Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
-
Autor tematu - Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
- Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Kociołek gotowy. Szukałem takich klamr do łączenia wentylacji, ale nigdzie w mieście nie mogłem znaleźć więc zrobiłem swoje.
Oryginalna klamra: Klamra zrobiona przeze mnie: Do wykonania klamry użyłem płaskownika o gr. 2mm. Mój był już z otworami które rozwierciłem wiertłem 6.4mm bo nie miałem 6.8 ale gwintownik i tak sobie bardzo dobrze poradził. Gwintownik M8 i śruba, imadło, piłka do metalu, młotek i mamy klamrę gotową. Jeszcze tylko muszę ją oszlifować , ale to później bo lecę do rodziców po pompkę z pralki automatycznej żeby zrobić obieg zamknięty wody
A oto efekt finalny 6 klamr i klepki z parkietu i jak dmuchnę w pokrywkę to chce mi policzki rozerwać a powietrze nigdzie nie ucieka.
Może zrobię jeszcze 2 klamry + 2 klepki i wtedy na całej krawędzi będzie docisk.
Oryginalna klamra: Klamra zrobiona przeze mnie: Do wykonania klamry użyłem płaskownika o gr. 2mm. Mój był już z otworami które rozwierciłem wiertłem 6.4mm bo nie miałem 6.8 ale gwintownik i tak sobie bardzo dobrze poradził. Gwintownik M8 i śruba, imadło, piłka do metalu, młotek i mamy klamrę gotową. Jeszcze tylko muszę ją oszlifować , ale to później bo lecę do rodziców po pompkę z pralki automatycznej żeby zrobić obieg zamknięty wody
A oto efekt finalny 6 klamr i klepki z parkietu i jak dmuchnę w pokrywkę to chce mi policzki rozerwać a powietrze nigdzie nie ucieka.
Może zrobię jeszcze 2 klamry + 2 klepki i wtedy na całej krawędzi będzie docisk.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
-
Autor tematu - Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
- Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Witam ponownie po dłuższej przerwie. Dzisiaj przyszedł czas na wstępny test aparatury.
Kociołek:garnek KO 14l (myślę żeby go zalewać ok 10 litrami na raz) w środku kamyki wrzenne z grzałki od prodiża nawleczone na miedziany drut. Pokrywka pokryta silikonem akwarystycznym. Jako docisk pokrywki własnoręcznie wykonana kopia klamr do łączenia ciągów wentylacyjnych. Szklany deflegmator
Szklana chłodnica Zamknięty układ chłodzenia: Filtr akwariowy Atman At-F300 (najmniejszy jaki może być przeznaczony do 30l akwariów) 2,5W-wydajność przy podnoszeniu wody na 75cm to ok. 50l/h Na zdjęciach garnek, ale docelowo wiadro 30l którego nie chciało mi się wyciągać W planach pompka z pralki automatycznej którą posiadam, ale brak czasu na zamontowanie;]
Wodę przedestylowało świetnie. Może w weekend zdecyduję się na próbę generalną. Zostały jeszcze drobne poprawki natury estetycznej oraz technicznej ale to już jak chęci mnie najdą.
Kociołek:garnek KO 14l (myślę żeby go zalewać ok 10 litrami na raz) w środku kamyki wrzenne z grzałki od prodiża nawleczone na miedziany drut. Pokrywka pokryta silikonem akwarystycznym. Jako docisk pokrywki własnoręcznie wykonana kopia klamr do łączenia ciągów wentylacyjnych. Szklany deflegmator
Szklana chłodnica Zamknięty układ chłodzenia: Filtr akwariowy Atman At-F300 (najmniejszy jaki może być przeznaczony do 30l akwariów) 2,5W-wydajność przy podnoszeniu wody na 75cm to ok. 50l/h Na zdjęciach garnek, ale docelowo wiadro 30l którego nie chciało mi się wyciągać W planach pompka z pralki automatycznej którą posiadam, ale brak czasu na zamontowanie;]
Wodę przedestylowało świetnie. Może w weekend zdecyduję się na próbę generalną. Zostały jeszcze drobne poprawki natury estetycznej oraz technicznej ale to już jak chęci mnie najdą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 67
- Rejestracja: piątek, 20 lis 2009, 19:22
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: psota browar i naleweczka dobra :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Z zamkniętym obiegiem wody trzeba pilnować temperatury wody,jeśli się zdecydujesz na takie rozwiązanie pomocne będą kostki lodu.Przy post stillu wody dużo nie idzie więc czy warto komplikować sobie życie.
Kto nie dąży do rzeczy nie możliwych nigdy nich nie osiągnie
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Na zdjęciu z lewej strony widzę kran , a na dodatek bardzo blisko kociołka. Nie lepiej by było pomyśleć o chłodzeniu prosto z kranu? Jak jest kran to i odpływ... Osobiście szukał bym rozwiązania w tym kierunku, a chłodnica w zlewie też może być zainstalowana. Jeśli jednak chcesz zamontować pompkę śmiało w zlewie, ja widzę idealne warunki patrząc na zdjęcie.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
Autor tematu - Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
- Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Witam wszystkich ponownie. Używam do pompowania wody filtr akwariowy firmy atman najmniejszy jaki jest. Podnosi poziom wody na ok 90cm wiec w zupełności wystarczy ale im silniejsza pompka tym lepiej. Przy pierwszym psoceniu 10l nastawu zagrzałem 30l wody do 20*C po czym dolałem do gara 10l zimnej wody, ale myślę że udało by się dociągnąć do końca na tych 30 litrach;]
W mieszkaniu nie ma problemu z chłodzeniem z kranu, ale w starym domu który będę przebudowywał na razie woda tylko ze studni więc zamknięty obieg niejako wymuszony.
