Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

Autor tematu
caras
10
Posty: 10
Rejestracja: środa, 11 sty 2012, 00:39

Post autor: caras »

No ok, nauczka jest :(

A co do rurek to najpierw trzeba takowe zrobić a, że ich brak będę starał się miodek jakoś uratować.
promocja
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

Jeśli dalej trzymasz to wszystko razem z osadem na dnie to może być za późno. Jeśli ściągałeś z nad osadu, a jest nowy, ściągaj ponownie. Użyj piro do stabilizacji (1 gram na 10 litrów), mocno całość napowietrz http://alkohole-domowe.com/forum/chorob ... -t474.html . Wyklarowane zlej do gąsiora, wstaw w chłodne miejsce i zapomnij o nim na minimum rok. Matka natura i cierpliwość czyni cuda http://alkohole-domowe.com/forum/post22864.html#p22864 . Tyle mogę poradzić. :bezradny: Jeśli się uda, wypij za zdrowie, jeśli nie, wylać zawsze zdążysz. A może rurek się dorobisz w tzw. międzyczasie.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
caras
10
Posty: 10
Rejestracja: środa, 11 sty 2012, 00:39
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: caras »

Zlane juz 2 razy, cukier dosypany, teraz to juz chyba tyko czekać. :twisted:
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 972
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 213 razy
Kontakt:
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: manowar »

Po pierwsze do kolegów - proponowałbym trochę więcej spokoju w radzeniu. Miód na turbo ... bywa ... ale miód siłą rzeczy nie może być dobry po 2 zlewaniach ... Mój czwórniaczek jabłczak po zlewaniu był obrzydliwy ... po roku na płatkach niesmaczny ... po dwóch ... po dwóch to można go pić ... wrócimy do rozmowy o nim za rok.
Zlane juz 2 razy, cukier dosypany, teraz to juz chyba tyko czekać
auuuuuuuuuuuuuuuu....

No jak cukier do miodu .... miód dosadzać miodem i to raczej już po czasie jak się ustabilizuje,. Ja bym prócz dosłodzenia widział jeszcze dwie drogi możliwej poprawy:
- dolać jakiś intensywny w smaku sok
- dolać wywar z korzeni
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Autor tematu
caras
10
Posty: 10
Rejestracja: środa, 11 sty 2012, 00:39
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: caras »

Wywar z korzeni ??
Można trochę jaśniej?!

Czyli ma stać jeszcze w balonie ??
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

manowar pisze:Po pierwsze do kolegów - proponowałbym trochę więcej spokoju w radzeniu.
Odpowiadałem bardzo spokojnie. Zważywszy na prośby o czytanie forum i pytania zanim popełnieni się głupotę, podpowiedzi są super spokojne.
manowar pisze: miód siłą rzeczy nie może być dobry po 2 zlewaniach ...
I tu nie masz racji. Prawidłowo prowadzone miody są smaczne na każdym etapie wytwarzania. Nawet podczas fermentacji. Fakt że z czasem nabierają lepszego smaku (nawet te nieudane), toteż tak poradziłem koledze, tyle że wskazane jest wypełnienie zaleceń z postu wyżej.
caras pisze:Wywar z korzeni ??
Miód korzenny. Przepisy ogólnie dostępne. Ale to maskowanie niedoskonałości.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

pszczelarz
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 23 mar 2011, 21:10
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: pszczelarz »

Witam. Według mojego rozeznania w temacie, jedynie to można ten miodek przegonić, a potem zrobić z tego co wyjdzie , bardzo dobrą miodówkę. Przepisy są na forum.

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: damian_w202 »

Panowie... Wiem. Nie chcę złotego szpadla ale mam podobny problem. Poczyniłem nastaw miód, woda i g995. Z tego co się zorientowałem to w/gg proporcji wyjdzie z tego jeżeli wyjdzie nic innego jak czwórniak. Ale nie o to chciałem zapytać.
Otóż w pierwszej fazie miał to być zwykły nastaw do puszczenia na rurki. Jednak po wstępnym sklarowaniu i zlaniu znad osadu pomyślałem, że może wyjdzie z tego miodek. Kolor miało ładny 'głęboki" bursztynowy. Na miodzie rzepakowym. Nastaw nie był sycony bo początkowe założenia było inne. Podpowiedzcie co ma teraz z nim zrobić bo z smaku jest strasznie kwaśny. Dodałem do tego zlanego ok 0.4L sok malinowego w/g powyższych zaleceń. Zakorkowałem profilaktycznie korkiem z rurką zalana oliwą. Ku mojemu zdziwieniu zaczęło bulkać. :-) wcale nie jakoś mocno ale jednak co jakiś czas sobie bulknie. Podpowiedzcie, czy da się go jeszcze w jakikolwiek sposób uratować? Pomyślałem, że może można rozpuścić więcej miodu i zrobić z niego trójniak? Na razie poszło ok 5L miodu na 15 litrów wody. Jak dodałbym jeszcze 2 litry miodu to byłby trójniak? Tylko jak ustrzec się tego kwasu, ufając, że zniknie gdy dodam miód.
Awatar użytkownika

