Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:

Post autor: michal278 »

Mi jeszcze jedna sprawa idzie po glowie. To co dobre po 3 latach nie musi być smaczne od razu. Może ktoś chce się jeszcze wymienić próbkami ŁKZWJ?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
koncentraty wina

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: acurlydrug »

Pierwsza destylacja za mną. Z 4kg kuku, 4kg cukru i 23l wody wyszło mi ok. 4l 30% surówki. Puszczane przy 1blg na cukromierzu. Czy to w miarę wynik (pot-still z 17l nastawu)?
W smaku ciekawe. Drugi nastaw od 24h pracuje :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

rastro pisze:A to jakaś sprzeczność jest bo w pierwszym poście tego wątku stoi:
Juliusz pisze: Na 20L zacieru:
· 20L miękkiej, filtrowanej wody (dobra woda)
· 3.5 kg skruszonej kukurydzy (dobrze skruszona powinna mieć 6-8 kawałków z ziarna). Jeśli używasz karmę dla ptaków zwróć uwagę, aby była jadalna, bez dodatków, środków utrwalających czy pestycydów.
· 3.5 kg cukru
· 1 łyżka stołowa drożdży (gorzelniane, jeśli masz - nie turbo!). Drożdże te dodaje się tylko raz na zapoczątkowanie fermentacji.
Łyżka stołowa drożdży to jest dużo duuużo więcej niż może być dzikusów na 3,5kg kukurydzy... one też się namnażają, nawet jak będą się namnażać w podobnym tempie to dzikusy zawsze będą na marginesie, pomijając fakt że fermiole pewnie mają znacznie większą tolerancją na alkohol.
Trochę to śmieszne wszystko bo recepta jest tłumaczeniem z innej strony (patrz nazwa) http://homedistiller.org/wiki/index.php ... ash_Method :D

Dana tu, tłumaczona, recepta nie jest jakimś nakazem pod groźbą kary - jeśli czytelnik myśli, że recepta ma błędy to wystarczy receptę zmienić, przeprowadzić samemu eksperyment według własnych pomysłów, wykazać, że oryginalna recepta jest błędna i zachęcić użytkowników do stosowania tej nowej własnej, wspanialszej.

Takie wytykanie sprzeczności na podstawie zgadywania czy spekulacji wydaje mi się trochę taką intelektualną masturbacją.

:)
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: rastro »

Juliusz pisze: Dana tu, tłumaczona, recepta nie jest jakimś nakazem pod groźbą kary - jeśli czytelnik myśli, że recepta ma błędy to wystarczy receptę zmienić
Receptura wydaje się być dobra i sprawdzona przez wielu jej użytkowników (pewnie z większymi lum mniejszymi modyfikacjami)
Juliusz pisze: Takie wytykanie sprzeczności na podstawie zgadywania czy spekulacji wydaje mi się trochę taką intelektualną masturbacją.
Powiedział bym że to jest gruba nad interpretacja, bo dawno dawno temu
Juliusz pisze:Pamiętajmy, że raz zaczęty ten zacier polega na namnażaniu drożdży, które się tam pojawiły - dzikie i z kukurydzy.
A w oryginalnej recepturze raczej nic nie ma dzikich drożdżach z kukurydzy, tylko o tym że w fermentatorze, po poprzednim razie, mamy wciąż żywe drożdże, nawet jest wspomniane, że nie należy do fermentatora wlewać gorącego żeby ich nie zabić. Co jakiś czas pojawia się jednak wątek fermentacji spontanicznej. Zboża pod tym względem są problematyczne.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

Kolego rastro, czytam ten Twój powyższy post i za cholerę nie mogę załapać o co Ci chodzi. Zgadzasz się z tym co pisze Juliusz, czy się nie zgadzasz? Jeśli już sam się zapętliłeś, to napisz przynajmniej jak to jest Twoim zdaniem.