Pierwsze psocenie Poza tym chyba będę się wynosił do piwnicy. Kuchenka elektryczna już jest (2800W dwupłytowa- domyślam się, że większa płyta 18,5cm ma 1800W, a mała 14cm 1000W) więc tylko dostęp do prądu potrzebny. A to regulator z odkurzacza 1600W z dołożonym radiatorem i zmienionym potencjometrem z 220k na 500k zapakowany do jakiegoś pudełka z dołożonymi wtyczkami.
W mieszkaniu nie ma problemu z chłodzeniem z kranu, ale w starym domu który będę przebudowywał na razie woda tylko ze studni więc zamknięty obieg niejako wymuszony.
Pierwsze psocenie Poza tym chyba będę się wynosił do piwnicy. Kuchenka elektryczna już jest (2800W dwupłytowa- domyślam się, że większa płyta 18,5cm ma 1800W, a mała 14cm 1000W) więc tylko dostęp do prądu potrzebny. A to regulator z odkurzacza 1600W z dołożonym radiatorem i zmienionym potencjometrem z 220k na 500k zapakowany do jakiegoś pudełka z dołożonymi wtyczkami.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
- Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
I jestem po 2 pędzeniu winka z kompotów. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z efektów. Ambrozja jaka wyszła z surówki bije na łeb niejeden koniak ze sklepu. To najlepszy kompociak jaki piłem w życiu.
Trochę udoskonaliłem sprzęt, a mianowicie upchałem trochę miedzi w deflegmatorze. A więc tak:
Surówka zbierana na raty 7l-42%
z tego wyszło(odbieranie przedgonów po 50 ml, a serce brane po 300ml):
150ml-zmywacz do paznokci
1500ml 78%
900ml 76%
600ml 75%
300ml 73%
300ml 61% (pogon)
300ml 50% (pogon)
I muszę powiedzieć, że to tylko kwestia czasu jak zajmę się konstruowaniem kolumny. Chciałbym całą kolumnę zrobić ze szkła, ale jak nie dam rady to samą głowicę zrobię z butelki, a kolumnę z miedzi albo kwasówki.
Trochę udoskonaliłem sprzęt, a mianowicie upchałem trochę miedzi w deflegmatorze. A więc tak:
Surówka zbierana na raty 7l-42%
z tego wyszło(odbieranie przedgonów po 50 ml, a serce brane po 300ml):
150ml-zmywacz do paznokci
1500ml 78%
900ml 76%
600ml 75%
300ml 73%
300ml 61% (pogon)
300ml 50% (pogon)
I muszę powiedzieć, że to tylko kwestia czasu jak zajmę się konstruowaniem kolumny. Chciałbym całą kolumnę zrobić ze szkła, ale jak nie dam rady to samą głowicę zrobię z butelki, a kolumnę z miedzi albo kwasówki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Autor tematu - Posty: 59
- Rejestracja: piątek, 3 lut 2012, 20:16
- Krótko o sobie: Domowe jest najlepsze.
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co dziwne, nietypowe, oryginalne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Wczoraj test ulepszonej aparatury. Jak wiecie wcześniej zalewało mi deflegmator z biowinu (nawet na najmniejszym gazie). Zrobiłem więc sobie deflegmator z butelki po metaxie. Wywierciłem dziurę otwornicą do płytek i gresu 22mm i powiększyłem kamieniem szlifierskim do 27mm. Deflegmator wypełniłem 5 zmywakami (110g), ale może jeszcze dołożę bo powinno być ok 180 g. Jak na razie to zwiększył się % z 78 do 81 w porównaniu z wypełnieniem ceramicznym. Wlot i wylot zrobiłem z korków do balonów. Chłodnica szklana jak na razie bez zmian. Cały czas myślę o kolumnie, ale może to dopiero jak wprowadzę się do nowego domu który aktualnie remontuję i rozbudowuję. Już zaklepałem sobie pomieszczenie w piwnicy. Przeznaczone będzie tylko na moje hobby. Jak na razie zdjęcia ulepszonej aparatury:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 773
- Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
- Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
- Ulubiony Alkohol: Żubrówka
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
Jak już robisz remont i masz zaklepane miejsce w piwnicy, to wykorzystaj hydraulika aby podłączył Ci wodę. Albo niech zostawi przygotowane z trójnikiem, a ty sam sobie z czasem podłączysz. Grunt w tym aby mieć wszystko przemyślane na przód. Ja u mnie robię odpływy wody, których nie będę używał na pewno przez parę lat, to znaczy cześć tak a następną to zobaczymy kiedy. Z początku to są koszta, ale później to tylko grosze, to że nie mam żyrandolu czy jakiegoś mebla to mi lata, ale wiem że mam przygotowane na przyszłość inne rzeczy.
Rozgadałem się, jak coś o remontach to pisz na PW. Kumam coś nie coś.
Ps. Może nie za bardzo w temacie, ale chodzi o nasz bimbrowniczy cel
Rozgadałem się, jak coś o remontach to pisz na PW. Kumam coś nie coś.
Ps. Może nie za bardzo w temacie, ale chodzi o nasz bimbrowniczy cel
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Mój pierwszy destylator na "Wino po Teściu"
@Kobiq: jakbym dziś projektował, to bym przewidział np. dodatkowy ciąg w kominie...
@Cober: nie ma to znaczenia. Byle wlot do wężyka wyprowadzającego pary z gara znajdował się ponad poziomem wsadu a chłodnica była pochylona wylotem w dół, oczywiście.
@Cober: nie ma to znaczenia. Byle wlot do wężyka wyprowadzającego pary z gara znajdował się ponad poziomem wsadu a chłodnica była pochylona wylotem w dół, oczywiście.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.