Mój pierwszy nastaw owocowy

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: Durik »

Sprzęt z tradycjami mojego teścia, póki co nie do ruszenia ani zmodyfikowania. Zresztą ja też jestem z efektów jego działania zadowolony :P
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Emiel Regis »

W takim wypadku po prostu wypróbuj obie opcje.
Niby proste pytanie ale żeby udzielić dobrej odpowiedzi trzeba wziąć pod uwagę rzeczy, które były już omawiane, ale nie zapominajmy że najważniejszym kryterium będzie Twój smak.
Jeśli spróbujesz obu sposobów to właśnie on Ci podpowie co dla Ciebie lepsze.

A jak będziesz miał możliwość to spróbuj psoty ze sprzętu z dobrym deflegmatorem i filtrem katalitycznym. Być może wtedy zmienisz zdanie na temat tego co teraz pijasz z teściem.
Ostatnio zmieniony sobota, 7 lip 2012, 11:33 przez Emiel Regis, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Durik »

Kega już mam na oku. I myślę nad czymś nowocześniejszym a nie drogim. Tylko nie mam pomysłu...
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7334
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: radius »

Polecam mini sitlla :ok:, na którym zrobisz i smakówki i spirytusik do nalewek :odlot:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Durik »

Co to dokładnie masz??
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: lesgo58 »

Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
online
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: mtx »

Jeśli chcesz to zobacz tutaj : http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... =miedziany mini still

Tylko coś Zygmunta zdjęcia "wsiorbało" :(

Ale też dobrze jest to opisane tutaj: http://alkohole-domowe.com/forum/buduje ... hilit=mini still
Pozdrawiam :piwo:

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Durik »

Ja mam zamiar na kegu zamontować szklany deflegmator i szklaną chłodniczkę. Coś takiego: http://allegro.pl/destylator-zestaw-do- ... 36658.html Ciekawe jak taki zastaw się będzie sprawował i co z tego da się osiągnąć??
online
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1412
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 523 razy
Otrzymał podziękowanie: 124 razy
Kontakt:
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: mtx »

Jak będzie działać... jak zwykły pot - still i nic więcej... Lepiej zakręć sie za pożądnym
miedzianym deflegmatorem i miedzianą chłodnicą a nie jakimiś tam szklanymi zabawkami.
Albo ogólnie rób powoli kolumnę która na początek podziała jako pot-still ale z czasem
przemieni się w pięknego VM/LM :)
Odnośnie linku to debilny "przykład" montażu tego czegoś zostawię bez komentarza...

Pozdrawiam :piwo:

Autor tematu
Durik
350
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek, 13 lut 2012, 11:24
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Durik »

Ładnie wszystko się samo wyklarowało. Stwierdziłem że nie będę klarował niczym tylko dobrze odcedzę i na rurki. Ciekwe co z tego dobrego wyjdzie.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: klodek4 »

No to jak to przepędzisz to opisz nam wyniki :punk:

Zając
30
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 19 sie 2012, 17:02
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Zając »

Podłączę się pod temat, gdyż to również mój pierwszy nastaw owocowy, jak już wcześniej pisałem robiłem wiele razy ale zawsze cukrowe.
Więc tak: mam beczkę 120 litrów, w której przetarłem 28 kg jabłek dałem 16 kg cukru i 80 litrów wody cały nastaw wyszedł około 100 litrów. Całość podgrzałem do 60 stopni Celsjusza, szczelnie zamknąłem, w pokrywie wstawiłem rurkę fermentacyjną i pozostawiłem na dwa dni czyli do dzisiaj. Woda w rurce pokazywała, że fermentacja jest. Po dwóch dniach otworzyłem beczkę była ładna pulpa na górze nastawu, którą ( i tu nie wiem czy dobrze zrobiłem) ale całość wymieszałem i ponownie zamknąłem szczelnie. Teraz jutro mam zamiar dodać drożdże T48 wraz z pożywką i ponownie zamknę szczelnie (oczywiście z rurką fermentacyjną) i czekać na wynik. Dodam tylko, że czekam na listonosza, który ma przynieść cukromierz, zmierzę jaka jest zawartość cukru (chcę by nie przekroczyła 25 BLG) jak za mała to dodam i czekać na wynik. Gdy BLG pokaże około -4 BLG to pogonimy. Taka jest moja teoria (pochodząca z tego forum oczywiście :punk: ). Nie wiem tylko czy po dodaniu drożdży podczas fermentacji trzeba od czasu do czasu zamieszać całość. Ale wydaje mi się, że pozostawię to naturze w nastawie.
Jak by ktoś z szacownych kolegów miał jakieś zastrzeżenia co do mojej produkcji bardzo proszę o sugestie. Przypomnę tylko, że to mój pierwszy indywidualny nastaw owocowy a wiedza pozyskana od was.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Mój pierwszy nastaw owocowy

Post autor: Wald »

Zając, czemu czekasz trzy dni zanim dodasz drożdże? Skąd takie podpowiedzi.
A co do zamykania nastawu i rurki fermentacyjnej, przeczytaj proszę informacje umieszczone przez producenta na opakowaniu. To ważne!
Durik pisze:Ja mam zamiar na kegu zamontować szklany deflegmator i szklaną chłodniczkę.
Dołóż 40 zeta i kup coś wydajniejszego.
Slajd18.JPG
Po drugim grzaniu całość ma min 80%, a pogony zaczynają się faktycznie około 50% i jest tego nie wiele.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”