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: rastro »

I się zgadzam, i nie koniecznie (bo widzisz nic nie jest czarne albo białe, zwykle jest coś pomiędzy). Nic się nie zapętliłem, ale z tym konkretnie się nie zgadzam:
Pamiętajmy, że raz zaczęty ten zacier polega na namnażaniu drożdży, które się tam pojawiły - dzikie i z kukurydzy
Jeżeli jest coś co przyszło z ziarnem i się rozwija w nastawie/zacierze to są to pewne jakiś kultury bakterii wytwarzających kwas mlekowy.
Można wejść w link, który Juliusz przytoczył, i nic tam nie ma o dzikich drożdżach. Jest za to informacja że drożdże z poprzedniej fermentacji są całkiem żywe i to one będą fermentować kolejne nastawy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

I tak to jest z cytatami wyrwanymi z kontekstu.
Ja to zrozumiałem następująco "Pamiętajmy, że raz zaczęty ten zacier polega na namnażaniu drożdży, które się tam pojawiły - i dzikie z kukurydzy". Wiem jak jest napisane, widzę, ale ile pojawia się literówek? Ja uważałem to właśnie za taką pomyłkę.

Nie ma żadnej pewności, że dany nastaw przerabiają (dodane) szlachetnie "spączkowane" saccharomyces cerevisiae. Jest możliwe, że obok tych szlachetnych także przerabiają słodkość saccharomyces cerevisiae, nieposiadające glejtu swojej szlachetności. Jak się już namnożą w pierwszym nastawie, to będą ciągnąć aż padną, ważne żeby fermentacja przebiegała prawidłowo.
Takie jest moje zdanie i nie ma o co kopii kruszyć.

Zupełnie inna sprawa, kiedy rozpanoszą się inne grzyby i bakterie. Wtedy pojawiają się posty o problemach i niepowodzeniach. Wtedy mamy pole do popisu by problem rozwiązać.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

rastro pisze:I się zgadzam, i nie koniecznie (bo widzisz nic nie jest czarne albo białe, zwykle jest coś pomiędzy). [...].
Wahasz się, trochę dziwnie się wahasz, a ja tu akurat z Twoim zdaniem zupełnie się nie zgadzam. Są rzeczy i czarne i białe (mogę przysłać Ci parę zdjęć - oczywiście czarno-białych); zaś stwierdzenie, że 'zwykle jest coś pomiędzy' jest kompletną bzdurą bo pomijasz, tą frazą, zjawisko zwykłej percepcji tysięcy kolorów przez człowieka.

Być może w oryginalnym tłumaczeniu przepisu są jakieś błędy - post dałem prawie dziesięć lat temu i w dodatku w poniedziałek. Myślę, że gdybyś przeczytał - dziś już ponad 1400 - te liczne posty to znalazł być wszystkie poprawki wprowadzone przez kolegów - raczej praktyków niż teoretyków.

Zaś, jeśli chodzi o te drożdże no to myślę, że albo wiesz i się jakoś tak czepiasz aby coś napisać albo nie masz pojęcia gdzie i jakie drożdże istnieją. Ani w pierwszym ani w drugim przypadku nie jestem Ci w stanie pomóc.

NB.
Bywają ludzie błyskotliwi, którzy posiadają dużo wiedzy (są też zdolni ją natychmiast zdobyć by zabłysnąć) i starają się (nie mając innego na ową wiedzę użytku) publicznie, uprzykrzać nią życie innym (Internet jest dla takich dobrym miejscem). Mam szczerą nadzieję, że takiej osoby tym razem nie spotkałem. :-)

Pozdrawiam
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
online
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: radius »

A ja widzę, że kolega rastro zaczyna kolejną gównoburzę po wywołaniu poprzedniej w temacie sterownika. Teraz już jestem pewien, że frustracja i związane z nią malkontenctwo kol. rastro, to wynik przechodzonej andropauzy lub niewypróżniania worka mosznowego z zalegającej w nim spermy :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

rastro
2500
Posty: 2557
Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: rastro »

Juliusz pisze: Wahasz się, trochę dziwnie się wahasz, a ja tu akurat z Twoim zdaniem zupełnie się nie zgadzam.
Nie waham się, zwyczajnie zgadzam się co do pewnej części, a o innej mam odmienne zdanie i już, takie moje prawo, jak ktoś ma inne zdanie droga wolna.
Juliusz pisze: Są rzeczy i czarne i białe (mogę przysłać Ci parę zdjęć - oczywiście czarno-białych);
To bardzo smutne, akurat lubię fotografię w takim wydaniu, tyle że akurat lubię takie co mają dużą rozpiętość tonalną, a nie takie czarno białe plamy.
Juliusz pisze: zaś stwierdzenie, że 'zwykle jest coś pomiędzy' jest kompletną bzdurą bo pomijasz, tą frazą, zjawisko zwykłej percepcji tysięcy kolorów przez człowieka.
A tego to kompletnie nie zrozumiałem.

