Metody klarowania/oczyszczania psoty.

Dział dla tych, którym nie wyszedł idealnie klarowny trunek.

Autor tematu
Rudolf
30
Posty: 41
Rejestracja: wtorek, 3 sie 2010, 16:54
Krótko o sobie: Interesuję się bibrownictwem.Sam pędziłem, pędzę i pędzić będe.
Ulubiony Alkohol: Własna Samogonka
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: Rudolf »

Jakie znacie ?

Chodzi bowiem o podanie jak największej ilości i jak najlepszych sposobów na :

A) Oczyszczanie psoty z brudów takich jak osad.
B) Klarowanie mętnych psotek.
C) Pozbywanie się brzydkiego zapaszku.

DZIELCIE SIĘ WIEDZĄ ! ;)
Mamo, gdzie mój zestaw małego chemika ?
Awatar użytkownika

Dines
50
Posty: 66
Rejestracja: wtorek, 23 lut 2010, 19:28
Ulubiony Alkohol: wszystko co ma promile a sam zrobiłem
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Metody klarowania/oczyszczania psoty.

Post autor: Dines »

Przede wszystkim czas!!!! Drugi sposób to filtr do kawy z ekspresu w lejku (względnie napchane waty bawełnianej w lejek). Te dwa sposoby stosuje osobiście i jestem zadowolony.
Czas to pieniądz, pieniądz to piwo.
Więc pijmy to piwo puki czas.

Autor tematu
Rudolf
30
Posty: 41
Rejestracja: wtorek, 3 sie 2010, 16:54
Krótko o sobie: Interesuję się bibrownictwem.Sam pędziłem, pędzę i pędzić będe.
Ulubiony Alkohol: Własna Samogonka
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Metody klarowania/oczyszczania psoty.

Post autor: Rudolf »

A)
Ja stosowałem sączki kupione w aptece.
Podobno poza wszelakim syfem typu osad,kamień i pozostałe ścierwa zatrzymuje on też w sobie jakieś szkodliwe związki, poprostu ich nie przepuszcza...

B)
No tak... jak postoi to mętny osad opada, to logiczne.
Czy w ogóle w jakiś sposób da sie uniknąć jakiejkolwiek najmniejszej mętności ?
Co zrobić by psota była idealnie klarowna ?

C)
To sztuka amatorom nie znana.
Pozostaje tylko filtrować ile sie da...
Mamo, gdzie mój zestaw małego chemika ?
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Metody klarowania/oczyszczania psoty.

Post autor: Zygmunt »

Do zapaszku w formie łagodnej wystarcza węgiel. Porządny filtr węglowy, minimum metr wysokości, przepływ ograniczony do kilku kropel na minutę- pomaga. Ewentualnie chemia- NaOH+ KMnO4 przed drugą destylacją. O tym jest sporo na forum.

Jeżeli produkt wychodzi mętny, to albo aparatura jest do dupy albo używasz gdzieś PCV. Chyba, że robi się mętna po rozcieńczeniu- wtedy to problem użytej wody. Też było tysiące razy na forum- woda musi mieć niską mineralizację. Niektórzy mają taką w kranie, inni używają sklepowych (np. Żywiec Zdrój) lub destylują sobie własną.

Sączkiem można odfiltrować tylko zanieczyszczenia stałe...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mętny produkt”