Też planowałem zrobić taki jak Ksander. Mam już silnik od betoniarki i wałek do ciasta. Niestety wypadło mi 6 tygodni z prac ręcznych (jedna ręka wyłączona z użytkowania) i jestem w ogromnym niedoczasie. Zdecydowałem się na robienie prasy a do jabłek kupiłem używany rozdrabniacz do gałęzi (200zł). Talerzowy, z 2 nożami skośnymi do góry i 2 poziomymi. Coś będę musiał pokombinować by kontakt owoców z żelazem był jak najmniejszy ale podobno jak towar idzie na rurę to żelazo nie przeszkadza. Czy ktoś mógłby to potwierdzić?
Jestem po pierwszym uruchomieniu na przemiał poszło około 60kg jabłek (to co na zdjęciu). Wydajność moim zdaniem dobra koszyk w ciągu 2min 30s (czarny na foto). Muszę jeszcze pewne rzeczy dopracować. Filmik można zobaczyć pod tym linkiem: http://youtu.be/8m4TOK4Te60
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Można wiedzieć skąd Kolega wziął wałek na element mielący? Zacząłem składać podobny młynek i wykorzystałem wałek do ciasta o wymiarach 2500x60 z otworem Ø15 i po "nadzianiu" go na pręt gwintowany M16 okazało się, że wałek będzie miał niemałe bicie, co przy docelowych obrotach ~1300obr/min. może nie być zbyt bezpieczne
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Prawdopodobnie jest krzywo przewiercony, możesz spróbować wyrównać go w taki sposób jak tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=sxDg-EWYQqE około 53s.
Tylko nie wiem czy to też będzie bezpieczne.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
A sok chcesz z całych jabłek tłoczyć? Chyba niewykonalne w domowej prasie. Nie ma znaczenia czy rozdrabniasz tylko do tłoczenia, czy użyjesz pektoenzymów, albo zaczniesz od fermentacji w miazdze. Rozdrobnić trzeba tak, czy owak.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!