O drożdżach to już sobie poopowiadaliśmy, może gdzieś się wdarło nieporozumienie, może jakiś mały błąd, a może zwyczajnie durny jestem, to już każdy może sobie sam wybrać.
radius pisze:A ja widzę, że kolega rastro zaczyna kolejną gównoburzę ... Teraz już jestem pewien, że frustracja i związane z nią malkontenctwo kol. rastro, to wynik przechodzonej andropauzy lub niewypróżniania worka mosznowego z zalegającej w nim spermy :mrgreen:
Siła argumentów zwala z nóg (zresztą taka sama jak w przywołanym wątku)... już koledze pisałem (w tamtym wątku) zawsze można mnie dodać do grupy specjalnej troski. Wydaje się że kolega ma odpowiednią siłę sprawczą.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

rastro pisze:
Juliusz pisze: [...]
Wymiana zdań w tej postaci jaką reprezentujesz to już zwykła chłopięca farsa, w której nie mam chęci brać udziału.
Myślę, że każdy dorosły człowiek z IQ powyżej 81 to pojmie i uzna tą frywolną i do pewnego stopnia śmieszną wymianę idei za zakończoną.

 Żegnam :-)
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

Maniecki
50
Posty: 60
Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 06:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Wszystko co sam wyprodukuję, choć nie zawsze!
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Maniecki »

Po co zaśmiecać

Sent from my F3213 using Tapatalk
Awatar użytkownika

Pretender
2500
Posty: 2993
Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centrum
Podziękował: 38 razy
Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pretender »

Proponuję zapoznać się z „oryginałem” ...
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

acurlydrug pisze:Pierwsza destylacja za mną. Z 4kg kuku, 4kg cukru i 23l wody wyszło mi ok. 4l 30% surówki. Puszczane przy 1blg na cukromierzu. Czy to w miarę wynik (pot-still z 17l nastawu)?
W smaku ciekawe. Drugi nastaw od 24h pracuje :)
Trochę mało wyszło. Powinno wykapać około 4 litrów płynu o mocy około 60%. Nie przejmuj się jednak, pierwszy nastaw zawsze jakby zjadał trochę słodkości. Nie przekraczaj startowego blg 20 - 22, końcowe koniecznie około -3 (3 minus). Dopiero drugi nastaw prawdę Ci powie, a trzeci da smak już "Kwaśnego Wujka".
Przepraszam za tą niepotrzebną wymianę zdań powyżej, w której właściwie nikt nie zawinił.
Pozdrawiam

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: acurlydrug »

Dzięki za odpowiedź (liczenie % to niestety jeszcze dla mnie czarna magia). Tym razem spieszyć się nie będę i poczekam, aż dobrze wypracuje.
Pytanko jeszcze jedno - czy gdybym chciała trzeci nastaw powiększyć (odpowiednio więcej dundru, cukru, kukurydzy i wody), to osłabię ten trzeci wynik w kwestii smakowej (czyli nie wyjdzie to najlepsze dobro jeszcze)? Wydaje mi się że nie, ale wolę się upewnić by nie żałować.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

Tu trzeba trochę ostrożności, Zbyt duży skok w proporcjach spowoduje, że ilość wszystkich składników wzrośnie ALE pozostanie poprzednia ilość drożdży. Niby można tych drożdży dodać... :-)

Myślę, że lepiej będzie jak przeprowadzisz obecny cykl do jakiegoś 'końca' - 5-6 fermentacji aby zorientować się jaki jest rezultat. A gdy będzie zadowalający następny nowy nastaw możesz odpowiednio powiększyć.

Pamiętaj też, że ta recepturka jest jakimś kompromisem uzyskania whiskey bez zacierania ziarna - dlatego aby zaczął pojawiać się smak o aromat trzeba przefermentować co najmniej do trzeciej fermentacji.

Oczywiście najbliżej prawdziwej whiskey zawsze będzie destylat albo ze słodu (jęczniennego/przenicznego) albo destylat z zacieranego ziarna.
J

ps.
No i procentów też warto sobie przybliżyć. Na razie dołączam tabelkę tzw. Hydrometru, która pozwoli na w miarę bliskie obliczenia. Podane w niej są zależności między ilością cukru, gęstością nastawu i potencjalną ilością alkoholu - tabela ustawiona jest na 1L nastawu. Warto mieć hydrometr do określania gęstości nastawów i zapewnienia końca fermentacji (rozumiem, że masz)

Jeżeli w 1L wody rozpuścimy 242g cukru to potencjalnie, po fermentacji, powinien powstać nastaw o mocy 12.6% czyli 1000ml x 0.126 = 126ml czystego alkoholu (etanolu 100%). Znaczy jeśli uda się wydestylować wszystek alkohol z tego 1L to powinno go być 126ml. Ponieważ narażeni jesteśmy na straty w wielu miejscach (pozostałość w fermentorze, trochę zostaje w baniaku destylacji, część w kolumnie, część wylewamy...) będzie tego mniej. Myślę, że ta tabelka pomoże.
:-)
Hydrometr-skale-align.pdf
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

ralphinistrator
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:03
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: ralphinistrator »

O ilość drożdży raczej bym się nie obawiał, bo w tym przypadku dysponujemy w fermentorze gęstwą po 2 pokoleniach. Do przefrementowania 20 litrów 20blg potrzeba 140ml gestwy drożdżowej - śmiem twierdzić że po 2 nastawach będzie tego wielokrotność. Jedyne o co bym zadbał to napowietrzenie wody którą będziesz wlewał do nastawu - ułatwi to drożdżom start i namnażanie w początkowej fazie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: eldier »

Juliusz pisze:
Jeżeli w 1L wody rozpuścimy 242g cukru to potencjalnie, po fermentacji, powinien powstać nastaw o mocy 12.6% czyli 1000ml x 0.126 = 126ml czystego alkoholu (etanolu 100%). Znaczy jeśli uda się wydestylować wszystek alkohol z tego 1L to powinno go być 126ml. Ponieważ narażeni jesteśmy na straty w wielu miejscach (pozostałość w fermentorze, trochę zostaje w baniaku destylacji, część w kolumnie, część wylewamy...) będzie tego mniej. Myślę, że ta tabelka pomoże.
:-)
Tutaj trochę zamieszałeś, jak w 1l rozpuścimy 242g cukru to otrzymamy około 1,145l, bo cukier też ma swoją objętość i jak to wydestylujemy to dostaniemy 145ml alko. Na pewno to wiesz, ale chyba zapomniałeś o tym wspomnieć. Ale nastaw faktycznie będzie miał 12,6%.
Z 1kg cukru otrzymujemy około 0,6l alkoholu i w sumie tylko to jest potrzebne do liczenia ile powinno wykapać :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

eldier pisze: Tutaj trochę zamieszałeś,[...] :)
No racja bo mieszałem wodę z cukrem. :-)
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pawlik67 »

Witam Kolegów.
Po przerwie letnio jesiennej chcę znowu zacząć Jessego. Poprzednią zabawę skończyłem w maju. Odlałem wtedy sobie dunder w plastykowe pojemniki 5 litrowe po wodzie mineralnej i wstawiłem do piwnicy, gdzie utrzymuje się temperatura 18-19' C. Czyli stał w piwnicy 8 miesięcy. Czy ten dunder jeszcze się nadaje do zacieru? Co sądzicie?
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

Pawlik67 pisze:Witam Kolegów.
Po przerwie letnio jesiennej chcę znowu zacząć Jessego. Poprzednią zabawę skończyłem w maju. Odlałem wtedy sobie dunder w plastykowe pojemniki 5 litrowe po wodzie mineralnej i wstawiłem do piwnicy, gdzie utrzymuje się temperatura 18-19' C. Czyli stał w piwnicy 8 miesięcy. Czy ten dunder jeszcze się nadaje do zacieru? Co sądzicie?
Jeśli w czasie przechowywania nie wdały się jakieś zanieczyszczenia, bakterie, pleśń to dunder powinien być dobry. Zlewa się go prawie wrzący i sterylny.
Zgaduję, że nie posmakowałeś tego dundra z ciekawości wtedy bo mógłbyś porównać i smak i zapach teraz.

Być może koledzy mają inne zdanie? Poczekajmy.

J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pawlik67 »

Niestety nie próbowałem go wtedy i szczerze mówiąc, bałbym się go próbować dziś, ale na nos zawsze można sprawdzić. Tak na oko to nic nie widać, nie ma żadnego specjalnego kożucha, oraz butli plastykowych nie "wydeło", ale z tego co pamiętam, to wrzątku nie przelewałem, czekałem aż ostygnie , bo butle są plastikowe.
Czy ktoś inny używał taki stary Dunder?
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

W przyszłości, jak będziesz chciał zostawić dunder na dłuższe leżakowanie, to zrób tak jak pisał Juliusz - gorący do słoja i zakręcić. Tak robię np soki i nic mi się psuje przez kilka lat. Dunder po 7 miechach był jak wczoraj zlany.
Skosztować zawsze możesz i nic Ci nie grozi. W dundrze są różne związki, prócz małżeńskiego. Skosztować, nie znaczy spożywać - szklanka wody do wypłukania ust oraz kieliszek do płukania oka i komplet "kipera" masz kompletny.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pawlik67 »

Nie zaryzykowałem smakowania dundru i też go nie dodawałem do nastawu. W butlach pojawił się jakiś osad na górze, w kolorze mocno żółtym. Za to zrobiłem małą modyfikacje przepisu. Spróbowałem zatrzeć kukurydze i dodałem do 4 kg kuku, kilogram słodu pilzeńskiego i 2 ml enzymu scukrzającego. Próba jodowa wykazała że cześć skrobi zamieniła się w cukier. Oczywiście dodałem 4 kg cukru i zaczęło pracować. Ciekawe czy częściowe zatarcie wzbogaci smak końcowego produktu?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Kamal »

Tak wzbogaci, ponieważ aromatu będzie więcej z zatartej kukurydzy.
K.
Obrazek

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: cybkryst »

Planuję zrobić takowy nastaw ale pojawiły się pewne problemy z dostępem do surowca.
Na obecną chwilę utknąłem w Irlandi. Wszysto co do tej pory nie było problemem w Polsce tutaj jest wyzwaniem.
W poszukiwaniu kukurydzy natknąłem sie na trzy rodzaje.
Całe ziarna - ale nie mam czym zmielić.
Bardzo drobno zmielona śruta - moim zdaniem za miałka.
Ni i mój faworyt - ziarna zaraz po zbiorze przepuszczone przez walce i mają kształt płatków.
Które z powyższych nada się najlepiej?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Kamal »

Płatki, skoro nie masz czym mielić. :-)
K.
Obrazek

cybkryst
50
Posty: 56
Rejestracja: niedziela, 11 wrz 2016, 22:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Bez akcyzy
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Galway- Irlandia
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: cybkryst »

Zapewne do końca tygodnia zrobił bym coś co pokruszy całe ziarna na kawałki tylko czy przy dostępie takiego surowca jakim są płatki, jest sens budowy czego kolwiek.
Te płatki wyglądają jakby pokroić pizzę na 8 kawałków, a za worek 20kg chcą 9€
Przy okazji odkryłem źródło trzcinowej melasy, 2€ za galon (czyli 4l) czyli temat rumu od razu odpalił w głowie. Ale to nie ten temat.

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: acurlydrug »

2 gotowanie za mną.
Z tych samych proporcji (4kg kuku i cukru) wyszło tym razem ok. 1,7l 50% (przedział 70-50%) oaz 2,4l 50% pogonów (przedział 49% do +-10%)
Smak lepszy niż za pierwszym razem, nie ma już słodkości. Ale to jeszcze nie to.
Trójka pyka sobie bez powiększania nastawu (jak szalona!).
Z serca z kolei porobiłam małe próbki, do których powrzucałam różne rodzaje płatków (siedem :D).

Dla testów także cały pierwszy urobek + pogony z nastawu 2-go rozcieńczyłam do 20% i puściłam drugi raz. Porównując z sercem, nie czuję różnicy w smaku...
Juliusz pisze: Pamiętaj też, że ta recepturka jest jakimś kompromisem uzyskania whiskey bez zacierania ziarna - dlatego aby zaczął pojawiać się smak o aromat trzeba przefermentować co najmniej do trzeciej fermentacji.

