Miedziany destylator do zbożówek
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
@liyo78Czytałeś czy tylko pobieżnie zobaczyłeś (jest różnica) http://alkohole-domowe.com/forum/miedzi ... tml#p74316
Sobie zobacz zdjęcia
Sobie zobacz zdjęcia
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
kolego @ramzol -oczywiście, że czytałem i znam maszynkę @radiusa którą wykonał. Siedząc nad koncepcją miedzianego CMa i oryginalnym schematem zastanawiałem się nad modyfikacją, która poprawi obsługę maszynki a przy okazji spowoduje, że będzie ona ekonomiczna w użytkowaniu. Według mojej koncepcji wykorzystujemy tak jak w oryginalnym schemacie wstępnie ogrzaną wodę na chłodnicy, a @radius zasila refluks zimną wodą i tu jest różnica:!:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 13 lis 2014, 17:42 przez liyo78, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
@liyo78 No tak może i zaoszczędzisz na wodzie( ile??). Proponuje aktywny obieg zamknięty. Pytanie co zrobisz jak będziesz chciał podbić % do maximum, ciepła woda nie pozwoli skroplić par alkoholu tak jak otwarcie zaworu z zimną wodą. Jeżeli masz kolumnę do sprytu (95+) i chcesz robić na tym smakówki to ok, może i oszczędzisz, na wodzie parę złociszy. Co w wypadku gdy będziesz potrzebował naprawdę mocnego refluksu??
Zmniejszysz grzanie do minimum i odbiór potrwa wieki
Wydaje mi się, że w tym wypadku nie ma co poprawiać tego sprzętu. Ale jest to moje zdanie
Zmniejszysz grzanie do minimum i odbiór potrwa wieki
Wydaje mi się, że w tym wypadku nie ma co poprawiać tego sprzętu. Ale jest to moje zdanie
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: poniedziałek, 16 maja 2011, 09:41
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: mazowieckie
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
@ramzol Po pierwsze mam dwie kolumny więc nie potrzebuję robić na tym sprzęcie spirytusu, a tylko i wyłącznie zamierzam robić smakówki z owoców i zboża. Po drugie jak będę chciał zwiększyć reflus to otworzę zaworek na dopływie refluksu i ewentualnie przytnę na chłodnicy, a jeśli to będzie jeszcze za mało zwiększę przepływ przez zasilanie (zapewne masz tak samo jak ja że nie wykorzystujesz pełnego ciśnienia zasilania) w wodę. Wydaje mi się, że projekt ten (podobnie jak rozwiązanie jakie przyjął @radius tylko on refluks i chłodnicę zasila oddzielnie) powinien się sprawdzić ponieważ założenia w działaniu są praktycznie jak na oryginalnym schemacie. Kolega @gr000by w opisie pracy na ZP http://alkohole-domowe.com/forum/smakow ... 11891.html który jest klasycznym CMem zasilił refluks bezpośrednio z wyjścia chłodnicy, a w moim przypadku zaworki pozwolą regulować przepływy i refluks. W najgorszym przypadku jakby się nie sprawdziło to rozwiązanie pozostanie korygowanie mocą grzania.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Ja mam podobny sprzęt i 2 osobne zasilania zimnej wody i wspólny odpływ. Z tego co za obserwowałem to woda na wyjściu z refluxu jest ciepła jak zawór jest dosyć mocno odkręcony i wręcz gorąca jeśli nastawie mały reflux. Myślę, że jak wpuścisz do chłodniczki ciepłą wodę to stracisz na wydajności refluxu. No i jeśli będziesz potrzebował duży reflux to automatycznie musisz zwiększyć przepływ wody przez kondenser. Jak dla mnie to ten projekt ok, ale wygląda na bardziej skomplikowany. U mnie jest jeden dopływ zimnej wody z kranu zakończony trójnikiem, później dwa wężyki i 2 zaworki sterujące i jak na razie robi bez zarzutów. A ciepłą wodę używam do mycia baniaków i zrobienia kolejnych nastawów. Nawet ostatnio pranie nastawiłem bo podkręciłem zaworki tak, że woda była dość gorąca. Czyli straty wody minimalne.