inblue
350
Posty: 389
Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: inblue »

damian_w202 pisze:Podpowiedzcie co ma teraz z nim zrobić bo z smaku jest strasznie kwaśny.
Każdy odczuwa kwasowość inaczej - dla jednego będzie już kwasior niemożebny, dla drugiego "rześki" trunek.
Kup zestaw do badania kwasowości i zmierz jego kwasowość.
Próbkę przed badaniem odgazuj. Zatkaj palcem i wstrząsaj tak długo, aż nie będzie CO2 (po odetkaniu nie będzie "pykać").
Miareczkujesz do pierwszej trwałej zmiany barwy, wynik podaj na forum.
damian_w202 pisze: Dodałem do tego zlanego ok 0.4L sok malinowego w/g powyższych zaleceń. Zakorkowałem profilaktycznie korkiem z rurką zalana oliwą. Ku mojemu zdziwieniu zaczęło bulkać. :-) wcale nie jakoś mocno ale jednak co jakiś czas sobie bulknie. Podpowiedzcie, czy da się go jeszcze w jakikolwiek sposób uratować?
Sprawdź °Blg - jeśli w ciągu tygodnia spadnie to miód pracuje, jeśli nie - to ulatnia się tylko CO2 rozpuszczony w miodzie.
damian_w202 pisze: Pomyślałem, że może można rozpuścić więcej miodu i zrobić z niego trójniak? Na razie poszło ok 5L miodu na 15 litrów wody. Jak dodałbym jeszcze 2 litry miodu to byłby trójniak?
Nie, ponieważ będzie stosunek 7/22,4 = ok. 0,31...
natomiast trójniak ma 0,33...
damian_w202 pisze: Tylko jak ustrzec się tego kwasu, ufając, że zniknie gdy dodam miód.
Kwas nie zniknie, cudów nie ma.
Natomiast po pewnym czasie ulotni się CO2, więc miód trochę złagodnieje.
Jeśli kwasowość nie jest horrendalnie wysoka możesz go domiodzić i zostawić do dojrzewania.
Za 2 lata powinien być już względnie pijalny.
Prawdziwi twardziele piją naftę.

https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

damian_w202 pisze: ok 5L miodu na 15 litrów wody.
Typowy czwórniak, wytrawny, cukier przerobiony do zera.
damian_w202 pisze: miód, woda i g995.
A pożywek i kwasu nic, nic? No i te żarłoczne bayanus'y, też mam przykre doświadczenia z nimi. Robią szybciej i więcej od szlachetnych, ale coś za coś. Ja wybrałem jakość.
damian_w202 pisze: zwykły nastaw do puszczenia na rurki.
I to nie jest powód żeby olać podstawy http://alkohole-domowe.com/forum/podsta ... t7110.html .
damian_w202 pisze: może wyjdzie z tego miodek.
W tę stronę może, bo destylacja z miodu możliwa bez problemu. Ale szanse są, trzeba próbować.
damian_w202 pisze: jest strasznie kwaśny.
:o To Twoje subiektywne odczucie. Przede wszystkim jest wytrawny, całkowicie bez cukru. Skoro kwasu nie dodawałeś w żadnej postaci, to same drożdże nie narobiły tego aż tyle, żeby cukrem tego nie zamaskować.
damian_w202 pisze: Dodałem ok 0.4L sok malinowego w/g powyższych zaleceń.
Był to czysty sok, czy jak mniemam syrop malinowy (z dodanym cukrem)?
damian_w202 pisze: Ku mojemu zdziwieniu zaczęło bulkać.
Z uporem maniaka będę powtarzał, że formą poprawną jest bulgocze, a zaczęło bulgotać, bo dodałeś żarłokom razem z sokiem cukru. Normalne.
damian_w202 pisze: czy da się go jeszcze w jakikolwiek sposób uratować?
Szanse są i jeśli taki Twój pomysł, możesz próbować.
damian_w202 pisze: zrobić z niego trójniak?
Plan dobry, może zadziałać, bo w trójniaku zostaje cukru.
damian_w202 pisze: Jak dodałbym jeszcze 2 litry miodu to byłby trójniak?
Prawie, trójniak to proporcja 1:2, czyli na 15,4 litrów wody (doliczam sok) potrzeba jeszcze 2,7 litra miodu. Nie wiem jak mierzyłeś objętość miodu, ale tak na wszelki wypadek przypomnę, słoiki mają 0,9 litra (w znakomitej większości). W tym przypadku razem potrzebnych by było 8,5 słoika.
damian_w202 pisze: tego kwasu... zniknie gdy dodam miód.
W przyrodzie nic nie ginie, kwas też nie. Możesz odkwasić go trochę, ale czy koniecznie trzeba? W trójniaku kwas jest potrzebny i to wcale nie mało. Jak dobrze pójdzie, może zajść potrzeba dokwaszenia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: damian_w202 »