Oczywiście najbliżej prawdziwej whiskey zawsze będzie destylat albo ze słodu (jęczniennego/przenicznego) albo destylat z zacieranego ziarna.
Pamiętam :) Wypróbuję i to, kiedy zwolni mi się fermentator.
I dziękuję za tabelkę!
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

cybkryst pisze:... tylko czy przy dostępie takiego surowca jakim są płatki, jest sens budowy czego kolwiek.
Te płatki wyglądają jakby pokroić pizzę na 8 kawałków, a za worek 20kg chcą 9€ ...
Jakoś przeoczyłem ten Twój post. Pewnie lepiej kupić gotowe płatki niż robić maszynę do kruszenia ziaren. Cena nie jest powalająca, więc dokonaj zakupu (jeśli już tego nie zrobiłeś) i nastawiaj.

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pawlik67 »

Koledzy jakie macie początkowe Blg ? Ja już nie pamiętam jakie było u mnie jak rok temu robiłem, ale teraz przy drugiej nastawie mam tylko 15 Blg. Nie trzymam się proporcji dokładnie jak aptekarz tylko robię mniej więcej. Fermentator mam 30 litrowy, na początek było dane 4 kg kuku ,1 kg słodu jęczmiennego, 4 kg cukru i woda do pełna ( sądzę że jakieś 25 litrów). Teraz ubrałem z 250 ml pływającej kuku odciągnąłem ile się dało płynu , dodałem 4 kg cukru i znowu uzupełniłem wodę do pełna. Blg jest tylko 15. Za dużo wody? Czy możne ma wpływ, że przy pierwszym nastawie zatarłem kukurydzę?
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

Miałem kiedyś taki przypadek. Przypomnij sobie, czy przypadkiem małżonka Twoja nie robiła czegoś koło twojego fermentora w czasie dosładzania nastawu. W moim przypadku było to tak, że w czasie jak dosładzałem to cukier stał na stole. Małżonka chciała do czegoś trochę cukru to ten na stole był najbliżej, no i nie odłożyła go na stół tylko do szafki.
W Twoim przypadku może być podobnie. :twisted:

ralphinistrator
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:03
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: RE: Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: ralphinistrator »

Pawlik67 pisze:dodałem 4 kg cukru i znowu uzupełniłem wodę do pełna. Blg jest tylko 15. Za dużo wody? Czy możne ma wpływ, że przy pierwszym nastawie zatarłem kukurydzę?
Wg kalkulatora 4kg cukru w 25l wody da dokładnie 15blg więc to by się zgadzało. UJSSM robiłem prawie 3 lata temu i z tego co pamiętam to rządzi tu zasada: alko z cukru, a z kukurydzy smak i aromat więc nie spodziewał bym się jakich ekstra blg z samej kukurydzy - tym bardziej bez kleikowania i użycia enzymów.

Moim zdaniem - za dużo wody.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

Pawlik67 pisze:... Fermentator mam 30 litrowy, na początek było dane 4 kg kuku ,1 kg słodu jęczmiennego, 4 kg cukru i woda do pełna ( sądzę że jakieś 25 litrów). ...
Niezupełnie tak, zwróć uwagę, że w fermentorze znajduje się 4 kg kukurydzy i 1 kg słodu, zajmuje to prawie 10 litrów pojemności fermentora (zboża w wodzie pęcznieją). Do pełna nie leje bo podczas fermentacji by mu to wyszło. Pojemność maksymalna nastawu 27 - 28 litrów. Czyli wody z cukrem było by około 18 litrów, daje to BLG około 20. Przy 3 kg właściwie by się zgadzało BLG ≅ 15.
Jednak coś mu zjadło 1 kg cukru. :twisted:

Pawlik67
200
Posty: 224
Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pawlik67 »

Żona nie zajumała mi cukru, bo robiłem to w samotności. Kolega Kmarian ma racje, że na dnie coś zostało, może nie 10 lit, bo to by było 1/3 wysokości , ale 1/4 na pewno była, czyli coś około 7-8 litrów. Kurcze nie pamiętam ile było Blg na wiosnę. Może odezwie się ktoś, kto akurat jest w trakcie procesu i mierzy Blg.
W zasadzie to i tak nic nie zmieni bo i tak nie dam więcej cukru żeby nie zabić smaku kukurydzy

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: acurlydrug »

Jeśli poczekasz tydzień, będę miała kolejne zalewanie i zmierzę.

