Witam Panowie.
Utknąłem z jedną „ideą” od pewnego czasu – muszę tutaj szukać „pomocy”.
Nie piszę o swoich doświadczeniach i próbach ponieważ nie chcę ukierunkowywać z góry na mój tok działania, myślenia – który może być mylny, lub błędny.
Dane wyjściowe: (specjalnie w małych wartościach aby w razie czego można sprawdzić w praktyce).
Zbiornik w płaszczu wodnym:
a) Zbiornik zasadniczy pojemność brutto 60 litrów,
b) Płaszcz wodny stanowiący około 18% pojemności zbiornika zasadniczego, (około 11 litrów)
c) Płaszcz wodny obejmuje 90% powierzchni styku cieczy podgrzewanej w zbiorniku zasadniczym
d) Płaszcz wodny zamknięty (ciśnieniowy) z ogranicznikiem 0,8 bara co da nam możliwość podniesienia temperatury wżenia wody (płaszcza) do około 120⁰C.
e) Woda w płaszczu podgrzewana grzałką elektryczną o mocy np. 2000 Wat.
Zagadnienie? Pytanie?
a) Jaka jest moc grzewcza która fizycznie oddziałuje na ciecz podgrzewaną w zbiorniku zasadniczym?
b) Czy możemy moc (z pytania a) regulować?
Cezary.
Moc grzania cieczy w zbiorniku w płaszczu.
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Moc grzania cieczy w zbiorniku w płaszczu.
Powiedz lepiej gdzie jest haczyk bo pytanie na zdrowy rozsądek jest banalne
a) Moc grzewcza która fizycznie oddziałuje na wsad kotła wewnętrznego to 2000W minus straty płaszcza które idą w powietrze (zależne od rodzaju ocieplenia).
b) Dwie metody regulacji: regulator mocy zmieniający moc grzałki lub zdejmowanie ocieplenia czyli zwiększenie strat płaszcza.
a) Moc grzewcza która fizycznie oddziałuje na wsad kotła wewnętrznego to 2000W minus straty płaszcza które idą w powietrze (zależne od rodzaju ocieplenia).
b) Dwie metody regulacji: regulator mocy zmieniający moc grzałki lub zdejmowanie ocieplenia czyli zwiększenie strat płaszcza.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
Autor tematu - Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Moc grzania cieczy w zbiorniku w płaszczu.
Teoretycznie i ja tak myślałem.
Haczyków jest kilka.
a) - elementem grzejnym w płaszczu wodnym jest grzałka - tutaj sprawa jasna jeżeli chodzi o moc, dalej jest trochę pod górę. Elementem grzejnym dla zbiornika zasadniczego jest ścianka metalowa oddzielająca zbiorniki. Ścianka to zostanie nagrzana maksymalnie do pewnej wartości i nigdy więcej, (a - do temperatury max płaszcza aby nie powstało za duże ciśnienie, lub b - do temperatury bezwładności cieczy będącej w zbiorniku zasadniczym). jeżeli następuje np. pozycja A - płaszcz nagrzewa się do ogranicznika np - 107 st.C i wyłącza się grzanie z histerezą np. 1,0 st C. to jaka moc grzewcza oddziałuje na zbiornik zasadniczy (grzanie tylko akumulacyjne)
b)regulacja grzania - mocą grzałki doprowadzi w zasadzie tylko szybciej do wyłączenia płaszcza wodnego po osiągnięciu max temperatury i znowu grzanie akumulacyjne. Natomiast regulacja za pomocą zwiększania strat płaszcza - doprowadzi tylko to większej amplitudy stanu - grzeję - nie grzeję w płaszczu wodnym - natomiast moc do zbiornika śmiem twierdzić będzie taka sama.
To są tylko dwa zagadnienia - jest jeszcze kilka następnych.
Właśnie nie dokończa wiem jak je matematycznie ugryźć.
Cezary
Haczyków jest kilka.
a) - elementem grzejnym w płaszczu wodnym jest grzałka - tutaj sprawa jasna jeżeli chodzi o moc, dalej jest trochę pod górę. Elementem grzejnym dla zbiornika zasadniczego jest ścianka metalowa oddzielająca zbiorniki. Ścianka to zostanie nagrzana maksymalnie do pewnej wartości i nigdy więcej, (a - do temperatury max płaszcza aby nie powstało za duże ciśnienie, lub b - do temperatury bezwładności cieczy będącej w zbiorniku zasadniczym). jeżeli następuje np. pozycja A - płaszcz nagrzewa się do ogranicznika np - 107 st.C i wyłącza się grzanie z histerezą np. 1,0 st C. to jaka moc grzewcza oddziałuje na zbiornik zasadniczy (grzanie tylko akumulacyjne)
b)regulacja grzania - mocą grzałki doprowadzi w zasadzie tylko szybciej do wyłączenia płaszcza wodnego po osiągnięciu max temperatury i znowu grzanie akumulacyjne. Natomiast regulacja za pomocą zwiększania strat płaszcza - doprowadzi tylko to większej amplitudy stanu - grzeję - nie grzeję w płaszczu wodnym - natomiast moc do zbiornika śmiem twierdzić będzie taka sama.
To są tylko dwa zagadnienia - jest jeszcze kilka następnych.
Właśnie nie dokończa wiem jak je matematycznie ugryźć.