Ostatnio zmieniony piątek, 14 lis 2014, 23:08 przez Maniecki, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
W Radiusowym puzonie regulujesz refluks jednym zaworem z zimną wodą, który daje duży zapas i możliwość łatwiejszego podbicia %. Wydaje mi się to łatwiejszą opcją niż Twoja. Możliwe jest że woda wychodząca z twojej chłodnicy będzie na tyle chłodna, że da taka sama możliwość regulacji refluksem jak opcja drugiego zasilania. Myślę, że zamieścisz tu swoje spostrzeżenia po zbudowaniu i testach
Ja pracuję na zamkniętym obiegu (prawie rok na tej samej wodzie) i mam stały przepływ przez cały proces. Nie mam jeszcze tego sprzętu, już od roku przymierzam się do budowy, ale na pewno zostanę przy opcji Radiusa.
Powodzenia
liyo78 ...która poprawi obsługę maszynki a przy okazji spowoduje, że będzie ona ekonomiczna w użytkowaniu.
liyo78 pisze:... Po drugie jak będę chciał zwiększyć reflus to otworzę zaworek na dopływie refluksu i ewentualnie przytnę na chłodnicy, a jeśli to będzie jeszcze za mało zwiększę przepływ przez zasilanie (zapewne masz tak samo jak ja że nie wykorzystujesz pełnego ciśnienia zasilania) w wodę.
W Radiusowym puzonie regulujesz refluks jednym zaworem z zimną wodą, który daje duży zapas i możliwość łatwiejszego podbicia %. Wydaje mi się to łatwiejszą opcją niż Twoja. Możliwe jest że woda wychodząca z twojej chłodnicy będzie na tyle chłodna, że da taka sama możliwość regulacji refluksem jak opcja drugiego zasilania. Myślę, że zamieścisz tu swoje spostrzeżenia po zbudowaniu i testach
Ja pracuję na zamkniętym obiegu (prawie rok na tej samej wodzie) i mam stały przepływ przez cały proces. Nie mam jeszcze tego sprzętu, już od roku przymierzam się do budowy, ale na pewno zostanę przy opcji Radiusa.
Powodzenia
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
To i ja coś powiem bo mam taki sprzęt, przetestowany i opanowany. Jak widać na zdjęciu mam wspólny wlot wody chłodzącej do chłodnicy skraplacza i do refluksu. Do tego jeden zawór grzejnikowy wstawiony "za" refluksem a przed wylotem wody. Bardzo dokładnie można wyregulować refluks takim zaworem, ma 6 pozycji regulacji i każda pozycja zmienia wartości psoty która wypływa z puzona. Gdy jest zamknięty to nie ma możliwości aby jakaś część zimnej wody poszła na refluks, łatwiej jej po prostu przelecieć przez chłodnicę skraplacza. Proste rozwiązanie które po prostu działa a o to chodzi, po co utrudniać sobie życie montując jakieś dodatkowe zawory, wloty, wyloty....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bo pić to trza umić
-
Autor tematu - Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kolej na mnie
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 168
- Rejestracja: wtorek, 25 lut 2014, 14:03
- Krótko o sobie: Najważniejsza jest rodzina (żona i córka) To dla nich muszę się starać
- Ulubiony Alkohol: Whisky Szkocka Chivas Regal 12 Year Old
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 25 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Też mam papugę i też na bieżąco mierze %. Zawór wody zasilajacej przy zamkniętym refluksie mam ledwo uchylony, gdy pracuje z refluksem otwieram go do połowy i resztę już reguluje zaworem grzejnikowym w puzonie. Radiusowy potstill można zrobić na jednym zaworze i będzie poprawnie pracował. Dodatkowe zawory może poprawią precyzję działania chlodnicy i refluksu ale też zwiększa koszty nieproporcjonalnie do profitów.
Bo pić to trza umić
-
Autor tematu - Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Jakie koszty? Jakie nieproporcjonalnie? Cena zaworka to ok. 10 zł i pół godzi więcej robotypawgin pisze:Radiusowy potstill można zrobić na jednym zaworze i będzie poprawnie pracował. Dodatkowe zawory może poprawią precyzję działania chlodnicy i refluksu ale też zwiększa koszty nieproporcjonalnie do profitów.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Eeee panowie, każdy ma swoje racje i zrobić to można na wiele sposobów. Jeden będzie działał lepiej, drugi gorzej. Jeden wyjdzie taniej, drugi drożej. Ja wiem jedno Oryginał jest tylko jeden i przy nim zostanę. A co do dwóch źródeł zasilana to post radiusa. mówi wszystko w temacie. Temperatura 20'C przy pomiarze %, czego żaden z nas nie brał pod uwage.
A teraz po kielichu i na mopa co by żona nie fikała
A teraz po kielichu i na mopa co by żona nie fikała
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kolego boxer1981228 to, że płaszcz jest na zewnątrz kolumny nie oznacza, że refluks jest zewnętrzny. Przeczytaj te dwa tematy: http://alkohole-domowe.com/forum/refluk ... t1487.html i http://alkohole-domowe.com/destylat/des ... eflux.html
-
- Posty: 57
- Rejestracja: czwartek, 20 mar 2014, 10:48
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Ze słodyczy najbardziej smakuje mi piwo i wódka
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Po pierwsze jest dobra zabawa.
Po drugie. Tak jak Radius napisał nie zaburza przepływu wody.
Ja przy pierwszym psoceniu( uczyłem się), od początku do końca na papudze utrzymywałem około 90%. Wyszedł spiryt o z lekką nutą Śliwek. I tak jak napisał Nie ma dużych kosztów, wody zużyłem o dziwo bardzo mało. Na refluksie jedynie utrzymywałem temperaturę (nie pamiętam jaką) Ale taką aby z chłodnicy szło te około 90%. I tak jak napisał do papugi wpadało około 20oC. i tyle..
Ps. Po co ulepszać coś sprawdzonego.
Też zrobiłem dwa zawory. Może nie tak ładne ale spełniają swoje zadanie..radius pisze:Kolej na mnie
Opiszę, dlaczego mam dwa zaworki i dlaczego w ten a nie inny sposób zamontowane.
Dopływ wody chłodzącej ustawiam "zgrubnie" otwierając zawór baterii (podłączenie w kuchni), a następnie zaworkiem regulującym przepływ przez chłodnicę końcową ustawiam taki przepływ, aby na wyjściu temperatura destylatu utrzymywała się w granicach 20oC. A dlaczego tak? Ano dlatego, że mam zamontowaną na końcu papugę do mierzenia aktualnej mocy destylatu. Zaworkiem skraplacza reguluję sobie natomiast refluks i dławiąc go lub otwierając, reguluję moc wypływającego destylatu, jednocześnie nie zaburzam przepływu wody przez chłodnicę Liebiga. Dzięki temu mam na bieżąco w miarę dokładny odczyt "procentów" jakie łapię do butelki
Po pierwsze jest dobra zabawa.
Po drugie. Tak jak Radius napisał nie zaburza przepływu wody.
Ja przy pierwszym psoceniu( uczyłem się), od początku do końca na papudze utrzymywałem około 90%. Wyszedł spiryt o z lekką nutą Śliwek. I tak jak napisał Nie ma dużych kosztów, wody zużyłem o dziwo bardzo mało. Na refluksie jedynie utrzymywałem temperaturę (nie pamiętam jaką) Ale taką aby z chłodnicy szło te około 90%. I tak jak napisał do papugi wpadało około 20oC. i tyle..
