No i jestem po pierwszej rektyfikacji na mini stillu z systemem inżyniera
Wsadem była cukrówka o mocy ok. 15% - 26 litrów.
Kolumna fi 50 (śr. wewnętrzna), 110 cm wypełnienia sprężynkami pryzmatycznymi fi 3 mm, grzałka 2 kW z regulatorem. Pomiar temperatury w dwóch miejscach - 40 cm i 80 cm w wypełnieniu.
Rozgrzanie kolumny do zagotowania wsadu trwało 50 min. Czas potrzebny do wyrównania się temperatur na obu termometrach wyniósł 15 minut. Stabilizowałem kolumnę jeszcze 30 minut i zacząłem odbiór przedgonów.
U mnie nie zauważyłem takiego problemu. Przedgon odbierałem w tempie ok. 5 kropel na sekundę. Po odebraniu ok. 200ml przedgonu zakręciłem zaworek i odbierałem wszystko, żeby poznać wydajność kolumny. Tu - mała uwaga. Grzałkę miałem podłączoną przez regulator, chociaż nie musiałem nim w ogóle operować. Biorąc pod uwagę niedokładność grzałek, myślę, że realna moc dostarczana, była na poziomie ok. 1600W. Na regulatorze spadek napięcia był praktycznie niezauważalny. Napięcie w gniazdku - 235 V, napięcie na wyjściu regulatora - 233 V.Marcin.U pisze:Problemem jest też ustawienie tak małego przelewu by odbierać kropelkowo przedgon i wtedy właśnie przydaje się możliwość szybkiego przejścia z LM na RLM. Osobiście stabilizuję i odbieram przedgon na stałym odbiorze, a serce i pogony na stałym refluksie.
Wydajność całkowita wyniosła 7300 ml/godz. więc aby otrzymać książkowy refluks 4:1, odbiór ustawiłem na 1400 ml/godzinę. I tu znowu mała uwaga, ale jakże istotna Wartość refluksu 4:1 to absolutne minimum aby kolumna pracowała efektywnie na całej wysokości wypełnienia zaobserwowałem to dzięki pomiarowi temperatury na 40 cm wysokości wypełnienia. Przez pierwszą godzinę utrzymywałem odbiór na poziomie ustalonym na początku, a więc i refluks też. W tym czasie temperatury na obu termometrach były cały czas takie same i stabilne (mniej istotne jak wysokie, ale dla informacji - 77,8oC). Następnie przykręciłem zaworek zwiększając odbiór do 1600 ml/godz i zmniejszając refluks do 3,5:1. No i po ok. 1 minucie nastąpił skok temperatury na dole kolumny o 0,1oC. Wniosek; zmniejszenie refluksu po za minimalne 4:1 skutkuje destabilizacją pracy kolumny w najniższych partiach.
Wróciłem do poprzedniej wartości odbioru i refluksu, temperatury się wyrównały i ...mogłem spokojnie iść na piwo Ciurkało sobie, ciurkało, aż nudno było co jakiś czas zerkać na termometry. Temperatura ani drgnęła Gdy już wiedziałem, że w nastawie kończy się alkohol, częściej patrzyłem na odczyty. W pewnym momencie temperatura na dolnym termometrze zaczęła rosnąć a odbiór destylatu delikatnie zmniejszać. Najpierw powoli, skok o 0,1oC co jakieś 30 sekund, potem co raz szybciej, co 5-6 sekund. Na górnym termometrze temperatura cały czas stabilna. Gdy na dolnym temperatura osiągnęła 97,8oC, na górnym nastąpił skok o 0,1oC.
W tym momencie wymieniłem butelkę do odbioru pogonu, przykręciłem zaworek (zwiększyłem odbiór) i czekałem dalej. Zaznaczam, że do tego czasu nawet nie dotknąłem zworka.
Temperatury szybko teraz rosły i wyrównały się po ok. 15 minutach - wartość 98,5oC. I to był koniec. Temperatury nie podniosły się już ani o 0,1oC. Myślę, że wynikło to z niedokładności termometrów. Nie było to ważne gdyż później leciała już tylko woda. Pogonów odebrałem 300 ml, wydoiłem z nastawu chyba wszystko co było do wydojenia
Wnioski z pracy z systemem stałego refluksu:
wypass pisze:Bardzo ciekawe jak to się będzie sprawdzało
Odpowiem krótko. System sprawdza się znakomicie zwłaszcza praca przy końcu procesu jest wygodniejsza i mniej absorbująca. Bez regulacji zaworkiem, można wyciągnąć dużo więcej niż przy systemie stałego odbioru, a mając drugi termometr na dole wypełnienia, to komfort pracy jest już pełnyZygmunt pisze:Jak wrażenia z użytkowania, bo to najważniejsze? Wygodniej?
Myślę, że ten krótki opis pracy kolumny z systemem inżyniera będzie pomocny nie tylko dla nowicjuszy Szczerze go polecam