Cezary
-
- Posty: 1190
- Rejestracja: niedziela, 4 lip 2010, 19:13
- Krótko o sobie: Tester eksperymentator ...............
- Ulubiony Alkohol: swój własny .............................
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 140 razy
- Kontakt:
Re: Moc grzania cieczy w zbiorniku w płaszczu.
Wprowadziłeś zmienną w postaci wyłączenia wyłączenia. Jak dla mnie nie powinna ona mieć miejsca, jest to błąd konstrukcyjny. Grzałka powinna być tak dobrana, aby nie następowało jej odłączenie z powodu zbyt dużej temperatury/ciśnienia. Po wyeliminowaniu tej zmiennej wracamy do mojego poprzedniego postu.
Pozdrawiam
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, kotły z płaszczem, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
-
- Posty: 1909
- Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: 3-city
- Podziękował: 127 razy
- Otrzymał podziękowanie: 208 razy
Re: Moc grzania cieczy w zbiorniku w płaszczu.
]
Cezary, jeśli chodzi o moc grzania i temperatury w takim przypadku to zasadniczą kwestię odgrywa tu temperatura cieczy w płaszczu. Przez to, że mamy tam pewne ciśnienie na poziomie jak mówisz 0,8 bara uzyskujemy o wiele większą temperaturę. I jeżeli temperatura cieczy w płaszczu jest na poziomie ~107 stopni to temperatura cieczy w zbiorniku zasadniczym będzie tylko taka aby następowało odparowanie tego co nas interesuje, czyli na początku powiedzmy ~88 stopni. Przez to, że w płaszczu panuje takie a nie inne ciśnienie to potrzebujemy o wiele mniej mocy aby uzyskać odpowiednią energię do ogrzania wsadu zasadniczego.
Przez ściankę zbiornika cały czas oddawane jest ciepło z energii cieplnej cieczy w płaszczu i temperatura ścianki zbiornika zasadniczego jest inna wewnątrz i na zewnątrz a sama ścianka służy tylko i wyłącznie jako "pośrednik" z przekazywaniu energii cieplnej. Temperatura zewnętrznej warstwy ścianki będzie równa temperaturze cieczy płaszcza a wewnętrzna, temperaturze cieczy zbiornika. To tak teoretycznie, bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie aby podeprzeć to doświadczeniem. Różnica ta przez cały czas trwania procesu będzie zmieniać się (maleć).
Jeżeli wyłączysz grzanie w płaszczu to do zbiornika zasadniczego będzie oddawane ciepło z cieczy płaszcza aż do momentu wyrównania się temperatur po obu stronach ścianki. Pytanie, jak szybko to nastąpi?
Jak wiemy, najbardziej zależy nam na dostarczaniu energii cieplnej na w miarę stałym poziomie. Czyli, moim skromnym zdaniem, regulator mocy grzania będzie lepszym rozwiązaniem niż załącz/wyłącz grzałki z jakąś tam histerezą.
To tak na początek.
Cezary, jeśli chodzi o moc grzania i temperatury w takim przypadku to zasadniczą kwestię odgrywa tu temperatura cieczy w płaszczu. Przez to, że mamy tam pewne ciśnienie na poziomie jak mówisz 0,8 bara uzyskujemy o wiele większą temperaturę. I jeżeli temperatura cieczy w płaszczu jest na poziomie ~107 stopni to temperatura cieczy w zbiorniku zasadniczym będzie tylko taka aby następowało odparowanie tego co nas interesuje, czyli na początku powiedzmy ~88 stopni. Przez to, że w płaszczu panuje takie a nie inne ciśnienie to potrzebujemy o wiele mniej mocy aby uzyskać odpowiednią energię do ogrzania wsadu zasadniczego.
Przez ściankę zbiornika cały czas oddawane jest ciepło z energii cieplnej cieczy w płaszczu i temperatura ścianki zbiornika zasadniczego jest inna wewnątrz i na zewnątrz a sama ścianka służy tylko i wyłącznie jako "pośrednik" z przekazywaniu energii cieplnej. Temperatura zewnętrznej warstwy ścianki będzie równa temperaturze cieczy płaszcza a wewnętrzna, temperaturze cieczy zbiornika. To tak teoretycznie, bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie aby podeprzeć to doświadczeniem. Różnica ta przez cały czas trwania procesu będzie zmieniać się (maleć).
Jeżeli wyłączysz grzanie w płaszczu to do zbiornika zasadniczego będzie oddawane ciepło z cieczy płaszcza aż do momentu wyrównania się temperatur po obu stronach ścianki. Pytanie, jak szybko to nastąpi?
Jak wiemy, najbardziej zależy nam na dostarczaniu energii cieplnej na w miarę stałym poziomie. Czyli, moim skromnym zdaniem, regulator mocy grzania będzie lepszym rozwiązaniem niż załącz/wyłącz grzałki z jakąś tam histerezą.
To tak na początek.
"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Moc grzania cieczy w zbiorniku w płaszczu.
Bezwładność płaszcza jest tak duża (u mnie np. Ok 2 min. Od wyłączenia grzania lecą słabnące opary), że grzanie skokowe z małą histerezą też wg.mnie się sprawdzi. Z tym że do rektyfikacji bym nie ryzykował, tylko do destylacji. Posiadam płaszcz wodny 15 l. Kocioł 55 l., grzanie 3,4 Kw, regulatorem fazowym od kolegi drgranatt
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman