło w sumie smaczne, może nawet za mocne jak na wino :) . Chciał bym nastawić coś nowego, niestety nie jest to czas na wina owocowe, wiec chyba skusze się ponownie na wino z ryżu. Ostatnio byłem w sklepie ze zdrową żywnością i były tam soki z 100% owoców np z granata.
Czy próbował ktoś takiego połączenia? Przepis jak wyżej + sok z granata czy żurawiny?
Wiem, że robią wino z suszoną żurawiną, ale czy to będzie to samo to nie wiem????

Wino nie jest nazwą własną, po dwukropku piszemy małą literą.
Zamknąłeś nawias, by go zaraz otworzyć. Pomiń to, a i tak będzie czytelne.
Chciałbym razem.
Jeśli skucha (wpadka), to OK, ale jeśli kuszenie, kusić to "ę" na końcu.
Chyba chodzi o 100% soki, a nie 100% owoce.
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 kwie 2014, 23:40 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 2 razy.

sztender
250
Posty: 282
Rejestracja: piątek, 8 lut 2013, 19:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Kontakt:
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: sztender »

akszar28 pisze:Chciał bym nastawić coś nowego, niestety nie jest to czas na wina owocowe, wiec chyba skusze się ponownie na wino z ryżu.
Polecam wino z hibiscusa. Nastawiłem takie z dodatkiem aronii i labruski do bezpośredniego spożycia. Próby po burzliwej zapowiadają bardzo interesujące, "prawdziwe" wino.
http://latawce.phorum.pl

DarekRz
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 23 lut 2009, 12:03
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: DarekRz »

Za chwilę zacznie się sezon na wina kwiatowe - na początek mniszek lekarski (mlecz): http://old.wino.org.pl/frames/kwiatowe.htm#mniszek

akszar28
30
Posty: 36
Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 14:41
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: akszar28 »

Dzięki za podpowiedź na pewno spróbuje zrobić coś dobrego, lecz nadal nie wiem czy ktoś próbował dodawać soki do wina z ryżu a nie chciał bym zepsuć 20l nastawu.... :/
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: siwy1121 »

Zrobilem wino ryżowe, już prawie rok temu, ale strasznie wolno klaruje, trochę dałem ciała bo dodałem mielony cynamon:oops:. Ma ktoś doświadczenia w klarowaniu ryżowgo ??? Nie wiem która metoda będzie najlepsza do ryżowca: bentonit, zol krzemionkowy, żelatyna, białko z jajka ???
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: gr000by »

Czas - na mielony cynamon najlepszy jest czas, szczególnie jak wino jest dość mocne (ponad 13%). Drugim dobrym sposobem jest użycie turboklaru, 1 opakowanie na 25-35 litrów wina. Innych sposobów nie próbowałem, bo te okazały się skuteczne.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: siwy1121 »

Kilka dni temu wziąłem małą próbkę tego wina do "eksperymentów". Pomyślałem, że próbka będzie często otwierana i przelewana więc postanowiłem zasiarkować, żeby zabezpieczyć przed utlenianiem. Dziś zamierzałem dodać klarowinu ale widzę że wino z próbki jest znacznie klarowniejsze a na dnie leży trochę osadu. Zdziwiło mnie to, ale skoro przynosi efekty zasiarkowałem też resztę trunku.
Druga sprawa to taka, że w balonie zebrał się osad od strony chłodnej ściany przy której stoi. Widocznie muszę przenieść butlę w chłodniejsze miejsce.

akszar28
30
Posty: 36
Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 14:41
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: akszar28 »

Chciałem zapytać jakie jest wasze zdanie na temat użycia ryżu po raz drugi do nastawienie wina? Nie chodzi mi o oszczędność tylko o walory smakowe, zastanawiam się czy warto spróbować zrobić powtórny nastaw ?
Awatar użytkownika

siwy1121
350
Posty: 396
Rejestracja: sobota, 17 wrz 2011, 10:39
Krótko o sobie: Zanim znalazłem tą stronę myślałem, że wiem naprawdę dużo o wyrobie wina... To był dla mnie cios
Ulubiony Alkohol: wino
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 25 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: siwy1121 »

Ryż można użyć drugi raz, nie ma z tym problemu, tylko trzeba oddzielić od niego rodzynki itp, radziłbym też go przepłukać z martwych drożdży. Więc nie wiem, czy mniej roboty nie będzie ze świeżym ryżem.

akszar28
30
Posty: 36
Rejestracja: środa, 9 paź 2013, 14:41
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: akszar28 »

Tak jak wspominałem, chodzi mi tylko o smak... Raz gdzieś tam czytałem, że z drugi raz użyty, daje lepszy smak.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: Wald »

Była taka opinia, faktycznie, ale na ile obiektywna? Pewnie jak większość o całym "winie ryżowym". Było też o gotowaniu połowy ryżu, miało wtedy "wyjść" mocniejsze. To pojedyncze wpisy i musisz sam sprawdzić na ile prawdziwe.
Sam dużo bardziej poleciłbym wino z hibiskusa, smakiem i aromatem bardziej przypomina wino, a produkcja i koszty bardzo podobne.

PS: Jesień, obfitość owoców, a to miało być wino zimowe, jak już nie ma z czego robić.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

LeoNike
30
Posty: 44
Rejestracja: sobota, 5 lip 2014, 13:17
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Moje pierwsze wino ryżowe wg Skrzycha

Post autor: LeoNike »

Wald pisze:PS: Jesień, obfitość owoców, a to miało być wino zimowe, jak już nie ma z czego robić.
Święte słowa. Mam za sobą 4 ryżowce. Ostatnie z dodatkiem wiśni. Nie są to złe wina. Z ziołami wychodzi ciekawy Wermut. Ale ni jak się ma do owocowych cudeniek. Mam obecnie 5 balonów (3*35l i 2*50) a w ryżowce się już nie bawię. Wolę by owocowe sobie posezonowało w balonie niż na siłę butelkować i nastawiać w zimę z ryżu. Tym bardziej, że wina klaruję "czasem," a winka z ryżu potrzebują go stosunkowo dużo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”