Najpierw dziękuję za odpowiedzi. W nocy sprawdzę Blg i po tygodniu znowu. Oczywiście mam jeszcze miodu kilka litrów w końcu mam swoją pasiekę. Mogę dodać wcześniej rozpuszczając go w tym co mam teraz. Tylko co potem? Powinien ruszyć? Czy się po prostu ułożyć z nowym miodem? A jeżeli nie ruszy to czy mam dodać jakieś drożdże, pożywkę? Jeśli tak to jakie, ile? Jeżeli okaże się oczywiście, że w tej chwili bulgocze CO2, chociaż zlewałem znad osadu w dniu pisana poprzedniego postu.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

damian_w202 pisze: ...mam swoją pasiekę.
To przestaje mnie dziwić, że pszczelarzowi nie smakuje wytrawny trunek.

Co z tym sokiem malinowym, był dosładzany, czy czysty (odciśnięty)?
Maliny mają sporo kwasu, jednak 0,4 litra to niewiele. Ale o tym potem.
To co widać w rurce, to nie może być odgazowanie, nastaw ruszył po dodatku soku. Podobnie ruszy ze świeżym miodem.
Na razie poza miodem nic nie dodawaj. Na pożywki za późno, a doprawić do smaku zawsze zdążysz.

A może zrób próbę, dosłódź delikatnie miodem małą próbkę (tyko do smaku) i oceń czy "kwasowość" zniknęła. Jeśli dobrze oceniłem zmiany w nastawie, powinno być lepiej. Nie będzie doskonałe w smaku, bo nastaw w trakcie pracy, a miód świeży. Jeśli dalej będzie przeszkadzać smak kwasu, znaczy że wyhodowałeś coś oprócz drożdży i na ratunek zostaną tylko rurki.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: damian_w202 »

Wald dziękuję za rady ale postanowiłem nie ruszać już tego duetu. :-) Jeżeli nie złagodnieje to dosłodzę go po pierwszym miodobraniu. Z reszty miodu, który mi pozostał robię trójniaka (5,2L miodu). I jestem na dobrej drodze. Z całego zamieszania a miód już się syci nie sprawdziłem czy mam jeszcze jedną paczkę g955 (przekonany byłem, że mam). Niestety z drożdży, które posiadam aktualnie tylko BURGUND 38 się nadaje. Przynajmniej mam taką nadzieję. W razie czego jestem w trakcie robienia MD a jeżeli to kiepski pomysł to z dodaniem drożdży będę musiał zaczekać aż do środy gdy przyślą mi odpowiednie. Czy ten BURGUND 38 się nadaje?
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: radius »

damian_w202 pisze:Czy ten BURGUND 38 się nadaje?
A nie lepiej zastosować dedykowane?
http://www.eurowin.pl/pl/p/Drozdze-JOHANNISBERG-M35/170
http://www.centrumfermentacji.pl/index. ... ch/bc-s103
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

damian_w202 pisze: mam jeszcze jedną paczkę g955
radius pisze:lepiej zastosować dedykowane
Wald pisze: żarłoczne bayanus'y... Robią szybciej i więcej od szlachetnych, ale coś za coś. Ja wybrałem jakość. .
Manipulacja cytatami celowa, treść jednoznaczna. Szybko albo dobrze.
Prościej nie potrafię.
damian_w202 pisze:Czy ten BURGUND 38 się nadaje?
Poradzą sobie. Moim zdaniem, dużo lepsze od G955.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

damian_w202
20
Posty: 28
Rejestracja: wtorek, 24 wrz 2013, 23:22
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Mój własny z odrobinką chili i szczyptą wanilii i muśnięty miodem lipowym.
Lokalizacja: Pomorskie :-)
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: damian_w202 »

Zmówiłem JOHANNISBERG 35, prawdopodobnie dotrą dopiero we wtorek lub środę. Mam nadzieję, że z brzeczką nic się nie stanie. Chyba, że sama zacznie fermentować. Burgund 38 niestety nawet nie wystartowały. MD nie ruszyła bo drożdże były rok po terminie...
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Wald »

Niby czwórniak i niby słaby, ale i tak drożdżom może się nie spodobać skład na początek. Przeczytaj o restarcie i tak zrób.
http://alkohole-domowe.com/forum/post25913.html#p25913
Robota ciężka nie jest, a będzie pewne, że ruszy.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Rysiu
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 12 paź 2015, 17:19
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 10 razy
Re: Kwaśny miód trójniak, jakieś rady ?

Post autor: Rysiu »

cafekot pisze:Zacnego miodu z tego nie będzie - ale przepuść to przez rurki i będziesz zadowolony.
Miało nie być wyśmiewania się :hahaha:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”