Mój pierwszy pot still

Podstawowe, klasyczne destylatory.

benyford
10
Posty: 14
Rejestracja: środa, 14 gru 2016, 15:45
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swojska wódka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: benyford »

Pomysł z tym aabratkiem też jest fajny tylko już mam czarne myśli , w jaki sposób przylutować głowicę pod kątem kilkunastu stopni do prostej rury. Nie będzie tam kołnierzy tylko dwie złączone zacięte pod kątem rury , nie wiem czy lut bezołowiowy da radę bez pachwiny i kołnierzy.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Doody »

Może małe żeberko na zgięciu ?
Pozdrawiam
Darek

benyford
10
Posty: 14
Rejestracja: środa, 14 gru 2016, 15:45
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swojska wódka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: benyford »

Kurcze nie wiem o co chodzi z tym żeberkiem ? ale jak masz pomysł to proszę podpowiedz odrobinę.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3803
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Doody »

Coś takiego
żeberko.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Darek

benyford
10
Posty: 14
Rejestracja: środa, 14 gru 2016, 15:45
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swojska wódka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: benyford »

Rozumiem , tylko tam ma być umiejscowiona rurka fi 8 do odbioru destylatu. Chociaż już nie wiem czy tak do końca rozumiem ten obniżony LM, gdzie w końcu ma być przylutowany. Jeżeli można poproszę o jakieś malowidło - może być odręczne w postaci pliku skanu. :|
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: ramzol »

benyford pisze:Pomysł z tym aabratkiem też jest fajny tylko już mam czarne myśli , w jaki sposób przylutować głowicę pod kątem kilkunastu stopni do prostej rury. Nie będzie tam kołnierzy tylko dwie złączone zacięte pod kątem rury , nie wiem czy lut bezołowiowy da radę bez pachwiny i kołnierzy.
Wystarczy to dobrze spasować i nie trzeba żadnych dodatkowych elementów. http://alkohole-domowe.com/forum/ramzol ... ml#p120992 Działałem w garażu z pilnikiem i gumówką ;) Głowica aabratka jest typowa pod odbiór LM choć miliony :lol: sprzętów śmiga w takiej konfiguracji. Teraz robią puszkowe z dużym bajorem pod OO. Sporo czytania przed tobą :mrgreen: Tu masz OLM'a http://alkohole-domowe.com/forum/domowe ... 10#p118861 resztę musisz sobie wyobrazić lub poszukać.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.

benyford
10
Posty: 14
Rejestracja: środa, 14 gru 2016, 15:45
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swojska wódka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: benyford »

Ok. dziękuję za porady.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Szacho998
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 19 lis 2016, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whiskey
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Szacho998 »

Mam pytanie jak bym na deflegmator dał piankę do ocieplania rur to coś to zmieni? Bo widziałem że kolumny się tak ociepla. Chciałem dać piankę od garnka do refluxu

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
In Vino Veritas

benyford
10
Posty: 14
Rejestracja: środa, 14 gru 2016, 15:45
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swojska wódka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: benyford »

Ja swój nie ocieplałem, i działa ok.

karola44-81
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: karola44-81 »

Ja tez nie mam ocieplonej kolumny i kega. Ale mam w planach założyć kombinezon na maszynę.
Chocby po to, żeby niepotrzebnie nie grzać pomieszczenia w którym siedzę.
To pozwoli jednocześnie na obniżenie mocy grzania o kilkadziesiąt lubnawet 200-300 W.
Przy kilku godzinach grzania to są pewne oszczędności.
A i kolumna będzie stabilna termicznie.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Szacho998
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 19 lis 2016, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whiskey
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Szacho998 »

No właśnie o tym myślałem. Teraz też mi dobrze chodzi ale jak można coś poprawić to czemu nie. Ocieplę samą kolumnę bo garnek stawiam na gazie

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
In Vino Veritas

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Szlumf »

Szacho998 pisze: Mam pytanie jak bym na deflegmator dał piankę do ocieplania rur to coś to zmieni?
Tak. Pogorszy uzysk bo zmniejszy refluks wynikający z orosienia ścianek. Koniecznie ociepl kocioł dokąd się da bez przypalania ocieplenia a kolumny nie ocieplaj.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Szacho998
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 19 lis 2016, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whiskey
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Szacho998 »

No to mój destylator teraz wygląda tak ;-) i mam pytanie ile on jest teraz warty w obecnej formie? Garnek pojemność 17 L ObrazekObrazekObrazek

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
In Vino Veritas
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1311
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: ramzol »

:D Tyle ile za niego dostaniesz :mrgreen:
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Szacho998
30
Posty: 41
Rejestracja: sobota, 19 lis 2016, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: whiskey
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: Szacho998 »

Przesiadam się teraz na kolumnę i zastanawiam się czy jest sens to sprzedawać i dołożyć coś do kolumny czy nie zawracać sobie głowy ;-)

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
In Vino Veritas
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: masterpaw2 »

Szacho, zostaw sobie sprzęcik, bo za wiele, za niego nie wyciągniesz, a może się przydać, chociażby do odzyskania alko z owoców ponalewkowych, albo odpędu niewielkich ilości nastawu/zacieru. Wiadomo co Ci do głowy przyjdzie.....
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

karola44-81
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: karola44-81 »

Podobną rurę bez pojemnika sprzedałem za 250 zl. Poszlo po 5 dniach od wystawienia na olx. Za tego malucha kupiłem kega i 2 m rury miedzianej fi 54. Więc jest to jakis pieniadz.
Dolutuj chlodnice ladnie do rurki miedzianej bez tych obejm, albo zrób małą miedzianą lebiga i ladnie polutuj jako kompaktowy. Wyczysc papierkiem do zdjęć i całość wystaw np za 600. Albo samą rurę za 600. Pójdzie jak świeże bułeczki.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: masterpaw2 »

No karola, z tymi 600 PLN toś ciut przesadził, u kolegi Zygmunta za siedem stówek masz PS 54mm na kegu ;)........, no chyba, że trafi się prawdziwy jeleń i tyle zapłaci za kawałek Cu fi 28....
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

karola44-81
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2015, 09:30
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Mój pierwszy pot still

Post autor: karola44-81 »

U Zygmunta masz potstilla za 700 , a tu masz Turbo Potstilla 100 taniej!
Tu nie chodzi o to co kto potrzebuje, ale o to gdzie kupi taniej.
Jak pisałem już swoja rurkę sprzedałem za 250, ale w ogłoszeniu stała za 400. Było ogromne zainteresowanie, ale cena za duża. Pierwszy , który zaproponował swoją cene, a ta i mi pasowała- kupił.
Kwestia, czy chcesz sprzedać, czy sprzedawać .
Tak przesadziłem z 600 zł. Ale co stoi na przeszkodzie spróbować?

policz same rurki i inne elementy po cenach w zwykłym sklepie, dolicz cenę baniaka i już masz ze 300-350 zł.
Ja mówię, niech wypoleruje dorobi zamiast kwasówki miedzianą chłodnicę, zrobi porządek z wężykami ( niech bedą dociete na wymiar i ładnie poprowdzone) i wystawi taką błyskotkę. Pójdzie na pniu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów Pot-Still”