łmarko
100
Posty: 124
Rejestracja: niedziela, 28 gru 2014, 00:25
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: łmarko »

Od początku do końca zawsze będzie ok. 5-8 litra towaru nawet po uzupełnieniu i chwyceniu gg pływającego po wierzchu.
Awatar użytkownika

kmarian
700
Posty: 744
Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
Ulubiony Alkohol: swój
Lokalizacja: Beskid Niski
Podziękował: 94 razy
Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: kmarian »

Pawlik67 pisze:... 4 kg cukru i woda do pełna ( sądzę że jakieś 25 litrów). ...
Jeżeli rozpatrzymy tą informację, to nie może być inaczej jak tylko około 15 blg.
Jak zmieścić i fermentować prawie 10 litrów (min 8) napęczniałego ziarna + 25 litrów płynu w fermentorze "30" to ja nie wiem. :twisted:

edit
W błąd mogła wprowadzić mnie informacja - "... ale teraz przy drugiej nastawie mam tylko 15 Blg."
Czy jest to możliwe w fermentorze "30"? Oczywiście, ale tylko przy pierwszym nastawie kiedy ziarna są suche!
5 kg suchego ziarna ma wyporność nieco ponad 4 litry płynu, dolewając 25 litrów wody z cukrem mamy 29 litrów - czyli mieści się w rzeczonym fermentorze.
Dopiero teraz ziarna pęcznieją pijąc słodką wodę. Po fermentacji już nie uzyskasz 25 litrów "piwka" ponieważ w fermentorze pozostanie około 9 litrów napęczniałego ziarna (ziarno wchłonęło około 4 litrów płynu).

Drugi nastaw z czterema kilogramami cukru da nieco wyższe blg.
Awatar użytkownika

gryzmo
30
Posty: 39
Rejestracja: środa, 21 paź 2015, 08:25
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: gryzmo »

Podzielę się swoimi spostrzeżeniami.
Jestem po pierwszym pędzeniu.
Nastaw według przepisu z pierwszej strony tylko powiekszony:
6kg. cukru
6kg. śruty kukurydzianej
40l wody z osmozy
drożdże cobra whisky yeast
Puszczałem na ZP z minimalnym refluksem bo zdecydowanie mi łatwiej utrzymać zamierzony %. Przepływ wody 0,2l/min. więc po wyjściu z chłodnicy na ZP już była ciepła. Wypełnienie kolumny tylko sprężynki miedziane ok. 50cm.
Urobek 2,5l serca 74% o bardzo przyjemnym kukurydzianym zapachu. Po rozrobieniu do 40% łagodne w smaku.
Kolejny nastaw został od razu zalany 30l wody i 2kg. cukru-ruszył momentalnie. Później 10l dundru i 5kg. cukru. Zużyta kukurydza oczywiście wymieniona.
Jakież bylo moje zdziwienie jak po niecałych 3 dniach Blg. wyniosło -2.
Na razie zapowiada się dobrze...
Jeszcze takie pytanie. Planuję kupić beczkę dębową-mocno czy średio opiekaną do tego trunku?
Płatki niby mocno pieczone a na pierwszej stronie, że dąb niepalony.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Juliusz »

gryzmo pisze: Jeszcze takie pytanie. Planuję kupić beczkę dębową-mocno czy średio opiekaną do tego trunku?
Płatki niby mocno pieczone a na pierwszej stronie, że dąb niepalony.
Miło słyszeć, że po tylu latach Wuj Jessie ciągle ma powodzenie.

Sugeruję beczkę średnio opiekaną a to dla tego, że zawsze do mniej spieczonej można dodać dębu; z silnie spieczonej odjąć się niestety nie da (bez jej rozbierania)... Wuj sugeruje dąb niepalony bo ta metoda daje bardzo delikatny trunek i na wszelki wypadek lepiej jej nie 'zadębować' zbyt mocno bo zawsze można to poprawić później.

Pozdrawiam.
J
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”