Ps. Po co ulepszać coś sprawdzonego.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
boxer1981228 koszty redukcji z 42/28 jest tańsza niż z 54/42 i to sporo. Do tego będziesz musiał kupić rurę fi54 jakieś 15cm a kto Ci sprzeda taki kawałek. W drugą stronę jest łatwiej i taniej, a o to chyba wszystkim chodzi
Ostatnio zmieniony środa, 7 sty 2015, 16:02 przez ramzol, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Mimo wszystko wygląda pięknie, ja pierwsze podejście do lutowania robiłem przy lutowaniu głowicy. Nie wspomnę o tym że załączył się system przeciw pożarowy w domu i o poparzonych paluchach Ale najważniejsze że szczelny i mam nadzieje zadziała
Edit:
A tak wyglądało moja próba przylutowania kawałka rury do mufy fi 54 żeby zrobić połączenie kega z kolumną, co się okazało mój palnik zasilany 220 gr butlą butanu był za słaby żeby wszystko nagrzać:
Edit:
A tak wyglądało moja próba przylutowania kawałka rury do mufy fi 54 żeby zrobić połączenie kega z kolumną, co się okazało mój palnik zasilany 220 gr butlą butanu był za słaby żeby wszystko nagrzać:
-
- Posty: 1032
- Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Naas
- Podziękował: 259 razy
- Otrzymał podziękowanie: 180 razy
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Mój deflegmator jest z rury CU35, długość 160cm, ponieważ nie ma gdzie kupić 25cm większej średnicy żeby zrobić refluks, zrobiłem go z rozciętej wzdłużnie rury CU28, wyklepałem na kowadle i z dwóch takich formatek polutowałem rure o średnicy ok. 50mm. Końce z płaskej blachy zamiast redukcji, obszlifowane po skończeniu lutowania. Z tel. niestety nie mogę wrzucić foto.
Ramzol niestety, ale nie zgodzę się z tobą.ramzol pisze:boxer1981228 koszty redukcji z 42/28 jest tańsza niż z 54/42 i to sporo. Do tego będziesz musiał kupić rurę fi54 jakieś 15cm a kto Ci sprzeda taki kawałek. W drugą stronę jest łatwiej i taniej, a o to chyba wszystkim chodzi
Mój deflegmator jest z rury CU35, długość 160cm, ponieważ nie ma gdzie kupić 25cm większej średnicy żeby zrobić refluks, zrobiłem go z rozciętej wzdłużnie rury CU28, wyklepałem na kowadle i z dwóch takich formatek polutowałem rure o średnicy ok. 50mm. Końce z płaskej blachy zamiast redukcji, obszlifowane po skończeniu lutowania. Z tel. niestety nie mogę wrzucić foto.
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kolego policz materiał, gaz, prąd i całą resztę do tego dodaj siano za Twoją pracę, bo jakąś wykonałeś, wcale tak tanio nie wyjdzie
Jeżeli możesz to sprecyzuj z którą częścią cytatu się nie zgadzasz bo nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
Powodzenia w "tytrańsku" i zacznij zaglądać na skupy złomu, tam można się tanio obłowić.
Jeżeli możesz to sprecyzuj z którą częścią cytatu się nie zgadzasz bo nie bardzo wiem o co Ci chodzi.
Powodzenia w "tytrańsku" i zacznij zaglądać na skupy złomu, tam można się tanio obłowić.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wtorek, 6 paź 2015, 20:44
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Refluks wykonałem w czasie pracy z odzyskanej rury CU28 60cm, czyli koszt 0zł. Dlatego się nie zgadzam, że nie opłaca się robić zewnętrznego refluksu przy średnicach deflegmatora 35+. Fakt że poświęciłem na to dużo czasu, ale mam go w nadmiarze plus ta przyjemność z rzeźbienia. Opisałem metode którą niewielkim kosztem można zrobić refluks bez kupowania drogich redukcji, a znalezienie 20cm rury CU42 lub 50 to już nie lada wyzwanie.